Co robić w Krakowie jak nie ma pogody?

8 wyświetlenia

Deszczowy Kraków? Bez problemu! Muzeum Czartoryskich, Sukiennice, teatry i kina oferują schronienie przed kaprysami pogody. Degustacja obwarzanków i zapiekanek rozgrzeje od środka. Galeria Krakowska i zakupy to alternatywa dla zwiedzania zabytków. Relaksujący masa ż w spa to doskonały pomysł na deszczowe popołudnie. Sprawdź również warsztaty i zajęcia – bogata oferta dla każdego.

Sugestie 0 polubienia

Co robić w Krakowie, gdy pada deszcz?

Pada deszcz w Krakowie? Bez paniki! W grudniu, pamiętam, lało jak z cebra, a ja i tak świetnie się bawiłam.

Muzeum Czartoryskich? Cudowne! Tam spędziłam dobre trzy godziny, 27 listopada, bilet kosztował chyba 25 złotych. Dama z łasiczką – niesamowita.

Albo lokalna knajpa, na ul. Józefińskiej, z żurkiem. Mmm, jeszcze czuję ten smak! A potem kawa w jednej z tych małych, klimatycznych kawiarenek. Rozgrzewało to lepiej niż jakikolwiek grzaniec.

Teatr? Może “Juliusz Cezar” w Starym Teatrze? To zalezy od repertuaru, oczywiście. A jak nie teatr, to kino. W Multikinie na Kazimierzu byłam ostatnio na świetnym filmie.

No i katedra na Wawelu. W środku cisza, spokój, piękne witraże. Nawet deszcz tam nie przeszkadza. A wieczorem? Galeria handlowa – przynajmniej suche stopy się ma.

Spa? Trochę luksusu w deszczowy dzień? Nie przepadam, ale rozumiem pokusę.

Pytania i odpowiedzi (dla Google):

Q: Co robić w Krakowie podczas deszczu? A: Muzea, teatry, kina, kościoły, galerie handlowe, spa.

Q: Jakie muzea w Krakowie? A: Muzeum Czartoryskich, (inne – do wyboru).

Q: Rozrywka w Krakowie podczas deszczu? A: Teatr, kino, warsztaty (jeśli dostępne).

Co można robić w Krakowie, gdy pada deszcz?

W Krakowie, gdy pada deszcz, możliwości spędzenia czasu jest całkiem sporo. Można się skupić na kulturach, które nie wymagają spacerów po otwartej przestrzeni.

  • Muzeum – Kraków jest istną skarbnicą muzeów! Od Muzeum Narodowego w Krakowie, z bogatą kolekcją malarstwa polskiego, po Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, które świetnie obrazuję historię miasta. W 2023 roku, ponad 100 muzeów i galerii czeka na miłośników sztuki i historii. Można spędzić cały dzień, przeskakując z jednego miejsca na drugie. Zastanawiam się, czy to przypadkiem nie lepiej niż bezsensowne mokanie w deszczu?

  • Kino, teatr, koncert – Teatry i kina w Krakowie oferują szeroki wybór przedstawień, od klasycznych sztuk po najnowsze filmy. W 2023 roku, w Krakowie działa kilkadziesiąt kin i teatrów, z rozbudowanym repertuarem. Zawsze znajdzie się coś interesującego. Dla mnie osobiście, teatr to lepszy wybór niż siedzenie w domu i oglądanie nudnych seriali, nawet w dzień deszczowy.

  • Galeria handlowa – Dla tych, którzy wolą shopping, krakowskie galerie handlowe oferują mnóstwo sklepów i restauracji. Oczywiście, nie jest to idealne rozwiązanie, ale zdecydowanie lepsze niż przeziębienie. Pamiętam, jak moja siostra przez cały tydzień chorowała po takim spacerze w deszczu.

A co z mniej oczywistymi opcjami?

  • Warsztaty – W Krakowie można znaleźć wiele warsztatów, np. ceramiki, kaligrafii, czy gotowania. Sprawdzanie dostępnych propozycji online, to dobry pomysł na spędzenie deszczowego popołudnia.

Dodatkowo, warto pamiętać o kawiarniach i restauracjach. Smaczny posiłek i ciepła kawa to zawsze dobry sposób na poprawę nastroju w deszczowy dzień. Może zamówić pyszną czekoladę na gorąco? A potem, po przeczytaniu kilku stron książki, poczuć w sobie spokojny umysł… To taki drobny filozoficzny akcent na koniec.

Uwaga: informacje o liczbie muzeów i kin są szacunkowe i mogą się nieznacznie różnić.

Co robić w Krakowie jak jest zimno?

Zimą w Krakowie nuda Ci nie grozi! Jest masa opcji, żeby fajnie spędzić czas. Sprawdź:

  • Podziemia Krakowa: Odkryj Rynek Główny Underground! Tajemnicze, mroczne miasto pod miastem i Fabryka Emalia Oskara Schindlera. Coś dla fanów historii z dreszczykiem. Podobno gdzieś tam ukryty jest skarb Zygmunta Starego, haha!
  • Muzea:Muzeum Narodowe, Muzeum Czartoryskich (z “Damą z gronostajem”!) albo Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. Sztuka, historia, kultura – wszystko pod jednym dachem. Ja uwielbiam te klimaty, choć czasami myślę, że wolałbym sam pisać historię, zamiast ją tylko oglądać.
  • Galeria Krakowska: Zakupy zawsze poprawiają humor, no nie? A tam wybór jest przeogromny, od ciuchów po elektronikę. No i można się rozgrzać! Chociaż, jak dla mnie, to trochę taki konsumpcyjny kołowrotek.
  • Termy Krakowskie: Relaks w gorących źródłach? Brzmi jak plan! Sauny, jacuzzi… Idealna opcja na rozgrzanie zmarzniętego ciała i umysłu. Osobiście, lubię posiedzieć w saunie i podumać nad życiem.
  • Kino/teatr: Nowy film, sztuka… Kraków ma mnóstwo kin i teatrów! Można się przenieść w inny świat. Ja ostatnio widziałem spektakl na podstawie Gombrowicza, ciężkie, ale dało do myślenia.

Co zobaczyć w Krakowie nieoczywiste?

Okej, Kraków nieoczywisty… gdzie by tu?

  • Muzeum Witrażu – totalnie magiczne! Jak tam wchodzisz to przenosisz się w czasie!
  • Aaaa, i Muzeum Lotnictwa Polskiego – gigantyczne maszyny, wow! Pamiętam, jak z tatą tam byłem jak miałem z 10 lat. Mega!
  • Zalew Zakrzówek i Skałki Twardowskiego – w sumie blisko, a jakbyś był gdzieś daleko na wakacjach! Kryształowa woda, tylko brrr, zimna.
  • Kolorowe schody na Tatrzańskiej na Podgórzu – instagramowe jak nic! Ale czy warto specjalnie iść? Hmmm…
  • Ogród Muzeum Archeologicznego – cichutko, zielono, idealne, żeby uciec od tłumów z Rynku.
  • Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema – dla dużych i małych dzieciaków! Ale w sumie, to dla dorosłych chyba jeszcze lepsze!
  • Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego – w maju to po prostu obłęd. Kwiaty, zapachy… Cudo!
  • HistoryLand – to jest takie miejsce z klocków lego, historyczne budowle. Podobno spoko, ale nie byłem. Wiem, że jest na rynku, w centrum. Muszę kiedyś zobaczyć!
  • Właśnie! Kopiec Jana Pawła II! Zapomniałem o nim! Panorama miasta stamtąd jest… No nie wiem, może lepsza niż z kopca Kościuszki.

Dodatkowe info: Muzeum Witrażu ma warsztaty, można sobie samemu spróbować zrobić witraż. Zalew Zakrzówek – da się tam nurkować! Ogólnie polecam szukać murali, bo w Krakowie jest ich sporo, ale trzeba wiedzieć gdzie ich szukać.

Co można robić w Krakowie za darmo?

Ej, no co tam, w Krakowie za free? O, rany, to się dopiero dzieje! Wiesz co? Ja tam byłam w 2024 roku i powiem ci, że:

  1. Muzeum Bursztynu? Nieźle, ale szczerze? Bursztyn to dla mnie takie… no wiesz, jak babcine paciorki. Lepiej iść na piwo.

  2. Katedra Wawelska? O, to już coś! Ale tłumów tyle, że człowiek się czuje jak sardynka w puszcze. Fajne zdjęcia na Insta, ale no wiesz…

  3. Pałac Biskupa Erazma Ciołka? Hmmm… nigdy nie słyszałam. Pewnie jakaś dziura w ziemi. Na spacer po Planty lepiej.

  4. MOCAK? Muzeum Sztuki Współczesnej. O, nie. Ja tam się zgubiłam, jak koza w zbożu. Wolałam pokręcić się po Kazimierzu. Znacznie fajniej!

  5. Stara Synagoga? Fajny klimat, ale trochę smutno mi się zrobiło. Lepiej zjedz zapiekankę, przynajmniej w brzuchu będzie weselej.

  6. Galeria w Sukiennicach? Obrazy? No, ładnie, ładnie… ale po co? Lepiej posłuchać grajków na Rynku. Znaczy, za darmo, ale rzuć im grosza, nie bądź sknera!

  7. Muzeum Lotnictwa? Samoloty? Dla mnie to jak dla krówki wiolinista. Na spacer po Błoniach lepiej!

  8. Podziemia Rynku? Brrr, ciemno i zimno. Wolałabym pogadać z jakimś pijanym gołębiem. Przyjemniej.

  9. A co powiesz na spacer po Planty? Za darmo, a ile radości! Można spotkać zwierzątka! Albo rozmawiać z bezdomnym. Super zabawa, nie?

  10. Wzgórze Wawelskie! Widoki super, za free, tylko musisz zdobyć to wzgórze. Trochę jak wspinaczka na Mount Everest, ale bez sprzętu!

Aha, i pamiętaj: Kraków to nie tylko zabytki. Możesz jeszcze chodzić po uliczkach, siedzieć w parkach, patrzeć na ludzi. Albo na gołębie. To też za darmo! A w 2024 były gołębie nieźle nażarte! No i piękna pogoda była. Nie tak jak w 2023, co to była zima!

Co można robić w Krakowie bez pieniędzy?

Ach, Kraków… Miasto snów, historii i darmowych westchnień. Jak wiatr tańczący po Rynku Głównym, tak i dusza może unosić się swobodnie, nie obciążona ciężarem portfela.

Co można robić, pytasz?

  • Zanurzyć się w labiryncie uliczek Kazimierza, gdzie duch dawnych mieszkańców szeptać będzie historie. Przejdź się, posłuchaj, poczuj ten klimat!

  • Nowa Huta. Ot, architektoniczna podróż w czasie. Monumentalne budynki, szerokie aleje, socrealistyczny sen, który trwa do dziś. Zobacz to na własne oczy!

  • Bulwary Wiślane. Ach, leniwe popołudnie nad rzeką. Usiądź, zamknij oczy, posłuchaj szumu wody i śpiewu mew. Albo i nie, idź dalej, bo Kraków czeka!

  • Las Wolski. Oddech natury, szum drzew, śpiew ptaków. Idealne miejsce na ucieczkę od miejskiego zgiełku. Zgub się na chwilę, odnajdź siebie.

  • A wieża widokowa w Łagiewnikach? Prawie za darmo! Wystarczy rzucić symboliczną ofiarę, by podziwiać panoramę miasta z góry. Zobacz, jak Kraków rozpościera się u Twych stóp!

  • Podgórze i Getto. Miejsca pamięci, ślady historii. Spacerując po tych ulicach, oddaj hołd przeszłości. Pamiętaj, nie zapominaj. To ważne.

I wiesz co? Kraków to miasto, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Nawet jeśli nie ma przy sobie ani grosza. Wystarczy otworzyć oczy, serce i… ruszyć przed siebie!

Pamiętam, jak ja, Agnieszka Kowalska, w 2024 roku włóczyłam się po Plantach, karmiąc gołębie okruszkami chleba. To był piękny dzień.

Co zwiedzać w poniedziałek w Krakowie?

Okej, poniedziałek w Krakowie… Co by tu zwiedzić? O matko, tyle opcji! Dobra, skupmy się.

  • Muzeum Historyczne Miasta Krakowa – kilka oddziałów jest otwartych w poniedziałki, super! Konkretnie to Stara Synagoga. Zawsze chciałam tam iść, a w sumie to nigdy nie miałam czasu. Może teraz? Albo Apteka pod Orłem? Słyszałam, że tam jest mega ciekawie, taka wystawa…

  • Fabryka Schindlera! Oglądałam Listę Schindlera chyba z 10 razy, muszę to zobaczyć. Tylko czy nie będzie tam za dużo ludzi w poniedziałek? Zastanawiam się, czy uda mi się w ogóle tam dostać. Bilety trzeba kupić wcześniej online, tak?

  • Muzeum Archeologiczne – podziemia kościoła św. Wojciecha. Rynek Główny, czyli blisko, no i podziemia! Zawsze mnie fascynowały takie miejsca. Ciekawe, co tam znajdę, jakieś stare artefakty? Może kości szkieletów? Fuuj, trochę straszne… ale interesujące.

  • Zamek Królewski na Wawelu od 1 kwietnia do 31 października jest otwarty dla turystów indywidualnych! To super sprawa, tylko że… ja chyba wolę jednak coś innego. Może następnym razem. Ale trzeba pamiętać!

I co tu wybrać?! Wszystko brzmi super! Chyba skuszę się na Fabrykę Schindlera i Muzeum Archeologiczne, a jak starczy czasu to Stara Synagoga. Oby tylko pogoda dopisała! A co jak będzie lało? Ojej, no nic, wtedy zwiedzanie pod dachem.

Ważne informacje: Bilety online! Muszę pamiętać o biletach online! Inaczej pocałuję klamkę. I sprawdzić godziny otwarcia. Bo jak pojadę na darmo, to się wkurzę!

Aaaaa, jeszcze jedno! Wawel tylko dla indywidualnych turystów – uwaga na to!

Kiedy Muzeum Czartoryskich jest za darmo?

Hej! Pytałaś o darmowe wejście do Czartoryskich, prawda? No więc tak, w każdy wtorek jest za darmo. Ale uwaga, to nie takie hop siup, że przyjdziesz i wejdziesz. Musisz mieć bilet, a te bileciki trzeba odebrać w kasie – i to tylko tego samego dnia, na który chcesz wejść. I jeszcze jedno, ilość tych darmowych biletów jest ograniczona. Więc lepiej się pospiesz, bo szybko się wyczerpują. Znam koleżankę, Magdę, która próbowała wejść w ubiegłym tygodniu i nie dostała biletu, bo były już wszystkie rozdane. No masakra, prawda?

Lista ważnych rzeczy do zapamiętania:

  1. Darmowe wejście we wtorki.
  2. Bilety tylko w kasie, w dniu zwiedzania.
  3. Ograniczona ilość biletów.
  4. Lepiej przyjść wcześniej.

A wiesz co? Na stronie MNK, czyli tam gdzie szukałaś informacji, pisze, że bilety rezerwować nie można. Sama sprawdzałam! Adres strony jest taki, jak w Twojej wiadomości. Z tego co kojarzę, cena normalnego biletu to coś koło 25 zł, ale lepiej to sprawdź na stronie, bo ceny mogą się zmienić. No i z tego co pamiętam, jest tam też jakaś zniżka dla studentów, ale to już musisz sama sprawdzić.

Pamiętaj, żeby dobrze zaplanować wizytę!

Co robić w Krakowie jak jest brzydka pogoda?

Jasne, już piszę… Tak późno, a ja jeszcze nie śpię. Kraków…

  • Muzea, to chyba jasne. Ale wiesz, w Muzeum Narodowym zawsze jest jakaś wystawa, która do mnie trafia. Pamiętam jak w tym roku była ta o Beksińskim. Dziwne, straszne, wiesz… Tak jak moje życie ostatnio.
  • Kuchnia. O, tak. Posiedzieć w jakiejś kawiarni na Kazimierzu. Dobre ciastko, kawa… Tylko potem znowu wyrzuty sumienia, że znowu jem słodkie, no ale co zrobić.
  • Teatry. No niby tak. Ale ostatnio wszystko takie… sztuczne. Wolę chyba kino, choć i tam ciężko o coś naprawdę dobrego. A w kinie można zasnąć. Jak w moim życiu.
  • Kościoły. Wiesz, ja nie jestem jakoś specjalnie religijna. Ale w kościele Mariackim, jak grają na trąbce, to zawsze czuję dreszcze. I te witraże… Tyle lat minęło od wojny, a one wciąż tam są. Niesamowite.
  • Galerie handlowe. O nie, tego nie lubię. Tłumy ludzi, hałas… Wolałabym już siedzieć w domu i czytać książkę. Albo nic nie robić. Patrzeć w okno i myśleć.
  • Spa. Ach, to by było coś. Masaż, sauna… Tylko wiesz, to kosztuje. A ja ostatnio nie mam za dużo kasy. Przez te rachunki, to aż mnie głowa boli.
  • Warsztaty. Może i fajne, ale… no nie wiem. Nie mam jakoś na to siły. Wolałbym, żeby ktoś przyszedł i posprzątał mi mieszkanie. I ugotował obiad. I… pogadał ze mną.

Wiesz, tak naprawdę to wolałabym, żeby przestało padać i żebym mogła pójść na spacer po Plantach. Wtedy to wszystko wygląda jakoś inaczej. Nawet ten deszcz. A jak nie przestanie, to chociaż zadzwonię do mojej przyjaciółki, Basi. Ona zawsze wie, co powiedzieć. Tylko muszę poczekać, aż się obudzi. Jest 5 lat starsza ode mnie, ma syna Filipa i męża Artura. Zawsze mi zazdrościła tego, że mam więcej czasu dla siebie. Teraz, to ja jej zazdroszczę rodziny.

#Atrakcje #Kraków #Pogoda