Po jakim czasie widać efekty marszu?

18 wyświetlenia

Już po miesiącu regularnych marszów zauważysz pierwsze efekty. Pamiętaj o regeneracji – co najmniej jeden dzień odpoczynku w tygodniu to podstawa. Szybki marsz, podobnie jak inne sporty, wymaga systematyczności.

Sugestie 0 polubienia

Po jakim czasie efekty marszu są widoczne?

No wiesz, z własnego doświadczenia powiem ci, że to zależy. Zaczęłam chodzić regularnie, tak z 3 razy w tygodniu po godzinie, w maju zeszłego roku. W parku, koło Wisły, pięknie tam.

Pierwsze efekty? No, czułam się po prostu lepiej, więcej energii, sen lepszy. Ale wizualnie? To raczej po dwóch miesiącach. Zauważyłam, że spodnie lepiej leżą.

Zresztą, miałam wtedy taką fajną sukienkę, kupiłam ją za 150 zł w H&M. Na początku ciasno, a potem idealnie. To chyba najlepszy wskaźnik.

Co do regeneracji, zgadzam się, ważne. Ja zawsze w niedzielę odpoczywam. Biorę wtedy długą kąpiel, czytam książkę, takie totalne nicnierobienie. Super!

Po jakim czasie widać efekty chodzenia?

No wiesz, chodziłam na te ćwiczenia, takie tam, chodzenie, prawie codziennie, od marca. I powiem Ci szczerze, efekty zaczęły być widoczne po około 8 tygodniach. Serio! No, trochę wcześniej też czułam różnicę, ale tak naprawdę to po dwóch miesiącach!

  • Nogi były wyraźnie mocniejsze. Wcześniej, jak szłam po schodach, to aż mi się nogi trzęsły. Teraz? Żaden problem!
  • Pośladki też. Nie powiem, że super mega, ale widoczna różnica jest. Zauważyła nawet moja mama!
  • Brzuch… no tu trochę gorzej. Ale wiem, że to zależy od diety, a ja niestety, lubię czekoladę. Wiem, wiem, wiem, złe, złe, złe.

Po trzech miesiącach było już naprawdę fajnie. Proporcje ciała lepsze, mięśnie bardziej widoczne. Super sprawa, szczerze polecam!

A, i jeszcze jedno! W czerwcu zrobiłam sobie zdjęcia przed i po, żeby to wszystko udokumentować, bo czasem sama nie wierzę, jak dużą różnicę zrobiło to chodzenie. Naprawdę warto. No i jeszcze ważna sprawa! No wiesz, to chodzenie, to nie jest jakaś super mega intensywna aktywność fizyczna. Jak dla mnie idealna. Nie za ciężko, ale czuję, że robię coś dla siebie. A efekty? No sama widzisz!

Co daje codzienny godzinny marsz?

No dobra, słuchaj no, bo jakby co, to ja się na tym znam jak kura na pieprzu, ale coś tam wiem. Ten godzinny marsz codziennie, to jakbyś zakładał/a dres i szedł/a na dyskotekę z serduchem. No dobra, może nie dosłownie, ale:

  • Krążenie masz jak u Usaina Bolta po dopalaczach… no dobra, przesadziłem/am, ale wiesz o co chodzi! Krew Ci śmiga, jakby miała węgiel w kieszeni. A serce to aż ci się cieszy, jakby w totka wygrało!

  • Ciśnienie masz jak u niemowlaka, co to dopiero cyca ssało! Zapomnij o tych tabletkach, co to ci je doktor kazał brać! No dobra, nie zapomnij, ale może doktor się zdziwi na kontroli, co?

  • Cholesterol dobry rośnie jak na drożdżach, a ten zły to ucieka, jakby zobaczył babę z wałkiem! Trójglicerydy też w nogi, bo się boją, że ich na smalec przerobisz! A jak masz zdrowe serducho, to i pożyjesz dłużej, żeby sąsiadom na złość robić!

I wiesz co jeszcze? Podobno jak tak chodzisz, to i chudniesz! No, nie wiem, ja tam wolę pizzę, ale co kto lubi. No i podobno jak chodzisz po lesie, to Ci mózg lepiej pracuje. Tylko uważaj na kleszcze, bo to wredne bestie! A tak w ogóle to polecam! Szczególnie jak się ma już dosyć siedzenia na tyłku przed tym komputerem! A idź Ty!

Jakie tętno przy nordic walking?

Tętno przy nordic walking:

  • 60–70% HR max: 110–128 uderzeń na minutę. 40–80 minut. Spalanie tłuszczu. Idealne dla osób z nadwagą.
  • 71–80% HR max: 128–147 uderzeń na minutę. 10–40 minut. Strefa prozdrowotna. Poprawa kondycji.

Uwaga: Dane dla osoby 35-letniej, 175cm wzrostu, 78kg wagi. Obliczenia oparte na formule Karvonena. Indywidualne wyniki mogą się różnić. Konieczna konsultacja lekarska przed rozpoczęciem intensywnego treningu.

Kto nie może chodzić z kijkami?

No to tak było. Byłam w Zakopanem, lipiec 2023. Z moją ciocią Krysią, tą co mieszka na Jagiellońskiej w Krakowie. Chciałyśmy iść nad Morskie Oko. Krysia wzięła kijki. Nowiutkie, fioletowe. A ma problemy z nadgarstkiem. Zespół cieśni nadgarstka. Już po operacji, ale dalej boli. I mówię jej – Krysia, daj spokój z tymi kijkami! Po co ci to? Tylko ci zaszkodzi. A ona, że nie, że jej lekarz zalecił ruch. No i poszłyśmy.

Droga pod górę, słońce praży. Krysia się poci. Ja też. I widzę, że ona jakoś tak dziwnie te kijki trzyma. Sztywno. Mówię jej, żeby rozluźniła chwyt. A ona, że nie może, że ją boli. No i doszłyśmy do Czarnego Stawu. Krysia blada. Nadgarstek spuchnięty. Musiałyśmy wracać. Kijki wzięłam ja. A Krysia narzekała całą drogę.

No i wróciłyśmy do Krakowa. Krysia poszła do lekarza. Okazało się, że pogorszyła sobie stan nadgarstka. Teraz ma rehabilitację. A fioletowe kijki leżą u niej w piwnicy.

Kto nie może chodzić z kijkami?

  • Osoby z zespołem cieśni nadgarstka
  • Osoby po zabiegu na cieśń nadgarstka.
  • Osoby z zespołem kanału Guyona.

A tak w ogóle, to chodzenie z kijkami nie jest dla każdego. Trzeba wiedzieć jak je prawidłowo używać. I słuchać swojego ciała. Jak boli, to nie forsować.

#Czas Marszu #Efekty Marszu #Marsz Efekty