Jak zrobić dobre kotleciki ziemniaczane?
Kluczem do puszystych kotletów ziemniaczanych jest użycie dobrze wystudzonych ziemniaków, które po przetarciu przez praskę, łączymy z drobno posiekaną cebulą, jajkiem, mąką pszenną i ziemniaczaną oraz przyprawami. Dopiero po dokładnym wymieszaniu formujemy kotlety, panierujemy i smażymy na złoty kolor.
Sekret puszystych kotletów ziemniaczanych: od ziemniaka do złocistego rumieńca
Kotlety ziemniaczane – wydają się proste, a jednak łatwo o popełnienie błędów, które zamienią je w suche i twarde placki. Klucz do sukcesu tkwi w kilku, wydawałoby się, drobnych szczegółach, które w sumie tworzą kompozycję idealnego smaku i konsystencji. Zapomnijcie o nudnych, sklepowych kotletach – dzisiaj nauczymy się robić je od podstaw, osiągając perfekcyjną puszystość.
Ziemniaki – podstawa sukcesu: Nie wszystkie ziemniaki nadają się do kotletów. Idealne będą te mączyste, które po ugotowaniu łatwo się rozpadają. Kluczowy jest jednak sposób ich przygotowania. Ziemniaki gotujemy w łupinach do miękkości, a następnie dokładnie studzimy. To absolutnie niezbędne! Gorące ziemniaki utrudnią połączenie składników i sprawią, że kotlety będą kleiste. Po ostygnięciu, przeciskamy je przez praskę – użycie blendera może sprawić, że masa będzie zbyt gładka i pozbawiona pożądanej puszystości.
Sekretne składniki i proporcje: Do startych ziemniaków dodajemy drobno posiekaną cebulę – ilość zależy od preferencji, ale warto pamiętać, że cebula dodaje smaku i wilgotności. Następnie wbijamy jajko, które pełni rolę spoiwa. Tu pojawia się sztuczka: dodanie niewielkiej ilości mąki pszennej (do uzyskania odpowiedniej konsystencji, nie za rzadko i nie za gęsto) oraz łyżki mąki ziemniaczanej nadaje kotletom lekkości i zapobiega rozpadaniu się podczas smażenia. Doprawiamy solą, pieprzem i – opcjonalnie – ulubionymi ziołami. Można dodać odrobinę gałki muszkatołowej, tymianku lub majeranku dla podkreślenia smaku. Kluczem jest dokładne wymieszanie wszystkich składników – unikniemy w ten sposób grud i zapewnimy równomierne rozłożenie przypraw.
Formowanie, panierowanie i smażenie: Z przygotowanej masy formujemy kotleciki o grubości około 1-1,5 cm. Nie robimy ich zbyt dużych, ponieważ może to utrudnić ich równomierne usmażenie. Panierujemy w bułce tartej (najlepiej gruboziarnistej), lekko dociskając, aby panierka dobrze przylegała. Smażymy na rozgrzanym oleju – nie za dużej ilości – na średnim ogniu, po około 3-4 minuty z każdej strony, aż do uzyskania złocistego, chrupiącego rumieńca.
Podanie: Gotowe kotlety ziemniaczane podajemy na ciepło, z ulubionymi dodatkami – kwaśną śmietaną, sosami, surówkami czy po prostu z zieloną sałatką. Ich smak i puszystość z pewnością zaskoczą nawet największych smakoszy. Smacznego!
#Kotlety #Przepisy #Ziemniaczane