Co zabrać nad morze na 7 dni?

22 wyświetlenia

Na 7-dniowy wypad nad morze spakuj: wygodne ubrania (krótkie spodenki, t-shirty, letnią sukienkę), kostium kąpielowy, klapki, okulary przeciwsłoneczne, krem z filtrem, nakrycie głowy, książkę, ręcznik. Nie zapomnij o małej torbie na plażę – idealna na telefon, portfel i krem. Buty: wygodne adidasy lub sandały. Pamiętaj o niezbędnych lekach. Apteczka: plastry, bandaże, leki przeciwbólowe.

Sugestie 0 polubienia

Pakowanie na 7 dni nad morze: co zabrać?

Pakowanie na wakacje? No jasne, wiem coś o tym! Zawsze się stresuję, czy czegoś nie zapomnę. Ostatnio, 15 sierpnia, jadąc nad morze do Mielna, miałam mega problem.

W dużej walizce miałam mnóstwo ciuchów, ale zapomniałam o małym plecaku! Dopiero w sklepie w Mielnie kupiłam jakiś mały, za 30 zł, ale i tak było niefajnie.

Musisz wziąć kilka kostiumów kąpielowych, bo szybko schną. A krem z filtrem SPF 50? Obowiązkowo! Ja się poparzyłam, aż się popłakałam.

Lekkie sukienki, spódniczki, szorty, T-shirty, klapki, sandały… To podstawa. Pamiętaj o kapeluszu, bo słońce potrafi być nieubłagane.

A co do torebki? Nerka idealna, mała i zawsze pod ręką. Telefon, portfel, klucze – wszystko w jednym miejscu. Uff, wiem co mówię, po prostu.

Przyda się jeszcze coś na wieczór, jakaś elegancka bluzka. Czasem wieczorem idzie się na spacer po plaży.

No i oczywiście leki! Zawsze biorę coś na ból głowy i na rozstrój żołądka. Nigdy nic nie wiadomo.

Pytania i odpowiedzi:

  • Co zabrać do walizki na 7 dni nad morzem? Ubrania, kosmetyki, leki, okulary przeciwsłoneczne, kapelusz.
  • Jaki typ torby jest praktyczny? Nerka lub mały plecak.
  • Czy niezbędny jest krem z filtrem? Tak, koniecznie z wysokim filtrem.

Czego nie zapomnieć nad morze?

No jasne, co tam trzeba na to nasze polskie morze, hehe. Jakbym się sam zbierał!

A. OCHRONA PRZED SŁOŃCEM I OWADAMI – TO PODSTAWA!

  1. Krem z filtrem – co najmniej 50, bo inaczej będziesz wyglądał jak pomidor, a nie człowiek! Nie żartuję! Jak ten mój wujek, wrócił cały czerwony, aż się łzawił!
  2. Balsam po opalaniu – bo po tym czerwonym pomidorze, skóra będzie ściągnięta jak stara skarpetka babci!
  3. Spray na komary i kleszcze – bo te cholerstwa mogą cię przegryźć na kwaśne jabłko! Mój piesek, Felek, miał kleszcza wielkiego jak orzech laskowy! Horror!

B. KOSMETYKI – BO NIE CHCESZ WYGLĄDAĆ JAK ZOMOJEC PO TRZECH DNIACH!

  1. Mydło, szampon, żel – bez tego to się w ogóle nie da! No chyba, że lubisz chodzić śmierdzący jak trzydniowy śledź w upale.
  2. Szczoteczka i pasta – bo przecież nie chcesz mieć zębów zielonych jak trawa! Ja miałem raz, z braku pasty, musiałem użyć piasku, straszne przeżycie!
  3. Dezodorant – jak chcesz, aby ludzie uciekali od ciebie, to nie bierz. Ale szczerze? Lepiej pachnieć różą, niż śmierdzącym skunksa!

C. DODATKOWE RADY OD KASIA (27 lat, z Gdańska) :

  • Ręcznik: Nie bierz jednego, tylko dwa! Jeden na plażę, a drugi do suszenia po kąpieli!
  • Strój kąpielowy: No chyba, że wolisz pływać nago… ale są ludzie, którym to się nie podoba!
  • Kapelusz/czapka: Bo słońce potrafi naprawdę solidnie przypiec! W tym roku mój bratanek, Mikołaj, spalił sobie łeb na plaży, aż się płakać chciało!

Pamiętaj, że to tylko sugestie, a ja Kasia, z Gdańska, życzę udanego wypoczynku! Powodzenia!

Kiedy jest najcieplej nad polskim morzem?

Kurczę, o tej porze… myślę o morzu. Lipiec i sierpień, tak, wtedy jest najcieplej. Chociaż w tym roku, w lipcu było trochę chłodniej, pamiętam, siedziałam z Anią na plaży w Jastrzębiej Górze i marzłyśmy. Brrr. Zwierzęta.

  • Lipiec i sierpień – to szczyt sezonu, najcieplej. Woda też wtedy najcieplejsza, chociaż Bałtyk, wiadomo, nigdy nie jest jak na Karaibach.

  • Zatoczki, takie małe, osłonięte od wiatru, to najlepsze miejsca na kąpiel. Woda szybciej się nagrzewa tam, w tych zatokach. W tamtym roku w Mielnie były takie super.

  • Woda w Bałtyku… no cóż. Czasem zimna, czasem… letnia. W 2024 w sierpniu było w sumie dobrze, ale woda nigdy nie była jakoś wyjątkowo gorąca, prawda?

No i ten piasek… gorący, palący stopy. Pamiętam, jak w 2024 roku spaliłam sobie stopy w tym piasku w Łebie. Aż do teraz mnie to boli.

Najcieplejsza woda: Zatoki i osłonięte plaże.

Najcieplejsze miesiące: Lipiec i sierpień. Ale nie zawsze jest super ciepło, bywa różnie.

Jaka temperatura morza do kąpania?

37,5-39 stopni? No tak, to dla wanny. Morze… Kurczę, wczoraj w Sopocie… było zimno! 17 stopni, jak lodowata zupa. Nie dało się wytrzymać dłużej niż 5 minut! A w lipcu, przypominam sobie, było lepiej, około 22. Ale to zalezy od miejsca, nie? Bałtyk to nie tropiki.

Temperatura morza… to zmienna! Zależy od pogody, miesiąca, miejsca. Gdzie dokładnie? Trzeba sprawdzić prognozę.

  • Bałtyk: W lecie, 20-24 stopnie to już super, ale w maju? Zapomnij.
  • Cieplejsze morza: Tam oczywiście inna bajka. Na Krecie w 2024 r. w sierpniu było grubo ponad 25 stopni, ale to inna liga.
  • Indywidualne odczucia: Ja jestem zmarźlak, więc dla mnie 22 stopnie to idealnie. Brat? Ten by się w 25 kąpał.

Muszę sprawdzić prognozę pogody dla Władysławowa, bo tam jadę za tydzień. A! I jeszcze ważne: głębokość! Im głębiej, tym zimniej. To logiczne, prawda?

Podsumowanie: Nie ma jednej uniwersalnej temperatury. Sprawdź prognozę pogody dla konkretnego miejsca i daty. Pamiętaj o indywidualnych preferencjach! Zawsze lepiej sprawdzić, niż skakać do lodowatej wody. No i głębokość ma znaczenie!

P.S. Woda w Bałtyku jest słona, ale nie tak bardzo, jak w Morzu Śródziemnym. To też wpływa na odczucia termiczne. A! I jeszcze jedno! Wiadomo, że prąd morski też ma wpływ. Czasami nawet w tym samym miejscu temperatura może się wahać.

#Pakowanie Na Wyjazd #Wakacje Nad Morzem