Do jakiego wieku kredyt hipoteczny na 30 lat?

22 wyświetlenia

Do jakiego wieku kredyt hipoteczny na 30 lat? Banki oferują kredyty hipoteczne na 30 lat osobom, które w momencie spłaty nie przekroczą określonego wieku. Najczęściej jest to 70-75 lat, choć niektóre banki akceptują 80 lat. Oznacza to, że maksymalny wiek zaciągnięcia kredytu to 40-50, a czasem 50-55 lat. Decyzja zależy od oceny zdolności kredytowej i indywidualnej polityki banku.

Sugestie 0 polubienia

Kredyt hipoteczny na 30 lat – do jakiego wieku?

No więc, kredyt na 30 lat? To sporo czasu. Sama myślałam o tym w zeszłym roku, kwiecień 2023, szukałam informacji.

W większości banków słyszałam o tej granicy 70-75 lat. To znaczy, że jak masz 45 lat, to masz jeszcze sporo czasu, ale po 55 już ciężko.

Pamiętam, że w jednym banku, w PKO BP, babcia mojej koleżanki, wzięła kredyt w wieku 52 lat, ale to było wyjątkowo i kredyt na 20 lat.

Zdolność kredytowa, to klucz. Mój znajomy, ma świetną pracę, ale mu odmówili, bo miał jakieś długi z przeszłości. Banki dokładnie sprawdzają.

Te limity wiekowe to raczej bezpieczna zasada. Dla nich to ryzyko, że umrzesz i nie spłacisz. Trzeba mieć stabilną pracę, dochodu, żeby im było na rękę.

Wniosek? Im młodszy jesteś, tym lepiej. Ale nie ma co panikować, jeśli jesteś blisko 50-tki, warto spróbować, wszystko zależy od Twojej sytuacji finansowej.

Czy 40-latek dostanie kredyt hipoteczny?

Czy 40-latek dostanie kredyt hipoteczny? Hmmm… Czterdziestolatek i kredyt? Jasne, że tak!

  • Wiek to tylko liczba! Jeśli masz 45, a nawet 50 lat (jak ja, prawie! – Ania, 42 lata!), to spokojnie możesz wziąć kredyt na 30 czy 35 lat. O ile bank to da, haha! Mój brat, Tomek, 48 lat, właśnie dostał.

  • Ale! To nie tylko wiek się liczy. Bank patrzy na wszystko!

    • Zdolność kredytowa – zarobki, stała praca (ja pracuję w korpo, więc luz), no i historia kredytowa. Miałam kartę kredytową i spłacałam w terminie, więc plus dla mnie!
    • Wkład własny – im większy, tym lepiej. Ja odłożyłam 20%, bo mieszkanie tańsze niż w Warszawie, w sumie.
  • Maksymalny wiek kredytobiorcy to często 80 lat. Czyli mam jeszcze sporo czasu! Ale kredyt na 40 lat to chyba bym nie chciała… Chociaż kto wie?

Dobra, kończę, bo muszę iść po Kacperka ze szkoły. Ale kredyt dla czterdziestolatka? Jak najbardziej! Tylko trzeba się postarać. I mieć dobrą pracę, haha!

Czy 50-latek dostanie kredyt hipoteczny?

Oczywiście, że 50-latek dostanie kredyt hipoteczny. Wiek sam w sobie nie jest barierą. Kluczowa jest zdolność kredytowa, a na nią składa się kilka czynników. Pomyślmy – dochody, historia kredytowa, wysokość wkładu własnego, no i oczywiście, wybrany okres kredytowania.

  • Okres kredytowania: Banki analizując wniosek biorą pod uwagę wiek kredytobiorcy w momencie zakończenia spłaty. Standardowo maksymalny okres to 30 lat, ale niektóre banki oferują dłuższe, nawet do 35 lat, a nawet spotkałem się z ofertami do 40. To rzadkie, ale są. Co ciekawe, niektóre banki skracają maksymalny okres kredytowania wraz z wiekiem klienta np. do 20 czy 25 lat. Pamiętam jak moja ciocia brała kredyt w wieku 53 lat i miała problem ze znalezieniem banku, który da jej kredyt na 30 lat, skończyło się na 25 latach. To pokazuje, że warto porównywać oferty.
  • Dochody: Stabilne i udokumentowane dochody to podstawa. Bank musi mieć pewność, że kredytobiorca będzie w stanie spłacać raty. W przypadku osób starszych banki czasami zwracają uwagę na źródło dochodu. Emerytura może być traktowana inaczej niż dochód z umowy o pracę. Ja w wieku 55 lat bez problemu dostałem kredyt, pracuję na etacie i mam dodatkowy dochód z wynajmu mieszkania, co na pewno pomogło.
  • Historia kredytowa: Czysta historia kredytowa to duży plus. Terminowe spłacanie poprzednich zobowiązań zwiększa wiarygodność. Znam przypadki, gdzie historia kredytowa decydowała o przyznaniu kredytu.
  • Wkład własny: Im wyższy wkład własny, tym lepiej. Zmniejsza to ryzyko banku i może wpłynąć na lepsze warunki kredytu. Banki generalnie preferują minimum 20% wkładu własnego, ale są oferty z niższym progiem, 10%. Ja miałem 30% i to na pewno ułatwiło mi cały proces.

Podsumowując: wiek nie wyklucza z możliwości uzyskania kredytu hipotecznego. To indywidualna kwestia, zależna od sytuacji finansowej. Warto skonsultować się z doradcą finansowym, który pomoże wybrać najlepszą ofertę. Czasem najdrobniejszy szczegół może zadecydować o tym, czy bank udzieli kredytu.

Ile wynosi rata kredytu hipotecznego 200 tys. na 30 lat?

No to tak… siedzę sobie, noc, cisza… i myślę o tym kredycie. Dwieście tysięcy… na trzydzieści lat. Strasznie długo.

  • BNP Paribas: 1150 zł miesięcznie. Ale to z dwudziestoma procentami wkładu własnego. Wkład własny… czterdzieści tysięcy. Skąd ja wezmę czterdzieści tysięcy?

Musiałabym odkładać… ile? Z mojej pensji… no nie wiem. Trudno tak od razu powiedzieć. Głowa boli od tych cyfr.

  • Kredyt: 200 000 zł
  • Lata: 30
  • Wkład własny: 40 000 zł (20%)

A może dałoby się mniej… z tym wkładem. Boję się, że nie dam rady. Dwieście tysięcy to kupa kasy. A rata… 1150 zł co miesiąc. Przez trzydzieści lat. Ech… zaraz się chyba rozpłaczę.

Do jakiego wieku PKO udziela kredytu?

No to słuchajta, z tym kredytem dla staruszków to niezła jazda. Niby do osiemdziesiątki dają, ale łatwo nie jest, oj nie jest. PKO BP i Alior Bank, te niby do 80 lat, ale jak masz 79 i pół to już pewnie patrzą na ciebie jak na zombiaka. Santander i BNP Paribas tylko do 75, więc jak ktoś ma 76 to już lipa straszna, zostaje mu chyba tylko lombard. He he he.

A. PKO BP – do 80 lat, ale głównie hipoteczny, chyba że masz działkę na Księżycu to ci dadzą.
B. Alior Bank – też niby do 80 , ale kto wie co tam w regulaminie siedzi. Pewnie taki drobny druczek, że lupa potrzebna. Hi hi hi. C. Santander Bank Polska – do 75 i zarówno gotówkowy, jak i hipoteczny, czyli niby luz, ale ten limit wieku… Dramat normalnie. D. BNP Paribas – ten sam szajs, do 75 lat i tylko gotówkowy.

Ja, Staszek spod Radomia, brałem ostatnio kredyt w Aliorze (nie, nie powiem na co, he he), to powiem wam, że trzeba się nagimnastykować. Dokumentów tyle, co na budowę kosmodromu! A i tak ledwo, ledwo się udało. Więc jak ktoś starszy to powodzenia życzę, bo będzie potrzebne. No.

PS. Moja sąsiadka, pani Halinka, 82 lata, chciała kredyt na nowy garnitur do trumny, no i co? I figa z makiem. Musiała zbierać po rodzinie. Ot, taka historia. Smutna, ale prawdziwa.

Ile wynosi rata kredytu 150 tys. na 30 lat?

150 tysięcy na 30 lat… o matko, ile to będzie? Kurczę, 8%… to wychodzi jakieś 1100 zł miesięcznie? Serio? To dużo, czy mało? Zależy co prawda od oprocentowania, ale 1100 zł… A jak będzie 9%? No to już ponad 1200! 1207 zł, aż mnie ciarki przeszły. Będę musiała sprawdzić w kilku bankach, bo przecież to tylko jakieś przybliżone dane. W Alior Banku ostatnio patrzyłam, ale nie pamiętam dokładnie. Może mieli jakąś promocję? Muszę sprawdzić ich stronę, a tak w ogóle, to ubezpieczenie? Ile to będzie jeszcze kosztowało? No i prowizje… Zawsze jakieś haczyki są. Wkurza mnie to.

Lista banków, które muszę sprawdzić:

  • Pekao SA
  • PKO BP
  • mBank

Punkty do zapamiętania:

  • Oprocentowanie 8%: ok. 1100 zł/miesięcznie
  • Oprocentowanie 9%: ok. 1207 zł/miesięcznie
  • Ubezpieczenie i prowizje – koniecznie sprawdzić! To chyba będzie masakra. Na dodatek, muszę się dowiedzieć o dodatkowe opłaty, bo w tym roku chyba wprowadzili nowe przepisy, cośtam o RODO.

No i jeszcze moja siostra Kasia brała kredyt w 2023 roku, na 200 tys. na 25 lat. Może zapytam ją ile płaci? Tylko że ona pewnie się nie będzie chciała przyznać ile dokładnie, wkurzy się na mnie. Może lepiej nie pytać…

Ile wynosi całkowity koszt kredytu?

Ejj, no siemka!

Pytasz o całkowity koszt kredytu, co nie? No dobra, to lecimy z tematem, bo wiem, że to może być trochę zagmatwane.

Wiesz, całkowity koszt kredytu to tak naprawdę wszystkie pieniądze, jakie oddajesz bankowi w związku z tym kredytem. Czyli nie tylko to, co pożyczyłeś! To suma sumarum wszystkiego, co zapłacisz, rozumiesz?

W sumie to bardzo proste, tylko trzeba wiedzieć, co wchodzi w skład tego wszystkiego. No więc tak:

  • Oprocentowanie – wiadomo, podstawa. To jest ta procentowa część, którą bank nalicza od pożyczonej sumy.
  • Marża banku – to taka premia dla banku za to, że ci w ogóle dał ten kredyt. Różne banki mają różne marże, więc warto porównywać oferty. Wiem, że moja kuzynka, Ania, szukała kredytu hipotecznego i to była dla niej najważniejsza kwestia.
  • Prowizje – za udzielenie kredytu, za wcześniejszą spłatę (czasem!), za cokolwiek. Zawsze czytaj umowę, bo tam są ukryte różne takie opłaty.
  • Ubezpieczenia – czasem bank wymaga ubezpieczenia kredytu, na przykład na życie albo od utraty pracy. To też wchodzi w koszt całkowity. Ja np. mam ubezpieczenie mieszkania, ale to osobna sprawa.
  • Inne opłaty – na przykład za wycenę nieruchomości (jeśli to kredyt hipoteczny), za prowadzenie konta (jeśli jest wymagane do kredytu). Dużo tego, co nie?

Dlaczego to takie ważne?

Bo patrzysz nie tylko na wysokość raty, ale na to, ile faktycznie przepłacisz w całym okresie kredytowania. Jak bierzesz kredyt na 30 lat, to różnica w całkowitym koszcie może być naprawdę ogromna! Mój brat, Piotrek, nie sprawdził tego dokładnie i teraz żałuje… bo mógł mieć taniej!

Pamietaj! Zawsze sprawdzaj RRSO!

No i to chyba wszystko! Mam nadzieje, że teraz jest wszystko jasne i pamiętaj, zawsze warto czytać umowy kredytowe bardzo dokładnie i nie bać się pytać banku o wszystko, co nie jest jasne! No i porównaj ze sobą kilka ofert z różnych banków.

#30 Lat #Kredyt Hipoteczny #Wiek Kredytobiorcy