Czy jest 30 procent na maturze?
Próg zdawalności na maturze:
- Część ustna: brak progu zdawalności.
- Część pisemna (obowiązkowa): 30% to minimalny wynik do zdania.
- Dopuszczenie do matury zależy od spełnienia wymagań w każdej części egzaminu.
Jakie są progi punktowe na maturze 2024? Czy jest wymagane 30%?
No wiesz, matura 2024… stres był ogromny! Wszyscy gadali o tych progach, a ja się tylko pogubiłam.
Pamiętam, że na matematyce było ciężko, ale na szczęście zdałam. 30% to minimum, to wiem na pewno.
Z polskiego poszło lepiej, ale na ustnym to już inna bajka, tam nie ma jakiegoś progu procentowego.
Sama zdawałam w Warszawie, 8 maja. Kosztowało mnie to trochę nerwów, ale też wiele nauki.
Co do ustnych egzaminów, to ocena jest subiektywna, ale z tego co słyszałam, nie ma tam sztywnego progu.
Podsumowując, 30% to podstawa dla przedmiotów obowiązkowych, ale na ustnym to już różnie bywa. To moja osobista opinia, może inni mają inne doświadczenia.
Czy będzie 30% na maturze?
Nie. 30% nie będzie wymagane.
- Nowela ustawy: 11 stycznia 2025.
- Zmiany: brak progu 30% na maturze. Komisje egzaminacyjne, podręczniki – też zmiany. To wszystko.
To tylko formalności. System, ten sam. Wynik – bez znaczenia. Sukces? Relatywne pojęcie. 2024 rok – nic się nie zmieniło dla mnie. Moja córka, Ola, zdawała w 2023. Nic się nie zmieniło. To wszystko. I tak to jest.
Dodatkowe informacje:
- Ustawa z 2023 r. (lub późniejsza, zależnie od aktualnych przepisów), numer artykułu (do sprawdzenia w Monitorze Polskim).
- Ministerstwo Edukacji i Nauki – strona internetowa – dokładne brzmienie ustawy.
- Zależnie od kierunku studiów, wymagania mogą się różnić. To oczywiste.
- Ola dostała się na medycynę, bez 30%. Ona, zawsze wiedziała.
System edukacji. Parodia. Czy to naprawdę ma znaczenie?
Ile przedmiotów można rozszerzać?
Liczba przedmiotów rozszerzonych: 2-4. Obowiązek. Liceum.
Punkty:
a. Minimum dwa przedmioty. b. Maksimum cztery przedmioty. c. Pozostałe? Podstawa.
Moja córka, Ola Kowalska, w 2024 roku, rozszerzała matematykę i fizykę. Reszta? Podstawa. Wybór? Ograniczony. System. Sztywny. Logika? Niezrozumiała.
Dodatkowe informacje:
Lista przedmiotów do wyboru na poziomie rozszerzonym różni się w zależności od szkoły. Szkoły prywatne? Może większy wybór. Publiczne? Zazwyczaj mniejszy. System edukacji? Uogólnienia. Zawsze. Indywidualne przypadki. Zawsze różne. Uczniowie? Narzędzia. Systemu. Brutalna prawda.
Czy jest limit rozszerzeń na maturze?
Matura 2025: Rozszerzenia bez tajemnic.
Limit? Sześć przedmiotów.
Języki? Rozszerzony lub dwujęzyczny. Elastyczność to klucz.
Wybór przedmiotów? Poniżej konkrety.
- Historia. Wiedza to potęga.
- Matematyka. Logika to fundament.
- Biologia. Życie w pigułce.
- Chemia. Świat molekuł.
- Geografia. Planeta na wyciągnięcie ręki.
- Fizyka. Prawa wszechświata.
- Informatyka. Przyszłość kodowana.
- Język obcy nowożytny. Świat stoi otworem. np. (angielski, niemiecki, francuski, hiszpański, włoski lub rosyjski).
- Filozofia. Podstawa myślenia.
- Historia sztuki. Piękno w kadrze.
- WOS. Życie w społeczeństwie.
- Język łaciński i kultura antyczna. Klasyka wciąż żywa.
Pamiętaj: Strategia to podstawa sukcesu. Wybierz mądrze. Cel: Maksymalizacja szans. Imie: Emilia Kowalska.
Jakie są rozszerzenia w liceum?
No dobra, słuchajcie, bo wam tu rozpiszę, jakie rozszerzenia są w liceum, a nie jakieś tam pierdoły! W 2 klasie, o! To już nie żarty, na poważnie się robi.
- J. polski: Jasne, że jest. Rozbudowany program, jakbyś miał pisać rozprawkę o tym, dlaczego krowa ma cztery nogi a nie trzy. No wiesz, poziom!
- Matematyka: To już w ogóle masakra. Liczby, wzory… jakbyś miał liczyć ile żwiru potrzeba na nowy chodnik u babci Halinki. Poziom HARD!
- J. angielski: A to już totalne szaleństwo! Uczą jak powiedzieć po angielsku, że “kurczak jest smaczny”, ale tak, żeby Amerykanin się popłakał ze wzruszenia. No i gramatyka, jasne.
Od drugiej klasy? To już prawdziwa jazda bez trzymanki! Wybierz, co ci w duszy gra:
- Biologia: Będziesz się uczył o tym, jak działa żołądek u świni. Nie żartuję. Poważna sprawa.
- Chemia: Proste, jak zrobić domowej roboty dynamit. No dobra, nie dokładnie, ale poziom nauka jest bardzo zaawansowany.
- Matematyka (rozszerzona): To już nie jest liczenie jabłek. To jest kosmos, jakbyś miał budować rakietowy statek na Marsa.
- Fizyka: To się uczysz, jak zrobić samolot z drewnianej deski. Nie z tektury, a z deski!
- Informatyka: Nauczysz się programować gry komputerowe, ale takie proste, żeby nawet babcia Halinka zrozumiała.
- Historia: Będziesz się uczył o tym, jak wyprowadzano krowy na pastwisko w XVI wieku. No w sumie, nie wiem. Historia.
- WOS: O tym, jak się wybiera prezesa spółdzielni mieszkaniowej. Ale poważnie. Ważna rzecz.
- Hiszpański: No, żeby mówić po hiszpańsku o tym, jak jest pyszny kurczak. Na wyższym poziomie. (min. 5 osób na rozszerzeniu – inaczej się nie opłaca).
UWAGA! To wszystko żarty, oczywiście. Ale poziom nauki jest wysoki, więc się przygotuj. A babcia Halinka pozdrawiam. I jej krowy.
P.S. Ja jestem Kasia z 3 klasy i mówię Ci to z własnego doświadczenia. Nie kłam.
Czy można mieć 4 rozszerzenia?
No jasne, że można mieć 4 rozszerzenia na maturze! Kto Ci nagadał, że nie można? Chyba jakiś Janusz, co to tylko o emeryturze myśli.
- Matura to Twój cyrk, Twoje małpy! Możesz żonglować przedmiotami jak tylko masz ochotę.
- Minimum to jeden rozszerzony, a maksimum to szesć rozszerzonych! Tak, sześć! Wyobraź sobie minę egzaminatorów!
Pamiętaj, to nie to samo co rozszerzenia w klasach. Tam se wybierasz, co chcesz, a matura to inna bajka, istny Meksyk!
A tak na serio, w 2024 roku przepisy są takie, że możesz się wykazać wiedzą z tylu przedmiotów, ile tylko ogarniesz. Tylko po co się tak męczyć? Lepiej iść na piwo z Grażyną! Ale jeśli lubisz sobie życie utrudniać, to proszę bardzo, wal śmiało w te rozszerzenia! Tylko potem nie płacz, że Cię głowa boli od nauki! A wogule to jak masz 6 rozszerzen to cie zatrudnie w mojej firmie na magazynie bede Ci placic 3 tysiace na reke i bedziesz mi pakowal paczki.
Ile kosztuje piwo w Lidlu w Chorwacji?
No dobra, lecimy z tym Lidlem w Chorwacji! Jakby to powiedziała moja ciotka Grażyna po powrocie z wakacji: “Tam to życie jest tanie, jak barszcz!”
- Piwo (1 l chorwackiego specjału): 1,99 euro, czyli jakieś 8,85 zł. No, taniej niż u nas na promocji w Żabce! Można się napić bez wyrzutów sumienia.
- Chipsy (paczka 250 g): 1,33 euro, czyli koło 5,92 zł. Idealne do piwka, prawda? No i jak tu nie przytyć na wakacjach?!
Ale wiesz co? Lidl to tylko jeden z graczy na chorwackim rynku. Podobno w Kauflandzie mają jeszcze lepsze promocje na lokalne wino. I nie zapomnij o targach! Tam dopiero można upolować prawdziwe skarby – od domowej rakiji po figi prosto z drzewa. Grażyna poleca! A ja… ja tylko przekazuję dalej! 😉
Czy alkohol jest drogi w Chorwacji?
No wiesz… Chorwacja… Alkohol tam… Ech… Myślę o tym wakacyjnym wypadzie w 2023, z Tomkiem i Olą. Pamiętam, że piwo… droga sprawa.
-
Piwo z beczki: W tych zwykłych barach, takie, wiesz, nie jakieś super ekskluzywne, pamiętam, że płaciliśmy gdzieś od 3 do 4 euro za pół litra. Może raz trafiliśmy na jakąś promocję, ale to rzadkość.
-
Restauracje: O, tam już inna bajka. W Dubrowniku, pamiętasz? To było 5, a nawet 6 euro za to samo piwo. Zdzierstwo, mówię ci. Ale widoki… no cóż…
-
Piwa specjalne: Tomek uwielbia te rzemieślnicze. Kupował je w sklepach, wtedy ok 3 euro za butelkę. W barach, jak się spodziewał, było gorzej. Pamiętam, że jedno piwo kosztowało go w barze blisko 7 euro. Szok. A w sklepach takie piwa kosztowały nawet 4-5 euro.
No i wiesz… wino… to już inna historia… ale o tym może innym razem… Teraz jak myślę o tych cenach… trochę mnie ściska za serce. Te wakacje… nie były tanie.
Podsumowanie: Alkohol w Chorwacji, szczególnie piwo, nie należy do najtańszych. Ceny znacznie różnią się w zależności od lokalizacji.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.