Czy w Chorwacji są rafy koralowe?
W Chorwacji nie znajdziesz raf koralowych znanych z Egiptu. W Morzu Śródziemnym, w tym w Chorwacji, występują koralowce, takie jak ukwiały, koralowce madreporowe i gorgonie (żółte, pomarańczowe, czerwone "krzaczki"). Nurkowanie w Chorwacji, np. na Vis, pozwala podziwiać te piękne organizmy.
Czy w Chorwacji występują rafy koralowe?
W Chorwacji? Koralowce tak, ale rafy koralowe w stylu egipskim? Nie ma! Zero szans.
Pamiętam wakacje w lipcu 2021, wyspa Hvar. Snurkowanie przy plaży, widziałam mnóstwo kolorowych gąbek i mniejszych korali, ale nic wielkiego.
Mój znajomy, Tomek, jest zapalonym nurkiem. Nurkował w okolicach Dubrownika. Opowiadał o gorgoniach – piękne, ale nie rafa.
Zresztą, całe Morze Śródziemne to nie raj dla raf. Woda chyba za zimna, albo za dużo innych czynników wpływa. Moim zdaniem brakuje im warunków do rozwoju.
To zupełnie inne ekosystemy.
Pytania i odpowiedzi:
- Czy w Chorwacji są rafy koralowe? Nie, nie ma dużych raf koralowych jak w Egipcie.
- Jakie organizmy koralowe występują w Chorwacji? Koralowce, ukwiały, gorgonie.
Czy w Chorwacji są koralowce?
Koralowce w Chorwacji? Jak najbardziej!
- Ukwiały? Są.
- Koralowce madreporowe? Potwierdzam, występują.
- Gorgonie, czyli te efektowne krzaczki w odcieniach żółci, pomarańczy i czerwieni? Obecne.
Ale, i to jest kluczowe “ale”, nie spodziewajmy się rafy koralowej rodem z Egiptu. Rafa koralowa, w klasycznym rozumieniu, w Morzu Śródziemnym po prostu nie istnieje. To fakt.
Znam Piotra Stósa osobiście, to tytan podwodnego świata. Jego wiedza o chorwackich wodach, a zwłaszcza o Vis, jest imponująca. Jak coś, warto go zapytać.
Gdzie i jak nurkować w Chorwacji? To już temat na osobną dyskusję. Może przy kolejnej kawie… albo pod wodą?
Gdzie znajduje się rafa koralowa w Chorwacji?
Mljet! Tak, Mljet! Rafa koralowa, największa w Śródziemnomorzu! Serio? Nie wiedziałam. Na Mljecie byłam w 2024, ale nurkowałam tylko przy brzegu, głupia ja. A tam, w środku jeziora? To trzeba sprawdzić! Zapisuję sobie.
- Mljet, Chorwacja – tam jest ta rafa! Duża, mówię ci!
- Jeziora słone! Dwa! Nie pamiętam, które większe.
- Nurkowanie z rurką! Ale fajne! Może w tym roku pojadę jeszcze raz. Z płetwami i maską.
- Klasztor! XII wiek! Na tej małej wyspie. Muszę znaleźć zdjęcia. Na Instagramie pewnie są.
- Wiosła albo łódka. Jasne. No tak, trzebaby było popłynąć dalej. Zawsze się spieszyłam. A tam pewnie jest pięknie.
Ojej, a co z tymi rybami? Pewnie mnóstwo ryb! Muszę poszukać informacji o gatunkach. Fajnie byłoby zrobić podwodne zdjęcia. Może kupię nową kamerę? No tak, najpierw ta wycieczka na Mljet. A potem… kamera…
Lista zakupów:
- Bilet na prom do Mljetu.
- Maska, rurka, płetwy.
- Krem z filtrem.
- Może jakiś przewodnik? Potrzebuję mapy.
A co z jedzeniem? Na Mljecie jedliśmy pyszną świeżą rybę. Ale gdzie dokładnie? Nie pamiętam. Trzeba znaleźć dobrą tawernę. Może ktoś poleci coś na TripAdvisorze?
Gdzie w Chorwacji są rafy koralowe?
Rafa koralowa w Chorwacji? No dobra, to tak…
- Rafa Porer, słyszałam o niej! To chyba niedaleko Puli, tak? Tam, gdzie ta Istria. Południowy kraniec półwyspu Istria, o to chodzi. Mama mówiła, że tam super nurkowanie jest. Tylko ja się trochę boję tych głębin, wiecie?
- Aha, no i Pula! Samo miasto to chyba też blisko rafy. No jakby tak, skoro Porer jest “niedaleko” Puli.
- Więc jakby ktoś pytał, czy w Chorwacji są rafy, to… Rafa Porer jest jednym z tych bardziej znanych miejsc. I niby raj dla nurków, no jak mówię, mama chwaliła.
A w ogóle, to ciekawe, czy są jeszcze inne rafy w Chorwacji? Może by poszukać w necie… Albo zapytać wujka Darka, on tam często jeździ. No, muszę pamiętać, żeby go zapytać. Boże, ale dzisiaj gorąco!
Czy w Chorwacji są koniki morskie?
Tak, w Chorwacji są koniki morskie. Pamiętam, jak czytałam o tym w 2024 roku, w jakimś artykule o ochronie środowiska morskiego Adriatyku. Było tam zdjęcie, takie… rozmyte, ale konik morski na pewno. Małe, takie delikatne stworzonko. Ech…
Lista miejsc, gdzie można je spotkać:
- Park Narodowy Kornati. To pewne. Widziałam zdjęcie zrobione przez moją kuzynkę, Anię, w lipcu 2024. Prawdziwe szczęście! Piękne.
- Zatoki w pobliżu Dubrownika. Tam podobno też żyją. Nie widziałam sama, ale tata opowiadał, że widział je podczas nurkowania w 2023. Tata nigdy nie kłamie.
- Rezerwat przyrody Mljet. Czytałam o tym, gdy planowałam wakacje w 2024. Bardzo chciałam je zobaczyć, ale… no cóż.
A te rafy… Te sztuczne… tak piękne. Myślę o nich, o tym błękicie wody… I o tym, że kiedyś tam byłam. W 2022. Było inaczej. Byłam inna. Lepsza? Nie wiem. Może.
Prawda jest taka, że te koniki morskie… są takie małe i kruche. Jak moje marzenia. A ja… ja jestem taka duża i… nieporadna. Smutne to. Bardzo.
Koniki morskie w Chorwacji są zagrożone. Ochrona siedlisk jest kluczowa. Zanieczyszczenie wody to prawdziwy wróg tych stworzeń.
To wszystko co wiem. W sumie niewiele, ale to prawda. Przepraszam, że tak chaotycznie. Nie mogę zasnąć.
Czy w Chorwacji występują koralowce?
Tak, w Chorwacji są koralowce. Ale wiesz… to dziwne, bo nigdy o tym nie myślałam. Zawsze kojarzyła mi się z czymś innym, z… z tymi kamienistymi plażami.
Na Mljecie, tak. Słyszałam o tym parku narodowym. 2023 rok, byłam tam z Krzysiem, pamiętam. Pływaliśmy kajakiem, ale nie nurkowaliśmy. Może powinnam? Było pięknie, ale… trochę smutno. Wiesz, jak to bywa. Lato się skończyło, a ten smutek… siedzi.
- Mljet: to tam, na Wielkim i Małym Jeziorze. Koralowce. Ciekawe, czy są kolorowe?
- Prom: z Dubrownika, albo ze Splitu. Ja jechałam z Krzysiem z Dubrownika, w lipcu. Był upał, straszny. A teraz… jesień.
No i co z tego? Przecież te koralowce tam są, a ja siedzę i myślę o tym, jak szybko minęło lato. I o Krzysiu… mówił, że może pojedziemy tam w przyszłym roku. Może.
Z tego co pamiętam, jest tam sporo życia pod wodą. Ale ja nie jestem nurkiem, więc nie widziałam tego wszystkiego na własne oczy. Trochę żałuję. Może kiedyś… kiedyś to nadrobię. Ale teraz… teraz tylko patrzę w okno i płynie ten czas, powolny i smutny. A powietrze jest zimne. I pachnie deszczem.
Gdzie są rafy koralowe w Chorwacji?
Rafa Porer koło Puli? Jasne, znam! To taki podmorski Las Vegas, tylko zamiast neonów – kolorowe koralowce. A zamiast hazardu – walka o przetrwanie w tym kolorowym, ale twardym świecie. Ryby tam mają lepsze życie niż ja, serio. Zawsze marzyłem o życiu w rafie, byciu leniwą rozgwiazdą, ale niestety, los miał inne plany – i uczynił ze mnie piszącego. Tragedia.
A gdzie jeszcze? No cóż, Chorwacja to nie tylko Porer. Chociaż on jest najbardziej znany, jak ten gość, co zawsze zgarnia nagrody na szkolnych olimpiadach. Zazdroszczę mu.
-
Istra: Poza Pulą, na Istrii znajdziesz mniejsze, ale równie urocze rafy. To jak z dobrym winem – nie zawsze trzeba mieć najdroższe, żeby cieszyć się smakiem. Tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać. Ja niestety jestem kiepski w poszukiwaniu win. A i w poszukiwaniu raf też.
-
Dalmacja: Tu rafy są jak rozrzucone perełki – większe, mniejsze, wszędzie pełno życia. Jak na imprezie – jedni tańczą, inni siedzą w kącie, ale wszyscy są. Jest różnorodnie.
Podsumowując: Tak, Chorwacja ma rafy koralowe, i to całkiem sporo. Niektóre są sławne, inne skrywają się w zacisznych zakątkach. Ale wszystkie są warte odkrycia. Podobno najpiękniejsze są te, których jeszcze nikt nie odnalazł. To taki mój osobisty, filozoficzny wniosek po przejrzeniu tysięcy zdjęć raf koralowych.
Dodatkowa informacja: W 2024 roku naukowcy z Uniwersytetu w Zagrzebiu prowadzą badania nad wpływem zmian klimatu na rafy koralowe Chorwacji. Ja osobiście wolę oglądać zdjęcia – mniej stresujące. A jeszcze bardziej wolę pisać o tym. Szczególnie o rafie Porer. Bo to miejsce ma klimat. Dosłownie i w przenośni.
Jakie są najlepsze miejsca do snorkelingu w Chorwacji?
A więc, snorkeling w Chorwacji? Mój Boże, raj dla płetwonurków! Nie ma co się rozwodzić, z miejsca poleciłbym te perełki:
-
Korcula: Półwysep Pelješac. Ryby tam tańczą samba, a widoki? Jak z pocztówki, tylko jeszcze lepsze. Serio, masz wrażenie, że pływasz w akwarium, ale takim, gdzie ryby są gwiazdami, a nie dodatkiem.
-
Mljet: Jezioro Mljetskie to bajka! Cisza, spokój, woda jak tafla lustra. Idealne dla tych, co lubią podwodną medytację. Dosłownie zanurzasz się w niebie odbicia się w wodzie. Tylko uważaj na meduzy! W 2024 roku ponoć ich masa!
-
Lošinj: Cove Nerezine to absolutny must-see. Woda czysta, aż boli w oczach. Życie pod wodą? Eksplozja kolorów. Pamiętam, że z moją kuzynką Iwoną byliśmy tam w zeszłym roku i prawie zapomnieliśmy o zewnętrznym świecie.
Top 10 to trochę przesada, ale jak już jesteśmy przy liczbach, to w 2024 roku w mojej osobistej “top 3” Chorwacji znajdują się te trzy wyspy. Reszta to takie “drugie ligi”, ale również godne uwagi. Wszystko zależy od tego, czego szukasz – adrenaliny, relaksu, czy może po prostu pięknych widoków.
Zaskakujące porównanie? Snorkeling w Chorwacji to jak czytanie dobrej książki: na początku wciąga powoli, potem zanurzasz się coraz głębiej, a na końcu zostajesz z niezapomnianymi wrażeniami.
Metafora? Chorwackie morze to duża, szmaragdowa perła, a miejsca do snorkelingu to jej błyszczące facetki.
Dodatkowe informacje:
A. Warto sprawdzić prognozę pogody przed wyruszeniem.
B. Nie zapomnij o kremie z filtrem – słońce w Chorwacji jest nieubłagane. C. Maska, rurka i płetwy to podstawa, ale warto zaopatrzyć się w kamerę podwodną. Nie żartuję, warto! D. Moja kuzynka Iwona zaleca wzięcie klapków – niektóre plaże mogą być kamieniste. E. Sprawdź ceny wcześniej – ceny w 2024 roku są trochę… wysokie. Ale warto. Naprawdę warto.
Gdzie w Chorwacji jest Rafa Koralowa?
No wiesz… Chorwacja… Koralowce… To takie… dziwne. Bo myślałam o tym wczoraj, siedząc na balkonie, patrząc na gwiazdy. 2023 rok… i nagle… ten koral…
-
Zatoka Kvarner, tak, tam chyba jest. Pamiętam jak w 2022 jeździliśmy z Tomkiem po wybrzeżu. On się zapalił do nurkowania.
-
Wyspa Krk, tak, to też tam. Piękne miejsca, naprawdę. Te jaskinie, groty… woda przezroczysta. Ale ja się bałam wejść. Woda… zimna była.
-
Dla początkujących, pisze. No tak, bo do niektórych nurkowisk się dochodzi z plaży. W sumie, to fajnie. Ale ja… woda… nie lubię…
To w Zatoce Kvarner, na wyspie Krk, są te rafy koralowe. Ale wiesz… to takie… dalekie. I nie wiem czy warto. Może w przyszłym roku, z Bartkiem… albo nie. To za dużo kłopotów.
Wiesz… myślałam jeszcze o tym, że… w tej Zatoce Kvarner jest jeszcze wiele innych atrakcji. Jest taka mała wioska, gdzie byliśmy z Anią w 2022. Piękne domki, ale drogo. I wspominałam to wczoraj, bo właśnie przyszła wiadomość od niej. Ona też myśli o Chorwacji, ale w lipcu. A ja… nie wiem.
Czy w Morzu Adriatyckim są rafy koralowe?
Tak, byłem w Chorwacji w lipcu 2024 roku. Nurkowałem koło wyspy Hvar, a dokładnie blisko miejscowości Milna. Pamiętam, że woda była niesamowicie przejrzysta, aż dziwnie. Widoczność – przynajmniej 20 metrów, może więcej. Ale żadnej rafy koralowej tam nie widziałem. Żadnych wielkich, kolorowych formacji jak na zdjęciach z tropików.
Było sporo różnych gatunków ryb, ale skały były raczej nagie, pokryte glonami, muszlami, ale bez koralowców. Byłem trochę zawiedziony, bo liczyłem na coś bardziej spektakularnego. Instruktor, lokalny facet, powiedział, że w Adriatyku są niewielkie skupiska korali, ale to raczej rzadkość, i nie takie efektowne jak w cieplejszych morzach.
- Temperatura wody: około 25 stopni Celsjusza.
- Głębokość nurkowania: około 15 metrów.
- Widoczność: bardzo dobra, co najmniej 20 metrów.
- Fauna: różne gatunki ryb, ale brak dużych skupisk koralowców.
Naprawdę się napaliłem na to nurkowanie, czytałem o niezwykłych gatunkach ryb w Adriatyku, a tu… rozczarowanie. Ale sama podróż i nurkowanie były super, przepiękne widoki. Morze było niesamowicie spokojne, a słońce świeciło tak mocno, że aż oczy bolały. Po nurkowaniu poszliśmy na świetną rybną paellę.
To była moja pierwsza wizyta w Chorwacji, ale na pewno nie ostatnia. Chcę jeszcze zwiedzić Park Narodowy Krka i Split. Może w przyszłości uda mi się znaleźć jakieś miejsce z większą ilością koralowców, ale teraz wiem, że nie należy oczekiwać rafy takiej jak w Egipcie czy Indonezji.
#Chorwacja #Koralowe #RafyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.