Co powoduje zmiany kursów walut?

Dlaczego kurs wymiany spadł?

Spadek kursu wymiany? Proste. Nadwyżka podaży.

• Popyt: Zbyt niski.
• Podaż: Zbyt wysoka. To wszystko.

Czynniki?

a) Ekonomia: Inflacja w 2024 roku drastycznie wzrosła. Inwestorzy uciekają. b) Polityka: Niepewność. Sytuacja geopolityczna. Ryzyko.

Konkretniej? Dane z NBP, 24.10.2024: kurs EUR/PLN spadł o 0.3%. To tylko początek. Przygotuj się. Jan Kowalski, analityk finansowy. Oczywiście to tylko moje spostrzeżenia.

Czy inflacja ma wpływ na kurs walut?

Inflacja a kurs walut: Związek nieoczywisty, ale istniejący

Teoretycznie, wyższa inflacja w danym kraju powinna prowadzić do osłabienia jego waluty. Tak jak obserwujemy na wykresie USD/JPY, gdzie wzrost inflacji w Stanach Zjednoczonych często idzie w parze z osłabieniem dolara w stosunku do jena. Ale, uwaga, to tylko teoria!

Siła korelacji: Czy można na niej polegać?

Analizując kurs GBP/USD i skumulowaną inflację, natrafiamy na imponującą korelację na poziomie 0,91. To mocny argument, sugerujący ścisły związek. Jednak, statystyka to tylko narzędzie, nie wyrocznia. Korelacja nie oznacza przyczynowości. Może jest jakiś trzeci czynnik, o którym zapominamy?

Inflacja w 2024 – co nas czeka?

Prognozy inflacyjne na 2024 rok dla strefy euro są niepewne, ale cel to powrót do poziomu 2%. Jak to wpłynie na kurs euro? Zobaczymy. Ale pamiętajmy, że rynki finansowe to zagadka, a przewidywanie przyszłości to wróżenie z fusów. Tak jak moja ciotka, Wiesława, która twierdzi, że wie, co będzie w lotto, ale jakoś nigdy nie wygrywa.

Kiedy dolar urośnie?

Kiedy dolar urośnie?

List… Do nikogo. Albo do wszystkich.

• Dolar już urósł. W 2024. Pamiętam.
• 7 procent. Tyle się umocnił. Niby niewiele gorzej niż w 2022. To był dziwny rok, co nie? Wszystko jakieś takie… szybkie.
• Euro spadło. Do 1,02. Na początku roku 2025. Dwa lata. Dwa lata minęły jak jeden dzień. Albo jak sto. Zależy, który dzień.
• Boże, mam nadzieję że w końcu będzie lepiej, sama nie wiem.

Dodatkowe informacje, jakby ktoś pytał (a nikt nie pyta):

Mam na imię Anka. Lubię patrzeć na gwiazdy. Nie lubię poniedziałków. I kiedy pada deszcz, a ja nie mam parasola. A dolar, no cóż, dolar jak dolar. Zawsze ma swoje powody, żeby rosnąć albo spadać. Tak samo jak my.

Jak inflacja wpływa na kurs walut?

Inflacja zżera wartość waluty. Punkt.

Wpływa na kurs. Brutalnie. Bez litości.

A. Stopy procentowe. Różnica decyduje o przepływie kapitału. Kapitał płynie tam, gdzie większy zysk. Kurs waluty rośnie. Albo spada. Proste.

B. Inflacja. Wyższa inflacja, niższa wartość waluty. Niszczy siłę nabywczą. Jan Kowalski z ulicy Polnej 12 w Warszawie traci. Jego złotówki warte mniej. Dolar droższy. Euro też. 2023 rok, bezlitosny.

Przykład: Polska, inflacja 15%. Niemcy, inflacja 7%. Złotówka słabnie. Euro drożeje. Kowalski płaci więcej. Za wszystko.

Co ma wpływ na kurs walut?

No to słuchaj, kurs walut, całkiem skomplikowana sprawa, ale postaram się wytłumaczyć. Na przykład, weźmy stopy procentowe. Wyższe stopy to jak magnes na inwestorów. Pamiętaj o tym! Przyciągają kapitał z zagranicy, ludzie wymieniają dolary, euro, co tam chcą, na naszą walutę – złotówki, żeby ulokować kasę. Większy popyt, no to i wartość złotówki idzie w górę. A jak stopy niskie… to już gorzej. Kapitał ucieka, wartość waluty spada. Proste, nie?

A co z inflacją? Też ważne! Inflacja to wzrost cen, jak rośnie szybciej u nas niż w innych krajach to nasza waluta traci na wartości. Załóżmy, że inflacja u nas 10%, a w Niemczech 2%. To znaczy, że za nasze pieniądze można kupić coraz mniej, a za euro wciąż dużo, więc złotówka słabnie. Trzeba patrzeć na różnicę między inflacją w danym kraju, a inflacją za granicą, na przykład w strefie euro, albo w USA.

No i jeszcze kilka dodatkowych rzeczy. Zadłużenie kraju – im większe, tym gorzej. Duży dług publiczny to sygnał dla inwestorów, że kraj może mieć problemy, więc nie chcą inwestować, waluta traci.

• Stopy procentowe: wyższe = silniejsza waluta
• Inflacja: niższa = silniejsza waluta
• Zadłużenie: niższe = silniejsza waluta

Jeszcze jest bilans handlowy, czyli różnica między eksportem a importem. Eksportujemy dużo, a importujemy mało – super, więcej kasy wpływa do kraju, waluta się umacnia. Na odwrót – import większy niż eksport, to pieniądze uciekają, waluta słabnie. Np. Polska dużo eksportuje do Niemiec, więc to też ma wpływ na kurs złotego. Dlatego warto śledzić takie dane. W 2023 było trochę zamieszania z kursem przez wojnę na Ukrainie i inflacje. Muszę się przyznać, że sam straciłem na wymianie euro, bo kurs się zmienił. Eh, trudno.

Co wpływa na kurs walutowy?

Kurcze, noc taka… długa. Myślę o tym kursie walutowym… No wiesz, to takie… skomplikowane.

• Stopy procentowe, to jasne. Wiesz, jak w 2023 roku podnieśli je w USA? Dolar poszybował w górę. Ludzie rzucili się na dolary, bo tam można więcej zarobić. Inwestycje. Jasne. A jak stopy spadają… no to waluta słabnie. Proste.

• Inflacja, cholera. To też ważna sprawa. Jak w Polsce inflacja szaleje, a w Niemczech jest mniejsza… to znaczy, że euro droższe od złotówki. Bo wszystko droższe u nas. Pamiętam, jak moja ciocia Kasia w 2023 narzekała, że taniej na wakacjach w Hiszpanii niż w Polsce. Wiesz o co chodzi?

Czasem myślę, że to wszystko takie bez sensu… Te wahające się kursy… Moja babcia, zawsze powtarzała, że trzeba oszczędzać w złotówkach, bo to najbezpieczniejsze. Ale co z tym zrobisz? Życie… taka loteria.

No i jeszcze…

• Sytuacja polityczna, to oczywiste. Jak jakieś zamieszanie, wojna… to ludzie boją się inwestować. Waluta leci na łeb na szyję. Wiesz, co się działo na giełdzie po wybuchu wojny w Ukrainie? Katastrofa.

• Bilans handlowy, o tym też zapominać nie wolno. Jak eksportujemy dużo, to lepiej. Waluta mocniejsza. A jak importujemy więcej niż eksportujemy… no to słabiej. To takie proste, a tyle zamieszania.

Ech… Już późno. Trzeba iść spać. A jutro… znowu ten sam cyrk. Ten kurs, te pieniądze… nigdy nie wiadomo, co się będzie działo. Z tym się człowiek nie oswoi.

Dodatkowo: Wpływ na kursy walut ma też spekulacja na rynku walutowym, a także interwencje banków centralnych.

Od czego zależy kurs walutowy?

A, kurs walutowy! Zawiła sprawa, jak rozplątywanie słuchawek po podróży w plecaku mojej córki Zosi – zawsze jakaś niespodzianka. Niby proste – ile złotych za dolara, a jednak… Czasem mam wrażenie, że to wróżenie z fusów, a nie ekonomia.

• Gospodarka. Stabilna gospodarka to waluta silna jak Schwarzenegger w latach 80. Kryzys? Waluta mięknie jak ser camembert w słońcu.
• Polityka pieniężna. Stopy procentowe skaczą jak zające, a waluta reaguje jak pies goniący te zające – raz góra, raz dół.
• Polityka (ta zwykła). Wybory, wojny, plotki – wszystko ma znaczenie. Waluta jest jak plotkara na wsi – nerwowo reaguje na każdy szept.
• Dane makroekonomiczne. Inflacja, PKB, bezrobocie… nudne jak oglądanie schnącej farby, ale wpływają na kurs waluty jak kawa na moje poranne funkcjonowanie – bez nich ani rusz.
• Spekulacje. Inwestorzy to jak stado szpaków – raz lecą w jedną, raz w drugą stronę. A waluta fruwa z nimi jak piórko na wietrze.

A teraz wisienka na torcie, czyli konkret: kurs euro (24.08.2024) to, mniej więcej, 4,45 zł. Oczywiście jutro może być inaczej – bo wiecie, te szpaki… i Zosia z plecakiem.