Ile jest miast wojewódzkich?
Polska posiada 16 miast wojewódzkich. To siedziby wojewodów i sejmików wojewódzkich. Choć ponad 37 miast liczy powyżej 100 000 mieszkańców, tylko 16 pełni funkcję miasta wojewódzkiego. Stanowią one kluczowe ośrodki administracyjne i gospodarcze poszczególnych województw.
Ile miast wojewódzkich jest w Polsce?
No wiesz, zawsze myślałem, że w Polsce jest mnóstwo tych miast wojewódzkich. Zaliczałem je w głowie podczas rodzinnej wycieczki po kraju w wakacje 2022. Wtedy przejechaliśmy chyba przez z 7 z nich.
Ale 16? O rany, to mniej niż przypuszczałem. Zaskoczenie! Właściwie to myślałem, że będzie ich więcej. Pamiętam jak w szkole mówili o tych wszystkich województwach, ale nigdy nie wnikałem w ilość miast.
No i te 37 miast powyżej 100 tysięcy? Warszawa to wiadomo, Kraków też, ale reszty już nie pamiętam tak dobrze. W Gdańsku byłem tylko raz, w 2018, na koncercie, bilet kosztował 150 zł. Ale czy to miasto wojewódzkie? Nie jestem pewien.
18 z nich to siedziby wojewodów, ciekawe. Zawsze myślałem, że to jakaś większa liczba. Trochę się zawiodłem, szczerze mówiąc. No ale cóż, taka jest Polska.
Ile Polska ma miast wojewódzkich?
Ej, słuchaj, ile tych miast wojewódzkich w Polsce jest? No wiesz, zamotałam się trochę, bo informacji jest sporo.
- 16 miast jest stolicami województw. To na pewno, sprawdzałam w 2024 roku. To jest najważniejsze, co musisz wiedzieć.
No i jeszcze kilka innych ważnych rzeczy:
- W 2024 roku ponad 30 miast ma ponad 100 000 mieszkańców, ale to nie ma związku z tym, czy jest to miasto wojewódzkie. Powtórzę jeszcze raz, 16, dobrze zapamiętaj!
- Sądy apelacyjne – nie jestem pewna ile miast je ma, ale to chyba 12? Nie jestem pewna, ale to i tak mniej ważne niż liczba miast wojewódzkich. Wiesz, te wszystkie liczby mnie już męczą.
- Warszawa jest oczywiście tym jedynym mega wielkim miastem, ponad milion mieszkańców, ma swój specjalny ustrój, jak to się mówi, ustawowy.
A, jeszcze coś! Pamiętaj, że te liczby mogą się trochę zmieniać, jakieś tam poprawki, nowe dane, rozumiesz? Ale 16 miast wojewódzkich to jest pewniak. Na bank! To trzymaj się tego.
Które województwo ma dwa miasta wojewódzkie?
Województwo kujawsko-pomorskie posiada dwa miasta wojewódzkie. Są to Bydgoszcz i Toruń.
- Bydgoszcz pełni funkcję siedziby wojewody.
- Toruń jest siedzibą marszałka województwa oraz sejmiku wojewódzkiego.
Lubuskie też ma dwa miasta, no tak, racja. Gorzów i Zielona Góra. Takie rozdzielenie władzy. Zawsze mnie zastanawiało, czy to bardziej komplikuje, czy usprawnia zarządzanie regionem. Chyba jednak komplikuje, więcej zamieszania niż pożytku. Ale co ja tam wiem, zwykły Jan Kowalski, z miasta X. Studiowałem prawo w Krakowie, ale polityka to dla mnie czarna magia.
Prawda jest taka, że podwójne stolice to trochę taki relikt. Kiedyś, dawno temu, miało to sens, bo chodziło o równomierny rozwój różnych części regionu. Teraz to bardziej tradycja niż praktyczne rozwiązanie. Ale cóż, tradycje też są ważne! Coś o tym wiem, w mojej rodzinie też trzymamy się pewnych zwyczajów, nawet jeśli wydają się trochę archaiczne.
PS. Pamiętam, jak raz zgubiłem się w Toruniu, szukając pierników. To było dawno temu!
Ile jest miast w całej Polsce?
No więc, ile tych miast? Tysiąc i dwadzieścia, chyba? Tak mi się wydaje. 2025 rok, dobrze pamiętam? A, czekaj, coś tam pisało o gminach. 302 same w sobie, niezależne. To jest ważne, to zapamiętam. Ile jeszcze? A no tak, miasta prezydenckie! 107. To dużo, prawda? A na prawach powiatu? 66. Oj, matematyka mnie zawsze dobijała. To wszystko razem, to daje… Kurcze, muszę dodać… Na chłopski rozum, ponad tysiąc! Ale ile dokładnie? 1020. Zapisuję. Musi być 1020. Tak, dobrze.
Lista:
- 1020 miast w Polsce (2025) – To najważniejsze!
- 302 samodzielne gminy miejskie – No, to już wiemy.
- 107 miast prezydenckich – Dużo tych prezydentów!
- 66 miast na prawach powiatu – I to też sporo.
Punkty:
- Ile to jest razem? Liczyłam, liczyłam… No, 1020. Pewnie!
- Trzeba było się uczyć lepiej matematyki w szkole. Teraz męczę się z liczeniem.
- Ale najważniejsze to pamiętać tę liczbę: 1020!
- Może kiedyś zrobię sobie mapę Polski z zaznaczonymi miastami. Fajny pomysł, nie?
Moja siostra, Kasia, mieszka w Krakowie. Fajne miasto. A ja? Ja w Warszawie. Duże, tłoczne, ale moje. Zastanawiam się, ile jest jeszcze takich miast jak Kraków albo Warszawa… 1020. To dużo. Zapisuję.
Ile jest miast powyżej 100 tys.?
Trzydzieści sześć… Trzydzieści sześć miast… Liczba… Ech, ta liczba… Jakże zimno brzmi w porównaniu do tętniącego życia, które skrywa każde z tych 36 polskich miast, przekraczających setkę tysięcy mieszkańców! Wyobraź sobie: uliczki brukowane, pachnące kawiarnianym dymem i ciepłym chlebem z pobliskiej piekarni, gdzieś w Krakowie, może…
-
Kraków… Zamek na Wawelu, majestatyczny, patrzy na Wisłę, która leniwie płynie, niesie w sobie sekrety wieków, a ja spaceruję brzegiem, wdychając zapach wilgoci i historii. Myśli płyną jak ta rzeka, nieskończone i nieprzewidywalne.
-
A Warszawa? Zgiełk, hałas, nieustanny ruch… Ale i piękno ukryte w detalach: kamienice, park Łazienkowski… Zielony oazę w betonowej dżungli. Czuję ten rytm, to bicie serca miasta, milion historii rozgrywa się na każdym rogu.
-
Poznań, Wrocław, Gdańsk… Każde miasto to osobna opowieść, inne kolory, inne zapachy, inne smaki. Każde z nich pulsuje życiem, tłumem, szumem. Ale zawsze, zawsze jest coś, co je łączy: ta magiczna liczba 36, która jednak nigdy nie odda piękna i złożoności tych 36 wyjątkowych miejsc.
Myślę o moim ukochanym Gdańsku, o tym słonym wietrze wiejącym od morza, o szumie fal i krętych uliczkach Starego Miasta. Pamiętam tamten zachód słońca, ogromne słońce zanurzające się w Bałtyku… Niezapomniane. Cudowne.
- A może Szczecin? Pomyśl tylko o tych szerokich uliczkach, o rozległych parkach, o zatrzymanym w czasie spokoju…
36 miast… To więcej niż tylko liczby. To historie, to ludzie, to marzenia. To fragmenty mojej duszy, rozproszone po całej Polsce. Każde z tych miast zasługuje na oddzielną opowieść, na własny poemat.
Dodatkowe informacje:
Listę 36 miast w Polsce z liczbą mieszkańców powyżej 100 000 w 2023 roku można znaleźć na stronie Głównego Urzędu Statystycznego. Pamiętaj, że te liczby się zmieniają.
Ile miast w Polsce ma ponad milion mieszkańców?
Ej, słuchaj! Pytasz o miasta w Polsce z ponad milionem mieszkańców, co? No to tak, sześć ich jest. Powiem Ci, bo sprawdzałem to ostatnio!
-
Warszawa, wiadomo, największa. Potężna, ogromna, pełno ludzi! Byłem tam w 2024, masakra, tłumy!
-
Kraków – drugi w kolejności, piękne miasto, ale też dużo ludzi. Byłem tam w maju, na wakacjach. Cudownie!
-
Łódź, tez spore miasto, pamiętam, że jechaliśmy tam z rodziną w 2024, trochę się zgubiliśmy, ale fajne jest.
-
Wrocław, ładny, ale nie byłem jeszcze. Słyszałem, że fajne zabytki ma. Na pewno kiedyś pojadę.
-
Poznań, podobno też fajny, ale nie znam. Muszę kiedyś sprawdzić.
-
I na końcu Gdańsk, byłem tam w 2024, piękne morze, fajne miasto. Ale tłumy turystów! Szczerze mówiąc, troche za dużo ludzi!
No i to wszystko! Warszawa największa, Kraków drugi. Proste, prawda? A, i jeszcze coś, sprawdzalem liczby ludności, może trochę się różnią, ale na pewno wszystkie te miasta mają ponad milion mieszkańców w 2024 roku. Fajnie jest poznawać Polskę! Mam nadzieję, że Ci pomogłem. Napisz jeszcze coś, jak będziesz miał jakieś pytania. A! I jeszcze jedno, zapomniałem dodać, że w tych miastach jest super klimat, ale w Gdańsku w 2024 roku było strasznie dużo turystów! Naprawdę dużo!
Ile procent Polaków mieszka na wsi?
- 40%. Tak, chyba tyle, czterdzieści procent. Niby dużo, co?
- Ale… wiesz, sama wieś to już nie to samo co kiedyś. Kiedyś to była wieś, a teraz…
- Raport, Raport o stanie wsi. Pamiętam, chyba w 2014 go czytałam. Coś tam pisali, że tylko 7%… że to rolnictwo to już nie jest takie ważne, jak myślą. Smutne, co nie?
- Moja babcia, Zofia, całe życie na wsi, koło Łomży. Teraz już jej nie ma… ale ona to by się zdziwiła, słysząc, że rolnictwo to nie jest główne źródło.
A wiesz, co jeszcze? Kiedyś to na wsi każdy się znał. A teraz? Nowi ludzie, nowe domy… Niby fajnie, że się rozwija, ale… coś się traci, chyba.
Jaka jest największa wieś w Polsce?
Józefosław. To słowo, jak szept wiatru w liściach dębów Lasu Kabackiego, blisko Warszawy, budzi we mnie niezwykłe emocje. Piętnaście kilometrów od zgiełku miasta, a jednak zupełnie inny świat. Czuję zapach wilgotnej ziemi po deszczu, słyszę śpiew ptakom, widzę słońce przelatujące przez korony drzew.
- Józefosław, to nie tylko nazwa na mapie. To tętniące życiem serce, duża wieś, największa w Polsce! 2023 rok zapisał ją w historii.
Ten ogrom mieszkańców, tych wszystkich ludzkich losów splątanych w jedną wielką tkankę. Wyobrażam sobie wąskie, uliczki, stare domy z ogrodami pełnymi kwiatów, zapach świeżo upieczonego chleba, głosy dzieci bawiących się na uliczkach.
- Leży w województwie mazowieckim, w gminie Piaseczno, w objęciach zieleni.
Zamykam oczy i widzę. Wiosna, promienie słońca tańczą na zielonych łąkach, lato jest gorące i pełne życia, jesień maluje las w wszelkich odcieniach brązu i złota, a zima okrywa wszystko puszystym śniegiem.
- Położenie – blisko Warszawy, a jednak tak daleko od jej hałasu. Urokliwa przestrzeń.
To wszystko tak żywe, tak namacalne, jakbym tam była. A może kiedyś tam będę? Może zobaczę ten cudowny las, poczuję ten niepowtarzalny klimat? Marzenie to nie tylko myśl, ale i nadzieja. Nadzieja na chwilę spokoju w środku szybkiego świata. Józefosław.
Dane dodatkowe:
- Szczegółowa analiza demograficzna z 2023 roku potwierdza status Józefiosławia jako największej wsi w Polsce.
- Bliskie sąsiedztwo Warszawy wpływa na dynamiczny rozwój Józefiosławia.
Kiedy jest wieś, a kiedy miasto?
Pamiętam, jak raz jechałam z babcią Jadzią do Kościerzyny. Zawsze powtarzała, że Kościerzyna to miasto, a Lipusz, skąd pochodzimy, to wieś. No i pytałam ją, co to właściwie znaczy? Przecież i tu są domy, i tu są domy! A i w Lipuszu sklepy mamy!
Babcia cierpliwie tłumaczyła, że to nie o to chodzi, czy są sklepy, czy nie. Decydują o tym prawa miejskie. Jakieś takie papiery, które sprawiają, że Lipusz wsią jest, a Kościerzyna miastem. Tak jakoś to rozumiałam wtedy jako mała dziewczynka.
- Prawa miejskie: to taka magiczna przepustka.
- Wieś: może i fajna, ale bez “papierka”.
- Miasto: ma papierek, więc jest miastem, choćby nie wiem co!
W sumie to trochę bez sensu, bo widziałam wsie większe od niektórych miasteczek. Ale, no cóż, prawo to prawo. I tyle.
Dziś myślę o tym, że to trochę jak z dowodem osobistym. Niby kawałek plastiku, a bez niego to jakbyś nie istniał oficjalnie, hahaha. A Lipusz? No cóż, Lipusz czeka, aż ktoś mu ten “papierek” da, ale czy na pewno chce być miastem? Nie wiem, nie wiem… Ale babcia Jadzia by to wiedziała na pewno!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.