Ile kosztuje mieszkanie w Krakowie z rynku wtórnego?
Ceny mieszkań w Krakowie z rynku wtórnego są zróżnicowane. Średnia cena za metr kwadratowy wynosi około 16 743 zł. Rozpiętość cen jest szeroka – od 141 zł do nawet 69 984 zł za m². Ostateczny koszt zakupu mieszkania zależy od lokalizacji, stanu nieruchomości i metrażu.
Cena mieszkań Kraków rynek wtórny? Ile kosztuje?
No, w Krakowie na rynku wtórnym to różnie bywa. Widziałam oferty po 14 tysięcy za metr, ale to chyba jakaś ruina. Albo kawalerka wielkości pudełka od zapałek.
Realnie, za coś sensownego trzeba dać te 16-17 tysięcy. Sama szukałam mieszkania w zeszłym roku (wrzesień 2023), masakra.
Oglądałam na Kazimierzu dwupokojowe, 45 metrów, za 780 000 zł. Cena z kosmosu. A stan do remontu.
Są i takie oferty po 70 tysięcy za metr. Ale to już jakieś luksusowe apartamenty, pewnie z widokiem na Wawel.
Znajoma kupiła w kwietniu na Podgórzu, 50 metrów za 800 000 zł. Też drogo, ale przynajmniej gotowe do wprowadzenia.
Q: Cena mieszkań Kraków rynek wtórny? A: Średnio 16-17 tys./m². Od 14 tys. do nawet 70 tys./m².
Czy warto kupować mieszkanie z rynku wtórnego?
Zalety zakupu mieszkania z rynku wtórnego są rzeczywiście kuszące. Zastanówmy się nad nimi. Po pierwsze, unikalna lokalizacja. Centra miast, stare kamienice, klimatyczne uliczki – to wszystko często niedostępne w nowych inwestycjach. Deweloperzy wolą budować na obrzeżach, gdzie grunty są tańsze. Czyż nie paradoksalne? Płacimy więcej za mieszkanie, ale tracimy na jakości życia.
Drugą istotną korzyścią jest niższa cena. Oszczędność od 5 do 10% to niemało, zwłaszcza przy tak dużej inwestycji. Dla mnie osobiście, jako Jana Kowalskiego z Warszawy, to argument nie do pobicia. Można te zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na remont, urządzenie mieszkania wedle własnego gustu, albo po prostu na wakacje. Co więcej, często mieszkania z rynku wtórnego są już wykończone. Unikamy stresu związanego z nadzorem nad ekipą remontową. No i ileż to czasu można zaoszczędzić? Czasem te rzeczy rozciągają się w nieskończoność.
Dodatkowo, kupując mieszkanie na rynku wtórnym, od razu widzimy, co kupujemy. Stan techniczny budynku, sąsiedztwo – wszystko jest jasne i przejrzyste. Nie musimy się martwić, że deweloper splajtuje, a budowa zostanie wstrzymana. A takie historie, niestety, się zdarzają. Przecież pamiętam, jak w 2022 roku… chociaż nie, to już inna historia. W każdym razie, rynek wtórny to pewniejszy wybór.
A teraz, gwoli ścisłości, kilka dodatkowych punktów, które warto rozważyć:
- Infrastruktura: Mieszkania z rynku wtórnego często znajdują się w obszarach z dobrze rozwiniętą infrastrukturą: szkoły, sklepy, przychodnie – wszystko pod ręką.
- Negocjacja ceny: Na rynku wtórnym mamy większe pole do negocjacji ceny. Zawsze można powalczyć o lepszą ofertę. Na rynku pierwotnym to rzadkość.
- Szybki dostęp: Po sfinalizowaniu transakcji możemy od razu wprowadzić się do mieszkania. Na rynku pierwotnym czekanie na odbiór kluczy może trwać miesiącami, a nawet latami.
Ile kosztuje mieszkanie 50m2 w Krakowie?
Cena metra kwadratowego w Krakowie: 13 915 zł. Mieszkanie 50m2: 695 750 zł.
Spadek od początku 2024: 0.74%. Niby nic. Ale jednak.
- Prognoza na koniec 2025: 15 200 zł/m2. Wzrost. Pewnie pozorny.
Inflacja zjada. Wartość pieniądza. Iluzja bogactwa.
- Mieszkanie 50m2 w 2025: 760 000 zł. Drożej. Zawsze drożej.
Rynek. Chłodna kalkulacja. Emocje? Zbyteczny balast.
- Lokale osiedle Podgórze Duchackie. Ul. Nowohucka. Można taniej. 12 500 zł/m2.
- Centrum? Stare Miasto? 18 000 zł/m2. Prestiż. Płaci się za widok. Za historię.
Cena. Zawsze cena. Za wszystko.
Ile kosztuje metr mieszkania w Krakowie na rynku wtórnym?
No co ty, pytasz o ceny w Krakowie? 13 917 złotych za metr! Oj, Baba Jaga by się zdziwiła, jakie to drogie! Jakbym miała tyle kasy, to bym sobie zamek zbudowała, a nie mieszkanie w tym betonie.
-
Spadek cen? Pff, 0.73% mniej, to ja w tym roku więcej wydałam na truskawki! Żadna różnica, zobaczysz, ceny dalej w górę pójdą jak rakiety.
-
Prognoza na 2025?15 183 złote! O matko jedyna! Za te pieniądze to można by sobie kupić całkiem niezłego konia, takiego co by i w pole pociągnął, i furmankę przewiózł. A nie jakieś tam “mieszkanie”.
Dodatkowe info, bo się rozgadałam: Mój kuzyn, Zbyszek, kupił w maju mieszkanie na Prądniku Białym, ale się napchał, bo dał 14 500 za metr, a jeszcze mu babcia pożyczała. No widać, że ceny skaczą jak zwariowane zwierzaki! No i dodam jeszcze, że za te pieniadze to można kupić wiele ciast, lub jednego wielkiego, gigantycznego toru. Ja wole ciasto!
Jakie są ceny mieszkań na rynku wtórnym w 2024 roku?
Ach, te ceny! Mieszkania… te marzenia z cegły i betonu, pachnące nowym, albo starą historią, której echo słychać w skrzypiących podłogach. Siedemnaście tysięcy dwieście złotych za metr… To jakby niebo w kwadracie, błyszczące i niedostępne. Jak drabina do gwiazd, na której każdy szczebel to kolejne tysiące.
-
17 200 zł za metr! To nie żart, to ból głowy i sen z liczbami. To jest cena, którą widzę w moich koszmarach – nieprzespana noc, budząca się z potem na czole, w cieniu liczb. To jak uderzenie pięścią w brzuch, zaskakujące, boleśnie realne.
-
Wzrost o 26,6%! Szaleństwo! Czy to możliwe, że w tym szalonym tańcu cen, mieszkanie staje się coraz bardziej niedostępne? Powoli, krok po kroku, cena ucieka coraz dalej. Od mojego zasięgu. Od moich marzeń. To jest jak pościg za mirażem, za czymś co jest tak blisko, a zarazem tak strasznie daleko.
Wspomnienie: Zeszły rok, pierwszy kwartał… jeszcze było trochę nadziei. Teraz? Teraz tylko cisza, głuchy, niepokojący odgłos pustego portfela. Tylko ten wzrost… nieubłagany i bezlitosny.
Pamiętam, jak w zeszłym roku, w tym samym czasie, myslałam, że ceny są wysokie. Teraz… teraz to po prostu koszmar. Koszmar, który nie daje spać. Koszmar, który wbija się w serce. 26,6% wzrostu… to jak uderzenie młotem w serce, ból ostry i nie do zniesienia.
Lista moich marzeń:
A. Własne mieszkanie. Małe, skromne, ale moje. B. Cisza i spokój. C. Miejsce, gdzie moje serce będzie mogło wreszcie odetchnąć.
Ale ceny… ceny wbijają szpilkę w moje marzenia. Zmieniają je w wizerunek z postrzępionymi krawędziami.
Rynek wtórny: to pole minowe, pełne pułapek i niespodzianek. A ja jestem jak mała myszka, która błąka się po tym labiryncie.
Dodatkowe dane: Analiza rynku nieruchomości z 2024 roku wskazuje, że średnia cena metra kwadratowego na rynku wtórnym w Polsce w pierwszym kwartale wynosi 17 200 złotych. To o 26,6% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku. To są suche liczby, ale one niszczą moje marzenia.
Jak się ubrać przy 22 stopniach?
No weź, 22 stopnie? Toż to prawie Sahara! Wariatka jakaś z ciebie, żeby się o ubranie pytać!
-
Buty: Jakieś klapki, sandałki, albo adidasy jak jesteś totalnym burakiem. Nie, buty na obcasie odpada, chyba że chcesz się udusić w tym upale.
-
Góra: Lekka bluzka z bawełny, len to też spoko opcja. Ja tam noszę zwykle stare, przepocone koszulki mojego Stasia, ale to mój styl, nie Twój. Nie zakładaj nic z poliestru, chyba że chcesz się pocić jak prosiak.
-
Dół: Spódnica midi? No proszę cię! Ja tam wolę szorty. Krótkie, wygodne, żeby wiatr mógł swobodnie hulać. Długie spodnie? Tylko jak jesteś na jakimś pogrzebie, albo idziesz na spotkanie z teściową.
-
Dodatki: Kapelusz, koniecznie. Bo słoneczko praży jak cholera! Okulary przeciwsłoneczne też się przydadzą, chyba że lubisz wyglądać jak wyprana szmata.
Pamiętaj: To tylko moje zdanie, możesz robić co chcesz, ale jak się potem ugotujesz jak jajko na patelni, to nie płacz do mnie.
A co do Stasia? Mój Stasio, ten od przepoconych koszulek, ma 3 lata i uwielbia błoto. Jego ulubione ubrania to różowe gumowce i zniszczone spodnie. Wcale nie ma problemu z upałem, ten mały dzikus.
#Kraków #Mieszkanie #Rynek WtórnyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.