Jakie są wady głęboko mrożonego pieczywa?

0 wyświetlenia

Główną wadą głęboko mrożonego pieczywa jest pogorszenie jego jakości w czasie przechowywania. Uszkodzenia struktur białek mąki prowadzą do:

  • mniejszej objętości,
  • gorszej porowatości,
  • twardszego miękiszu.
Sugestie 0 polubienia

Ojej, mrożonki… No dobrze, powiem wam szczerze, co myślę o tym mrożonym chlebie, bułkach, wszystkim! Sama kiedyś, w studenckich czasach, żyłam na tym, bo taniej było, niż codziennie piec. A pamiętacie ten smak? Ten… trochę gumowaty?

Główną wadą, jak dla mnie, jest to, że po prostu nie smakuje tak dobrze jak świeże. Serio, przecież każdy wie, że świeżo upieczony chleb, taki jeszcze ciepły… mniam! Nie ma porównania! A mrożone? No, wiem, wiem, są wygodne, rzucisz do piekarnika i gotowe. Ale ta jakość… eh.

Te uszkodzone białka w mące… to brzmi strasznie naukowo, co? Ale w praktyce widziałam to na własne oczy. Raz kupiłam taką wielką paczkę bułek, myśląc, że będę miała zapas na cały tydzień. Potem jednak te bułki były jak kamienie! Małe, twarde, a miąższ… jak guma! Normalnie się rozczarowałam. Pamiętam, że nawet smaku nie chciały przyjąć od masła. Tragedia.

A wiecie co jest jeszcze gorsze? Że mrożone pieczywo często ma mniejszą objętość. To znaczy, że płacisz za mniej chleba, niż się zdaje! Czy to sprawiedliwe? Ja myślę, że nie! Takie małe bułeczki, a cena jak za duże… ktoś tu robi nas w konia, to pewne.

No i porowatość… to też jest ważne. W świeżym chlebie taka miękka, puszysta… a w mrożonym? Czasem w ogóle jej nie ma. W końcu te wszystkie procesy mrożenia i odmrażania są bardzo stresujące dla tego biednego chleba. Czy to nie smutne?

Podsumowując, dla mnie głównym problemem jest zmiana smaku i tekstury. Nie mówię, że mrożonki są złe, ale to nie to samo, co świeże pieczywo. I to jest prawda.