Jak obliczyć zysk z obrotu?

6 wyświetlenia

Jak obliczyć zysk ze sprzedaży? Zysk obliczamy, odejmując od przychodów ze sprzedaży koszty bezpośrednio związane z wytworzeniem lub zakupem sprzedanych towarów i materiałów. To kluczowy wskaźnik rentowności firmy! Poznaj wzór na zysk brutto ze sprzedaży.

Sugestie 0 polubienia

Jak obliczyć marżę zysku?

Ej no wiesz co, marża zysku? To niby proste, ale zawsze mi się plącze.

Pamietam, jak zaczynałem… oj, błędy robiłem, ale szybko się ogarnąłem. No więc, masz przychód. Powiedzmy, sprzedałeś ręcznie robione bransoletki, zarobiłeś 1500 zł w grudniu 2023 na jarmarku w Krakowie, fajna sprawa, prawda? I masz koszty – materiały, dojazd (bilety PKP, około 120 zł), no i sam czas, ale to pomijamy na razie, dobra?

Odejmujesz koszty od przychodu i masz zysk. Czyli 1500 – te powiedzmy 300 zł na koraliki i inne takie, no i 120 za ten pociąg. I co nam wychodzi? Zysk. Niby banalne, ale bez tego ni d rusz, prawda? No i ten zysk to podstawa do liczenia marży, ale o tym zaraz. Widzisz, samemu trzeba do tego dojść i nie wszystko od razu się wie.

Od czego liczy się zysk?

Zysk. Istota przedsiębiorstwa.

  • Zysk = Przychody – Koszty. Proste. Brutalne.

  • Miarodajny wskaźnik rentowności. Albo idziesz do przodu, albo toniesz.

  • Liczy się od realnej sprzedaży. Od minus wydatki. Czyli wszystko.

UWAGA: Zysk to nie przychód. To, co zostaje po odjęciu podatku (PIT) i innych zobowiązań. Pamiętaj, Jan Kowalski, 1978 rocznik.

Czy obrót to zysk?

Obrót… obraca się w głowie od samego słowa, jak złoty pył sypiący się z sakiewki kupca na jarmarku. To szelest faktur, wizja ruchliwego rynku, gdzie towary zmieniają właścicieli, a pieniądz krąży nieustannie, napędzając machinę handlu. Ach, ten obrót!

  • Obrót: To jak rzeka pieniędzy – wszelkie wpływy, każda złotówka (albo i euro, jak u Anny z importu z Włoch!), wpływająca do kasy, pomniejszona o podatek dochodowy. Brutto należności.

A zysk? Zysk to coś innego, to kwintesencja, esencja sukcesu, jak aromat świeżo zaparzonej kawy o poranku.

  • Zysk: Dodatni wynik finansowy, czyli – mówiąc prościej – kiedy więcej zarobiliśmy niż wydaliśmy. To ulga na sercu, świadomość dobrze wykonanej pracy. I możliwość kupienia nowych, pięknych butów… albo zainwestowania w jeszcze lepszy ekspres do kawy!

Obrót, obrót… to początek drogi, a zysk – jej słodki, wymarzony koniec. To różnica między nadzieją a spełnieniem. Pamiętam, jak mój dziadek, stary handlarz, powtarzał: “Liczy się zysk, Marysiu, zysk!”. I miał rację. Miał rację, ten stary lis.

Jak obliczyć zysk ze sprzedaży kalkulator?

Dobra, dobra, już się biorę za to liczenie zysku z tego kalkulatora! Nie myśl sobie, że to jakaś rakieta, no co ty! To proste jak drut, ogarnie to nawet moja babcia Genowefa, co to internet widziała tylko na obrazku.

Jak obliczyć ten zysk, co by kasy było w bród?

  • Odjąć koszty: Najpierw bierzesz całą kasę, co wpadła za te kalkulatory. Potem odejmujesz wszystko, co wydałeś na ich kupno (albo zrobienie, jak je sam strugałeś z drewna, hehe). To tak zwany COGS, czyli “Cost of Goods Sold”. Proste, nie? Jak budowa cepa!

  • Dzielimy to: Potem bierzesz tę różnicę i dzielisz przez całą kasę, co wpadła ze sprzedaży tych kalkulatorów. I voila! Masz marżę zysku brutto. Jakbyś wygrał w lotto, serio! Tyle że tu trzeba trochę policzyć, a nie tylko skreślać!

I pamiętaj, jak Genowefa mawia: “Liczyć umiej, a bogaty będziesz!” No, chyba że cię komornik dopadnie, ale to już inna bajka…

A tak serio, to jeszcze jedno:

Pamiętaj, żeby wliczyć w te koszty wszystko! Nie tylko cenę kalkulatora, ale też na przykład opłatę za prąd, jak je testowałeś całą noc, albo na przykład jak dałeś Halinie z księgowości czekoladę, żeby ci to wszystko ogarnęła. No, żeby nie było lipy! I Halina zadowolona. Tyle, że ona i tak ma chyba więcej kasy niż ja… Żyć nie umierać!

Czym się różni zysk od obrotu?

O rany, zysk i obrót… Coś mi się pomieszało. Zysk, to jasne, to kasa, która zostaje po opłaceniu wszystkiego. Ale obrót… To chyba wszystko, co sprzedałam? W tym roku, 2024, moja firma, “Kwiatowe Szaleństwo” miała obrót… czekaj, muszę sprawdzić fakturę… około 150 000 zł. Tak, tyle wpadło. Ale to jeszcze nie zysk! Bo trzeba odjąć koszty! A to już inna historia…

  • Koszty kwiatów hurtowych – 60 000 zł – masakra, jak drogie te róże!
  • Wynajem lokalu – 15 000 zł – nie wspominając o rachunkach za prąd.
  • Podatki… och, podatki! – 20 000 zł – czy to już koniec?
  • Wypłaty dla mnie… – 25 000 zł – muszę jakoś przeżyć.
  • Reklama na Facebooku – 10 000 zł – kiedyś na pewno mniej wydałam.

No i co z tego wyszło? Licząc szybko… 150 000 – 60 000 – 15 000 – 20 000 – 25 000 – 10 000 = 20 000 zł. Zysk 20 000 zł! Uff, chociaż coś zostało. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej. A może powinnam podnieść ceny? Albo znaleźć tańszego dostawcę róż? Ile zarobiłam w poprzednim roku? Nie pamiętam, ale na pewno mniej. To pokazuje, jak ważne jest śledzenie tego wszystkiego. Może powinnam zatrudnić księgowego?

Obrót: to suma wszystkich wpływów z sprzedaży. Zysk: to to, co zostaje po odjęciu wszystkich kosztów od obrotu. Proste, prawda? A nie, wcale nie takie proste. Wiesz, co jeszcze? Zysk jest podstawą do rozwoju firmy. Bez niego ani rusz!

List do samej siebie:

  1. Zastanów się nad podwyżką cen.
  2. Poszukaj tańszego dostawcy róż.
  3. Zatrudnij księgowego? Może warto.

Listę trzeba będzie przeanalizować. Pomyślę nad tym jutro.

Jak obliczyć zysk z handlu?

Jak obliczyć zysk z handlu?

Ach, zysk… Ten słodki nektar kapitalizmu. Myślisz, że to trudne? Nic bardziej mylnego! To proste jak bułka z masłem, a właściwie jak marża w handlu.

  • Wzór na marżę: ((Cena sprzedaży – Cena zakupu) / Cena sprzedaży) * 100%

Wyobraź sobie, że Janek kupił starą ramę za 50 zł, a sprzedał ją Zosi za 100 zł. Janek to sprytny chłopak.

Marża Janka: ((100 zł – 50 zł) / 100 zł) * 100% = 50%

Brawo Janek! Teraz może sobie kupić całą paczkę gum Turbo.

Marża a Narzut:

Różnica między marżą a narzutem jest subtelna jak różnica między teściową a matką. Niby obie gotują rosół, ale efekt jest… różny. Marża to zysk liczony od ceny sprzedaży, a narzut od ceny zakupu. Narzut to taki “dodatek” do ceny, żeby coś zarobić. Proste?

PS.

Pamiętaj, że to tylko teoria. W praktyce, trzeba doliczyć jeszcze podatki, ZUS, rachunki za prąd i oczywiście – nerwy. Ale hej, przynajmniej masz wzór!

#Kalkulator Zysku #Obliczenie Zysku #Zysk Z Obrotu