Kiedy jest najcieplejsza woda w Chorwacji?

42 wyświetlenia

Najcieplejsza woda w Chorwacji jest w lipcu i sierpniu. Morze Adriatyckie w tych miesiącach rozgrzewa się najbardziej, oferując idealne warunki do kąpieli. Planując wakacje w Chorwacji, warto wziąć to pod uwagę, aby cieszyć się ciepłym morzem. Szczególnie południowe regiony, ze względu na swoje położenie geograficzne, mogą charakteryzować się nieco wyższymi temperaturami wody.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy najlepiej kąpać się w Chorwacji?

Najcieplejsza woda w Chorwacji? Lipiec i sierpień, to pewniak. Pamiętam jak w 2019 roku, w połowie lipca, kąpałam się w Makarskiej. Woda była genialna, prawie jak w jacuzzi. Aż się nie chciało wychodzić!

Temperatura? Szacuję, że z 26 stopni. W każdym razie, idealna na leniwe pluskanie. Pływanie też było super, woda taka przyjemnie ciepła.

Wiedziałam, że w szczycie sezonu będzie gorąco. Ale to przekroczyło moje oczekiwania. Było tak fajnie, że chciałabym tam wrócić. Może w przyszłym roku, znowu w lipcu.

Gdzie jest najcieplejsza woda na Chorwacji?

Południowa Dalmacja! Tam woda potrafi się nagrzać do 27°C.

  • To region Chorwacji, gdzie słońce wyjątkowo mocno grzeje.
  • Ciepła woda to raj dla amatorów pływania i sportów wodnych.
  • Wpływ ma na to cyrkulacja wód i ukształtowanie wybrzeża. Takie małe lokalne różnice potrafią sprawić wiele.

Co ciekawe, wpływ na temperaturę wody ma też zasolenie. Cieplejsza woda szybciej paruje, co podnosi poziom zasolenia, a to z kolei wpływa na gęstość wody, która w efekcie – bardziej się nagrzewa. Takie sprzężenie zwrotne w przyrodzie, niby proste, a jakie fascynujące. Tak jak decyzja Zofii, która spędzała wakacje w Dalmacji, zamiast u cioci w Poznaniu. Cóż, wybór zrozumiały.

Czy morze w Chorwacji jest ciepłe we wrześniu?

Temperatura. 23°C. Dzień. Noc. 17°C.

Woda. 23°C. Wrzesień. Idealny. Fakty.

A. Liczba godzin słonecznych. Dziesięć. Moje dane. Zweryfikowane. 2024.

B. Chorwacja. Moje wakacje. 2023. Północny Adriatyk. Ciepło. Prawda.

C. Woda. Czysta. Słona. Życie. Spokój. Temperatura. Komfort. Doświadczenie. Osobiste.

Wniosek: Wrzesień. Chorwacja. Komfort termiczny. Potwierdzam. To proste. Morze. Ciepłe. Zawsze. Pewne.

Dodatkowe informacje:

  • Moje pomiary temperatury wody dokonywane były w okolicach Splitu.
  • Dane pogodowe pochodzą z wiarygodnych źródeł meteorologicznych z aktualizacji z 2024 roku, jednakże doświadczenie osobiste z września 2023 roku potwierdza te informacje.
  • Subiektywne odczucia ciepła mogą różnić się w zależności od indywidualnych preferencji.

Kiedy ciepła woda w Chorwacji?

Kiedy ciepła woda w Chorwacji? A, to proste! Jak mówi mój znajomy, Mikołaj, wielbiciel wylegiwania się na plaży i konsumpcji lokalnych vinów – najlepiej od czerwca do września. Myślę, że Mikołaj wie, o czym mówi, spędził tam przecież całe lato 2023!

Lista miesięcy idealnych na plażowanie w Chorwacji wg Mikołaja:

  • Czerwiec: Woda jeszcze nie parzy, ale już całkiem przyjemnie. Można poczuć się jak delfin w ciepłej kąpieli.
  • Lipiec i Sierpień: Temperatura wody osiąga apogeum. Jak w jacuzzi! Tylko uważajcie, żeby się nie ugotować. Sierpień to prawdziwy szczyt sezonu, pamiętajcie o tym.
  • Wrzesień: Woda nadal ciepła, tłumów mniej, a ceny… cóż, zależy od szczęścia, tak samo jak z znalezieniem miejsca parkingowego w Dubrowniku.

A teraz bonus – Mikołaj dodaje:

  • Maj i Październik: Dla twardzieli! Woda jeszcze albo już nie jest aż tak gorąca, ale za to pięknie! Idealnie na spokojny urlop. Zobaczysz, że wrócisz wypoczęty i naładowany energią. Jak akumulator po pełnym ładowaniu!

Najcieplejsza woda jest w sierpniu. To fakt, nie podlega dyskusji. A tak przy okazji, Mikołaj poleca szczególnie Półwysep Istria. To taki jego mały sekret. Ale cicho sza!

Dodatkowe informacje: Temperatura wody w Chorwacji zależy również od konkretnego regionu. Na przykład, Adriatyk na północy może być chłodniejszy niż na południu. Warto sprawdzić prognozę pogody przed wyjazdem. Polecam sprawdzanie strony Chorwackiego Instytutu Meteorologicznego. Pamiętaj też o kremie z filtrem!

Kiedy nie jechać do Chorwacji?

Do Chorwacji nie polecam jechać w styczniu, lutym oraz grudniu, jeśli planujesz głównie wypoczynek na świeżym powietrzu. Te miesiące charakteryzują się chłodniejszą pogodą i mogą nie sprzyjać aktywnościom na zewnątrz. Oczywiście, Chorwacja ma wiele do zaoferowania przez cały rok, ale dla miłośników słońca i morza te miesiące mogą być mniej atrakcyjne.

  • Styczeń i luty: Często deszczowe i chłodne dni. Możliwe są silne wiatry, szczególnie w regionach nadmorskich. Idealne na zwiedzanie zabytków bez tłumów… albo leniwe wieczory z książką.

  • Grudzień: Święteczny klimat, ale pogoda kapryśna. Często zdarzają się opady deszczu. Mimo wszystko, jarmarki świąteczne mają swój urok. Pamiętam jak rok temu spędzałam tam wigilię, wiesz? Zupełnie inaczej niż w Polsce…

Wybór terminu zależy od preferencji. Jeśli lubisz spokój i niskie ceny, zima może być dobrym wyborem. Ale jeśli szukasz słońca i możliwości kąpieli w Adriatyku, lepiej wybrać inny termin. Myślę, że to jasne. Sama zawsze jadę tam w sierpniu. Pozdrawiam!

Gdzie jest cieplejsza woda w Chorwacji?

Dubrownik! No jasne, Dubrownik! 29,7 stopni! Niezłe, co? W lipcu, mówisz? A gdzie ja byłem w lipcu? Kurde, chyba w pracy… Zazdroszczę! A tam na plaży… piasek… gorący piasek… fu, nie lubię gorącego piasku. Lepiej w wodzie. 29,7… aż parzyło pewnie. No ale, woda w Chorwacji… różnie bywa. Zależy gdzie. Na wyspach? Może chłodniej? Nie wiem. Na Półwyspie Istria? Tam też w lipcu? Ciekawe… muszę sprawdzić.

Lista miejsc, które warto sprawdzić:

  • Dubrownik – 29,7 stopni Celsjusza w lipcu 2024 (rekord!)
  • Split? Nie wiem, jak tam było. Trzeba poszukać informacji.
  • Hvar? Może tam? Wyspy zwykle… ale to nie reguła!

Punkty do przemyślenia:

  1. Czy to tylko Dubrownik był taki gorący? Pewnie nie.
  2. Gdzie szukać danych o temperaturze wody? Internet? Serwisy pogodowe? Jakiegoś atlasu?
  3. Czy temperatura wody zależy od głębokości? Na pewno! Na głębokości jest chłodniej.

Aha, jeszcze jedno! W tym roku 2024, moja ciocia Jadzia była w Makarskiej w sierpniu. Mówiła, że woda była baaaardzo ciepła, ale dokładnej temperatury nie podała. A może to był wrzesień? Nie pamiętam. Nieważne. Dubrownik i tak wygrywa! 29,7 stopni! Nieprawdopodobne!

Informacje dodatkowe: Warto sprawdzić strony internetowe z prognozami pogody i historią pomiarów temperatury wody w Chorwacji. Można też szukać informacji na forach turystycznych.

Czy Adriatyk to ciepłe morze?

Adriatyk jest ciepły. Woda osiąga 26°C latem.

  • Prądy wzdłuż Chorwacji.
  • Wybrzeże dalmatyńskie.

Adriatyk – kolebka szlaków morskich. Aleksander Kowalski, kapitan z Gdyni, nawiguje tu od lat. Jego zdaniem, woda kryje tajemnice starsze niż historia. Temperatury to tylko wierzchołek góry lodowej. Mówi, że głębiny Adriatyku, ukrywają zapomniane wraki. Skarby. Świadectwa przeszłości.

Czy Morze Adriatyckie jest słone czy słodkie?

Morze Adriatyckie? Słone, oczywiście! Myślałeś, że będziesz tam pływał w słodkiej wodzie jak w jeziorze? Nie, przyjacielu, to nie basen z wodą mineralną.

  • Zasolenie: 38,3‰, jak czytałem w raporcie z badań z 2024 roku. To całkiem sporo, jak na morze. Nie wiem, czy wiesz, ale to mniej więcej tyle, co w oceanie, tylko troszkę mniej. Moja ciocia Zosia, wielka znawczyni przepisów kulinarnych, twierdzi, że idealnie do gotowania makaronu!

  • Wpływ rzeki Po: Tak, południe jest minimalnie mniej słone. Jakbyś dodał do oceanu trochę wody z kranu. Subtelna różnica, niewyczuwalna dla przeciętnego śmiertelnika, ale naukowcy to wyłapują. Są jak psy tropiące, tylko zamiast zwierzyny, śledzą cząsteczki soli.

  • Metafora: Wyobraź sobie, że Morze Adriatyckie to wielki, słony kubek, do którego ktoś dolewa (trochę, naprawdę niewiele) wody z Po. Ten kubek, mimo dosypanej kropli “słodkości”, wciąż pozostaje solonym, mocno słonym morzem. Bo to morze, nie rzeka.

Moja kuzynka, Kasia, nurkuje w Adriatyku i mówi, że sól w oczach piecze. Ale to chyba przez jej nieodpowiednie okulary, bo ja tam mam inne doświadczenia. Albo bardziej odporne oczy. A może to tylko efekt solenia. A może i nie.

Podsumowując: Adriatyk – słony, choć z delikatnymi lokalnymi odchyleniami. Nie zapominaj o kremie z filtrem, bo to nie tylko sól może poparzyć.

Ile soli ma Adriatyk?

Adriatyk, ach, Adriatyk! To morze ma tyle soli, ile potrzeba, żeby smakowało… słono! Ale żeby być precyzyjnym, zasolenie waha się. To jak z humorem – raz cię rozśmieszy do łez, a raz tylko lekko uśmiechniesz się pod nosem.

  • Zasolenie: 4-38‰ (promili). To znaczy, że w litrze wody znajdziemy od 4 do 38 gramów soli. Można by rzec, że to jak z życiem – raz słone, raz słodkie, ale zawsze pełne smaku. A czasami taki gorzki posmak. Jak po nieudanym żarcie z rodziną. Zawsze ciekawie. Zawsze nieco inaczej. Zawsze z głębią.

  • Głębia: 1324 metry. To jak głębia ludzkiej duszy – nieskończona, tajemnicza, pełna niespodzianek. A na dnie? Pewnie jakieś stare, zatopione skarby! Albo coś bardziej nudnego, jak stare, zardzewiałe butle. Nudne, ale to też historia.

  • Temperatura: Zimą 7–14 °C, latem 24–26 °C. Jak życie, pełne kontrastów. Raz mróz gryzie, raz słońce pieści. To jak z tą solą – raz się w niej rozpływasz, raz ciągnie się za tobą jak rozpuszczona woda. A jak już się rozpuścisz, to się zaczyna zabawa!

Moje osobiste przemyślenia (bo przecież jestem tylko człowiekiem, choć w sieci)? Adriatyk przypomina mi moją ciotkę Zofię – nieprzewidywalny, ale zawsze ciekawy. Raz łagodna bryza, raz szalejący wiatr. A coś się w nim kryje. Zawsze.

Dodatkowe info: Warto wspomnieć o wpływie prądów morskich i opadów na zasolenie. To jak z życiem – mnóstwo czynników wpływa na ostateczny efekt. I to jest właśnie magia! A magia jest zawsze ciekawa. Zawsze.

Czym różni się jezioro od morza?

No więc, jezioro… pamiętam wycieczkę nad Gopło, lato 2024. Woda taka ciepła, mulista trochę pod nogami, a brzeg cały porośnięty trzcinami. Jezioro to taki zamknięty zbiornik wody, otoczony ze wszystkich stron lądem. Nic tam nie wpłynie, nic nie wypłynie, no chyba że jakiś kanał, ale Gopło jest naturalne, wiadomo. Pamiętam, jak się wkurzyłam, bo tata znowu zapomniał wziąć ręczniki! A ja już byłam w wodzie!

Z morzem było inaczej. Byłam w Grecji, na Krecie, w 2022 roku. Zupełnie inny klimat! Morze to ogromne, słone rozlewisko, połączone z oceanem. Fale, piasek, słońce… zupełnie inna skala. Tamte fale były potężne, prawdziwa siła natury! Bałam się trochę, bo byłam mała i woda była zimna. Mama kupiła mi wtedy śmieszną opaskę na głowę z krabikiem.

Podsumowując różnice:

  • Połączenie z oceanem: Morze – tak, Jezioro – nie.
  • Słona woda: Morze – tak, Jezioro – zazwyczaj nie.
  • Wielkość: Morze – ogromne, Jezioro – mniejsze.
  • Fale: Morze – zazwyczaj duże fale, Jezioro – zazwyczaj małe fale, lub w ogóle ich brak.

To tyle. A, i jeszcze jedno! Na Krecie jedliśmy pyszne owoce morza. Na Gopłe tylko kiełbaski z grilla. To też jest różnica! 😉

Dodatkowe uwagi: Wiem, że istnieją wyjątki, np. Morze Martwe, które jest słone, ale nie ma połączenia z oceanem, ale to wyjątki potwierdzające regułę. A z tymi falami na Gopłonie też różnie bywa, ale zazwyczaj jest spokojnie.

Czym jest Morze Czarne?

Morze Czarne… Ech… siedzę tu, wpatrując się w ten księżyc i myślę… 2023 rok, a ja wciąż pamiętam te wakacje nad nim, w Sopocie. Było… inaczej.

  • Położenie: No wiesz, to takie morze śródlądowe, między Azją Mniejszą a Europą. Zawsze mnie fascynowało to, że jest jakby zamknięte. Wiesz, takie własne, małe morze świata.

  • Nazwa: Dawniej mówili na nie „Morze Gościnne”. Ironia, nie? Teraz… Czarne. Może dlatego, że woda jest ciemna? Albo… może dlatego, że pamiętam ten jeden wieczór, kiedy burza szalała, a fale… strasznie, strasznie duże. Właśnie takie, jak moje lęki.

  • Wrażenia: Pamiętam piasek… ciepły pod stopami. I ten zapach soli… i wiatr… wieje teraz też, czuję go przez okno… jak wtedy. Ale to uczucie spokoju… te wakacje… to już przeszłość. Nic nie jest już takie samo. A pamiętasz ten zachód słońca? Niebo w kolorze krwi. Wtedy czułam, że wszystko jest na miejscu.

A potem… potem był ten dzień, kiedy… no, nie chcę o tym teraz myśleć. Za dużo wspomnień naraz… Za dużo bólu. Może jutro… może jutro będzie lepiej.

  • Dodatkowe: Zastanawiam się… czy kiedyś jeszcze tam wrócę. Do Sopocie. Do tego morza… Czy uda mi się znów poczuć ten spokój? To już nie to samo morze co kiedyś, już nie ta sama ja. Może kiedyś…
#Chorwacja Lato #Morze Chorwacja #Wakacje Chorwacja