Jaki jest najdroższy hotel w Dubaju?

56 wyświetlenia

Szukasz najdroższego hotelu w Dubaju? Prawdopodobnie jest to Burj Al Arab Jumeirah. Jego luksus, położenie na sztucznej wyspie i wyjątkowe usługi sprawiają, że regularnie zajmuje czołowe miejsca w rankingach. Choć ceny mogą się różnić, to właśnie ten hotel uchodzi za najbardziej ekskluzywny. Luksusowe hotele Dubaj takie jak Armani Hotel Dubai, również oferują drogie apartamenty, ale Burj Al Arab pozostaje synonimem przepychu.

Sugestie 0 polubienia

Najdroższy hotel w Dubaju: Gdzie szukać luksusu i wygórowanych cen?

Najdroższy hotel w Dubaju? Eeech, od razu myślę o Burż Al Arab. Pamiętam, jak stałem pod nim w styczniu 2018, przy plaży Jumeirah. Monument. Cena? Nawet nie śmiałem pytać. Wiedziałem że to nie na moją kieszeń.

Ale to nie tylko o samą cenę chodzi, nie? To ten cały blichtr, ta lokalizacja na tej sztucznej wyspie… no cudo. Robi wrażenie.

A Armani Hotel? Też luksus, ale jakoś… nie wiem… Burż Al Arab ma w sobie to coś. Taki symbol przepychu, nie wiem jak to nazwać. No dobra, może symbol kiczu dla niektórych.

Widziałem, jak kiedyś jakaś para robiła sobie tam sesję zdjęciową na tle zachodzącego słońca. Zazdrościłem im trochę, nie powiem. Ale pewnie za jedną noc zapłacili tyle, co ja za wakacje życia w Bieszczadach.

No i ceny pokoi… zmieniają się, ale jedno jest pewne: tanio nie jest. A jak myślisz, ile trzeba wydać na śniadanie? Strach się bać.

Ile kosztuje noc w Atlantis The Royal?

Atlantis The Royal? Ojej, tam jeszcze nie spałem… ale wiem, że jedna noc zaczyna się od 1226 zł. No, powiedzmy, że oficjalnie.

Ale… no właśnie. Cena SKACZE jak szalona! Pamiętam, jak moja koleżanka, Agnieszka, bookowała tam coś na urodziny w listopadzie (też chciałem lecieć, ale praca…). I wiesz co? Za to samo, tylko tydzień później, cena była prawie DWA razy wyższa! Masakra!

Zależy, kiedy jedziesz i co chcesz. Sezon, pokój, pakiety – wszystko ma znaczenie.

  • Najlepiej sprawdź bezpośrednio na ich stronie albo przez jakieś biuro podróży. Dostaniesz wtedy dokładną cenę.

I jeszcze jedno. Pamiętaj, że do tego dochodzą koszty dojazdu, jedzenia (które tam na pewno tanie nie jest!) i atrakcji. Dubaj to jednak Dubaj!

Ile kosztuje doba w najdroższym hotelu?

Cena najdroższego pokoju hotelowego: 100 000 dolarów za dobę. To konkretna kwota, którą trzeba uiścić za pobyt w apartamencie w kompleksie Atlantis The Royal w Dubaju. Naprawdę szalone, prawda? Wiem, że mój znajomy, Janek, architekt z Warszawy, marzy o tym, żeby tam kiedyś pojechać, ale na razie to tylko marzenie.

  • Powierzchnia apartamentu: ponad 1000 m². To naprawdę ogromna przestrzeń! Jakbym miał cały ten metraż, pewnie zamieniłbym go w prywatne muzeum sztuki współczesnej. No dobra, może przesadzam.

  • Luksusowe dodatki: Złote szczoteczki, stół do ping-ponga Louis Vuitton… To tylko wierzchołek góry lodowej. Pomyśleć, że niektóre rzeczy, z których normalnie bym się śmiał, tutaj są standardem. To pokazuje, jak pojęcie luksusu może być względne. Czy to faktycznie warte tej ceny? To już kwestia indywidualnej oceny, a moja byłaby zapewne negatywna, przynajmniej w kontekście własnych wydatków.

  • Lokalizacja: Dubaj, Atlantis The Royal. Prestiżowa lokalizacja, nie ma co. To samo w sobie podnosi cenę, wiadomo. Zastanawiam się, czy ta lokalizacja faktycznie jest warta 100 000 dolarów. Czy w tej cenie nie można byłoby znaleźć równie pięknego miejsca, może w bardziej ustronnym miejscu na świecie?

  • Refleksja: Pomyślcie, ile dobrego można by zrobić za te pieniądze. Ile dzieci można by wysłać do szkoły, ile schronisk dla zwierząt można by utrzymać… A tu idą na jedną noc w hotelu. Paradoksalnie, ta cena pokazuje nam, jak bardzo materialistyczne jest nasze społeczeństwo.

Dodatkowe informacje:

  • Informacje o cenie pochodzą ze strony sukces.rp.pl, artykuł z 2024 roku.
  • Nie uwzględniam tutaj potencjalnych dodatkowych opłat, które mogą się pojawić. Na przykład, cena nie obejmuje posiłków czy innych usług. Janek mi mówił, że cena to dopiero początek wydatków.
  • Porównanie z innymi luksusowymi hotelami na świecie mogłoby być ciekawym badaniem. Może za podobną kwotę można znaleźć coś równie luksusowego, ale z lepszym widokiem na morze? Albo z prywatną plażą?
  • Wskaźnik cen w hotelarstwie luksusowym jest wysoce zmienny w zależności od pory roku i wydarzeń. Można zaobserwować, że ceny w szczycie sezonu potrafią być nawet dwukrotnie wyższe niż poza sezonem.

Co oznacza ladies night?

Ladies Night to specjalny wieczór dedykowany kobietom, często organizowany w kinach, klubach lub barach.

  • W kinie: Impreza skupia się na pokazie filmu, zwykle komedii romantycznej lub dramatu skierowanego do kobiecej publiczności. Często towarzyszą temu konkursy z nagrodami i upominki. Przykład: Ladies Night w Cinema City z pokazem “Dom Gucci” 2 grudnia o 19:30. To szansa na relaks i zabawę w gronie przyjaciółek.

  • W klubie/barze: Oferuje specjalne promocje na drinki i wstęp tylko dla Pań. To okazja do tańca, rozmów i oderwania się od codzienności.

Skąd się wzięło? Prawdopodobnie z potrzeby stworzenia przestrzeni, w której kobiety czują się swobodnie i mogą spędzić czas w swoim towarzystwie. Jak urodziny cioci Haliny w jej ulubionej kawiarni, tylko na większą skalę.

Czy w Suntago można zostać na noc?

Jasne, postaram się to przelać na papier, jakbym faktycznie opowiadała o czymś, co przeżyłam. Tylko wiesz, piszę na telefonie, więc mogą się wkraść literówki.

Suntago? Nocleg? No jasne, że można!

W sumie to niedawno o tym myślałam, bo planujemy wypad z dzieciakami.

  • Suntago Village – to jest ta opcja z noclegiem. Pamiętam jak w zeszłym roku, jak o tym usłyszałam, to pomyślałam, że to genialne rozwiązanie. Bo sama świadomość, że nie trzeba się martwić o dojazd po całym dniu szaleństw w wodzie… Bezcenne!
  • Bungalowy – mają ich tam aż 92, więc jest szansa, że się zmieścimy, he he. Mam nadzieję, że są wygodne. W sumie ważne, żeby było czysto i żeby dzieciaki miały gdzie spać.
  • Wręcza koło Mszczonowa – to niby rzut beretem od Warszawy (tak z 40 minut), ale i tak dobrze jest zostać na miejscu. Szczególnie jak ma się dzieci i się jedzie na cały weekend.
  • Park of Poland – całość tego interesu. Ogromny kompleks z tym Suntago.
  • Cena – no właśnie. Muszę to sprawdzić. Ostatnio czytałam coś o pakietach z noclegiem i wstępem do parku. To chyba najbardziej się opłaca.
  • Ważne info: Opcja noclegu jest od dzisiaj!

Wiesz co, pamiętam jak jechaliśmy tam pierwszy raz, myślałam, że zwariuję! Korki, dzieci marudzą, a ja tylko chciałam się zrelaksować. No ale jak już tam dotarliśmy, to magia! Ten wodny świat, zjeżdżalnie, palmy… Dzieciaki od razu zapomniały o nudzie. No i teraz ta opcja z noclegiem… Brzmi super!

Jak najlepiej kupić Bilety do Suntago?

Tak, tak… Suntago. Eh, ten park wodny… Pamiętam, jak Kasia z marketingu tak strasznie namawiała, żeby tam pojechać na integrację. Ostatecznie skończyło się na grillu u mnie na działce, bo jakoś nikt nie był przekonany do tego Suntago.

W każdym razie, co do biletów, to niby najprościej przez internet, na tej ich stronie parkofpoland.com… gdzieś tam mają ten kreator biletów. Ale wiesz, jak to jest. Czasem te strony się zacinają, człowiek się denerwuje.

  • Strona internetowa: parkofpoland.com/pl/kreator/
  • Kasy na miejscu: Wiesz, można też spróbować na miejscu, w kasach. Ale wtedy nigdy nie wiesz, czy będą jeszcze bilety, a szczególnie w weekend. A jak trafisz na jakąś wycieczkę szkolną, to już w ogóle kaplica.
  • Godziny otwarcia: Sprawdź wcześniej ich godziny otwarcia. Bo, wiesz, niby park wodny, ale nie zawsze jest otwarty do późna.

Wiesz, ostatnio myślałam, że może znowu zrobimy tego grilla u mnie. Tylko tym razem bez komarów, bo rok temu to była masakra jakaś. Może w sierpniu? Co ty na to? Daj znać.

#Hotel Dubaj #Luksusowy Hotel #Najdroższy Hotel