Jak doprawić kapustę kiszoną do obiadu?

36 wyświetlenia

Kapustę kiszoną doprawiaj wedle uznania! Kminek to klasyka, dodająca przyjemnego aromatu. Ziarenka gorczycy nadają orzechowy posmak. Dla tradycyjnego smaku użyj liścia laurowego i ziela angielskiego. Możesz też eksperymentować z innymi przyprawami, np. majerankiem czy pieprzem. Pamiętaj o proporcjach – kilka ziaren wystarczy, by podkręcić smak.

Sugestie 0 polubienia

Jak doprawić kiszoną kapustę na obiad?

Kiszoną kapustę? No jasne, uwielbiam! Zawsze dodaję kminku, sporo, bo lubię ten zapach, taki ciepły i ziemisty. Pamiętam, babcia zawsze dawała dużo.

Ziarna gorczycy? Też super sprawa, ale ostrożnie, bo mogą być za ostre. Ostatnio dodałam łyżeczkę, w zupełności wystarczyło. Było pyszne!

A liść laurowy i ziele angielskie? Klasyka! Ale ja bardziej lubię eksperymentować. W zeszłym tygodniu, 17 października, dodałam do kapusty trochę majeranku, kupionego na targu pod kościołem za 5 zł, i było rewelacyjnie! Smakował zupełnie inaczej, świeżo.

Moja rada? Eksperymentuj! Dodawaj przyprawy wg uznania i smaku. W końcu to Twoja kapusta.

Qual é a diferença entre linguagem e língua?

No to słuchaj, różnica między językiem a mową… To jest tak, wiesz… Język, to jest bardziej tak ogólnie, to zdolność do komunikowania się, tak po prostu. Wiadomo, że ludzie, zwierzęta, wszyscy jakoś komunikują się, nie? Ale mowa, to już jest konkretnie. To jest ten system znaków, słów, gramatyki, którym się posługujemy. Wiesz, jak mówimy po polsku. To jest nasza mowa ojczysta. A język, to jest ogólnie pojęta zdolność do tworzenia i rozumienia tych wszystkich systemów, nie tylko mowy.

A więc:

  1. Język – to jest szersze pojęcie. To jest zdolność do wyrażania siebie, rozumienia innych, nie tylko przez mówienie, ale też poprzez malarstwo, muzykę, taniec. Moja siostra, Kasia, bardzo dobrze rozumie mowę ciała, chociaż nie jest specjalistą od lingwistyki. To właśnie dzięki językowi.

  2. Mowa (a dokładniej język jako system) – to już jest konkretny system komunikacji, np. polski, angielski, niemiecki. Używam codziennie polskiego języka. To są te konkretne słowa, gramatyka, wszystko, co pozwala nam się rozumieć. Wiesz, jak mówimy o deklinacji i koniugacji? To właśnie jest mowa.

Tak, myślę, że to dobrze wytłumaczyłam. Może trochę chaotycznie, ale mam nadzieję, że zrozumiałeś. A! I jeszcze jedno – język można rozumieć też jako system symboli używany w jakiejś dziedzinie, np. język programowania, czy język kwiatów. To też jest język, ale nie mowa, w sensie komunikacji miedzyludzkiej. Moja koleżanka, Ania, programuje od 5 lat, więc zna kilka języków programowania.

Jak zrobić dobrą surówkę z kapusty kiszonej do obiadu?

No dobra, dobra, słuchajta, bo przepis na surówkę z kiszonej kapusty to nie filozofia, ale trzeba wiedzieć, co się robi, żeby nie wyszło jakieś cuś, co nawet świnie by nie tknęły. A moja babcia, Helena, co to gotowała lepiej niż Magdy Gessler razem wzięte, mówiła zawsze – kiszona kapusta to podstawa, ale bez polotu to i kiszona kapusta będzie nijaka.

  • Kapusta: Jak za słona, to płuczemy, aż się biedna biedna kapusta przestanie krzywić. Wyciskamy jak gąbkę, żeby nie pływała w sosie. Moja babcia Helena to rękami wyciskała, ale my, nowocześni, możemy użyć ściereczki, he he.

  • Cebulka i jabłko: Siekamy, ale nie na miazgę, bo tekstura musi być, rozumisz? Jak kostka Rubika, tylko mniejsza, he he. Ja to lubię jabłko takie kwaskowate, szara reneta albo antonówka, co to zęby bolą, ale smakuje.

  • Przyprawy: Cukier, sól, pieprz. Tu trzeba gustować. Jak ktoś lubi słodkie, to cukrem nie żałuje. Jak ktoś lubi słone, to soli sypie, aż miło. Pieprz dla animuszu, wiadomo. Moja babcia Helena to jeszcze kminku dodawała, takiego mielonego, ale to już dla koneserów, he he. Kwaśno-słodkie ma być, jak życie.

  • Olej: Ja to leję rzepakowy, bo tani i dobry, ale można i słonecznikowy, jak ktoś bogaty. Mieszamy to wszystko, aż się składniki zaprzyjaźnią.

  • Lodówka: Do lodówki na pół godzinki, żeby smaki się przegryzły, pogadały ze sobą, pośpiewały. Do pieczonej ryby pasuje idealnie, ale i do schabowego nie pogardzi. A moja babcia Helena to nawet z ziemniakami jadła, takimi ugotowanymi w mundurkach.

A teraz dodatkowe info prosto od Janka, co to w tym roku, czyli 2024, surówkę z kiszonej kapusty robił już ze sto razy: jak dodacie marchewki startej na tarce, to będzie jeszcze lepsza. I nie żałujcie cebuli, bo cebula to zdrowie. A jak chcecie zaszaleć, to dodajcie łyżeczkę miodu, takiego lipowego. Pycha!

Jak doprawić kapustę kiszoną?

Jak doprawić kapustę kiszoną?

To proste! 23 listopada 2023 roku, gotowałem kapustę z babcią. Ona zawsze dodaje liść laurowy, ziele angielskie i ziarna pieprzu. Mówiła, że to klasyka, jej mama tak robiła, a jej mama od mamy. I faktycznie, wyszło super! Ale babcia to babcia. Ja wolałem jeszcze kminek, dodatkowo. Trochę eksperymentowałem.

  • Liść laurowy: koniecznie, daje taki… nie wiem jak to nazwać… zapach lasu, czy coś.
  • Ziele angielskie: nie za dużo, bo gorzknie.
  • Pieprz: czarny, kawałki, nie mielony.
  • Kminek: to mój dodatek, ale polecam! Daje fajnego kopu.

Do tego jeszcze babcia wrzucała cebulę, ale tylko dużą, białą. I boczek wędzony, kawałki, nie mielony. To już kwestia gustu, ale z boczkiem jest pysznie! Uwielbiam ten aromat, ten tłuszcz. Mmm… już mi ślinka cieknie. W tym roku, 2024, zrobię tak samo, a może dodam jeszcze czosnek. Nie wiem. Zobaczymy.

Poza tym, ważne jest gotowanie na małym ogniu, żeby kapusta się rozgrzała, a nie ugotowała na papkę. Babcia mówi, że kluczem jest cierpliwość.

P.S. Zapomniałem dodać, że babcia zawsze dodaje też sól, ale to chyba oczywiste. I wodę, żeby kapusta się gotowała. No i sporo czasu. Najlepiej zacząć wieczorem i gotować na małym ogniu przez całą noc.

Czym doprawić kapustę kiszoną do obiadu?

Kapusta kiszona. Doprawiam.

  • Sól. Zawsze. Ilość zależy od smaku. Moja babcia, Helena Nowak, używała morskiej.
  • Pieprz. Czarny, świeżo mielony. Małe ilości. Zbyt dużo zabija smak.
  • Cukier. Minimalnie. Tylko dla równowagi kwasowości. Nie przesadzać.
  • Kminek. Używam rzadko. Zbyt intensywny.
  • Koperek. Świeży, posiekany. Podkreśla świeżość.
  • Cebula. Dobrze smakuje. Zawsze dodaję. Biała, żółta – różnie.

2023. Moja receptura. Prosta. Odcisnąć. Poszatkować. Doprawić. Gotowe. Żadnych zbędnych ceregieli. Smak. To klucz.

Ważne: Nie płucz kapusty. To głupota. Utrata smaku i bakterii. Bakterie kwasu mlekowego są ważne. Przecież o to w kiszonej kapuście chodzi. Bez nich, kapusta nie jest kiszona. To oczywiste. Głupota.

Uwaga: W zbyt kwaśnej kapuście, cukier to konieczność. Niestety. Tylko odrobina. Przeważnie wystarcza sól i pieprz. Helena Nowak nigdy nie używała cukru. Ona wiedziała.

Jak zrobić dobrą surówkę z kiszonej kapusty do obiadu?

Dobra surówka z kiszonej kapusty to nie lada sztuka! A no, żeby była pyszna, to trzeba się trochę pobawić.

  • Kapusta: Jak za słona, to płuczemy ją pod kranem, jak Jasio ręce przed obiadem, wyciskamy, żeby nie pływała w wodzie, no bo po co komu zupa z kiszonej kapusty. Ja tam wyciskam jak gąbkę po myciu podłogi, żeby sucha była.
  • Cebulka i jabłko: Kroimy w kosteczkę, ale taką malutką, nie jak do gulaszu, tylko taką ciut większą niż mak. Jak nie masz cierpliwości, to zetrzyj na tarce, tylko uważaj na palce, bo wiem coś o tym – straciłem paznokieć w zeszłym roku, w sierpniu, przy tarciu marchewki… ech, wspomnienia.
  • Przyprawy: Cukier, sól, pieprz. Sól ostrożnie, bo kapusta już sama w sobie słona, chyba że wypłukałeś ją dokładnie. Cukru daj tyle, żeby była słodko-kwaśna, jak miłość mojej sąsiadki Krysi do Zenka. Pieprzu dla pazura, ale bez przesady, no chyba, że lubisz jak kopie.
  • Olej: Chluśnij trochę, nie za dużo, żeby nie pływała, tak z łyżkę, dwie, no zależy ile kapusty robisz. Jak dla wojska, to wiadro.
  • Lodówka: Wstaw na pół godzinki, niech się przegryzie. Im dłużej, tym lepiej. Ja tam zostawiam na całą noc, bo wtedy smakuje jak marzenie.

Pasuje do ryby pieczonej, ale i do schabowego nie pogardzi. Ja tam jem z czym popadnie. Nawet z parówkami.

Dodatkowo: Moja babcia dodawała jeszcze kminek i startą marchewkę. Eksperymentuj! A! I nie zapomnij o degustacji w trakcie przygotowań. No bo skąd będziesz wiedział, czy dobre?

#Kapusta Kiszona #Obiad Z Kapustą #Przyprawy Do