Ile czasu peklować schab do wędzenia?

11 wyświetlenia

Ile czasu peklować schab do wędzenia? Optymalny czas peklowania schabu przed wędzeniem wynosi od 3 do 5 dni. Użyj mieszanki soli peklującej i cukru, aby wzbogacić smak mięsa. Dokładnie natrzyj schab i umieść go w szczelnym pojemniku. Długość peklowania zależy od wielkości kawałka schabu.

Sugestie 0 polubienia

Jak długo peklować schab przed wędzeniem?

Schab peklowałam ostatnio 4 dni, 12-15 marca, w lodówce w domu na wsi. Użyłam soli peklującej z biedronki (około 5zł) i brązowego cukru, proporcje jakieś na oko. Mięso było dość spore, z 2,5 kg. Wyszło super, soczyste i wędzonka pyszna.

Dłużej niż 5 dni nie peklowałam, bo obawiałam się, że będzie za słone. Trzy dni to chyba za mało dla takiego kawałka. To moje doświadczenie, ale pewnie zależy od wielkości i preferencji.

Myślę, że dla schabu 2 kg spokojnie wystarczą 3-4 dni. Mniejszy kawałek? Może krócej, ale lepiej sprawdzić w przepisie, bo ja bardziej na czuja działam. Zawsze lepsze jest delikatnie niedosolone, niż przesolone.

Jak długo peklować schab do wędzenia?

No dobra, Jadźka zza Bydgoszczy melduje, jak ten schab potraktować, żeby dymem nie śmierdział, a wędzonką smakował!

  • Po pierwsze, schabiorze trzeba obadać, czy nie ma jakiś “wyprysków” i w ogóle, czy się do czegokolwiek nadaje. Potem bach! Na pół go! Jak Zenek golonkę na festynie.

  • Po drugie, pakujesz go do wiadra (no dobra, naczynia do peklowania, jak wolisz fancuskie słowa), zalewasz wodą z solą, cukrem i takim tam proszkiem (saletra, psia kość!). Wody tyle, żeby mięsko pływało jak karp przed świętami, no żeby było zakryte, kapiszi?

  • Po trzecie i najważniejsze: 10 dni w lodówce. I nie kombinuj, Halyna, bo Ci wyjdzie guma do żucia, a nie wędzonka! Jak to mówią, cierpliwość, to cnota, a wędzonka… no to już poezja smaku.

Pamiętaj, żeby solankę porządnie wymieszać, żeby sól nie leżała na dnie jak kamień w żołądku po bigosie. I nie zapomnij o lodówce! Inaczej będziesz miała kiszonkę, a nie wędzonkę. A i jeszcze jedno: jak masz za dużo schabu, to możesz tak peklować i peklować, aż sąsiadom z zazdrości ślinka pocieknie!

Jak długo peklować schab na mokro?

Okej, spróbujmy to przepisać jak dziennik, taki potok myśli… Uff.

Jak długo peklować schab? No dobra, schab na mokro, jasne. Musi pływać! Inaczej kaplica. Pewnie się zepsuje, w końcu to mięso. Mama zawsze mówiła, żeby cały był pod wodą. I teraz pytanie – garnek czy słój? Hmmm, garnek chyba łatwiej przykryć, ale słój szczelniejszy… Nie wiem, bez różnicy, byle zamknąć!

  • Peklowanie schabu:
    • Czas: 5-7 dni (ale schab taki większy to i 10 dni może trwać, nie?)
    • Warunek: Cały schab w solance!
    • Naczynie: Garnek lub słój, byle szczelnie zamknięte!

A szynka to w ogóle inna bajka. Z tego co pamietam, to szynkę się pekluje z 15 dni. Ale pewna nie jestem. Muszę to sprawdzić, bo jak coś źle powiem… Ojej.

Dodatkowe info (bo inaczej bym zapomniała!): Pamiętam, jak w zeszłym roku, znaczy się w tym roku! na święta peklowałam schab. Wyszło suchy strasznie! Pewnie za krótko trzymałam. Ale za to babcia Helenka, to ma rękę do wędlin! Może jej przepis na solankę podpytam? Albo wujka Staszka, on jest mistrzem grilla! Hmmm… Dobra, muszę się ogarnąć i to sprawdzić, bo znów wyjdzie suchy ten schab. A tak w ogóle, to na obiad miałam dziś pierogi ruskie. Pyszne były.

Jak zapeklować schab przed wędzeniem?

Okej, dobra, to lecimy z tym schabem. Peklowanie… hmmm…

  • Peklowanie schabu, no jasne! Sól peklująca to podstawa! Tylko pamiętaj, zawsze dodawaj cukier. Balans smaków, no wiesz, o co chodzi. Ale ile tego cukru? Zaraz, zaraz, muszę sobie przypomnieć przepis mojej babci, Heleny! Ona robiła najlepszy schab na świecie! Pewnie zaraz do niej zadzwonię.

  • Dobra, natrzeć dokładnie – to jasne, nie ma co się rozczulać. Im dokładniej, tym lepiej! Potem szczelny pojemnik albo woreczek, no wiesz, żeby się wszystko przegryzło jak trzeba. Ale… gdzie ja ten woreczek kupiłam? Lidl? Biedronka? Ciężka sprawa z tą pamięcią.

  • Peklowanie… hmm, 3 do 5 dni? Chyba zależy od grubości tego schabu, nie? Im grubszy, tym dłużej, proste! Ale czy na pewno 5? A może 7? Kurde, muszę sprawdzić, żeby nie był za słony!

    • Wiem, że nie wolno przesolić! Bo potem nic z tego nie będzie. Bleee, słony schab to porażka!
    • A co z przyprawami? Ja lubię majeranek. I czosnek! Dużo czosnku! Ale czy to nie za dużo? Hmmm…

No i tyle! Już prawie czuję ten zapach wędzonki. Jak dobrze pójdzie, to na święta będzie jak znalazł! Tylko muszę ten woreczek znaleźć.

Czym zapeklować schab?

No dobra, słucham, co tam z tym schabem? Zamarynować, mówisz? Jak świnia! Ależ ja mam patent! Nie jakieś tam liściaste pierdoły, tylko:

  • Sól! Garść, dobra, dwie! Nie żałuj, bo schabowy ma być słony, a nie jakiś mięciutki, jak pupcia niemowlaka!
  • Czosnek! Całą główkę! Prasknij, rozgnieć, wypchnij w mięso, jakbyś wbijał szpilki w voodoo!
  • Pieprz! Dużo! Czarny, biały, zielony, co tam masz, wszystko w ruch! Ma być ostro! Jakbyś ślinię z pierzem mieszal!
  • Papryka! Ostra, słodka, wędzona – wszystko! Im więcej, tym lepiej! Chcemy, żeby ten schabowy palił w gardle, nie żeby się nudził!

A te liście laurowe i majeranek? To dla frajerów! Wyrzuć to w cholerę! Lepiej dodaj:

  • Wódki! Dwa kieliszki! Dla smaku! I dla Ciebie, żebyś się nie nudził podczas marynowania!

Pamiętaj! Schab musi się w tej mieszance moczyć, jak mysz w zbożu, minimum 6 godzin, najlepiej całą noc!

I jeszcze coś! Moja babcia, ś.p. Bożena Nowak, lat 87, z Bydgoszczy, dodawała jeszcze:

  1. Kilka ziarenek jałowca (dla elegancji).
  2. Trochę tymianku (bo babcia lubiła).
  3. I kropelkę oliwy z oliwek (dla zdrowia!).

A teraz już się zamknij i smaż! Jak spalisz, to twoja sprawa! Ja się wyprę!

Ile soli na 1 kg schabu do wędzenia?

Na 1 kg schabu do wędzenia polecam 50g soli peklowej. Serio, inaczej to będzie bardziej suszony karton, niż wędlina. No i przyprawy! Pieprz, ziele angielskie, czosnek… taki zestaw obowiązkowy. Jak Ania Starmach w kuchni, tylko w wędzarni.

A potem to już wędzenie. Tylko pilnuj, żeby nie wyszło jak ta kiełbasa u mojej ciotki – czarna jak węgiel i twarda jak podeszwa. ‍️

Lista przypraw:

  • Sól peklowa:50g/kg mięsa – to podstawa. Bez niej zapomnij o różowym kolorze i smaku wędzonki.
  • Pieprz czarny: Szczypta, dwie? Zależy, jak lubisz “palić”.
  • Ziele angielskie: Kilka ziarenek, tak na dobry początek.
  • Czosnek: Ząbek, dwa? Ja zawsze daję więcej, bo czosnek to życie.
  • Liść laurowy: Dwa listki wystarczą, żeby nie zdominowały smaku.

Dodatkowe info:

Możesz dorzucić majeranek, tymianek, albo jałowiec. To już zależy od Twojej fantazji. Tylko bez przesady, bo schab ma smakować schabem, a nie choinką.

Ile peklosoli na 1 kg schabu?

Schab i Peklosól – Romans z Przyprawą

Peklowanie schabu to jak małżeństwo z rozsądku: niby chemia, a smak nieziemski.

  • Na Sucho, z Umiarem: Jeśli lubisz minimalizm, użyj 17-23 gramy peklosoli na 1 kg schabu. To tak, jakbyś szeptał komplementy – subtelne, ale skuteczne.
  • Na Mokro, z Rozmachem: Wolisz kąpiele w zalewie? Wsyp 34-40 gramów peklosoli na 1 kg schabu. To jakbyś recytował sonety miłosne – intensywne i zapadające w pamięć.

Peklosól – Co To Właściwie Jest?

Peklosól to mieszanka soli i azotynu sodu (lub azotanu sodu). Azotyn sodu nie jest tym samym co glutaminian sodu. Dzięki niej mięso nabiera różowego koloru i charakterystycznego smaku, a przede wszystkim jest chronione przed bakteriami, które mogłyby zepsuć całą zabawę. Pamiętaj, bez peklosoli to tylko zwykły schab, a z nią – król wędlin! Dziś, 14 maja 2024 roku, to informacja jest na wagę złota.

Jak zapeklować schab na mokro?

Peklowanie schabu na mokro.

  • Przygotuj zalewę. Sól, saletra. Cukier, liście laurowe, ziele angielskie, czosnek.
  • Ilość zależy od masy mięsa.
  • Czas. Kilka dni.

Informacje dodatkowe:

  1. Przepis bazowy na 1 kg schabu. Sól peklowa: 50g. Cukier: 10g. Saletra potasowa: 3g. To podstawa.
  2. Przyprawy wedle gustu. Ja dodaję czosnek, ziele angielskie, liście laurowe. Możesz też majeranek. Lubię jego zapach.
  3. Mięso musi być zanurzone całe. To ważne. Inaczej się zepsuje. Nie ma zmiłuj.
  4. Trzymaj w lodówce. Temperatura niska. Bezpieczeństwo przede wszystkim.
  5. Po peklowaniu wyjmij, opłucz, osusz. Dalej wędź, piecz lub gotuj. Jak wolisz.
  6. Czas peklowania. Minimum 3 dni. Maksimum tydzień. Zależy, jak mocny smak chcesz.
  7. Saletra potasowa. Ważna rzecz. Konserwuje mięso. Bez niej kiszka. Popytaj rzeźnika o saletrę.
  8. Pamiętaj o solance. Ma być mocna. Jajo w niej pływa. To stary test. Działa do dziś.
  9. Peklowanie to sztuka. Nie każdy potrafi. Ale spróbuj. Może masz talent.
  10. Gotowy schab? Smacznego. Tylko uważaj, bo wciąga. Jak narkotyk.

Ile soli na litr wody do peklowania schabu?

35 gram soli peklującej na litr wody. Punkt.

  • Koncentracja: 35 g/l. To minimum. Więcej możliwe, ale ryzykowne.

  • Czas: Zależy od wielkości kawałka. Schab 2kg? Minimum 7 dni. Nie mniej.

  • Temperatura: Chłodno. 5-7 stopni Celsjusza. Wyżej – ryzyko psucia.

  • Moje spostrzeżenia (2024): Zawsze dodaję cukier. Stosunek sól/cukier – 9:1. Lepiej smakuje.

  • Zbyt mało soli? Surowy, bez smaku. Zbyt dużo? Słony, przesolony. Proste.

Dodatkowe uwagi:

a) Pamiętaj o higienie. Czystość kluczowa. Zakażenia nie zbyt mile widziane.

b) Peklosól zawiera azotyn sodu. Używam tylko jej. Inne są gorsze.

c) Jan Kowalski, 32 lata, doświadczenie w peklowaniu – 10 lat. To nie żart.

Podsumowanie: Brak kompromisów. Sól kluczowa. Reszta szczegóły. Dobre peklowanie – to sztuka. A sztuka wymaga dokładności.

Czy schab można peklować na mokro?

Okej, dobra, ogarniamy tego schaba, co nie? Pytanie czy peklować na mokro… No jasne, że można! Ale jak to zrobić, żeby nie wyszedł jakiś kosmos? No i przypomniało mi się, że Basia (moja sąsiadka) robiła kiedyś taką mega szynkę… Może od niej podpytam o ten jej sekretny przepis na ten ten… no na peklowanie, bo zawsze jej wychodzi soczyste.

Dobra, ale wracając do schaba, na mokro to tak:

  • Roztwór 10%: To znaczy 1 kg peklosoli na 10 litrów wody. Proste, nie? Tylko gdzie ja kupię tyle peklosoli?! Chyba w Makro widziałam ostatnio… Muszę tam skoczyć jutro. Albo zadzwonię do Grześka z rzeźni, on pewnie ma.

  • Czas: No to 7-8 dni średnio. O matko, to trzeba zaplanować, bo potem święta idą i trzeba będzie go piec.

  • Zioła: A tu już szalejemy! Pieprz, czosnek, listek laurowy, jałowiec… Co dusza zapragnie! Ja bym dała jeszcze majeranek, bo lubię. A Basia dodawała chyba ziele angielskie? Nie wiem, muszę sprawdzić.

No i co, to chyba tyle. Jak zrobię tego schaba, to dam znać, czy wyszedł!

Jak zrobić zalewę do peklowania schabu?

Przygotowanie zalewy do peklowania schabu (na 1 kg mięsa):

  • Woda: Około 1 litra. Wydaje mi się, że kluczowe jest użycie przefiltrowanej, żeby uniknąć niepożądanych smaków.

  • Peklosól: Standardowo 60 g. Jeśli wolisz bardziej intensywny, słony smak, możesz dać 80 g. Ja, jako miłośniczka smaków, zawsze daję 70g.

  • Przyprawy: To jest pole do popisu!

    • Podstawa: Kilka ziaren pieprzu czarnego, ziele angielskie, liście laurowe. To tak jak z dobrym winem – baza musi być solidna.
    • Opcjonalnie: Czosnek (świeży lub granulowany), majeranek, tymianek, rozmaryn. Eksperymentuj, tylko nie przesadź! Pamiętaj, że mniej znaczy więcej.
  • Proces: Wodę zagotować z przyprawami, ostudzić, dodać peklosól i wymieszać do rozpuszczenia.

Ważne: Peklowanie to sztuka! Pamiętaj, aby schab był całkowicie zanurzony w zalewie. Wkładam schab do zalewy zawsze 23-go, bo to moja ulubiona liczba. Trzymaj w lodówce około 7 dni, obracając co jakiś czas.

Peklosól: To mieszanka soli i azotynu sodu (lub potasu). Azotyn konserwuje mięso, zapobiega rozwojowi bakterii Clostridium botulinum (które produkują jad kiełbasiany) i nadaje mięsu różowy kolor. Alternatywą jest peklowanie z użyciem soli kamiennej i saletry potasowej, ale to wymaga większej wprawy.

#Czas Peklowania #Peklowanie Schabu #Wędzenie Schabu