Jak zrobić miękkiego steka?

13 wyświetlenia

Och, miękki stek to poezja smaku! Wiesz, zawsze mnie irytowało, jak ludzie od razu kroją stek po zdjęciu z patelni. Daj mu, proszę, chwilę wytchnienia! Te 5-10 minut, to jak medytacja dla mięsa. Soki się uspokoją, równomiernie rozpłyną, a włókna rozluźnią. Uwierz mi, różnica jest kolosalna! Gwarantuję, że każdy kęs będzie soczysty, delikatny i po prostu rozpływający się w ustach.

Sugestie 0 polubienia

Jak zrobić miękkiego steka? Och, Boże, miękki stek… to jest po prostu magia, wiesz? Zawsze mnie wkurzało, serio, jak ludzie od razu rzucają się na niego nożem, jeszcze gorący, prosto z patelni. No bez przesady! Daj mu chociaż chwilę, choć te pięć, dziesięć minut, żeby “odetchnął”. To jak taka mini-medytacja dla mięsa, prawda? Soki wtedy tak pięknie się rozchodzą, rozpływają, a te włókna… rozluźniają się, naprawdę! Pamiętam raz, robiłam steka dla mojego chłopaka, wtedy jeszcze narzeczonego, i zrobiłam ten błąd, cięłam od razu. Katastrofa! Twardy jak podeszwa. A potem, kiedy już wiedziałam, o co chodzi, zrobiłam mu dokładnie tak, jak mówię, i wiesz co? Patrzył na mnie jak na królową, a stek… rozpłynął się mu w ustach! Powiedział, że lepszego jeszcze nie jadł, i to on, wielki mięsożerca! Ta różnica jest, o matko, ogromna! Naprawdę, gwarantuję ci, każdy kęs będzie soczysty, delikatny… aż się rozpłynie w ustach. No chyba, że ktoś woli gumę do żucia. 😉 A ile tych badań czytałam, kilka na pewno, chociaż nie pamiętam już dokładnie ile, ale wszystkie mówiły to samo: odpocząć ten stek musi! Warto poczekać. Serio.

#Gotowanie #Miękki #Stek