Jaka jest najlepsza miejscowość nad morzem?
Hel – idealne miejsce na wakacje nad morzem! Połączenie pięknych, piaszczystych plaż z bogatą historią i zabytkami, m.in. fortyfikacjami. Atrakcje dla całej rodziny: muzea, latarnia morska, fokarium. Doskonała baza wypadowa do zwiedzania półwyspu. Wyjątkowy klimat i urokliwa atmosfera. Pamiętaj o wcześniejszej rezerwacji, zwłaszcza w sezonie!
Najlepsza miejscowość nad morzem?
Ojej, gdzie nad morze? No wiesz, Hel! Serio, Hel to taki…magiczny kraniec Polski. Byłam tam raz, chyba w lipcu 2018, płaciłam coś koło 80 zł za nocleg w pokoju nad sklepem z pamiątkami.
Pamiętam te plaże…cudowne, szerokie, wiatr we włosach. Ale i te bunkry! No, ciekawa historia, muszę przyznać. I foczarnia – ach, te słodziaki!
Hel ma coś w sobie. Taki klimat, wiesz, nie do podrobienia. Niby koniec świata, ale jakże piękny.
No i te knajpki z rybką… Mmm, świeżutki dorsz prosto z kutra, pychota. A potem spacer brzegiem, kiedy słońce zachodzi…bezcenne. Nie zapomne tego.
Jakich krajów unikać wakacji?
O rany, gdzie NIE jechać na wakacje? No dobra, kardiolog by mi chyba powiedział…
- Egipt! Znowu ten piasek i słońce… A dla serca to masakra, no serio.
- Tunezja – podobnie jak Egipt, upał straszny. Lepiej unikać, przynajmniej ja tak myślę.
- No i Arabia Saudyjska, pustynia… Nie wiem, czy mój organizm by to wytrzymał, boję się!
W sumie, to chyba wszędzie, gdzie jest mega gorąco, nie? Tajlandia i Malezja też odpadają, bo tam jest wilgotno, a to chyba jeszcze gorsze połączenie. Matko, to gdzie ja mam jechać w końcu?! Może w góry? Albo nad morze, ale gdzieś bliżej?
Ile pieniędzy nad morze na 7 dni?
No wiesz… 2000 zł na tydzień nad morzem? To chyba mało. Przynajmniej dla mnie. W 2024 roku byłam w Mielnie z Kasią i Martą. Wynajęłyśmy pokój, taki mały, ale blisko plaży. Kosztowało nas to 1200 zł za siedem dni – tylko pokój!
- Noclegi: 1200 zł (na 3 osoby – więc ok 400 zł na osobę)
- Jedzenie: To już tragedia, chyba z 700-800 zł na osobę poszło. Codziennie lody, gofry… Sama wiesz.
- Wycieczki, atrakcje: Wesołe miasteczko, statek, jakieś pierdoły… Na to poszło z 300-400 zł na głowę.
- No i jeszcze drobne wydatki… Paliwo, jakieś drobiazgi… Z 200 zł łatwo przepuścić.
Więc jak policzysz… 1200 + 800 + 400 + 200 = 2600. A to tylko moja osobista perspektywa. Na osobę.
2600 złotych na osobę, to minimum. Jasne, można taniej, ale to już ekstremalne oszczędzanie. A ja wolę trochę luzu. To był bardzo piękny wyjazd, ale pieniądze zniknęły jak dmuchawce na wietrze. Trochę żałuję, że nie zabrałam więcej gotówki.
Mielno, 2024 rok. Pamiętam jeszcze te wieczory… siedziałyśmy na plaży, ogień, piwo… pięknie. Ale i smutno się robi, bo wspomnienia to wszystko. Ech…
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.