Gdzie do Chorwacji na pierwszy raz?

16 wyświetlenia

Chorwacja dla początkujących:

  • Plitwickie Jeziora: Bajkowe krajobrazy, idealne na spokojny wypoczynek.
  • Park Narodowy Krka: Wodospady i szlaki turystyczne dla aktywnych.
  • Park Narodowy Telašćica: Słone jeziora i malownicze klify.
  • Wyspy Dalmacji: Krystalicznie czysta woda, plaże i urokliwe miasteczka (np. Hvar, Brač).

Wybór zależy od preferencji – aktywny wypoczynek czy relaks na plaży?

Sugestie 0 polubienia

Chorwacja po raz pierwszy – gdzie jechać?

No dobra, Chorwacja pierwszy raz… Gdzie jechać? Hmmm… Zależy, co lubisz, serio. Ja np. w Plitwicach byłam lata temu, bodajże w maju, jakoś w okolicach 15 maja. Pięknie, wiadomo, te jeziora krasowe to jest coś, ale ludzi… Boże, ludzie! Już wtedy było ich od groma. Cena za bilet też wtedy nie była najniższa, coś koło 200 zł na osobę.

Krka też super, wodospady robią wrażenie, ale to podobne trochę do Plitwic, tylko… mniejsze? Nie wiem, tak to odczułam.

A wiesz co mnie urzekło najbardziej? Telašćica. Jeziora słone na klifach… Widok obłędny. Coś takiego surowego, dzikiego. Zupełnie inny klimat niż te “wypieszczone” parki narodowe. Byłam tam w sierpniu, na łódce.

I te skały… No i ta woda! Krystalicznie czysta, że aż boli. Chorwacja ma wiele twarzy, to fakt. Trzeba się tylko zastanowić, która cię najbardziej kręci.

Gdzie najlepiej jechać pierwszy raz do Chorwacji?

Gdzie najlepiej jechać pierwszy raz do Chorwacji? Hmmm, trudne pytanie. Jakby ktoś pytał, gdzie najlepiej pierwszy raz pocałować – wszystko zależy od gustu! Ale skoro już…

  • Dubrownik: Jasne, Perła Adriatyku, królewska baza noclegowa (chociaż ceny… oj, ceny!), piękne mury, klimat jak z Gry o Tron. Ale tłumy! Tłumy jak muchy na… no, rozumiesz. Jak chcesz sztuki, historii i wielkiego, tętniącego życiem miasta – to jest to. W 2024 roku, z tego co wiem, otwarto kilka nowych, fajnych, mniejszych hoteli z dala od głównego zgiełku.

  • Split: Alternatywa? Split! Pałac Dioklecjana, mniej tłumów niż w Dubrowniku (przynajmniej w porównaniu!), więcej luzu, bardziej autentyczne wrażenia. W 2024 roku wyremontowano promenadę – pięknie! Fajna opcja dla tych, co chcą łączyć zwiedzanie z relaksem na plaży.

  • Hvar: Jeśli szukasz błękitu morza, białych żagli i imprez do białego rana, to jest to. Imprezy na Hvarze są legendą. Ale uwaga – to opcja dla osób młodszych lub o mocnych nerwach, bo imprezy mogą trwać całą noc.

Podsumowanie: Wybór zależy od ciebie. Dubrownik to luksus i historia, Split to złoty środek, a Hvar to nieustanna fiesta. Ja osobiście? Wolę Split – bardziej po mojemu. A moja ciotka Jadzia? Zakochała się w Dubrowniku, ale narzekała na ceny kawy. No i te tłumy…

Dodatkowe info (bo nie lubię być skąpa): Zwróć uwagę na ceny – Chorwacja nie należy do najtańszych krajów. Warto zarezerwować noclegi i bilety z wyprzedzeniem, zwłaszcza w sezonie. A jeśli masz samochód, to otwierają się przed tobą nieograniczone możliwości zwiedzania! Zapomnij o korkach w sezonie, chyba że lubisz zatrzymywać się co 5 minut na zdjęcia… Bo widoków jest w bród. No i nie zapomnij o próbkowaniu lokalnych win! Na zdrowie!

Która część Chorwacji jest najpiękniejsza?

Dla mnie najpiękniejsza część Chorwacji to zdecydowanie południowa Dalmacja. Byłam tam w lipcu 2023 roku z rodziną. Pamiętam ten zapach sosny i morza… Cudowne!

  • Dubrovnik: Miasto otoczone murami, z niesamowitymi widokami z góry. Wspinaczka na mury to był wysiłek, ale warto było! Upał był straszny, 35 stopni w cieniu, ale woda w morzu… ach! Czysta i przejrzysta.
  • Wyspa Mljet: Raj dla miłośników spokoju i natury. Jeziora, lasy, wspaniałe plaże. Tam spędziłyśmy z siostrą cały dzień, czytając książki i opalając się. Woda była idealna do pływania!
  • Pelješac: Półwysep, na którym jedliśmy najlepsze owoce morza w życiu! Restauracja “Konoba…”, nie pamiętam nazwy, ale krewetki były niezapomniane! Ogólnie jedzenie w Chorwacji to istny raj dla podniebienia.

Południe Dalmacji urzekło mnie swoim połączeniem dzikiej przyrody i pięknych, zadbanych miasteczek. Atmosfera była zupełnie inna niż na północy, bardziej luksusowa. No i ludzie… bardzo mili i przyjaźni. Może trochę zbyt nachalni z tymi pamiątkami, ale przynajmniej autentyczni.

Lista rzeczy, które warto zobaczyć w południowej Dalmacji:

  1. Park Narodowy Mljet
  2. Ston i jego słynne mury
  3. Dubrovnik – koniecznie spacer po murach!
  4. Wyspy Elafickie – piękne plaże i krystalicznie czysta woda.

W sumie spędziłyśmy tam dwa tygodnie i zbyt krótko! Chciałabym wrócić. Może w przyszłym roku, ale wtedy jedziemy do północnej Dalmacji, zobaczyć coś nowego. Może Plitvice. Tak, to zdecydowanie będzie Plitvice. A potem znowu południe!

#Podróż Chorwacja #Wakacje Chorwacja