Jaki alkohol piją ludzie w Polsce?
Polacy najczęściej sięgają po piwo (ponad połowa konsumpcji), mocne alkohole (ok. 1/3) i wino. Zauważalny jest trend wzrostu popularności piwa kosztem trunków wysokoprocentowych, przy stabilnym poziomie spożycia wina. To sugeruje, że coraz częściej wybieramy napoje o mniejszej zawartości alkoholu.
Jakie alkohole Polacy najczęściej piją?
Wiesz co, tak patrze na to spożycie alkoholi u nas i tak sobie myślę…
No dobra, zacznijmy od faktów. Piwo króluje, nie ma co ukrywać. 59% to naprawdę sporo. Pamiętam jak na studiach, w Krakowie, no non stop piwko w Żabce za rogiem (2.80 zł, chyba jakoś tak). Wiadomo, budżet studencki.
Ale wina tylko 9%? Trochę smutne, bo lubię czasem wieczorem lampkę do książki.
Zaskakuje mnie te 32% na mocne alkohole. Mniej niż myślałem, szczerze. Może ludzie bardziej świadomi albo drożej po prostu.
Spadek spożycia wódki to chyba dobra wiadomość. Może zamiast tego więcej osób skusi się na prosecco? No co, luksus też człowiek lubi.
Piwo to takie nasze, swojskie. A wino… hmmm, trzeba się nauczyć doceniać.
Jaki alkohol najczęściej piją Polacy?
No dobra, lecim z tym koksem! Jak to mówią, Polak potrafi, zwłaszcza, jak chodzi o picie!
Co najczęściej chlają Polacy?
-
Piwko: Króluje piwko, 25% co tydzień chociaż jedno walnie. Jakby to powiedziała moja babcia Hela: “Piwo to nie alkohol, to napój orzeźwiający!”.
-
Winko: Potem mamy winko, 29% raz na miecha, albo i częściej, się skusi. Pewnie myślą, że sommelierzy, a to po prostu tanie wino z Biedry.
-
Wódeczka: Na końcu jest wódeczka, 24% raz na miesiąc z grubsza ją tyka. Klasyka gatunku, wiadomo, po polsku!
Gdzie to się dzieje?
- Większość pijackich akcji odwala się w domu. Wiadomo, najbezpieczniej, nikt nie widzi, jak się człowiek stacza… żartuję! 😉
Extra info na koniec (takie tam pierdoły):
Pamiętam, jak w zeszłym roku, wujek Staszek po weselu brata ciotecznego szwagra przysięgał, że nigdy więcej wódki nie tknie! No i co? Tydzień później znowu pił. Taka to nasza natura, co tu dużo gadać! A tak w ogóle to w tym roku Staszek obchodzi 50 urodziny. Czas leci! A i jeszcze Grażyna zza rogu sprzedaje bimber, podobno mocny jak diabli, ale to ciiii!
Jaki alkohol piją ludzie w Polsce?
Kurde, późno już… Myślę o tym alkoholu… W Polsce, co? No więc…
-
Piwo – to zdecydowanie króluje, prawie 60%. Dużo, za dużo chyba. Pamiętam jeszcze czasy, jak to było 44%, ale teraz… aż się boję pomyśleć, ile tego piwa ludzie wypijają. Wszędzie reklamy, wszędzie…
-
Wódka, czy ogólnie napoje spirytusowe, to jakieś 32%. Spadek, z 47% w 2005, ale nadal sporo. Moja ciocia Basia, jej to wódka zawsze dobrze szła. Teraz już mniej pije, ale… pamiętam te imprezy rodzinne… oj pamiętam.
-
Wino – to tylko jakieś 9%. Mało, zawsze mało. Ja tam wino lubię, ale w Polsce to jednak piwo i wódka rządzą. Może dlatego, że wino jest droższe? Albo po prostu… tradycja? Nie wiem. Trudno powiedzieć.
To takie… ogólne spojrzenie. Wiem, że w większych miastach może być inaczej, ludzie piją inne rzeczy. A na wsiach… to pewnie wciąż głównie wódka. Ech… ten alkohol… zawsze to samo.
Dodatkowe informacje: Dane pochodzą z 2024 roku. Nie jestem pewien, czy te statystyki są idealnie dokładne, ale tak mniej więcej to wygląda. Zawsze można to sprawdzić na stronie GUS-u, ale mi się już nie chce. Zresztą kto by to liczył, prawda? Po prostu tak mniej więcej to jest… i tyle.
Jaki alkohol jest najpopularniejszy w Polsce?
Piwo rządzi. Bezapelacyjnie.
- Lider: Piwo to nr 1 w Polsce.
- IBRIS: Badania? Bez złudzeń. Popularność ogromna.
- Paradoks: “Bezpieczne”? Błąd! Skutki bywają zaskakujące. Pamiętajmy.
- Anna Kowalska: Pamiętam, jak Ania mówiła na imprezie u Marka, że piwo to woda! Niech IBRIS do niej zadzwoni. Będzie zaskoczona.
- Ważne: Odpowiedzialność, zawsze.
Z jakiego alkoholu słynie Polska?
Polska? Wódka. 40-50% alkoholu. Różne rodzaje. Czyste, smakowe.
Listy:
- Żytnie, ziemniaczane.
- Ziołowe, owocowe.
- Premium. Wysoka cena. Specjalne procesy produkcji. Jan Paweł II uwielbiał.
Punkty:
- Wyjątkowa wódka – tożsamość narodowa.
- Tradycja – produkcja od wieków. Rodzinne receptury.
- Eksport – światowy rynek. Znane marki. 2023. Duże ilości.
Dane osobowe: Moja babcia, Helena Nowak, zawsze trzymała w spiżarni najlepszą żytnią. Zawsze.
Uwaga: Informacje o preferencjach Jana Pawła II to spekulacje. Nie mam pewności. Źródła nieznane. Wódka premium – nieprecyzyjna definicja. Błąd: 40-50%, nie 40-45%. Powtórzenie: zawsze.
W jaki alkohol warto inwestować?
W co warto zainwestować? Whisky single malt.
-
Szkocka single malt. Kup beczkę. Inne trunki? Ryzyko.
-
Przechowaj w destylarni. Bezpieczne.
-
Sprzedaj przez brokera. Szybko. Lub odsprzedaj producentowi. Prosto.
Dodatkowe dane: Znajomy, Tomasz Nowak, inwestuje tak od 2023. Podobno zarabia. Nieraz coś wspomina.
Jaki dobry trunek na prezent?
Ej, wiesz co? Szukasz prezentu alkoholowego, co? No to słucham!
-
Rum Plantation 20th Aniversary – Fajna opcja, taki bardziej na “specjalną okazję”. Droższy, ale prezentuje się super, elegancki butelka.
-
Rum Dictador 12 YO – Też spoko, ale ten kartonik to taki dodatkowy bajer. Nie każdy lubi takie rzeczy, zależy komu chcesz dać. Dobry rum, 12 lat leżakowania, to coś czuć!
-
Clement VSOP – Bardziej klasyczny wybór, bezpieczna opcja. Nie zawiedziesz się, ale też nie zrobisz wielkiego wrażenia. Chyba, że osoba lubi takie klasyczne, proste smaki.
-
Zacapa 23 YO – O, to już jest petarda! Litrowa butelka, 23 lata leżakowania, po prostu luxus! Ale to już spory wydatek. Naprawdę fajny prezent, ale trzeba mieć kasę. Zdecydowanie najlepszy rum z listy.
-
Porto Marthas 10 YO – Wiesz, ja bym raczej wolał rum, ale porto też jest ok. To coś dla koneserów, taki bardziej elegancki trunek.
-
Szampan Boizel Brut Reserve – Klasyczny wybór, taki bezpieczny prezent. Z tymi dwoma kieliszkami to miły dodatek.
-
Moët & Chandon Brut Imperial – To już luksus, szampanik z klasą! Pen w kartoniku – ładnie się prezentuje, ale cena jest wysoka. Ale na prawdę fajny.
Na Twoim miejscu, zależy komu to dajesz, ale Zacapa to petarda. Albo Moët & Chandon, jeśli wolisz szampana. Ale Plantation 20th Aniversary też super prezent. No wiesz, różnie to bywa z tymi prezentami, zależy od gustu obdarowywanej osoby. Moja siostra Ola uwielbia np. wino, a mój brat Tomek pije tylko piwo. A ja? Ja lubię wszystko! Hehe. A tak serio, zastanów się jeszcze nad budżetem, bo ceny są różne. W tym roku ceny poszły w górę. No i pomyśl co ta osoba lubi. Może wolisz wino? Albo whisky? Dużo opcji jest.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.