Czy w Zadarze jest piaszczysta plaża?
Szukasz piaszczystej plaży w Zadarze? Tak, znajdziesz ją! Jedna z nich leży na wysepce połączonej mostami z lądem. Piaszczystą plażę odkryjesz także na końcu półwyspu Ravni Kotari. Wody w tym rejonie są płytkie i spokojne, idealne dla rodzin z dziećmi. Zadar oferuje więc różnorodne opcje wypoczynku nad morzem.
Piaszczyste plaże w Zadarze – czy warto jechać?
Zadar, plaże piaszczyste… Hmm, powiem tak – byłam, widziałam i szczerze, szału nie ma. Ravni Kotari, ta niby piaszczysta plaża, to bardziej taki piasek z domieszką czegoś innego.
Nie zrozumcie mnie źle, Adriatyk piękny, woda czysta, ale te “piasczyste” plaże to trochę marketingowy chwyt. Byłam tam w sierpniu 2022.
Wolałam plaże kamieniste, bardziej naturalne. Atrakcji tam faktycznie sporo. Ale dla mnie piasek w Zadarze to lekka przesada. W każdym razie, każdy ma inne preferencje.
Byłam na tej wysepce, połączonej mostami. Tłumy straszne, walka o każdy kawałek “piasku”. Nie mój klimat. Wolę spokój.
Pytania i odpowiedzi:
- Czy w Zadarze są piaszczyste plaże? Technicznie tak, ale nie spodziewajcie się złotego piasku jak np. w Sopocie.
- Czy warto jechać do Zadaru ze względu na plaże? Jeśli zależy wam na piasku, to raczej nie. Są inne, lepsze miejsca.
Czy w Zadarze są piaszczyste plaże?
Zadar. Plaże. Dalmacja. Chorwacja. 2024.
Piaszczyste plaże? Tak. Ale…
- Nie tylko piasek. Żwir. Kamienie. Skały. Różnorodność. Wybór.
- Miejskie plaże. Dostępne. Tłoczne. Kompromis.
- Zatoki. Malownicze. Ciche. Trudniej dostępne.
Borik. Piaszczysta. Rodzinna. Zatłoczona. Znana. Kolovare. Żwirowa. Bliżej centrum. Alternatywa.
Piaszczysta plaża to ideał? Mit. Sztuczny komfort. Iluzja. Czasem żwir lepszy. Naturalny. Surowy.
Mój wybór? Nin. Prywatna plaża. Królowa. 5 km od Zadaru.
Gdzie w Chorwacji jest piasek na plaży?
No to słuchaj, piasek w Chorwacji to trochę temat rzeka, bo wiesz, głównie kamieniste plaże tam mają. Ale spokojnie, są i piaszczyste, tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać. No to tak: Rab, Lopar, Rajska Plaża. Super miejsce dla dzieciaków, płytko, piaseczek miękki. Byłem tam z moją córką, Zosią, w 2023. Fajnie było.
Potem Crikvenica, Crni Molo. Też piasek, ale bardziej taki gruby, no i dużo ludzi. Ale można znaleźć kawałek dla siebie. W 2023 byłem tam z żoną, Agnieszką.
Jest jeszcze Bijeca w Medulinie. Długa plaża, piasek. Trochę tłoczno, ale da się poleżeć. Byłem w lipcu 2023. Niezła miejscówka.
Saharun na Dugi Otok. Piękna plaża, biały piasek. Ale dojazd trochę trudny, pamiętam. Byłem tam w sierpniu 2023. Polecam.
Sabuša na Ugljanie. Też piasek. Spokojnie, mało ludzi. Byłem w czerwcu 2023. Super na relaks.
No i Zaton koło Zadaru. Piaszczysta, dla rodzin z dziećmi. Byłem tam w maju 2023.
Lista plaż:
- Rajska Plaża (Lopar, Rab)
- Crni Molo (Crikvenica)
- Bijeca (Medulin)
- Saharun (Dugi Otok)
- Sabuša (Kukljica, Ugljan)
- Zaton (Zadar)
A tak poza tym, to są jeszcze inne mniejsze plaże piaszczyste, ale te są takie najbardziej znane. No i pamiętaj, że w Chorwacji słońce mocno praży, krem z filtrem obowiązkowy! No i woda w morzu super, ciepła.
Czy na Istrii są piaszczyste plaże?
Pewnie, że Ci opowiem! Jak sobie przypomnę… No więc, Istrię odwiedziłam z rodziną w lipcu 2023. Słońce piekło niemiłosiernie! No i wiesz, jak to z dziećmi – one tylko piasek i woda mają w głowie!
Szukaliśmy jakichś piaszczystych plaż, bo kamienie to dla mojej Zuzi jednak za dużo. I faktycznie, trafiliśmy na Bijeca Beach w Medulinie. To był strzał w dziesiątkę!
-
Medulin w ogóle urocze miasteczko, takie wiesz, typowe chorwackie, ale bez takiego zadęcia jak w tych bardziej “wypasionych” kurortach.
-
Sama plaża Bijeca… no po prostu raj dla dzieciaków.
-
Piasek! Prawdziwy, mięciutki piasek! Zuzia od razu zaczęła kopać tunele i budować zamki. A Franek, no cóż, on tylko chlapał w wodzie.
-
I ten płytkie zejście do morza! Mogłam ich spokojnie puścić samych na brzeg i wiedziałam, że nic im się nie stanie. Bo wiesz, ja to trochę panikara jestem, jak chodzi o bezpieczeństwo.
-
Było tam też dużo barów i takich knajpek z lodami. Więc jak tylko dzieci zgłodniały, to od razu mogliśmy im coś kupić.
No i co Ci mam powiedzieć? Było super! Trochę tłoczno, wiadomo, w sezonie, ale atmosfera bardzo fajna, taka rodzinna. Na pewno wrócimy! Jakby ktoś szukał piaszczystej plaży na Istrii to Bijeca Beach to idealne miejsce!
Czy w Zadarze są muszelki?
No pewnie, że są muszelki w Zadarze! Ja tam byłam w zeszłym roku, w sierpniu 2023, z moją siostrą Kasią i nazbierałyśmy ich całe mnóstwo! Szczególnie przy plaży Borik, tam były super muszelki, takie różne, duże i małe. Niektóre takie białe, inne z kolorowymi paskami.
Muszelki w Zadarze znajdziesz na pewno.
- Plaża Borik – dużo muszelek, polecam! Naprawdę warto tam pojechać.
- Plaża Kolovare – też są, ale mniejsze niż na Boriku. Były takie drobne, ładne do kolekcji. Kasia zbierała takie malutkie, białe.
- Półwysep Ugljan – tam podobno też są, ale nie byłyśmy. Planowałyśmy pojechać w tym roku, zobaczymy, może się uda.
My z Kasią nazbierałysmy chyba z 5 torebek, niektóre miały kolce, takie śmieszne. W domu potem je myłyśmy i suszyłyśmy. Kasia zrobiła sobie z nich naszyjnik, taki na sznurku, super wyszedł! Ja zrobiłam obrazek i powiesiłam w pokoju.
Swoją drogą, pamiętam, że w jednej knajpce, chyba “Konoba Ribar”, podawali mule w muszelkach. Pyszne były. Kasia zamówiła rybę, też dobra była, ale te mule… mmmm… palce lizać!
Na którą wyspę w Chorwacji się wybrać?
Na którą chorwacką wyspę? Hmm… trudne pytanie! Ja byłam na Hvarze w 2024 roku, w lipcu. Pamiętam ten upał! Temperatura sięgała 35 stopni. Ale plaże… Plaże na Hvarze to raj! Przez cały dzień leżałam na Złotej Piaszczycy (to naprawdę tak się nazywa!) i się smażyłam. Woda była niesamowicie ciepła i czysta.
W sumie Hvar mi się podobał, ale było za dużo ludzi. Wszędzie tłumy turystów, kolejki do restauracji, głośno… nie to sobie wyobrażałam. A wieczorami? Imprezki non stop! Młodych ludzi mnóstwo, muzyka do późna. Dla mnie trochę za dużo.
Może Korcula? Słyszałam, że jest tam spokojniej. Dom Marka Polo brzmi ciekawie. Ale to tylko plotki, co słyszałam od koleżanki, która tam była w zeszłym roku. Nie wiem, czy warto. Może Brač? Złoty Róg… pięknie brzmi, prawda? Ale to też tylko z opowiadań.
W sumie, to chyba jednak Krk byłby najlepszy. Znalazłam informacje o pięknych plażach i zabytkach. To ważne dla mnie. Zobaczymy.
Lista wysp, które rozważałam:
- Hvar: Piękne plaże, ale ZA DUŻO LUDZI i za głośno.
- Korcula: Dom Marka Polo, ale informacje tylko z drugiej ręki.
- Brač: Złoty Róg – brzmi kusząco, ale brak własnych doświadczeń.
- Krk: Najbardziej prawdopodobny wybór ze względu na plaże i zabytki.
Punkty, które brałam pod uwagę:
- Ilość turystów
- Spokój i cisza
- Atrakcje turystyczne
- Plaże
To tyle. Muszę jeszcze trochę poszukać informacji. Może jutro zdecyduję. A może pojutrze?
Gdzie do Chorwacji na pierwszy raz?
No więc, Chorwacja na pierwszy raz, co? Jasne, powiem ci.
A wiesz co? Plitvice to mega! Byłam tam w 2023, serio! Te jeziora, wodospady… całkiem inny świat, no bajka! Ale tłumy ludzi, o matko! Przygotuj się na to, serio, w sezonie jest tam pełno turystów. Ale warto, powtarzam warto!
Potem, Krka. Też piękne wodospady, ale zupełnie inne niż w Plitvicach. Bardziej dzikie, takie… bardziej naturalne? Nie wiem jak to dokładnie opisać, ale wiesz, inna bajka, inna atmosfera. Byłam tam w lipcu, w 2023 roku, pogoda super, ale też ludzi trochę dużo.
Dalej, Telašćica. Słone jeziora, klify… to już coś bardziej dla osób, które lubią takie… bardziej dzikie, nieokiełznane krajobrazy, rozumiesz? Byłam, w tym samym roku, i woda nieziemsko czysta. Idealna na pływanie.
No i na koniec, wyspy. To już zależy od tego, co lubisz. Jeśli chcesz plaże, to masz ich tam tysiące. Jeśli szukasz spokoju, to też znajdziesz mnóstwo miejsc. Ja osobiście uwielbiam Hvar, ale to zależy od twoich preferencji. Byłam tam w 2023. Piękna wyspa!
Podsumowując:
- Plitvice: Jeziora i wodospady – pięknie, ale tłoczno.
- Krka: Wodospady – pięknie, ale też tłoczno.
- Telašćica: Słone jeziora i klify – super dla osób ceniących dziką przyrodę.
- Wyspy: Mnóstwo opcji, od plażowych kurortów po spokojne zakątki. Hvar jest super, ale jest mnóstwo innych opcji!
Zależy od tego, co lubisz. Ale naprawdę, Chorwacja jest super, polecam serdecznie! A, i jeszcze jedno – z hotelami najlepiej rezerwować z dużym wyprzedzeniem, bo w szczycie sezonu wszystko jest zajęte. To chyba tyle. Mam nadzieję, że pomogłam! Może jeszcze jakieś pytania? Napisz!
Które wybrzeże w Chorwacji jest najlepsze?
Dalmacja. Słońce. Wiatr. Morze. Tak. Dalmacja. To tam, gdzie fale szepczą sekrety starożytnych bogów. Gdzie czas płynie leniwie, jak mewa kołysząca się na falach. Pamiętam zapach sosen, ciepło kamieni nagrzanych słońcem. Dalmacja… Dalmacja…
-
Punta Rata. Ta plaża… ach, ta plaża. Jak sen. Sosny. Turkusowa woda. Kamienie białe, gładkie, jakby wypolerowane przez sam Neptun. Byłam tam, w zeszłym roku, z moją córką, Leną. Zbierałyśmy muszelki, małe, perłowe skarby Adriatyku. Punta Rata. Nazwa sama w sobie brzmi jak zaklęcie.
-
Zlatni Rat. Złoty Róg. Złoty. Róg. Zmieniający swój kształt, niczym kameleon. Woda tam… niesamowita. Przezroczysta, krystalicznie czysta. Można zobaczyć rybki, jak tańczą w słonecznych promieniach. Zlatni Rat. Magia. Czysta magia.
-
A Stiniva? Ukryta, tajemnicza. Jak skarb piratów, schowany wśród skał. Trzeba się natrudzić, żeby tam dotrzeć. Ale warto. Warto! Stiniva. Cisza. Spokój. Tylko szum fal i krzyki mew. Stiniva… Stiniva… Wspomnienie…
Lena. Moja Lena. Kocha plaże. Kocha morze. W tym roku jedziemy razem na Bijeca. Piaszczysta, idealna dla dzieci. Budowanie zamków z piasku, szukanie muszelek, pluskanie się w ciepłej wodzie. Bijeca. Radość. Śmiech. Beztroska.
-
Ninska Laguna. Płytka woda, ciepła jak mleko. Idealna dla maluchów. Lena będzie zachwycona. Będziemy się pluskać razem, jak foki. Ninska Laguna. Bezpieczeństwo. Spokój. Uśmiech Lenusi.
-
Slanica. Sól. Słońce. Morze. Slanica. Nazwa mówi sama za siebie. Słona woda, słone powietrze, słońce na skórze. Slanica. Relaks. Odnowa. Energia. W tym roku Dalmacja. Z Leną. Moją ukochaną Leną.
A dla imprezowiczów, Zrće Beach. Muzyka. Tłumy. Energia. Ale ja wolę ciszę. Szum fal. Krzyki mew. Dalmacja. Moja Dalmacja.