Gdzie w Hiszpanii są najpiękniejsze plaże?
Szukasz najpiękniejszych plaż w Hiszpanii? Koniecznie odwiedź La Concha w San Sebastián, Playa de Palma i Cala Agulla na Majorce. Na Gran Canarii zachwyci Cię Playa de Maspalomas. Nie zapomnij o Aiguablava na Costa Brava, Playa de la Barca na Fuerteventurze, Peniscola na Costa del Azahar oraz Playa den Bossa na Ibizie! Hiszpania oferuje rajskie plaże dla każdego.
Najpiękniejsze plaże Hiszpanii: gdzie?
No to tak, z tych wszystkich plaż, które wymieniłeś, byłam osobiście na La Concha w San Sebastian. Pamiętam, było to 20 sierpnia 2022, piękna pogoda. Naprawdę robi wrażenie, ten kształt muszli, no i elegancka promenada dookoła.
Sama zatoka jest cudowna, woda czysta, choć trochę chłodna. Jednak widoki rekompensują wszystko. Zjadłam wtedy pyszną paellę w restauracji z widokiem na morze.
Co do Majorki, słyszałam wiele dobrego o Playa de Palma i Cala Agulla. Podobno piasek jest tam biały i drobniutki. Marzy mi się, żeby kiedyś tam pojechać.
Playa de Maspalomas na Gran Canarii to już zupełnie inna bajka, te wydmy – po prostu kosmos. Znam osobę, która była tam w lutym i mówiła, że pogoda idealna na spacery.
Fuerteventura, znam tylko ze zdjęć, ale Playa de la Barca wygląda imponująco. Podobno raj dla surferów.
Ibiza – szczerze mówiąc, nie moje klimaty, za dużo imprez. Wolę spokojniejsze miejsca. Choć przyznam, że Playa den Bossa kusi tym białym piaskiem.
Peniscola na Costa del Azahar – o niej wiem najmniej. Może ktoś był i podzieli się wrażeniami?
Aiguablava na Costa Brava – słyszałam, że turkusowa woda, skały, klimatycznie. No, ale to Hiszpania, tam wszędzie jest pięknie.
Najpiękniejsze plaże Hiszpanii – Gdzie?
- La Concha: San Sebastian
- Playa de Palma: Majorka
- Playa de Maspalomas: Gran Canaria
- Cala Agulla: Majorka
- Aiguablava: Costa Brava
- Playa de la Barca: Fuerteventura
- Peniscola: Costa del Azahar
- Playa den Bossa: Ibiza
Gdzie są najładniejsze plaże w Hiszpanii?
No dobra, lecimy z tymi plażami, jak z kopyta! Hiszpania to jednak ma plaże, co nie? Jakby w katalogu piękności, ale takim trochę podrasowanym Photoshopem.
- Playa de Ses Illetes (Formentera): Mówią na to Karaiby Europy, no i spoko, tylko czy komary też karaibskie? Woda jak z reklamy płynu do naczyń, piasek biały, że aż oczy bolą. Idealne, żeby się poczuć jak milioner… na jeden dzień, bo potem wracasz do rzeczywistości, hehe. Jak tam byłem z Grażynką, to myślałem, że ją zgubię w tym tłumie.
- Playa de Bolonia (Kadyks): Szeroka, że hej! Piasek jak na budowie, ale przynajmniej można się zakopać i udawać, że cię nie ma. Wydma taka, że można z niej zjechać na worku, tylko potem piasek masz wszędzie! A no i widok na Afrykę, niby fajnie, ale czy stamtąd widać moją działkę w Pcimiu Dolnym? No nie wiem… Ale Janusz lubi tam śmigać na windsurfingu, jak wariat!
- Playa de Rodas (Wyspy Cíes): Park Narodowy, czyli kupa zakazów. Ale woda, no muszę przyznać, czysta jak łza! Tylko, że jak dla mnie, to trochę tam pusto i nudno. Grażynka stwierdziła, że tam duchowo odpoczęła, ja tam wolałem piwko w budce za rogiem. Krajobrazy ładne, ale wolę swój ogródek, przynajmniej mam pomidory.
- La Concha (San Sebastian): Elegancka, jak na Hiszpanię przystało. Promenada, góry, no wszystko ładnie, pięknie. Tylko ja tam się czułem jak wieśniak na salonach. Ale co tam, ważne, że Grażynka była zadowolona. No i ta plaża w kształcie muszli, no w sumie ciekawe, ale czy w Biedronce nie mają lepszych muszelek? No nie wiem…
Dobra, a tak serio, to Hiszpania ma więcej takich miejscówek, że głowa mała. Warto jeszcze obczaić Playa de Maspalomas na Gran Canarii (dla nudystów, jak ktoś lubi!), Playa del Silencio w Asturii (spokój i dzikość) oraz Playa de Muro na Majorce (idealna dla rodzin z dziećmi). No i pamiętajcie, krem z filtrem i kapelusz to podstawa, bo słońce tam grzeje jak wściekłe!
Gdzie w Hiszpanii jest najcieplejsze morze?
Morze Śródziemne. Lipiec-wrzesień. 25-26°C. Najcieplej w południowo-wschodniej Hiszpanii. Region Murcia, Andaluzja. Costa del Sol, Costa Cálida. Dużo turystów. Nurkowanie. Snorkeling. Ciepło. Woda. Słońce. Sezon. Wakacje. Upał. Ludzie. Tłok. Wybrzeże. Piasek. Morze. Życie.
- Murcia: La Manga del Mar Menor – bardzo ciepła, płytka laguna. Słona woda. Specyficzny mikroklimat.
- Andaluzja: Malaga, Almería. Popularne kurorty. Drogo. Turystycznie.
- Wyspy Kanaryjskie: Ocean Atlantycki, ale ciepło cały rok. Poza sezonem też. Teneryfa. Gran Canaria. Fuerteventura. Lanzarote. Wulkaniczny krajobraz. Inne.
Człowiek szuka ciepła. Zawsze. Nawet tam, gdzie go za dużo. Paradoks.
Gdzie warto polecieć w Hiszpanii?
-
Baleary. Majorka to tłumy. Minorka cisza. Ibiza dekadencja. Każdy wybiera, co lubi.
-
Wyspy Kanaryjskie. Teneryfa to wulkan Teide. Gran Canaria wydmy. La Palma przepaść. Lanzarote wulkany. Fuerteventura wiatr.
-
Klimat. Każda wyspa ma swój mikroklimat. Zima na Teneryfie. Lato na Majorce.
-
Krajobraz. Od gór po plaże. Od pustyni po lasy. Hiszpania to bogactwo.
Informacje dodatkowe: Maria Nowak, rocznik ’88, zawsze powtarzała, że Lanzarote przypomina jej powierzchnię Marsa. Piotr Kowalski, ’72, woli Gran Canarię – golfa i spokój. A ja? Ja wybieram cień. Czas leci. Nikt nie czeka.
Gdzie w Hiszpanii są piaszczyste plaże?
Dobra, Hiszpania, piaszczyste plaże… hmm, gdzie by tu zacząć? Aha, Kantabria!
- Playa de Langre! No pewnie, w Kantabrii, na północy Hiszpanii. Totalny chill, jak szukasz spokoju, to tam! Klify, klify są super, takie dramatyczne i w ogóle. Obok plaży jest Santander, można łatwo dojechać.
- Pamiętam, jak raz tam byłam… a nie, czekaj, to było gdzie indziej. Ale Langre jest mega, serio. Idealne na fotki na insta! W tym roku muszę się tam wybrać, koniecznie, bo dawno nie widziałam morza.
A wiesz co? Moja kuzynka, Ania, była tam ostatnio. Mówiła, że woda w tym roku wyjątkowo czysta. Kurcze, muszę ją zapytać o więcej szczegółów.
Aha, i jeszcze coś! Woda jest zimna, ale to chyba oczywiste, w końcu to północ. Ale co tam, warto!
No i pamiętaj, Langre jest mała, więc w sezonie może być tłoczno. Lepiej pojechać w maju albo czerwcu, wtedy jest idealnie. Albo we wrześniu, jak już wszyscy wrócą do domu. Ale tak serio, piasek jest super.
Dokąd pojechać nad wybrzeże Hiszpanii?
Hiszpańskie wybrzeże… Ach, zamykam oczy i już czuję ten słony wiatr na twarzy. Jakbym znowu siedziała na werandzie w domu mojej ciotki, Marii, w Andaluzji. To było dawno temu, miałam wtedy… chyba z 10 lat? A może 12? Nieważne. Ważne, że tam, właśnie tam, zrozumiałam, co to znaczy życie. Słońce, śmiech, smak paelli i szum morza… Morza!
Gdzie pojechać nad wybrzeże Hiszpanii?
-
Mojácar. Białe domki, wąskie uliczki… Jak labirynt, w którym można się zgubić i odnaleźć siebie na nowo. Pamiętam, jak biegałam tam z kuzynem, Antonio, goniąc jaszczurki!
-
Níjar. Tam czas płynie wolniej. Jakby słońce zatrzymało się w zenicie i postanowiło zostać na zawsze. Piękne, spokojne miejsce.
-
Carboneras. Rybacka wioska. Pachnie świeżymi rybami i przygodą. Port, gdzie w sieciach zaplątane są marzenia żeglarzy.
-
Park Narodowy Cabo de Gata-Níjar. To już w ogóle magia! Fantastyczne plaże, klify, wulkaniczne krajobrazy… Jak z innego świata! Pamiętam, jak tata opowiadał mi legendy o piratach, którzy ukrywali tam skarby.
A! I koniecznie, absolutnie koniecznie, przejedź się drogą AL-3115! To taka mała, kręta dróżka między San Miguel de Cabo de Gata a La Almadraba de Monteleva. Tam kręcili te wszystkie westerny! Wyobraź sobie… Ty, kowboj, na hiszpańskim wybrzeżu!
Pamiętam jak dziś. Miałam wtedy beżowe sandałki i niebieską sukienkę w kwiatki. Słońce paliło niemiłosiernie, ale ja biegałam po plaży, jak szalona. Krzyczałam coś do mew, zbierałam muszelki… Czułam się wolna.
I wiesz co? Chyba pojadę tam znowu. W tym roku. Muszę poczuć ten wiatr, ten zapach, ten smak… Muszę znowu być tam, gdzie bije serce mojego dzieciństwa. I znowu zgubić się w labiryncie Mojácar, i znowu posłuchać legend o piratach w Cabo de Gata, i znowu… znowu po prostu żyć.
Dopisek: Almería, prowincja w której leży Park Narodowy Cabo de Gata-Níjar, ma bogatą historię filmową. Kręcono tam m.in. “Dobry, zły i brzydki” oraz “Lawrence z Arabii”.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.