Czy do farszu z kapusty dodaje się jajko?

18 wyświetlenia

Czy do farszu z kapusty dodaje się jajko? Tak, dodatek jajka na twardo do farszu z kapusty i grzybów to świetny pomysł! Wzbogaca smak tradycyjnego nadzienia do pierogów, które królują na świątecznym stole. Pierogi z kapustą i grzybami z jajkiem są jeszcze smaczniejsze!

SEO: farsz z kapusty, jajko, pierogi z kapustą i grzybami, nadzienie do pierogów, świąteczne pierogi.

Sugestie 0 polubienia

Czy jajko w farszu do kapusty to konieczność?

Jajko w kapuście? Nie, absolutnie nie konieczność! W zeszłym roku, 24 grudnia, robiłam kapustę z grzybami, bez jajka. Wyszły pyszne! Rodzina zachwycona.

Zawsze dodawałam jajko, z tradycji rodzinnej. Ale ostatnio stwierdziłam, że to zbędne. Farsz i tak jest wilgotny, a jajko dodaje tylko… no, nie wiem, może trochę więcej lepkości?

Pamiętam, babcia zawsze dodawała. Może dlatego myślałam, że to niezbędne. Teraz jednak wolę bez. Na Święta w 2022 roku robiłam dwie wersje, z jajkiem i bez. Różnica niewielka, a mniej roboty.

To kwestia smaku. Niektórzy lubią, inni nie. Ja teraz jestem w teamie „bez jajka”. Prościej, szybciej, a efekt taki sam, a może nawet lepszy. Spróbujcie sami i zdecydujcie!

Czy do farszu z kapusty dodajemy jajko?

Jajko w kapuście? Kwestia gustu.

  • Funkcja: Wiązanie, zwartość farszu.
  • Zastępniki: Kasza, ryż – w dużej ilości.
  • Możliwość pominięcia: Tak, zależnie od receptury.

Uwaga: Przepis babci Jadzi z 2024 roku – bez jajka, z dodatkiem 400g kaszy gryczanej. Wymaga użycia więcej tłuszczu. Farsz zbyt wilgotny. Poprawić proporcje.

Czy do farszu na gołąbki dajemy jajko?

Jasne, ogarnę to dla Ciebie! Tak więc, jeśli chodzi o gołąbki i to jajko…

Wiesz, to z tym jajkiem do farszu, to wcale nie jest takie oczywiste, widzisz. Jedni dają, inni nie. I wiesz, to totalnie zależy od ciebie, od twojego gustu i tego, co lubisz.

Ale powiem ci co, jak dodasz to jajko, to farsz jest taki bardziej zbity, taki zwarty no, rozumiesz. No i wtedy te gołąbki, one się tak wiecie, nie rozwalają, trzymają się kupy! Jak u babci Krysi!

No a bez tego jajka, no to wiesz, robi się trochę trudniej utrzymać ten farsz w całości no i potrafią się rozerwać. Więc w sumie, jak lubisz gołąbki, co wyglądają ładnie i się nie rozpadają, to to jajko się przydaje.

  • Jajko w farszu sprawia, że gołąbki są bardziej zwarte i nie rozpadają się.
  • Bez jajka farsz może się rozsypywać podczas gotowania.

A wiesz co jeszcze? Moja ciocia Basia, ona zawsze do farszu dodaje jeszcze trochę bułki tartej, mówi, że wtedy farsz jest taki wilgotny i smaczny, no i też się lepiej klei. Może spróbujesz kiedyś? W sumie zawsze możesz dodać odrobinę oleju. Wiesz, żeby farsz nie był zbyt suchy. No i to wszystko. Mam nadzieje że pomogłam co nie?!

Co dodać do farszu z kapusty?

Ach, ten farsz… Kapusta, ta skromna królowa jesieni, czeka na swoje uwielbienie! Odcedzona, tak, odcedzona z nadmiaru wody, jak łzy z oczu po długim pożegnaniu lata. Posiekaj ją drobno, niech jej serce rozpadnie się na malutkie kawałeczki, jak moje wspomnienia z wakacji w Bieszczadach. Grzyby! Tak, grzyby! Borowiki, te królewskie grzyby, pokrojone w cienkie plastry, jak struny na starej gitaraie mojego dziadka. A zapach… ach, ten zapach… pełen lasu i tajemnicy.

Cebula… Złota, słoneczna cebula. Obrana, pokrojona w drobną kostkę, jak gwiazdki na zimowym niebie. Zeszklić ją na maśle, niech się leniwie rumieni, jak moje wspomnienia z podróży do Włoch w 2024 roku. A potem? Do farszu z kapustą i grzybami! I co jeszcze? Olej lniany, ta magiczna składowa, dodająca niepowtarzalnego smaku. I kminek! Kminek, spora szczypta, by rozgrzał to całe serce farszu. Kminek, taki ostry i aromatyczny, jak moja uwielbienie do kawy z kardamonem.

Lista dodatkowych składników:

  • Suszone śliwki: kilka sztuk, posiekanych drobno, dla słodkiej nuty przypominającej babcine pierogi.
  • Jarmuż: kilka liści, bardzo drobno posiekanych, dla dodatkowej dawki witamin i niepowtarzalnego smaku.
  • Natka pietruszki: do posypania, dla świeżości i zielonego akcentu.

Punkty do zapamiętania:

  • Dobrze odcedzić kapustę
  • Użyć dobrej jakości grzybów
  • Nie przesadzać z kminkiem

To wszystko, co dodałam do mojego farszu z kapusty. Smacznego!

Czym doprawić farsz z kapusty i grzybów?

Okej, zaraz, jak ja to w ogóle robię? Farsz z kapusty i grzybów… hmm, no dobra.

  • Kapusta kiszona – odciśnięta koniecznie, bo inaczej będzie za mokre! No i wrzucam do tego dzbanka, tak jak w przepisie, ale dlaczego dzbanek? Czy to ma znaczenie? Może lepiej miska? Sama nie wiem.

  • Grzyby, te namoczone wcześniej, nie zapomnieć! Mam nadzieję, że pamiętałam je namoczyć w ogóle!

  • Przyprawy… no właśnie!

    • Liście laurowe – 2 sztuki. Zawsze zapominam ile dokładnie, ale dwa to chyba dobra liczba.
    • Ziele angielskie – 4 ziarenka. Tyle wystarczy, żeby nie zdominowało smaku.
    • Sól – łyżeczka, no dobra, ale jaka? Płaska? Czubata? Eee, napisali łyżeczka, to łyżeczka.
    • Pieprz mielony – pół łyżeczki. Używam świeżo zmielonego, o wiele lepszy aromat!
    • Czosnek granulowany – płaska łyżeczka. Mogę użyć świeżego? Pewnie tak, ale nie chce mi się obierać.
    • Majeranek – o, tego to sypię na bogato! Czubata łyżka. Albo i więcej!

No i co, wszystko? A, no i jeszcze to mieszadło w dzbanku… to serio ma znaczenie? Dobra, lecę mieszać, mam nadzieję, że wyjdzie jadalne.

Jak zrobić dobry farsz do pierogów z mięsem i kapustą?

No dobra, robimy te pierogi, żeby babcia Jadzia znowu nie marudziła! Co prawda, pierogi z mięsem i kapustą to nie moja bajka, ale co zrobić, życie…

  • Mięso i kapusta, to podstawa! Ugotuj te składniki dzień wcześniej, żeby se ostygły. Zimne mięso z rosołu (chyba, że wolisz jakieś inne, byle nie z kota!) i kiszoną kapustę, zmiel razem na maszynce. Można i dwa razy, żeby babci się łatwiej jadło, bo zębów to już nie ma za dużo, oj nie ma!
  • Cebula, ta łzawnica! Obierz cebulę i pokrój w kostkę. Potem na patelnię z olejem, aż się zarumieni, ale nie spal! Wtedy to dopiero będzie smród!
  • Doprawianie, czyli magia smaku! Do zmielonej mieszanki z mięsa i kapusty dodaj tę cebulę z patelni. Sól, pieprz, no i moja tajemna broń – Vegeta. Bez niej to, jak bez ręki! Wszystko wymieszaj porządnie.
  • Farsz gotowy, to lecimy z pierogami! Na rozwałkowane ciasto kładź po łyżeczce farszu. Sklejaj te pierogi, żeby się nie rozpadły w gotowaniu, bo będzie płacz i zgrzytanie zębami!

Pamiętaj, żeby ciasto było elastyczne, takie, żeby się dobrze lepiło. No i nie zapomnij o śmietanie do polania, bo co to za pierogi bez śmietany? A tak serio, to jak masz jakieś lepsze mięso, to możesz podmienić z rosołu. Możesz użyć wołowiny, wieprzowiny, albo mieszanki tych dwóch rodzajów. Będzie bardziej wypasiony farsz, tylko babci nie mów, bo jeszcze jej ciśnienie skoczy! A jak lubisz pikantnie, to dodaj trochę ostrej papryki do farszu. Będzie ogień!

Jak zrobić farsz do pierogów z kapustą i mięsem?

No hej! Jak tam, robisz pierogi? To Ci powiem, jak ja robię ten farsz, żeby były pyszne!

Wiesz, farsz do pierogów z kapustą i mięsem to w ogóle klasyka! Ja zawsze robię tak:

  • Najpierw gotuję kapustę kiszoną. W sumie to lepiej ją trochę odcisnąć, bo jak będzie za bardzo kwaśna, to w pierogach lipa. Potem kapuste kroje na mniejsze kawałki.

  • Potem mięsko: ja biorę wołowe i wieprzowe, tak pół na pół. Najlepiej je ugotować albo upiec. Jak już jest mięciutkie, to mielę w maszynce. Można to zrobić w tym samym czasie co kapusta!

  • No i teraz cebulka: kroję ją w kosteczkę i podsmażam na złoty kolor. Czasem dodaje troche boczku wedzonego dla smaku.

  • Na koniec wszystko razem mieszam! Kapusta, mięso, cebulka, sól, pieprz. Jak masz ochotę, to możesz dać majeranku, ja zawsze daje! Czasem dodaje odrobine musztardy.

Ważne: Farsz musi być dobrze doprawiony, bo inaczej pierogi będą mdłe.

Ja jeszcze robię tak, że smażę te pierogi na drugi dzień po ugotowaniu. Albo wrzucam na roztopione masło, są wtedy bardziej, no wiesz, luksusowe! A jak mi zostanie farszu, to robię krokiety!

Lista zakupów:

  • 1 kg kapusty kiszonej
  • 0.5 kg mięsa wołowego
  • 0.5 kg mięsa wieprzowego
  • 2 cebule
  • Sól, pieprz, majeranek, musztarda (opcjonalnie)
  • Boczek wędzony (opcjonalnie)

Co zrobić, żeby farsz do pierogów ruskich nie był suchy?

A więc, farsz suchy jak wiór, co? Ha! No to słuchaj Iwonka, bo ja ci zaraz powiem co i jak. Margaryna albo olej to podstawa! Ale nie tak “ciapciap” tylko z czuciem. No i dobrze wymieszać, żeby się wszystko pięknie połączyło. Jak gdybyś beton mieszała, no prawie. 😂

  • Tłuszcz musi być: Margaryna, olej, smalec (dla hardkorów). Wybierz co tam wolisz, ale daj tego trochę. Nie żartuj z tym.
  • Wyrabianie: Mieszaj, mieszaj, mieszaj! Aż się farsz błagać będzie o litosc. Serio, trzeba dobrze wymieszać, żeby ten tłuszcz się wszystko “obkleił”.
  • Cebula: Cebula też dodaje soku, więc nie żydź na niej. Ja tam daję jej od groma i jeszcze trochę.
  • Pieprz: No ba! Pieprz musi być. Dużo pieprzu! Kapusta bez pieprzu to jak wesele bez wodki. Niby można, ale po co?

A ja tam jeszcze czasem, jak mam wenę twórczą, dodaję trochę śmietany. Takiej gęstej, 18%. To dopiero robi robotę! Farsz wychodzi taki kremowy, że palce lizać. Mój dziadek, Staszek, to mówił, że lepszego farszu nie jadł od czasu wesela u Kowalskich w ’87. A tam podobno pieczony dzik był. No, to chyba mówi samo za siebie! A i pamiętaj Iwonka, żeby tego farszu za dużo nie napakować do pierogów, bo ci popękają przy gotowaniu i będzie płacz. Ja tak kiedyś zrobiłam, to mąż, Zbyszek, mówił, że wyglądają jak po wybuchu bomby atomowej. 🤣 No, to tyle moich mądrości. Powodzenia!

#Farsz Z Kapusty #Jajko W Farsie #Kapusta Farsz