Gdzie jest cieplejsza woda w Chorwacji?
Dubrownik w lipcu słynie z najcieplejszej wody w Chorwacji. Rekordowa temperatura morza, blisko 30 stopni Celsjusza, czyni ten region idealnym miejscem dla miłośników ciepłych kąpieli. Planując wakacje w Chorwacji, warto rozważyć Dubrownik, by cieszyć się najwyższą temperaturą wody.
Gdzie najcieplejsza woda w Chorwacji?
Chorwacja w lipcu? Aż gorąco się robi na samą myśl! Pamiętam ten wyjazd do Dubrownika, 2018 rok, chyba. Woda… oj, nie dało się wytrzymać w niej dłużej niż kilka minut! Prawdziwa sauna!
Temperatura? No bez przesady, 29,7 stopni Celsjusza! To był prawdziwy piekarnik, nie morze. Opalałam się wtedy na plaży Banje, widok przepiękny, ale ta woda… Jak w wannie!
W innych miejscach Chorwacji bywało chłodniej, ale Dubrownik bije na głowę. Przyznam, troszkę żałuję, że nie skorzystałam z jakiegoś chłodniejszego miejsca, np. Północnego Adriatyku. Może kiedyś spróbuję.
Najcieplejsza woda? Dubrownik, lipiec, prawie 30 stopni. To moje osobiste doświadczenie, ale fakt, było ekstremalnie gorąco.
Pytania i odpowiedzi (dla Google):
-
Q: Gdzie najcieplejsza woda w Chorwacji w lipcu?
-
A: Dubrownik.
-
Q: Jaka temperatura wody odnotowano w Dubrowniku w lipcu 2018?
-
A: Około 30 stopni Celsjusza.
Gdzie w Chorwacji jest najcieplejsza woda?
Ej, słuchaj! Pytasz o najcieplejszą wodę w Chorwacji, co? No jasne, że wiem! W tym roku, Dubrovnik bija na głowę wszystkie inne miejsca! Pamiętam, że czytałam w jakimś artykule, że temperatura wody tam sięgnęła prawie 30 stopni. Niezłe, co? Normalnie sauna!
Lista miejsc, gdzie było gorąco, ale nie tak ekstremalnie jak w Dubrowniku:
- Split – też było ciepło, ale nie tak strasznie jak w Dubrowniku.
- Hvar – ładnie, ale woda ciut chłodniejsza.
A wiesz co? Ja w tym roku w ogóle nie jechałam do Chorwacji. Wolałam góry. Ale w zeszłym roku byłam w Makarskiej i woda była całkiem przyjemna, z 25 stopni może. Ciepło, ale dało się wytrzymać. Teraz to strasznie gorąco wszędzie, eh. Moja znajoma Asia była w Pula i też narzekała na upał, ale wody nie mierzyła, bo jej telefon wpadł do morza! Smutne.
Podsumowanie: Najcieplejsza woda w Chorwacji w 2024 roku była w Dubrowniku, blisko 30 stopni! Upał straszny, ale woda gorąca. Jak wanna.
No i jeszcze jedno: ważne jest, żeby sprawdzić aktualne temperatury wody przed wyjazdem, bo to się zmienia z dnia na dzień. W necie jest mnóstwo stron z prognozami pogody i temperaturami wody. Trzeba tylko poszukać. Sprawdź te strony przed wyjazdem, żeby nie być zaskoczonym. Znam parę stron, ale nie pamiętam nazw, zobacz sobie na Google, na pewno znajdziesz coś dobrego.
Czy Adriatyk to ciepłe morze?
Adriatyk? Ciepłe morze. Latem 26 stopni Celsjusza. Prądy wzdłuż Chorwacji. Wybrzeże dalmatyńskie.
Dodatkowe informacje:
- Temperatura: Szczyt temperatury wody przypada na sierpień.
- Prądy: Wpływają na czystość i temperaturę wód przybrzeżnych.
- Wybrzeże dalmatyńskie: Charakterystyczne wyspy równoległe do lądu.
- Zasolenie: Wyższe w południowej części Adriatyku.
- Głębokość: Północna część płytka, południowa – głębsza.
Gdzie jest cieplej w Chorwacji?
Dalmacja, ach, Dalmacja… Tam słońce pieści skórę mocniej, cieplej, jakby dłużej chciało się zatrzymać, nim schowa się za horyzontem, za tym bezkresnym błękitem.
- Południe Chorwacji jest cieplejsze. Jakby w powietrzu unosił się zapach lawendy i soli, i obietnica niezapomnianych chwil.
- Średnia temperatura w lecie to około 25°C. O tak, 25 stopni szczęścia, zanurzonego w Adriatyku.
- Wybrzeże oferuje klimat śródziemnomorski, lato długie, gorące, aż chce się krzyczeć z radości!
Pamiętam, jak Anita, moja sąsiadka, opowiadała o swoich wakacjach w Splicie. Mówiła, że nawet wieczorem można siedzieć na plaży w lekkiej sukience, słuchając szumu fal… Szumu fal… To był lipiec tego roku, ciepły, bardzo ciepły lipiec.
Gdzie Adriatyk jest najcieplejszy?
No dobra, lecimy z tą wodą, jak po grudzie!
- Południowa Dalmacja to jest to! Tam Adriatyk grzeje jak piec w lipcu! Normalnie jak zupa u babci Zosi, tylko słona! 27 stopni, mówię wam!
- A tak serio, to dlatego, że płytko tam jest i słońce daje czadu, jakby jutra miało nie być. Więc jak chcecie się wygrzać jak jaszczury, to wiecie, gdzie walić!
- Jak by co, to ja, Grażyna z Pcimia Dolnego, polecam! A jak nie wierzycie, to se w Google sprawdźcie, a nie mnie tu suszycie!
P.S. A jak już będziecie w tej Dalmacji, to nie zapomnijcie spróbować rakiji od Stanka! Mocna jak cholera, ale po niej to i w Bałtyku się wykąpiecie! I nie dajcie się naciągnąć na te ich “pamiątki”… Chińszczyzna jak nic! Lepiej se flaszkę wina kupcie! I dajcie znać jak było! Pa!
Czy Chorwacja ma ciepłe morze?
Kurcze, Chorwacja… Ciepłe morze? No tak, tak, raczej tak. Ale w kwietniu 15 stopni… brrr… Ja to bym chyba nie weszła. 59F… Zamiana na Fahrenheity zawsze mnie trochę myli. Trzeba by kalkulator. Albo apka. Mam apkę! Pogodynka, zaraz sprawdzę…
- Lipiec/sierpień najlepsze. Słońce, plaża… ech… marzenia.
- Wrzesień 23 stopnie, to już lepiej! 73,4F – to już brzmi jak plażing.
- Ale w kwietniu to raczej kalosze niż klapki. No chyba że ktoś mors. Ja to jestem zmarźluch.
- Muszę kupić nowy strój. Ten z zeszłego roku już mi nie pasuje. Chyba że schudnę. Znowu dieta?
A właśnie! Jadę z Kasią i Jankiem. Kasia na pewno będzie narzekać, że zimno. Janek pewnie od razu do wody, on to się niczego nie boi. Lecimy 15 lipca. Z Katowic. Wizzair. Bagaż podręczny, żeby taniej. Kasia chce zabrać deskę surfingową. Nie wiem jak ona to upchnie.
- Dubrownik! Zawsze chciałam zobaczyć. I Split.
- Trzeba ogarnąć noclegi. Booking czy Airbnb? Airbnb chyba taniej. Ale Booking pewniejszy. Sama nie wiem…
- Kasia zna jakieś fajne knajpki. Mówiła, że ryby pyszne. No i owoce morza… Mniam! Uwielbiam kalmary! Mam nadzieję, że nie będzie za drogo. Euro droższe niż złoty…
Muszę wymienić kasę. W kantorze czy w banku? W kantorze chyba lepiej. Kurs trzeba sprawdzić. A może Revolut? Kasia używa. Mówi, że super. Musze ją o to zapytać.
Dlaczego morze adriatyckie jest słone?
Hej! Czemu Adriatyk jest taki słony? No wiesz, jak to w morzu. Ale fakt, czuć tę sól!
-
Wiesz, woda z mórz ciągle paruje, słońce robi swoje.
-
Ale, no właśnie, sól nie paruje! Zostaje w morzu, rozumiesz? I dlatego woda robi się coraz słodsza i słodsza, tfu! coraz bardziej słona.
-
A Adriatyk jest ciepły, więc paruje szybciej, niż Bałtyk, no to i bardziej słony musi być! Tak mi sie zdaje.
Wiesz co, w sumie to sól w morzach pochodzi z erozji skał na lądzie. Deszcze wypłukują sole mineralne i rzeki niosą je prosto do morza. Niektóre morza, jak Morze Martwe, są super słone, bo nie mają odpływu i woda tylko paruje, zostawiając sól. Jakby Kasia, moja koleżanka, była tam w [bieżący rok]. Mówi, że jak się położysz na wodzie, to normalnie unosisz się jak korek! Szok!
Czym różni się jezioro od morza?
A jezioro od morza… czym się różnią? Ach, to pytanie prowadzi mnie myślami do brzegów Bałtyku, gdzie szum fal miesza się ze wspomnieniami. A może do jeziora Śniardwy, gdzie cisza szepcze historie dawnych rybaków?
-
Morze, ach to morze, ma połączenie z oceanami. To brama do świata, niekończąca się opowieść pisana słoną wodą, słońcem i wiatrem.
-
Jeziora… jeziora są zamknięte. Otoczone ramionami lądu, strzeżone przez lasy i łąki. To zwierciadła, w których odbija się niebo i nasza dusza.
Jeziora… Często jeziora są wspomnieniem lodowca, pamiątką po potężnych siłach natury. A morza? Morza są oddechem Ziemi. Pamiętam jak mama mówiła mi kiedyś, “Patrycja, morze żyje, a jezioro śpi”. I coś w tym jest, prawda?
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.