Co można kupić w Sukiennicach?
Sukiennice to idealne miejsce na zakup pamiątek z Krakowa! Znajdziesz tu:
- rękodzieło: wyroby z bursztynu, ceramikę, hafty.
- biżuterię: często unikatową, ręcznie robioną.
- stroje ludowe: tradycyjne polskie ubrania.
Słowa kluczowe: Sukiennice, Kraków, pamiątki, rękodzieło, bursztyn, biżuteria, stroje ludowe.
Co kupić w warszawskich Sukiennicach?
Okej, Sukiennice w Warszawie… hm, w sumie to byłem tam z dziewczyną chyba z 2 lata temu, w maju. Szukaliśmy prezentu dla jej mamy.
W Sukiennicach to jest taki misz-masz. Faktycznie, bursztyn króluje. Pamiętam, że widziałem takie kolczyki po 60 zł, ale wydawały mi się… no, takie bazarowe trochę. Ale były też mega eleganckie zestawy, wiadomo – droższe.
Stroje ludowe? Owszem, są, ale bardziej takie miniatury, magnesy na lodówkę. Chociaż, jak się uprzeć, to można znaleźć i prawdziwe kiecki góralskie.
Biżuteria to jest coś, co naprawdę tam przykuwa uwagę. Ręcznie robione cuda, niepowtarzalne wzory. Dziewczyna wypatrzyła taki srebrny wisiorek z niebieskim kamieniem za jakieś 120 zł. No i ceramika. Dużo ceramiki. Różne aniołki, dzwoneczki…
Moim zdaniem, jak szukasz czegoś naprawdę wyjątkowego, to celuj w biżuterię albo jakieś fajne rękodzieło. Tylko trzeba się naszukać i nie dać się zwariować od ilości tych wszystkich kramów.
Co można zobaczyć w Sukiennicach?
W Sukiennicach? Ach, to taki krakowski wehikuł czasu! Historia zaczęła się tam, gdzie teraz możesz podziwiać XIX-wieczną Polskę w pigułce. To oddział Muzeum Narodowego, więc spodziewaj się solidnej dawki kultury.
Co konkretnie? Otóż:
-
Galeria Sztuki Polskiej XIX wieku. Cztery sale wypełnione po brzegi emocjami, talentem i, nie ukrywajmy, czasem pewną dozą zadęcia.
-
Obrazy i rzeźby. Znajdziesz tu wszystko – od romantycznych westchnień, przez akademickie portrety godne ciotki Klotyldy, po impresjonistyczne plamy barwne, które sprawią, że zaczniesz widzieć świat w zupełnie inny sposób. Nie zapomnijmy o symbolizmie – tam wszystko ma ukryte znaczenie, nawet kwiatek w wazonie!
-
Przekrój stylów? Ogromny! Romantyzm dla zakochanych (i tych, którzy lubią dramaty), malarstwo akademickie dla miłośników precyzji (i nudy, ale cicho!), impresjonizm dla tych, co wolą rozmyte kontury (i nie lubią sprzątać po malowaniu), a symbolizm dla szukających sensu życia w każdej kresce (i lubiących zgadywanki).
A tak między nami, plotka głosi, że w Sukiennicach straszy duch pewnego XIX-wiecznego krytyka sztuki, który do dziś nie może przeboleć, że nie doceniono jego geniuszu. Ale to tylko plotka, oczywiście!
Ile kosztuje wstęp do Sukiennic?
No dobra, to lecim z tym koksem! Jakby Cię naszło zwiedzać te Sukiennice w Krakowie, to musisz wyłożyć trochę grosza.
- Bilet normalny to Cię skubną na 35 zeta. Tak, dobrze widzisz, 35 złociszy! Jak za zboże!
W sumie, jak się tak zastanowić, to za te 35 zł to byś se nakupował tyle kiełbasy lisieckiej, że byś mógł cały Rynek Główny nakarmić! Ale co ja tam wiem, może wolisz te obrazy oglądać, co to niektóre wyglądają jakby je krowa ogonem malowała.
Dodatkowe info? A po co Ci to? I tak pewnie zapomnisz! Ale dobra, powiem Ci, że dojazd tam to już we własnym zakresie. Nie licz, że Cię w Sukiennicach limuzyna podwiezie! I pamiętaj, jak już kupisz ten bilet za 35 zł, to go nie zgub, bo inaczej będziesz płacić jeszcze raz, a wtedy to już nawet na tę kiełbasę nie starczy!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.