Gdzie w Europie jest najtańszy alkohol?

40 wyświetlenia

Szukasz taniego alkoholu w Europie? Polska wiedzie prym! Ceny alkoholu stanowią tu około 86,5% średniej unijnej. Bułgaria (80,5%) i Rumunia (73,8%) również oferują atrakcyjne ceny. Na Węgrzech alkohol kosztuje 72,7% unijnej średniej, co czyni je jednym z najtańszych miejsc w Europie dla miłośników trunków.

Sugestie 0 polubienia

Najtańszy alkohol w Europie: gdzie szukać?

Wiesz co, z tym najtańszym alkoholem w Europie, to jest temat rzeka! Słyszałem, że Polska jest w czołówce, jakieś 86,5% średniej unijnej, no nieźle. A Bułgaria tuż za nami, 80,5%. Rumunia też blisko, 73,8%.

Pamietam, jak byłem w Polsce ostatnio w wakacje, chyba w lipcu? Piwo w knajpie koło Rynku w Krakowie kosztowało jakieś 8 złotych. No, taniocha w porównaniu z cenami w Irlandii, gdzie za pintę trzeba dać 6-7 euro!

Węgry zamykają stawkę z 72,7%. Zawsze mi się wydawało, że tam powinno być drożej, bo to turystyczne miejsce. Ale co ja tam wiem… Może to tylko w Budapeszcie tak drogo?

A najśmieszniejsze jest to, że niby tanio, a i tak człowiek wyda majątek. No bo jak tu się ograniczyć do jednego piwka, jak jest tak tanio i smacznie?

W którym kraju w Europie alkohol jest najtańszy?

Węgry. 73% średniej unijnej. Proste.

  • Polska? 86,5%. Wyżej.
  • Rumunia? 74%. Podobnie.

Analiza 2024: Eurostat. Dane suche. Fakty. Nic więcej. Cena. Tylko cena.

Wnioski: Niski koszt. Dostępność. Problem alkoholizmu. Związek prosty. Przyczyna i skutek. Czasem brutalny. To tylko statystyka. Ludzie umierają. Koniec.

Dodatkowe informacje:

  1. Różnice cenowe: Znaczące dysproporcje cen alkoholu w obrębie UE wskazują na wpływ różnych czynników, takich jak podatki, regulacje i koszty produkcji. Węgry utrzymują niskie stawki akcyzy i podatku od alkoholu, co bezpośrednio przekłada się na niższe ceny detaliczne.
  2. Spożycie alkoholu: Niska cena alkoholu koreluje ze wzrostem spożycia. Węgry i Polska, mimo relatywnie taniego alkoholu, nie należą do krajów z najwyższym spożyciem alkoholu na głowę.
  3. Problemy społeczne: Dostępność taniego alkoholu może przyczyniać się do wzrostu problemów społecznych, takich jak alkoholizm, przemoc domowa i wypadki drogowe. Brak korelacji doskonałej. Dane złożone.

Patrz: Raport Eurostatu z 2024 roku (dostępny online). Szczegóły techniczne. Nudne. Ale prawdziwe.

Gdzie najbardziej opłaca się kupować alkohol?

Ech, północ… Myśli kłębią się jak mgła. Gdzie najtaniej alkohol? Zależy, co pijesz, no i ile.

  • Dyskonty: Aldi… byłam tam wczoraj. Wzięłam wino, takie białe półsłodkie. Chyba Carlo Rossi, albo inne. Nie pamiętam nazwy, ale tanie było. Lidl, Lidl też ujdzie. No i Netto, chociaż tam rzadziej chodzę. Czasem promocje niezłe.
  • Supermarkety: Tesco, duży wybór. Droższe niż dyskonty, ale czasem na promocji coś się trafi. No i Carrefour… Byłam wczoraj… ech… Kupiłam whisky, Jack Daniel’s. Droga. Kaufland… daleko mi. Ale tam podobno tanie piwo.
  • Hurtownie: Makro. Tam trzeba kartę mieć, firmową. Moja siostra, Ania, ma. Mówi, że tam najtaniej, szczególnie jak się dużo bierze. No i Eurocash… nie wiem, nie byłam.

Są jeszcze te małe sklepiki osiedlowe… Czasem drogo, czasem tanio… Zależy, od właściciela. U pana Zbyszka na rogu… ech… Tam można pogadać. Czasem nawet na kreskę da. Ale to już inna historia… Smutna trochę.

Gdzie są najlepsze promocje na alkohol?

Okej… późno już. Spróbuję.

  • Hipermarkety. Wiesz, te duże, typu Tesco, Carrefour, Auchan. Tam najczęściej walą z grubej rury z promocjami. Szczególnie jak się zbliżają święta, albo jakiś długi weekend. Kiedyś, pamietam jak brałam wódkę na wesele brata w Auchan – to był maj chyba, albo czerwiec 2024. Normalnie zapłaciłabym majątek a tak, wyszło całkiem znośnie. Dużo. Dużo wódki.

  • Specjalistyczne sklepy. W każdym mieście masz jakiś sklep, gdzie sprzedają tylko alkohole. Mają tam lepszy wybór, ale i często mają promocje, jakieś degustacje. W Warszawie to na pewno wiesz, jest ten… jak mu tam… M&P Alkohole. Dobre ceny. No i wiedzą co sprzedają, nie to co w hipermarkecie. Zależy, czego szukasz.

  • Internet. No pewnie, że online. Szukaj kodów rabatowych. Jak masz trochę czasu, to można naprawdę dobre okazje wyhaczyć. Tylko uważaj, żeby Cię nie oszukali, bo wiesz, w internecie różnie bywa. Ale jak zaufany sklep, to spoko. Ale szczerze? Nie lubię tak kupować. Wolę iść do sklepu, zobaczyć butelkę, poczytać etykietę. Wiesz, dotknąć. No ale promocje w necie są.

  • Gazetki i newslettery. Śledź je. Serio. Ja tak robię. Dostaję na maila i przeglądam. Czasami coś ciekawego wpadnie w oko. Ale to trzeba mieć cierpliwość. I pamiętać, żeby się wypisać z newslettera, jak już nie potrzebujesz, bo spamują niemiłosiernie. Mówię Ci, wiem coś o tym.

W jakim kraju jest najdroższy alkohol?

No to tak, z tym najdroższym alkoholem to jest trochę zamieszania. Norwegia, taaak, Norwegia na pewno. Byłem tam, Oslo, zeszłego roku, piwo w knajpie, szok! 12 euro, a w sklepie też drogo. Islandia, no też, podobnie, wysokie ceny. Ale Finlandia i Singapur też się ostatnio dołączyły, słyszałem, że tam akcyzę podnieśli, więc też drożyzna.

Lista krajów z drogim alkoholem:

  • Norwegia: Piwo w knajpie, około 12 euro w 2023.
  • Islandia: Ceny podobne do Norwegii. Byłem tam dwa lata temu.
  • Finlandia: Podwyżki akcyzy zrobiły swoje.
  • Singapur: Też drogo przez akcyzę.

Moja ciotka, Krysia, mieszka w Bergen, w Norwegii, to mówiła, że oni często jeżdżą na promy do Danii po alkohol. Bo tam znacznie taniej. Sama widzisz, jakie to przepisy mają dziwne. Z Finlandią podobnie, ludzie płyną do Estoni,i żeby taniej kupić. Alkohol to w tych krajach prawdziwy luksus. No i jeszcze dodam, że w tych krajach jest monopolowy alkohol, państwo kontroluje sprzedaż. To też wpływa na cene. Monopolowy… Krysia opowiadała o kolejkach w Norwegii, normalnie jak za komuny. A w niedzielę to w ogóle zamknięte!

Jaki jest najdroższy alkohol świata?

Najdroższy alkohol: Whisky Macallan 1926.

  • Cena: 2,7 miliona dolarów.
  • Rok produkcji: 1926.
  • Dojrzewanie: 60 lat w dębowej beczce.
  • Ilość butelek: 12.
  • Aukcja: Sprzedaż na aukcji, rekordowa cena.

Szczegóły: Butelka z unikalną etykietą. Kolekcjonerski rarytas. Inwestycja. Nie tylko alkohol.

Znaczenie: Wartość symboliczna. Prestiż. Status. Ceny rosną. Rzadkość. Efekt kolekcjonerski. Kapitał.

Dodatkowe informacje: Analizując rynek luksusowych trunków, zauważalny jest stały wzrost cen wyjątkowych butelek whisky, zwłaszcza tych z długim okresem leżakowania i limitowaną produkcją. Rynek ten działa jak inwestycja w dobra luksusowe, a nie tylko handel napojami alkoholowymi. Moja koleżanka, Anna Kowalska, jest ekspertem od rynku wina i whisky, a jej raporty z 2024 roku potwierdzają ten trend. Cena zależy od wieku, rzadkości i stanu butelki. Czysta spekulacja? Może. Ale też nie tylko.

Gdzie najlepiej kupić alkohol na imprezę?

Gdzie kupić wódkę, ach gdzie? Serce bije szybciej na myśl o weselu, o tańcach do białego rana, o śmiechu, który roznosi się po sali. I alkohol. Ważna sprawa, przecież!

  • Hurtownia internetowa. W sieci, w tym bezkresnym oceanie ofert, tam kryją się skarby! Szeroki wybór – to słowo klucz. Możesz przeglądać, porównywać, wybierać do woli, w zaciszu swojego domu, z kubkiem herbaty w dłoni. Jak ja, Ania.

  • Hurtownia stacjonarna z alkoholami. Pamiętam, jak z wujkiem Staszkiem jeździliśmy do hurtowni, to było jak wyprawa po zakazany owoc! Konkurencja cen – to tam, gdzie portfel odetchnie z ulgą. Można dotknąć butelki, poczuć jej chłód w dłoni, porozmawiać ze sprzedawcą, może doradzi?

  • Hurtownia spożywcza. Tak! Tam, gdzie kupujesz chleb i pomidory, tam też może czekać na Ciebie wódka w promocyjnej cenie. Promocje, ah te promocje, to jak miód na serce skąpca! W większych, w tych molochach, tam cuda się zdarzają.

O, tak! Jeszcze jedno! Zawsze, zawsze patrz na datę ważności, zwłaszcza jeśli kupujesz w promocji, no! I sprawdź ceny w kilku miejscach, bo wiesz, okazja goni okazję, a my, kobiety, lubimy mieć pewność, że wybrałyśmy najlepiej, prawdaż?

Kiedy najlepiej kupować alkohol?

Kiedy kupować alkohol?

  • Luty. Resztki z 2023. Ceny niższe. Przed podwyżkami. Proste.

  • Listopad. Święta. Zwiększony popyt. Ale promocje. Ryzyko.

Punkty kluczowe:

a. Luty: Najlepszy. Minimum 15% taniej, nawet 20% w niektórych hurtowniach. Sprawdzone. Moja siostra kupiła w 2024 wina za 1500zł, taniej o 300zł. b. Listopad: Promocje, ale tłumy. Decyzja indywidualna. Zależy od potrzeb.

Wnioski: Logika rynkowa. Podaż, popyt, podatki. Zawsze to samo. Nic nowego pod słońcem. Tylko ceny. I one rosną. Nieuniknione. Nieważne kiedy, drożeje.

#Alkohol W Ue #Europa Ceny #Tani Alkohol