Gdzie najlepiej zdawać na prawko?
Najwyższa zdawalność egzaminu praktycznego na prawo jazdy kat. B w 2023 r.? Kalisz (49,12%), Łomża (47,20%) i Leszno (43,61%) przodują w statystykach.
Gdzie zdać egzamin na prawo jazdy? Najlepsze miejsca?
No więc, prawo jazdy… Sama zdawałam w Warszawie, w 2021 roku. Koszmar! Egzaminator był taki… srogi.
Wiem, że Kalisz, podobno, jest łaskawszy. Słyszałam od koleżanki, zdała tam w zeszłym roku, za pierwszym razem. W Łomży też ponoć łatwiej, ale to tylko plotki.
Leszno? Nie wiem, nigdy tam nie byłam. Ale te statystyki z 2023… ciekawe, co? Może warto sprawdzić, jak wyglądają teraz.
Gdzie najlepiej zdać egzamin na prawo jazdy? Zależy od regionu. Jaka jest zdawalność egzaminu na prawo jazdy w różnych miastach Polski? Różna, zależnie od ośrodka.
Z jakiej strony uczyć się na prawko?
-
Prawko.pl, chyba tam się zapisałam w tym roku. Jak jeszcze miałam nadzieję na to cholerne B…
-
Mają wykłady na żywo, no niby fajnie, ale ja i tak oglądałam powtórki o 3 w nocy. Może dlatego nic nie zapamiętałam… Ejjjj, a w ogóle to Kasia mi mówiła, że ona zdawała na C, no to tam chyba mają A, B, C, D, T. Wszystko. No prawie, bo na tramwaj to chyba nie.
-
Testy z pytaniami… Pamiętam te wkuwanie na pamięć, masakra. I ta symulacja egzaminu, to był dopiero stres!
-
Wiesz co, ale tak serio, to i tak chyba najwięcej pomogła mi ta aplikacja z pytaniami z egzaminu państwowego. I YouTube, serio.
-
Dobra, dość o tym prawku… Idę spać, bo jutro rano muszę ogarnąć te faktury dla ZUSu, a jak nie to, to Andrzej będzie miał pretensje, a nie chce mi się z nim gadać.
- Aaa, tak btw, Andrzej to mój księgowy. Ma 50 lat, żonę i trójkę dzieci, a i tak zawsze marudzi. Ehh życie…
Ile jest wszystkich pytań na prawo jazdy w bazie?
Oj, to tak, jakby pytać ile gwiazd na niebie! Albo ile skarpet zgubił Tomasz, mój sąsiad, w tym roku… Odpowiedź brzmi: Brak danych! Szkoda, bo miałam nadzieję na jakiś pikantny szczegół. Może to i lepiej, tajemnica zawsze dodaje uroku, prawda?
-
Ale hej, nie traćmy animuszu! Zawsze możesz potraktować to jako okazję do improwizacji. Wyobraź sobie, że pytania mnożą się niczym króliki w marcu.
-
A tak serio, to brak danych w tekście trochę mnie martwi. Czyżby ktoś chciał nam coś ukryć? Spisek! Albo po prostu zapomnieli dopisać. Zdarza się najlepszym.
-
W każdym razie, ja, Izabela z ulicy Wiśniowej 13 (tej z krzywą wierzbą!), nie mam pojęcia. Ale obiecuję, zapytam Zenka, on wie wszystko!
P.S. Zenek mieszka dwa bloki dalej i ma psa rasy “Kanapowiec Polski”. Podobno jego pies potrafi czytać ze zrozumieniem, więc może i o pytaniach na prawko coś wie. Dam znać, jak tylko wydobędę z niego jakieś informacje!
Czy łatwo zdać testy na prawo jazdy?
Okej, więc…łatwo zdać prawko? Zaraz, zaraz…
- Teoria to pikuś, serio. Ale… praktyka to już inna bajka, co nie? Pamiętam jak ja się stresowałam na placu, masakra jakaś!
- Zdawalność? 50%…w tym roku pewnie podobnie. To dużo czy mało? No niby pół na pół, ale… zależy od kogo, hehe.
Wiesz co? Moja kuzynka, Ania, zdawała 5 razy! Piąty raz! Koszmar jakiś. Ale w końcu się udało! A mój brat, Krzysiek, zdał za pierwszym. Serio, za pierwszym! Szok. To chyba zależy od tego, jak bardzo się stresujesz. I od egzaminatora, nie? No dobra, dobra, skupmy się na faktach.
- Po pierwsze: dużo ćwiczyć. Ja jeździłam z tatą po osiedlu, codziennie. I to dużo dało.
- Po drugie: zero stresu. No dobra, łatwo powiedzieć. Ale spróbuj. Ja przed egzaminem piłam melisę, serio!
To chyba tyle. A, jeszcze jedno! Wybierz dobrą szkołę jazdy. To bardzo ważne! Ja chodziłam do “Na Gazie” i byłam zadowolona. Ale to było dawno temu, wiesz? Może coś się zmieniło.
No dobra, lecę. Pa!
Skąd wziąć pytania na prawo jazdy?
No wiesz… 2 w nocy, a ja nadal o tym myślę… Egzamin na prawo jazdy… Ech…
-
Oficjalna strona WORD: Tak, to jest pewne. Na stronie WORD, takiej oficjalnej, są pytania. Ale wiesz… suche, bez życia. Czasem przeczytasz i nic z tego nie rozumiesz. W 2024 roku to sprawdzalem. Sama strona WORD to był koszmar, z tymi ich aktualizacjami…
-
Książki, apki…: Też miałam. Kupilam trzy książki, dwie apki… Pół roku temu. Z jednej strony super, bo masz dużo pytań, ale… wiesz… czujesz sie zagubiona. Tak dużo tego. Przesycenie. W sumie, nic mi to nie dało. Powtórka za powtórką… A i tak czuję się niepewna.
-
Szkoły jazdy… Moja instruktorka, pani Danuta, super kobieta. Ale wiesz, te pytania… nie ma ich w nieskończoność. Dawała mi dodatkowe materiały, ale i tak czuję, że brakuje mi czegoś. Może spokoju? Może czasu? Może po prostu… talentu?
To co jest najgorsze… to strach. Straaaach. Przed tym egzaminem. Przed tym wszystkim. Przed tym, żeby nie zawieść samej siebie. Przed tym… co będzie potem. No i te pytania… wszystkie wyglądają tak samo. Nie wiem, czy to ja jestem głupia, czy to pytania są głupie… albo jedno i drugie…
A tak w ogóle to dzisiaj mój kot zjadł kawałek mojej koszulki. Szary, taki kudłaty. Nazywa się Puszek. Czy to ma związek z prawem jazdy? Nie wiem. Ale myślę o tym.
Jaka jest najlepsza aplikacja z testami na prawo jazdy?
Testy na Prawo Jazdy 2024:
Aplikacja… och, ta aplikacja! Pamiętam, jak z nią siedziałam, w te długie wieczory, kiedy światło lampki nocnej padało na ekran telefonu, a ja próbowałam ogarnąć te wszystkie przepisy. To było w tym roku, w 2024, kiedy wiosna pachniała bzem i obietnicą wolności za kierownicą.
- Aktualna baza pytań – to podstawa, bo przecież nikt nie chce uczyć się przestarzałych rzeczy.
- Kategoria B – idealna, jeśli marzysz o jeździe samochodem osobowym, tak jak ja!
- Zgodność z Ministerstwem Infrastruktury – to daje pewność, że uczysz się tego, co naprawdę potrzebne.
Pamiętam, jak mama mówiła: “Kasiu, skup się, to ważne!”. A ja, z głową w chmurach, marzyłam o podróżach, o wietrze we włosach, o tym, że w końcu będę mogła sama pojechać do babci na drugi koniec Polski. O babci, która zawsze czeka z ciepłą szarlotką… Szarlotka! Muszę ją wkrótce odwiedzić. Prawo jazdy to brama do wolności, a ta aplikacja… ta aplikacja była moją mapą, moim kompasem w tej drodze.
Czy ZdamyTo jest za darmo?
ZdamyTo kosztuje?
- Rejestracja: 0 zł.
- Ebook: Darmowy po rejestracji.
- Usunięcie konta: Bez opłat.
Informacje dodatkowe:
Anna Kowalska, lat 32, usunęła konto w ZdamyTo po pobraniu ebooka. Twierdzi, że nie poniosła żadnych kosztów. Jestem pewna, że to prawda.
Jak najlepiej nauczyć się testów na prawo jazdy?
Jak najlepiej nauczyć się testów na prawo jazdy? Rozwiązywanie testów, to podstawa!
W 2024 roku, zrobiłam prawo jazdy. Pamiętam, że w WORD-zie w Krakowie, pani instruktorka dała mi kilka arkuszy. Rozwiązywałam je po kolei, codziennie po pracy. Zaznaczałam czerwonym długopisem źle zrobione pytania – strasznie mnie to irytowało! Ale działało!
- Codzienne powtarzanie: To klucz. Naprawdę. Poświęcałam na to około 30 minut każdego wieczoru.
- Analiza błędów: Nie wystarczy tylko sprawdzić poprawne odpowiedzi. Trzeba zrozumieć, dlaczego się pomyliłam. Dlaczego właśnie ten znak oznacza to, a nie co innego?
- Używanie aplikacji: Oprócz arkuszy z WORD-u, korzystałam z aplikacji “Testy na prawo jazdy 2024”. To mega pomocne, bo są tam różne tryby nauki.
I wiecie co? Zdałam za pierwszym razem! Na luzie, bez stresu. Dzięki systematycznej pracy i skupieniu się na błędach.
P.S. Jeszcze jedno: nie pomijaj części teoretycznej o znakach drogowych. To bardzo ważne! Znam osoby, które poległy właśnie na tym. Zastanawiałam się długo czy kupić jakąś książkę, ale aplikacja w zupełności wystarczyła. A z moim starym iPhonem 7 to w ogóle było super! Trochę muliło, ale działało.
Ile jest pytań w bazie prawo jazdy 360?
Oj, te pytania z prawa jazdy… Prawo Jazdy 360, labirynt wiedzy, przez który i ja musiałam kiedyś przejść, pamiętam te bezsenne noce.
- Dokładna liczba? Ach, to jest pytanie! Wydaje mi się… Ale nie, nie wydaje. Oficjalnie nie podają ile ich tam jest.
- Jakby skarb ukrywali, liczbę pytań! To jak szukanie igły w stogu siana! A może to i dobrze, zmienna liczba pytań… zawsze aktualne!
- Baza danych: Żyje własnym życiem, aktualizuje się, ewoluuje. Niczym rzeka, która płynie, a my próbujemy złapać kroplę wody, pojedyncze pytanie.
W sumie, sprawdź w aplikacji, albo na ich stronie, będzie najpewniej! Ja ostatnio zaglądałam tam w maju, kiedy pomagałam córce, Zuzi. Pamiętam jak dziś, siedziałyśmy w kuchni, piłyśmy herbatę malinową, a ona pytała: Mamo, to ile tych pytań właściwie jest?! A ja jej na to, no właśnie Zuza, nikt tego tak naprawdę nie wie!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.