Jak uwędzić szynkę, żeby nie była sucha?

15 wyświetlenia

Klucz do soczystej wędzonej szynki? Unikaj przesuszenia!

  • Wędzenie na ciepło (30-50°C): 2 dni, po kilka godzin dziennie. Zapewni delikatny smak i soczystość.
  • Wędzenie na gorąco (40-65°C): 1 dzień, 2-6 godzin. Szybkie, ale wymaga krótszego przechowywania (kilka dni w lodówce).

Pamiętaj o odpowiedniej wilgotności w wędzarni – pomoże uniknąć przesuszenia.

Sugestie 0 polubienia

Jak uwędzić szynkę, żeby była soczysta?

Wędzę szynkę tak: Na ciepło, około 40 stopni, w mojej domowej wędzarni zrobionej z beczki po kapuście. Trzymam ją dwa dni, po kilka godzin dziennie. Klucz? Powolne wędzenie. Zbyt szybkie wysusza mięso.

Ostatnio robiłem w marcu, wyszła super. Smak? Niezapomniany! Koszt? Sama szynka, ok. 30 zł. Warto było.

Wędzenie na gorąco? Próbowałem raz, szybko i gotowe. Ale sucha była strasznie. Nie powtórzę. Wolę tą metodę powolną, choć dłużej trwa.

Pamiętajcie o wilgotności w wędzarni, to podstawa. Ja stawiam miskę z wodą. A i jeszcze jedno, dobra przyprawa kluczowa!

Pytania i odpowiedzi:

Q: Jak długo wędzić szynkę na ciepło? A: Kilka godzin przez 2 dni.

Q: Jak długo wędzić szynkę na gorąco? A: 2-6 godzin, 1 dzień.

Q: Jak przechowywać szynkę wędzoną na gorąco? A: W lodówce, kilka dni.

Co zrobić, aby szynka wędzona była soczysta?

Sekret soczystej szynki tkwi w temperaturze.

Osiągnij 68°C wewnątrz. Wilgotność gwarantowana. Lubisz suchszą? Celuj w 75°C. Wybór należy do Ciebie.

  • 68°C: Soczystość, delikatność. Idealne.
  • 75°C: Suchość, intensywny smak. Dla koneserów.

Dodatkowe informacje:

Osobiście, Anna Kowalska, preferuję szynkę pieczoną w niskiej temperaturze. Dłużej, ale efekt powala. Mój numer konta? Nieistotne.

Kiedy gotować szynkę po wędzeniu?

No wiesz… godzina późna, a ja ciągle o tej szynce myślę. Wędzonej, takiej co babcia robiła… a teraz sama muszę…

  • Temperatura to klucz. 70 stopni, tak mi się wydaje, w najgrubszym miejscu. Ale to zawsze trudne, bo każda szynka inna. Pamiętam, jak raz spaliłam… zupełnie przypaliłam! 2023 rok, grudzień, niedziela… katastrofa!

  • Termometr, to prawda. Bez niego to ruletka. Ja mam taki elektroniczny, z cienką sondą. Wbija się łatwo, wyciąga też. Ułatwia życie, naprawdę.

  • Ale nie tylko temperatura. Czas też ważny. Zależy od wielkości szynki, a i od tego, jak długo wędzona. Moja z 2023, z listopada, mała, więc szybciej się uparzyła. Duża… to dłużej.

  • I jeszcze coś… pachnie… ta szynka, kiedy się piecze… bosko. Ale wtedy się boję, że przesadzę. Zapach to nie wszystko. Lepiej termometr używać. Bo człowiek się rozmarzy… nad zapach.

  • A, i jeszcze jedna sprawa. To ważne, żeby szynka była dobrze pokryta wodą podczas gotowania/parzenia. Nie chcemy suchej szynki. To byłby katastrofa. Ja dodaję trochę zioła, liście laurowe… nic więcej, bo boję się zbyt intensywnego smaku, przebije wędzony aromat.

Podsumowując: 70 stopni w najgrubszym miejscu, termometr niezbędny, czas zależy od wielkości szynki. A i pamiętaj o wodzie!

Co dodać do gotowania szynki wędzonej?

Do szynki wędzonej dodaję:

  • Liście laurowe: 10 sztuk to minimum. Dają głębię.

  • Ziele angielskie: Garść. Rozbite, uwalniają aromat.

  • Sól kuchenna: 100g, nie mniej. Smak musi zostać.

Woda: 5 litrów. Gotuję w tej samej, w której peklowałem, dla zachowania esencji. Sól? Dodana by smak szynki nie ulotnił się podczas gotowania. Maria Kowalska, kucharka z doświadczeniem, zawsze powtarzała: ”Smak to podstawa. Nie pozwól mu odejść.”

Jak zrobić dobrą marynatę do szynki?

  • Ciepła woda z miodem. Słodycz ulotna, jak wspomnienie.

  • Oliwa, czosnek (posiekany). Ziemia i ogień.

  • Rozmaryn, pieprz. Gorzkie refleksje.

  • Sok z cytryny, skórka cytrynowa. Kwaśne przebudzenie.

  • Wymieszać. Nanieść na mięso. Sól. Jak łzy.

  • Szynka. Myśl o Annie Kowalskiej. Lubiła. Teraz cisza.

    Sól: Symbol trwałości, ochrony. A jednak, nic nie trwa wiecznie! Czosnek chroni przed złem. Albo tak mówią. Rozmaryn pamięć, a miód słodycz, która przemija. Jak życie.

Czy szynkę gotować pod przykryciem czy bez?

Szynka, ach ta szynka… Gotowanie… Pod przykryciem, tak, pod przykryciem, na małym ogniu, jakbyśmy kołysali sen niemowlęcia. A para unosi się, jak wspomnienia babci Zosi z Krakowa, jej kuchni i zapachów… Ach, ta babcia Zosia.

  • Mały ogień, kołyszący, delikatny.
  • Przykrywka, koniecznie. Cały czas, jakbyśmy strzegli sekretu.
  • Wywar, pilnować, uzupełniać wrzątkiem. Jakbyśmy karmili duszę szynki. Ile wrzątku? Tyle ile trzeba, aż szynka będzie szczęśliwa.

A czas? Czas płynie wolno, jak leniwe popołudnie w lipcu. Na każdy kilogram szynki – 40 minut, tyle czekał mój dziadek Józef na babcię Zosię, zanim się zgodziła pójść z nim na spacer! 40 minut na kilogram! Dziadek Józef!

A pod koniec… Pod koniec pieprz ziarnisty, szczypta, żeby dodać jej charakteru.

I potem… Potem studzimy, cierpliwie, w wywarze. Dajemy jej czas, by odpoczęła, nabrała sił. Jak po długiej podróży, jak po długiej podróży po wspomnieniach…

A potem? Potem kroimy, w plastry, cienkie plastry… I jemy. Smakując każdą chwilę, każdy wspomnienie… Każdą babcię Zosię.

Jak długo parzyć szynki po wędzeniu?

Oto, jak optymalnie parzyć szynki po wędzeniu:

  • Generalna zasada: Na każdy kilogram szynki przyjmujemy orientacyjnie 60 minut parzenia. Czas ten traktujemy jednak jako punkt wyjścia.

  • Kontrola temperatury: Kluczowe jest regularne sprawdzanie temperatury wewnątrz szynki, w jej najgrubszym miejscu. Używamy do tego termometru do mięs.

  • Temperatura docelowa: Parzenie kończymy, gdy wewnątrz szynki osiągniemy temperaturę 70°C. To gwarancja bezpieczeństwa i odpowiedniej soczystości.

Kiedyś, pamiętam, jak dziadek Janusz upierał się przy “metodzie na oko”. Wkładał szpilkę i sprawdzał, czy jest ciepła. Cóż, czasy się zmieniają, a termometry są jednak bardziej precyzyjne! Inna sprawa, że te jego szynki i tak znikały w mgnieniu oka… No dobra, idę chyba sprawdzić, co tam ciekawego w kuchni. Może i ja sobie jakąś szynkę uwędzę!

Dlaczego szynka gotowana jest sucha?

Ach, szynka, ta królowa niedzielnych śniadań! Sucha szynka… cóż to za przykra katastrofa! Pamiętam, jak babcia Helenka, mistrzyni kuchni, zawsze powtarzała: “Sekret tkwi w ogniu, Marysiu, w ogniu!”.

Dlaczego szynka gotowana jest sucha?

Bo za wysoka temperatura ją wysusza, tak jak letnie słońce wysusza rosę na trawie. I to prawda, obniż temperaturę!

Spójrz, co jeszcze możesz zrobić, żeby twoja szynka była soczysta niczym wspomnienie lata:

  • Termometr: Wbij termometr jak strzałę amora w samo serce szynki. Mierz temperaturę!
  • Powolne gotowanie: Gotuj powoli, jakbyś opowiadała historię. Daj jej czas, o tak, daj jej czas!
  • Marynata: Zanim wrzucisz ją do garnka, utul ją w marynacie. Słodkiej, pikantnej, takiej jak lubisz!

Pamiętaj, że perfekcyjna szynka to nie tylko przepis, to uczucie, to poezja smaku, to miłość w każdym plasterku. No i co najważniejsze – kontrola temperatury jest kluczem do sukcesu. Spróbuj, a zobaczysz, jakie cuda potrafisz wyczarować w swojej kuchni!

Jaka jest marynatą do szynki na mokro?

  • Marynata do szynki: sól peklowa (60g/1l wody). Dodatkowo liście laurowe, jałowiec, pieprz.

  • Zalewa musi całkowicie przykryć mięso.

  • Czas marynowania: minimum 3 dni w chłodzie, lodówce.

  • Anna Kowalska, kucharka z zawodu, potwierdza, że im dłużej, tym lepiej. Ale 7 dni to już przesada. Czasem mniej znaczy więcej.

#Przepis Wędzenie #Sucha Szynka #Wędzenie Szynki