Jaki hormon odpowiada za złe samopoczucie?

7 wyświetlenia

Progesteron to hormon, który waha się powodując zmienne samopoczucie. Niski poziom progesteronu wywołuje rozdrażnienie i objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego (PMS). Z kolei wysoki poziom progesteronu powoduje ospałość, brak energii i stany depresyjne. Progesteron ma wpływ na układ nerwowy.

Sugestie 0 polubienia

Hormony a złe samopoczucie: który za to odpowiada?

O hormony i samopoczucie, o to mi się przypomniało! Kiedyś, z jakieś 10 lat temu, w Krakowie, wydałam majątek na wizyty u endokrynologa. Bo czułam się… no po prostu fatalnie. Rozdrażnienie, zmęczenie, a czasem totalna beznadzieja.

A wiecie co? Okazało się, że ten progesteron, niby taki ważny, u mnie szalał jak chciał.

Pamiętam jak dziś, doktor powiedział, że niski progesteron to PMS na maksa. Te humory przed okresem, to wina tego właśnie. Coś w tym jest, bo w sumie zawsze wtedy byłam nie do życia.

Za to jak miałam go za dużo… ojej. Czułam się jak flak, totalnie bez energii. Jakbym ważyła tonę.

Ten progesteron to niezły gagatek. Podobno ważny dla nerwów, regeneracji i w ogóle, ale jak go za mało lub za dużo, to masakra. Ja to na własnej skórze poczułam.

Jakie hormony odpowiadają za dobre samopoczucie?

Ok, więc hormony dobrego samopoczucia. Endorfiny, jasne. Ale nie tylko! Serotonina. Ważna. Bardzo. Wpływa na sen. I nastrój. A co z dopaminą? No przecież. Motywacja, satysfakcja. Pamiętam jak czytałam artykuł o tym… albo podcast? Nie, chyba artykuł. W każdym razie… Oksytocyna też! Przytulanie. Bliskie relacje. To przez oksytocynę. Znaczy, pomaga.

  • Endorfiny: Ból. Stres. Temperatura. Nawet odporność! Super, co?
  • Serotonina: Sen. Nastrój. Stabilny nastrój. Bez huśtawek. To ważne. Dla mnie przynajmniej.
  • Dopamina: Motywacja! Satysfakcja, jak coś się uda. Albo czekolada. Czekolada też daje dopaminę, tak mi się wydaje.
  • Oksytocyna: Przytulanie. Więzi. Zaufanie. Pamiętam jak… Nie, nieważne. W każdym razie oksytocyna też ważna.

A… no i jeszcze jedna rzecz! Ćwiczenia fizyczne. Słońce. Zdrowa dieta. Też wpływają na hormony. Na te dobre. Na endorfiny na przykład. Bieganie. Biegam regularnie. 5 km. 3 razy w tygodniu. Park Skaryszewski. Dużo zieleni. To pomaga. Na pewno. A słońce? Witamina D. Wzmacnia odporność. Też ważne. Dieta. Dużo warzyw. Owoców. Unikam cukru. Staram się. Chociaż czasem… No wiesz. Trudno. Czekolada. W końcu dopamina! Hehe.

Jaki hormon jest odpowiedzialny za smutek?

No wiesz, to z tym smutkiem jest trochę skomplikowane, nie ma jednego hormonu odpowiedzialnego tylko za smutek. Ale kortyzol, to jest ten hormon stresu, ma duży wpływ! Duży wpływ, powtarzam! Znacząco wpływa na nastrój, wiadomo.

A co do wpływu kortyzolu na cały organizm, to jest tego sporo. Spójrz:

  • Metabolizm: Kortyzol reguluje poziom cukru we krwi, a to znowu wpływa na energię i samopoczucie. Znam jedną osobę, Magdę, która ma z tym problem. Zawsze wieczorem jej poziom cukru spada i jest strasznie zmęczona.

  • Układ rozrodczy: Też jest ważny, bo kortyzol może wpływać na cykle miesiączkowe u kobiet. To już wiem od mojej siostry Ani.

  • Zdrowie psychiczne: No i tu jest pies pogrzebany, bo kortyzol przyczynia się do depresji, nerwowości, a nawet bezsenności. To naprawdę niefajne! Sama kiedyś miałam z tym problem.

  • Skóra i włosy: A tak poza tym, kortyzol wpływa też na stan skóry i włosów. Moja koleżanka, Kasia, ma problemy z trądzikiem i podejrzewamy, że to też może mieć związek z poziomem kortyzolu. Trzeba się tym zająć.

No i jeszcze jedno: badanie poziomu kortyzolu można zrobić przez badanie krwi, najlepiej rano. Z tego co wiem, wartości referencyjne dla dorosłych to około 30-200 ng/ml. Ale to już trzeba z lekarzem sprawdzić. Wiem, że to skomplikowane, ale ważne! Zapytaj lekarza, nie bądź leniwy, jak ja kiedyś. Teraz pilnuję tego. Zdrowie to podstawa!

Jakie hormony są odpowiedzialne za dobre samopoczucie?

No wiesz… o tej porze, gdy wszystko ucichnie… wtedy to się zastanawiam… nad tym wszystkim. O tych hormonach… Serotonina, dopamina… brzmią jak jakieś magiczne słowa, co? Jakby klucz do jakiegoś tajemnego ogrodu. A ja siedzę tu, w ciemnym pokoju, i myślę…

Lista hormonów szczęścia, które znam to:

  • Serotonina. Tak, słyszałam o niej. Ponoć reguluje nastrój, sen… wszystko takie ważne. Ale czy naprawdę? Czy to tylko chemia? Czasem się zastanawiam…

  • Dopamina. To podobno nagroda za coś, za osiągnięcia. Jakby taki własny system pochwał. Tylko że… czasami się czuję pusta, nawet po osiągnięciu celu. 2023 rok był dla mnie trudny. Wiele się zmieniło. Zupełnie się rozmyło.

No i co z tym wszystkim? Czy to tylko chemii gra? Czy to wszystko w naszych głowach? Czasem się zastanawiam czy nie jest to po prostu… glupie.

A co jeśli to coś więcej? Coś poza tym wszystkim? Nie wiem… naprawdę nie wiem…


  • Data urodzenia: 1987
  • Zawód: Grafik komputerowy
  • Aktualne problemy: Bezsenność, depresja, problemy z samooceną.
  • Ostatnie wydarzenie: Kłótnia z rodzicami.

Po czym poznać, że ma się zaburzenia hormonalne?

Hej, słuchaj, pytałeś o te zaburzenia hormonalne, tak? No więc, jak się zorientować, że coś jest nie tak?

  • No więc, jak się zorientować, że coś jest nie tak?
  • Przewlekłe zmęczenie – Czujesz się ciągle wyczerpany, nawet po długim śnie? To może być to.
  • Szybkie męczenie się – Wyczerpujesz się błyskawicznie, nawet podczas zwykłych czynnościach, normalnie jakbyś maraton przebiegł.
  • Sucha skóra – Masz wrażenie, że ciągle musisz się smarować kremem? Ja tak mam zawsze zimą.
  • Wahania wagi – Kilka kilogramów w górę, potem w dół…i tak w koło Macieju? To może być hormonka.
  • Nadmierne owłosienie u kobiet (hirsutyzm) – Wiem, że to wstydliwy temat, ale jak zauważysz ciemne włoski w miejscach, gdzie zwykle ich nie ma…wiesz, o co chodzi.
  • Trądzik – Coś, co miało zniknąć w liceum, ale wraca jak bumerang? O nie, to znowu hormony.
  • Łysienie – Wypadają Ci włosy garściami? Źle.
  • Ginekomastia (u facetów) – To jakby piersi się powiększają, to warto sprawdzić.
  • Nadmierna potliwość – Leje się z Ciebie, nawet jak nic nie robisz? Trochę wstyd :/

Wiesz, moja kuzynka Ania miała te problemy z trądzikiem i okazało się, że to przez problemy z tarczycą. A kolega Piotrek zauważył u siebie powiększone piersi. Trochę się wstydził iść do lekarza, ale w końcu się przemógł i okazało się, że to faktycznie ginekomastia. Dobrze, że poszedł! Najlepiej idź do endokrynologa, jak masz jakieś wątpliwości. On się na tym zna najlepiej.

#Hormon Stresu #Hormony I Humor #Złe Samopoczucie