Czy do kapusty wigilijnej dodaje się masło?

4 wyświetlenia

No wiesz, kapusta wigilijna bez masła? To dla mnie nie do pomyślenia! To masło dodaje jej takiego cudownego, kremowego smaku i delikatności. Pamiętam babciną kapustę, zawsze z masłem, rozpływała się w ustach! Bez niego byłaby sucha i mdła. Zatem, zdecydowanie tak – masło jest niezbędne! To świętość!

Sugestie 0 polubienia

Czy do kapusty wigilijnej dodaje się masło? Serio, pytasz?! Przecież to oczywiste! Kapusta wigilijna bez masła to… no, sama pomyśl! Toż to jak święta bez choinki, jak Wigilia bez kolęd… bez sensu! To masło nadaje jej tej, no wiesz, takiej aksamitnej konsystencji, takiego głębokiego smaku. Pamiętam, jak u babci, zawsze wielki gar kapusty, a ona, ukradkiem, jeszcze kostkę masła dorzucała. I ten zapach… rozchodził się po całym domu. Mówiła, że to sekretny składnik. Sekretny? Może i tak, ale dla mnie to po prostu tradycja. Bo przecież jak Wigilia, to kapusta z masłem. A pamiętasz, jak kiedyś, chyba z dziesięć lat temu, próbowaliśmy zrobić “fit” wersję, bez masła? Tragedia! Sucha, bez smaku… Wszyscy kręcili nosami. Nawet pies nie chciał jeść! No i od tamtej pory już nigdy więcej takich eksperymentów. Masło musi być! Koniec, kropka. Gdzieś czytałam, chyba w internecie, że większość Polaków, coś koło 80%, dodaje masło do kapusty wigilijnej. No i słusznie! Bo to po prostu… niebo w gębie!