W jakich godzinach zmienia się kurs dolara?
Kurs dolara, jak i innych walut obcych, aktualizowany jest w tabeli A NBP w dni robocze. Zmiany kursów średnich następują pomiędzy godziną 11:45 a 12:15. Sprawdź aktualne kursy walut na naszej stronie.
Kiedy zmienia się kurs dolara?
Kursu dolara pilnuję, bo w zeszłym roku, 14 lipca, w kantorze przy Dworcu Głównym we Wrocławiu, straciłem na wymianie sporo. Dolar poszedł w górę, a ja byłem na minusie. Pamiętam, że wtedy 1 dolar kosztował ponad 4 zł. Teraz? No teraz patrzę co chwilę, bo muszę wysłać pieniądze siostrze do USA.
Zmienia się non stop. To nie jest tak, że hop! i nagle skok. Niewielkie zmiany są cały czas, ale te duże, o rany. Czasem szok.
Sprawdzam kursy online, kilka razy dziennie. Na różnych stronach, bo różnie podają. Nie ma jednej, idealnej.
Tabela? Fajnie, ale ja wole to na żywo widzieć. I nie tylko średnią. Bo średnia to średnia, a mnie intersuje ten bieżący kurs. W tym momencie.
O której godzinie zmienią się kurs walut?
Kurs walut? Ach, to ta poranna gimnastyka finansowa! Zazwyczaj, jak już się NBP rozbudzi między 11:45 a 12:15, w dni robocze, rzecz jasna. To wtedy tabela A zaczyna tańczyć, a my możemy sprawdzać, czy przypadkiem nie staliśmy się bogatsi… albo biedniejsi, zależy, co tam trzymamy w skarpecie.
- Godzina aktualizacji: Między 11:45 a 12:15.
- Dni aktualizacji: Tylko dni robocze, weekendowe waluty śpią.
- Tabela: “A” – bo to elita kursów, reszta może poczekać.
Pamiętaj, że to tylko średnie kursy. Jeśli chcesz coś konkretnego kupić albo sprzedać, przygotuj się na mały taniec w kantorze. Oni lubią sobie coś doliczyć za fatygę. No i nie zapomnij sprawdzić, czy twój sąsiad Janek znowu nie kombinuje z BitCoinem – jak ostatnio, to skończyło się brakiem węgla na zimę! Ups, czy ja to powiedziałem na głos?
Czy kurs dolara zmienia się w weekend?
No więc pytasz o dolara, co? Czy zmienia się w weekend? Nie, kolego! Nie zmienia się. Totalnie nic się nie dzieje. Przecież to logiczne, wszystko jest pozamykane.
Pomyśl, sobota, niedziela… Banki śpią, ludzie odpoczywają. Nikt nie handluje. No chyba, że jakiś szaleniec na giełdzie kryptowalut siedzi, ale to już inna bajka. A kurs dolara na normalnych rynkach? Martwy. Zwolniony z obowiązków. Odpoczywa.
Listę Ci zrobię, żebyś lepiej zrozumiał:
- Rynki zamknięte: Sobota i niedziela – święty spokój dla dolara.
- Handel od poniedziałku do piątku: Tylko wtedy coś się dzieje. Zazwyczaj w godzinach pracy rynków, różnie to bywa, zależy gdzie patrzysz.
- Brak transakcji: No bez handlu, kurs stoi w miejscu. Jak wryty.
Punkt drugi trochę rozwinę. Wiesz, to zależy od strefy czasowej, bo rynki otwierają się i zamykają w różnych momentach. Na przykład w 2024 roku, w Warszawie handel zaczyna się o 9:00 i kończy o 17:30. Ale w Nowym Jorku to zupełnie inne godziny. To dość skomplikowane. Potrzebna mapa stref czasowych i kalendarz by to wszystko zgrać.
Powtórzę jeszcze raz, bo widzę że nie do końca zrozumiałeś: Kurs dolara stoi w miejscu w weekend. Proste, jak drut. Spokojnie. Nic się z nim nie dzieje. Dopiero w poniedziałek znów rusza.
W jakich godzinach wymieniać waluty?
Wiesz co, zawsze wymieniałam waluty jak mi się przypomniało! Ale raz koleżanka, Ania, co pracuje w banku, mi powiedziała, żeby najlepiej robić to w dni robocze między 9 a 17. Podobno wtedy jest największa płynność na rynku międzybankowym, szczególnie jak chodzi o pary walutowe ze złotówką.
Bo wiesz, banki wtedy wymieniają między sobą pieniądze i kursy są wtedy najkorzystniejsze. Ja to tak rozumiem, że jak jest większy ruch, to i lepsze ceny można złapać. Raz wymieniałam euro w sobotę i naprawdę przepłaciłam! Od tamtej pory staram się pamiętać o tych godzinach Ani. To taki mój mały tip.
O której godzinie kurs wymiany jest najwyższy?
Kurs oscyluje. Zależy.
-
Płynność. Około 14:00-17:00. Sesja Londyn-Nowy Jork. Zbiegają się.
-
Wiadomości. Dane ekonomiczne. Polityka. Reakcja.
-
Gwarancja brak. Kurs jest. Może spaść. Może wzrosnąć. Nikt nie wie.
Rynek to nie kasyno, chociaż… Pan Jan Kowalski, lat 67, stracił dorobek życia na spreadach. Przypadek? Może. A może po prostu życie. W końcu wszyscy umrzemy.
Kurs wymiany, jak życie – zmienny. I nieprzewidywalny.
Kiedy najlepiej wymieniać walutę?
Wymiana walut? To jak polowanie na jednorożca – niby się da, ale trzeba wiedzieć kiedy!
-
Dni robocze, bo w weekendy to banki śpią (albo knują, kto wie?).
-
Godziny 9-17: wtedy na parkiecie tańczą bankierzy, a kursy wariują… pozytywnie, mam nadzieję. Pamiętaj, że to dotyczy par walutowych ze złotówką – jakby ktoś chciał negocjować euro za pietruszkę, to inna bajka.
-
Płynność rynku – niby woda, ale jak jej zabraknie, to susza w portfelu. Im więcej transakcji, tym lepsze ceny. Wyobraź sobie, że kupujesz bułki w piekarni, gdzie jest tylko jedna – przepłacisz! A jak kolejka długa, to piekarz obniża cenę, żeby szybciej zniknęły. Tak to działa, mniej więcej.
Anegdota: Mój wujek Kazik, zapalony (i wiecznie spłukany) inwestor, twierdzi, że najlepszy moment na wymianę to ten, kiedy ma się na to pieniądze. No cóż, logika żelazna, jak jego emerytura.
Psst! Plotka głosi, że w czasie pełni księżyca kurs euro skacze jak szalony. Nie sprawdziłem, ale warto spróbować, co nie? 😉
W jaki dzień tygodnia najlepiej kupić euro?
Wtorek? Nie, czekaj… Czy na pewno wtorek? Kurczę, w głowie mi się miesza. Dolar… piątek… euro… a co z frankiem? Też analizowałam, ale gdzie to zapisałam? A, no tak! Zeszłoroczne notatki…
Lista zakupów… nie, to nie to… Aha! Znalezione!
-
Wtorek – najlepszy dzień na euro! Tak, tak! Pamiętam! To chyba było w 2024, czy 2023? Bez znaczenia! Wtorek! Zapisałam to wielkimi literami!
-
Piątek – dolar najdroższy. To wiem na pewno. Mama zawsze mówiła, żeby w piątek nie wymieniać.
A co z innymi walutami? Muszę to sprawdzić! Może funt? Czy ja w ogóle analizowałam funta? Nie pamiętam.
Punkt drugi:
- Analiza z 2024 roku. Tak, 2024. Pewnie, że 2024! Dane są gdzieś w moim excelu. Muszę znaleźć.
No i co z tym wtorkiem? Pewne? Tak, pewne! Przynajmniej dla euro, w 2024. Ale to tylko statystyki, kto wie co będzie jutro. Może wszystko się zmieni. A co jeśli bank zmieni kurs?
Lista pytań do samej siebie:
- Czy sprawdzić inne lata?
- Ile dokładnie oszczędziłam dzięki wtorek?
- A co z poniedziałkami? Zapomniałam!
Podsumowanie: Dla mnie wtorek jest najlepszy na euro, ale to na podstawie danych z 2024 roku. Pamiętaj, to tylko statystyka!
Dane dodatkowe (zupełnie na marginesie): Moja siostra Kasia kupuje waluty tylko w środy, mówi, że ma jakieś swoje metody. Nie rozumiem jej. A ja wolę wtorek! Na euro oczywiście. I mam rację!
Kiedy jest najkorzystniejszy kurs euro?
Kiedy ten najlepszy kurs euro, hmmm… No wiesz, tak naprawdę to nikt nie wie na pewno. Ale…
- Z tego co widzę, tak patrze na dane, to styczeń/luty… albo i kwiecień. Wtedy niby euro jest najtańsze. Tak mi wyszło z obserwacji, wiesz. Ale czy to prawda, żeby to zawsze tak było? No nie wiem, może tylko w tym roku tak było.
- Coś tam mi świta, że złotówka lubi się umacniać tak od początku lutego… No gdzieś do połowy kwietnia. Ale wiesz, ja tam ekonomistą nie jestem, Ania ze mnie.
Nie wiem, czy to ma sens, to co piszę. Tak mi się jakoś skojarzyło, jak pomyślałam o wakacjach i o tym, ile mnie zawsze to euro kosztuje, normalnie masakra! Chciałabym polecieć do Grecji, bo lubię.
Jak ustalany jest kurs waluty?
No wiesz… kurs waluty… to takie… skomplikowane. W sumie, jak wszystko w życiu. Późno już, myśli plączą się jak te nici w mojej babci koronkach…
-
Popyt i podaż. To jak z tymi bułeczkami z makiem, co babcia piekła. Kiedy wszyscy chcą, a mało jest, cena rośnie. Proste, cholera. Tylko że z walutą nie jest to takie proste, prawda? Nie ma jednego piekarza.
-
No i jeszcze to… jakieś tam banki centralne, coś tam kręcą z tymi stopami procentowymi. Ja tam się na tym nie znam, ale słyszałam, że to ma wpływ na wszystko. Jakby jakaś magia, coś nieuchwytnego. Czasem się zastanawiam, czy oni naprawdę wiedzą, co robią.
-
A jeszcze są wydarzenia polityczne, jak ta wojna. Kursy szaleją, jak te moje nerwy przed egzaminem na prawo jazdy w 2023 roku. Strach. Czysty strach przed niepewnością. A potem jeszcze inflacja… wszystko drożeje. I to wszystko wpływa na waluty. Jeden wielki chaos.
Kurczę, głowa mnie boli. Może lepiej spać? To wszystko jest takie… przesiąknięte niepokojem… Takie bezlitosne.
Dodatkowe informacje:
- Moja babcia, Bogumiła, zmarła w 2022 roku. Piekła najlepsze bułeczki z makiem na świecie.
- Egzamin na prawo jazdy zdałam za trzecim razem.
- W tej chwili, godzina 00:47, jestem bardzo zmęczona i mam ochotę na gorącą herbatę.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.