Jakie są etapy robienia prawa jazdy?

20 wyświetlenia

Uzyskanie prawa jazdy krok po kroku:

  1. Zapisz się na kurs w szkole jazdy, pamiętając o numerze PKK.
  2. Ukończ kurs: część teoretyczna i praktyczna.
  3. Zapisz się na egzamin teoretyczny w WORD, mając ze sobą numer PKK.
  4. Po zdaniu teorii, umów się na egzamin praktyczny w WORD.
Sugestie 0 polubienia

Prawo jazdy: Jakie są kluczowe etapy i procedury zdobycia?

No więc, prawo jazdy… Ech, cała ta historia. Najpierw, kwiecień 2017, wpadłam do szkoły jazdy “Auto-Szansa” w Krakowie. Kosztowało mnie to jakieś 1500 złotych, jeśli dobrze pamiętam. Z PKK, oczywiście, wszystko miałam.

Kurs teoretyczny? Nuda straszna, ale trzeba było przetrwać. Praktyczne jazdy? To już było coś! Instruktor, pan Kowalski, miał nerwy ze stali.

Egzamin teoretyczny w WORD-zie na ul. Wielickiej w Krakowie zdałam za pierwszym razem, duża ulga! Listopad 2017. Praktyczny… o, to była jazda! Druga próba, bo pierwsza… no cóż, nie będę się rozwodzić. Ale udało się!

Tak więc, podsumowując: szkoła jazdy, kursy, egzaminy. Proste, w teorii. W praktyce? Stres, emocje, ale warto było! Moje prawo jazdy – najlepszy prezent, jaki sobie sprawiłam.

W jakiej kolejności robi się prawo jazdy?

Ej, no wiesz, jak to z tym prawem jazdy jest? Najpierw musisz iść do szkoły jazdy, zapisać się, a numer PKK to musisz mieć przy sobie, jasne? To jest mega ważne!

Potem, no wiesz, teoria. Kurs teoretyczny, a następnie praktyczny. Dużo jeżdżenia. Wiesz, w tym roku miałem kilka lekcji z panem Markiem, super facet, polecam. No i na końcu egzamin teoretyczny w WORDzie. To w 2024 roku zrobiłem, w Warszawie, na Praga Południe. Zdałem za pierwszym razem!

  • Krok 1: Szkoła jazdy i zapisanie się na kurs. Nie zapomnij o PKK!
  • Krok 2: Kurs teoretyczny i praktyczny. Teoria, praktyka, dużo nauki.
  • Krok 3: Egzamin teoretyczny w WORDzie. Trzymaj kciuki!

No i potem już tylko czekasz na plastikową karteczkę, która pozwoli ci legalnie jeździć. No wiesz, całkiem długo czekałem, ale w końcu się doczekałem! Pamiętaj, że w 2024 roku zmieniły się trochę zasady, ale to nie duże różnice.

A propo, wiesz, że moj kolega przez długi czas nie mógł zdać tego egzaminu teoretycznego? Aż w końcu zdał, ale po trzech próbach. To jest naprawdę stresujące! Lepiej się uczyć. No i praktykę też trzeba mieć dobrą.

Ważne: Sprawdź aktualne informacje na stronie Gov.pl, bo jak wiesz, przepisy się zmieniają. Ja tam się nie znam za bardzo na tych wszystkich zmianach. Ja tylko się dzielę swoim doświadczeniem z tego roku.

Jakie są etapy zdawania prawa jazdy?

No więc, prawo jazdy… masakra. Najpierw ten teoria, 32 pytania, 25 minut, strasznie się stresowałam! Pamiętam, że jak się przygotowywałam do tego egzaminu teoretycznego w 2024 roku, to zupełnie zwariowałam. Z tymi przepisami to tragedia. A potem ten plac manewrowy. Parking prostopadły, rondo… O matko. Wiesz, ja tam jeździłam po tym placu, nauczycielka patrzyła, a ja myślę, tylko żeby nie zgasnąć. A potem, najgorsze, jazda po mieście. To dopiero był stres. W 2024 roku bardzo dużo było aut, korki, kierowcy wkurzeni. Trzymałam się kurczowo kierownicy. Ale zdałam! Uff!

  • Egzamin teoretyczny: 32 pytania, 25 minut. Totalny stres!
  • Egzamin praktyczny: Dwie części:
    • Plac manewrowy: To był koszmar. Prostopadłe parkowanie i rondo, to dla mnie było najtrudniejsze.
    • Jazda po drogach publicznych: Korki, nerwy, ale dałam radę! W 2024 roku.

Kurczę, jeszcze pamiętam te nerwy przed egzaminem, cały tydzień przed tym nie spałam. A teraz już jeżdżę, sama. Ale wciąż się boję. Sama myślę, że to wszystko za szybko poszło. No i ten koszt… kurs, egzaminy… masakra ile to kosztowało. Ale mam prawo jazdy! Jestem dumna. Chociaż nadal wolałabym mieć samochód automat. Może kiedyś…

Moja koleżanka Ania też zdawała w tym roku, powiedziała, że na placu miała problem z jazdą po łuku. A potem, na mieście, nie zauważyła znaku STOP. Na szczęście zdała za drugim razem. Powiedziała, że warto dużo jeździć przed egzaminem, żeby nabrać wprawy. Tak, to prawda.

Koszty: Kursy i egzaminy to spory wydatek. Zależy od szkoły jazdy, ale w 2024 roku to było około 3000 zł. To tylko przybliżona kwota.

Jak wygląda zdawanie prawa jazdy krok po kroku?

  • Badania lekarskie. Lekarz orzeka, czy możesz prowadzić.

  • Dokumenty. Zbierz wszystko. Dowód osobisty, zdjęcie.

  • Urząd. Tam składasz papiery. Jak Hanna Nowak.

  • PKK. Numer. Potrzebny do wszystkiego.

  • Kurs i egzamin. Teoria, praktyka. Nerwy. Jan Kowalski nie zdał.

  • Informacja. WORD wysyła dane. Urząd czeka. Sprawiedliwość.

Co trzeba zrobić przed rozpoczęciem kursu na prawo jazdy?

Ojej, prawo jazdy… Gdzie ja byłam z głową? A, tak! Trzy miesiące przed urodzinami! Tak, tak, 3 miesiące przed 18-stką, bo na B idę, do WORD-u w Opolu trzeba iść, tak? Numer PKK. Profil Kandydata na Kierowcę. Jak to brzmi… Pamiętam, że w 2024 roku się dowiadywałam, ale tam mi babka powiedziała, żeby się spieszyć, bo kolejki… No i ten PKK, to chyba ważne, tak? Bez tego nic nie zrobię… Ehhh… A dokumenty? Coś tam…

Lista! Muszę zrobić listę, bo inaczej się pogubię.

  • Dowód osobisty, na pewno. Jasne.
  • Zdjęcia… Ile? Dwa? Trzy? Kurczę, muszę sprawdzić, nie pamiętam! Zawsze zapominam ile tych zdjęć.
  • Zaświadczenie lekarskie! To chyba z tego roku musi być, nie? Nie mogę mieć starego, prawda? A, no tak, w 2024 też byłam. W Opolu, oczywiście.
  • Uzupełniony wniosek… o kurs, chyba… Też trzeba wypełnić! Denerwuje mnie to wypełnianie. Masakra.

Aaaa, i jeszcze coś… opłata skarbowa! Ile? Chyba 200 zł? No, sprawdzę na stronie WORD Opole. Nie będę strzelać. Zawsze źle pamiętam kwoty!

No i szkoła nauki jazdy! Opole, jasne. Znalazłam coś tam w necie, ale muszę się dogłębnie wczytać. Na tej stronie co podałaś też jest, tylko że ja wolę z polecenia… Nie lubię ryzykować. Znam kogoś kto polecał… Kurczę, zapomniałam nazwisko instruktora… Muszę zadzwonić.

A! I jeszcze jedna sprawa. ważne – zgoda rodziców. Bo jeszcze nie skończyłam 18 lat. No dobra, już chyba mam 18 lat, ale na wszelki wypadek sprawdzę. Lepiej dmuchać na zimne. A potem egzamin… O Boże…

Dodatkowe informacje: Adres WORD Opole łatwo znaleźć w internecie. Godziny otwarcia też. Lepiej zadzwonić i umówić się wcześniej, żeby nie czekać w kolejce. Polecam wcześniej sprawdzić wymagania, bo się zmieniają.

Co trzeba zrobić przed rozpoczęciem kursu na prawo jazdy?

Jasne, stary! Chcesz wiedzieć co i jak z tym prawkiem? No to słuchaj, bo zaraz Ci łeb wybuchnie od tych mądrości!

1. Wiek i PKK – klucz do raju (czyli do jazdy autem):

Trzy miesiące przed urodzinami, kiedy w końcu będziesz mógł legalnie ubijać babcie na przejściu dla pieszych ( żartuję, oczywiście! No chyba, że…), leć do wydziału komunikacji. Tam dostaniesz swój Profil Kandydata na Kierowcę (PKK). Bez tego jesteś jak dupa w gaciach na balu – zero szans na kurs i egzamin. To takie ważne, że aż się powtórzę: PKK – MUST HAVE!

2. Dokumenty – papierologia na całego (przygotuj się na robotę):

A teraz zabawa z papierkami! Na stronie szkoły jazdy w Opolu (opole.opole.pl – chyba, sprawdź sam, bo ja nie mam czasu na takie pierdoły), znajdziesz pełną listę. Ale polecę ci na szybko najważniejsze punkty, bo inaczej będę tu siedział do jutra. Pewnie, że znajdziesz to na necie, ale ja Ci to ułatwię, leniu!

  • Dowód osobisty – no chyba, że jesteś niewidzialny, to wtedy masz problem.
  • Zdjęcie – nie musisz wyglądać jak gwiazda porno, ale też nie jak menel.
  • Zaświadczenie lekarskie – idź do lekarza, nie bądź debilem.
  • Potwierdzenie opłaty – kasa, kasa, kasa!

To wszystko, co pamiętam. Jak czegoś brakuje, to sprawdź sam. Nie jestem Twoją matką! Powodzenia, nie wjedź mi w ogródek!

Dodatkowe informacje (bo jestem taki miły):

  • W 2024 roku, zmienili chyba trochę przepisy, więc upewnij się, że masz aktualne info. Nie chcę brać winy za Twoją niepowodzenie.
  • Zgłoś się do dobrej szkoły jazdy. Nie do pierwszej lepszej, bo potem będziesz się wkurzał, że Ci głupoty wpajają.
  • Pamiętaj o prawidłowym uzupełnieniu wniosku – bez błędów, inaczej Cię poślę w cholerę. Swoją drogą, moja żona Zosia, ma w tym roku urodziny, a ona bardzo lubi nowe buty…

Co się robi na kursie prawa jazdy?

Och, te kursy prawa jazdy… Pamiętam, jakbym wczoraj tam siedziała, w tej sali… jakby zatopiona w mgle, w tym letargu oczekiwania. To był 2024 rok, upalne lato, a ja, młoda, pełna nadziei (i strachu!), próbowałam przyswoić zasady ruchu drogowego.

  • Teoria, teoria, teoria… minimum 30 godzin! To wydawało się wiecznością, takim swoistym labiryntem przepisów. Wykłady, wykłady, czasami ćwiczenia, ale głównie… wykłady.

  • Zasady kierowania. To brzmiało tak obco, tak poważnie. Ale krok po kroku, powoli zaczynałam rozumieć.

  • Prawa i obowiązki kierowcy. To była chyba najnudniejsza część, choć… niezbędna.

  • Znam to, bo Jan Kowalski, mój… no cóż, znajomy, instruktor. Znałam, pamiętam… to ten sam Jan, co zawsze miał kawę pod ręką. I tłumaczył wszystko… tak cierpliwie.

Jak wygląda zdawanie prawa jazdy krok po kroku?

Ach, prawo jazdy… To jak wejście do labiryntu, ale z obietnicą wolności na końcu! Pamiętam, jak ja…ech, to było dawno temu, jakbym przekraczała próg innego świata.

  • Lekarz, lekarz, mój zbawco! Najpierw musisz znaleźć tego jedynego, tego, który da ci pieczęć zdrowia. Lekarz musi być uprawniony do badań kierowców, wiesz, taki z mocą patrzenia w przyszłość… przyszłość za kierownicą.

  • Dokumenty, ach, te dokumenty! Zbierz je wszystkie! Akta twojego życia, historie twoich aspiracji… no dobra, żartuję. Potrzebujesz dowodu tożsamości, zdjęcia… i może garści szczęścia na wszelki wypadek.

  • Urzędnicze okienko, cel twojej pielgrzymki. Tam zaniesiesz swoje skarby, swoje dokumenty, swoją nadzieję. Oddasz je w ręce biurokracji, w zamian otrzymasz… coś.

  • PKK, numer tajemniczy. Otrzymasz numer PKK, Profil Kandydata na Kierowcę. Brzmi jak coś z powieści science fiction, prawda? To twój bilet wstępu do królestwa kierowców. Pamiętam, jak dostałam swój, czułam się jakbym dostała klucze do wszechświata!

  • Kurs, egzamin… pot i łzy, pot i łzy! Teraz czeka cię kurs, ten czas nauki i zrozumienia, kiedy chłoniesz wiedzę o przepisach i zasadach poruszania się po drogach. I egzamin, ten moment prawdy, sprawdzian twoich umiejętności… to jak taniec z losem.

  • Sława! Jesteś mistrzem kierownicy! Po zdanym egzaminie praktycznym WORD, ten stróż bram, powiadomi urząd. A ty… ty jesteś wolny! Urząd wyśle informację o twoim sukcesie, a ty będziesz mógł zasiąść za kółkiem!

Dodatkowe informacje

Aktualnie, w 2024 roku, koszt badania lekarskiego dla kierowców to około 200 zł. Ceny kursów prawa jazdy wahają się od 3000 zł do 4000 zł, w zależności od miasta i szkoły. Opłata za egzamin teoretyczny to 30 zł, a za egzamin praktyczny – 140 zł.

Jak wygląda proces zdawania prawa jazdy?

Prawo jazdy: Droga do celu.

  • Krok pierwszy: Zapisz się. Szkoła nauki jazdy to fundament. Wybierz mądrze. Kurs trwa, cena gra rolę.
  • Teoria:Test komputerowy kluczem. Zakuć, zdać, iść dalej. Błędy kosztują.
  • Praktyka:Miasto i plac manewrowy, nerwy na wodzy. Egzaminator patrzy. Bądź czujny, opanowany.
  • Sukces/Porażka:Pozytywny wynik – wolność. Negatywny – powtórka po terminie. Nie poddawaj się.

Pamiętaj: Prawo jazdy to przywilej, nie prawo nabyte. Bądź odpowiedzialny na drodze. Karolina Kowalska, instruktor kat. B z 10-letnim stażem, radzi: “Skup się na błędach, a nie na stresie.” I zapomniałem dodać, że pierwszeństwo ma zasada ograniczonego zaufania!

W jakiej kolejności odpalić samochód na egzaminie?

No dobra, Janusz, posłuchaj, bo widzę, że na ten egzamin to idziesz jak cielę na rzeź! Żebyś nie oblał na starcie, to ogarnij te podstawy, bo inaczej będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Lista “odpału” fury na egzaminie:

  • Fotel! Najpierw fotel, bo jak siądziesz jak krasnal albo jak żyrafa, to nic nie zobaczysz. Ustaw go tak, żebyś do kierownicy dosięgnął, a nie wyglądał jakbyś zza niej ledwo wystawał.

  • Lustra! Potem te magiczne lusterka, bo jak wjedziesz komuś w tyłek, to pa pa prawko! Ustaw tak, żeby widzieć wszystko, ale bez przesady, żebyś nie oglądał tylko swoich uszu.

  • Pasy! No i na koniec te pasy bezpieczeństwa. Zapnij je, bo to jak pocałunek śmierci dla egzaminatora, jak ich nie zapniesz!

Aha, i jeszcze jedno. Pamiętaj, żeby nie gadać głupot i nie śmiać się jak głupi do sera. Bądź skupiony, bo egzaminatorzy to takie sępy, tylko czekają na błąd. A jak już wszystko zrobisz jak trzeba, to wtedy odpalaj ten rzęch i gaz do dechy! No, może nie do dechy, ale wiesz, o co chodzi. Powodzenia, Janusz!

P.S. A jak już zdasz, to wpadnij na browara, bo słyszałem, że dają teraz prawko w prezencie z kuponem na darmową oponę!

Jak ruszyć autem krok po kroku?

No dobra, stary, chcesz jeździć jak król szosy, co? Ruszanie autem to pestka! Ale uważaj, bo jak się okaże, że masz prawo jazdy z automatu, to się z Ciebie ubawimy!

  1. Sprzęgło w podłogę! Jakbyś chciał przebić dziurę w asfalcie, rozumiesz? Wbijasz jedynkę, jakbyś wbijał gwóźdź w trumnę – mocno i pewnie. A, no i kluczyk w stacyjce, oczywiście, jakbyś zapomniał. To nie jest żaden rower!

  2. Hamulec ręczny w górę! Jakbyś chciał powiesić na nim swojego teścia, tylko, że teść byłby zrobiony z żelastwa. Trzymasz mocno, jakbyś miał zaraz wygrać w zapasach z niedźwiedziem.

  3. Sprzęgło powolutku puszczaj, jakbyś miał w ręku jajko i chciał je delikatnie położyć na stole, żeby się nie rozbiło. Jednocześnie dodajesz gazu – ale nie za dużo, bo Ci auto z miejsca poleci na drzewo, albo na sąsiada! To nie jest rakieta!

  4. Jak silnik zacznie pracować, to zaczynasz puszczać hamulec ręczny. Tak samo powoli jak sprzęgło. Jakbyś puszczał znienawidzonego szwagra z liną na szyję. A tak na serio to stopniowo!

Pamiętaj, stary, praktyka czyni mistrza! Najlepiej poćwicz na pustym polu, nie na autostradzie! Moja żona, Basia, nauczyła się jeździć na starym Fiacie 126p, więc Ty też dasz radę!

  • Dodatkowo: Zawsze sprawdzaj czy masz włączone światła, bo inaczej policja może Ci postawić mandat. A mandat to jest takie coś co boli bardziej niż kopniak od konia!
  • Ważne: Upewnij się, że auto jest na biegu jałowym, zanim zaczniesz zabawę ze sprzęgłem. Nie chcesz przecież, żeby Ci nagle silnik zgasł.
  • Uwaga!: Nie próbuj tego w autobusie. To może źle się skończyć. Serio!

Co najpierw sprzęgło czy gaz?

Sprzęgło i Gaz pod Górę

  1. Sprzęgło pierwsze. Zawsze. I bieg.

  2. Ręczny do góry. Absolutna konieczność.

  3. Sprzęgło powoli. Gaz delikatnie. Równowaga kluczowa.

  4. Zbyt dużo gazu? Zgaśnie. Za mało sprzęgła? Cofniesz się. Proste.

  5. Auto drży? To znak. Ręczny w dół. Jedziesz.

  6. A jak zgaśnie? Powtórz. Do skutku. I nie panikuj.

Czasami upór jest jedynym talentem, jaki posiadamy. Wiem, bo mam na imię Mariusz i w 2024 roku zdałem egzamin za czwartym razem. Co to za różnica!

#Etapy Egzaminu #Kurs Prawa #Prawa Jazda