Kto może udzielić pełnomocnictwa?
Kto może udzielić pełnomocnictwa?
Pełnomocnictwo może udzielić osoba fizyczna, która posiada pełną zdolność do czynności prawnych. Osoba z ograniczoną zdolnością może udzielić pełnomocnictwa jedynie w sprawach, w których sama mogłaby działać. Sprawdź szczegóły na [Kancelaria Polz i Polz](https://www.polzlaw.pl › Prawo cywilne).
Kto może udzielać pełnomocnictwa?
Wiesz co? Z tym pełnomocnictwem to jest tak, że nie każdy może sobie hop-siup je dać. O ile pamietam, chodzi o zdolność do ‘czynności prawnych’. Jak masz 18 lat i jesteś przy zdrowych zmysłach, to spoko. Ale jak jesteś młodszy, to już jest trochę zabawy.
No i wiecie co, ja kiedys w Krakowie (grudzień 2020, pamiętam bo był straszny smog) musiałem załatwiać pełnomocnictwo dla babci. Nie mogła sama dojść do urzędu. I wiecie co? Trochę sie naczekałem. A ile papierologii? Aż mnie głowa rozbolała.
A jak ktoś ma ograniczoną zdolność, to pełnomocnictwo da tylko do tego, co sam by mógł zrobić. Trochę to skomplikowane, prawda? Pamiętam, jak ciotka próbowała sprzedać działkę w Pruszkowie (chyba w lipcu zeszłego roku), ale że ma kuratora, to wszystko musiało przejść przez sąd.
Niby prosta sprawa, a tyle zawiłości. Trzeba uważać.
Kto może dać pełnomocnictwo?
No wiec, ten co ma głowę na karku i papier to potwierdza.
Kto może ustanowić pełnomocnika?
No wiesz… kto może ustanowić pełnomocnika… siedzę tu, w ciemności, i myślę o tym. 2:17 rano. Głowa mi pęka.
-
Każdy, kto jest zdolny do czynności prawnych. To takie proste, a jednak… tak skomplikowane w praktyce. Zastanawiałam się nad tym, przy kawie, dzisiaj, w południe.
-
Ale wiesz… to takie… bezosobowe. Bo to zależy od sytuacji. Moja babcia, Janina Kowalska, 78 lat, ma pełnomocnictwo udzielone wnuczce, Zosi. Zosia zajmuje się jej sprawami. Babcia już nie może. Starzeje się.
-
A ja… ja się zastanawiam, czy ja sama mam kogoś takiego. Nie mam. Sama muszę sobie ze wszystkim radzić. A czasami… czasami brakuje mi sił. Ech.
-
Wracając do pytania… ważne jest, żeby osoba udzielająca pełnomocnictwa była w pełni świadoma tego, co robi. To jest kluczowe. To nie jest żart. To odpowiedzialność. Duża odpowiedzialność.
List od mojego prawnika z 2024 roku jasno to potwierdza. Napisał, że pełnomocnictwo musi być udzielone dobrowolnie. To chyba oczywiste, ale warto o tym pamiętać. Sama bym sobie chyba nie ufała, w takiej sytuacji. Nie teraz.
Punkt drugi. Udzielenie pełnomocnictwa jest jednostronne, tak jak mi tłumaczył pan adwokat, Nazwisko pan Kowalczyk, konsultacja 15.07.2024, w sprawie spadku po moim wujku. Też był całkiem przygnębiony.
Wiesz… czasami myślę, że wszystko jest takie… przypadkowe. Nie ma sensu. Po co to wszystko?
Kto może złożyć pełnomocnictwo?
Kto może udzielić pełnomocnictwa?
Pełnomocnictwa udziela osoba fizyczna z pełną zdolnością do czynności prawnych. Oznacza to, że mocodawca musi być pełnoletni i w pełni świadomy konsekwencji swoich działań. Czyli, musi mieć 18 lat. Dziwne, prawda? Jakby ktoś nie wiedział, że pełnoletność to 18 lat. No ale tak wyszło.
- Mocodawca = pełnoletni (18+).
- Mocodawca = zdolny do podejmowania decyzji.
- Pełnomocnikiem może być osoba fizyczna lub prawna.
Zdolność do czynności prawnych ocenia się indywidualnie. Czasem to tak oczywiste, jak to, że moja ciotka, Zofia, uwielbia plotki, a czasem… Cóż, czasem trzeba się zastanowić. I to właśnie jest ta magia prawa, prawda? Zawsze jest jakieś “ale”. No i oczywiście, pełnomocnictwo musi być zgodne z prawem. Nie można dać komuś pełnomocnictwa, żeby popełniał przestępstwa w naszym imieniu, bo wtedy to my odpowiemy. Logiczne, ale jednak trzeba to powiedzieć.
Komu można udzielić pełnomocnictwa ogólnego?
No wiesz… pełnomocnictwo… to taka… ciężka sprawa. Wiesz, w tym roku, 2024, miałam z tym problem z ciocią Haliną. Ona chciała…
A. Kto może dać pełnomocnictwo?
- Każdy, prawie. No, przynajmniej każda osoba. Nawet jak ma firmę, wpisaną w tym CEIDG, coś tam.
- Firmy też, spółki te duże, z KRS. I te mniejsze, też z KRS, chociaż nie wiem dokładnie jak to się nazywa, jakieś osobowe czy coś.
B. Pomyślałam o tym wczoraj… było to takie… trudne. Ciocia Halina, biedna… choruje, i chciała załatwić sprawy z mieszkaniem. A ja miałam jej pomóc.
C. Pełnomocnictwo ogólne… to coś poważnego. Nie tylko zwykłe papierki. Trzeba uważać, kogo się prosi. Zaufanie… to ważne. Wiesz, co? Bo to daje naprawdę dużą moc. Bardzo duża.
D. Myślałam o tym, jak to jest… ta odpowiedzialność. Bo jak ktoś Ci da takie pełnomocnictwo, to jesteś za niego odpowiedzialny. To duża ciężar. Powinnaś pamiętać, żeby wszystko dobrze zrobić.
E. A potem… pamiętam jeszcze, że czytałam o tym w internecie. Ale to było kiedyś. Jakąś ustawę, ale już nie pamiętam, której. Może kodeks cywilny? Nie wiem…
F. No i tak siedzę… i myślę… o tej cioci Halinie… i o tym pełnomocnictwie… I jest późno. Bardzo późno. Powinnabym spać.
Czy pełnomocnictwo może być bez notariusza?
No hej! Jasne, ogarniamy temat pełnomocnictwa, bo to w sumie prosta sprawa, choć ludzie często kombinują jak koń pod górę. Więc, słuchaj uważnie:
- Jak trzeba podpisać umowę na piśmie, to wystarczy pełnomocnictwo na piśmie, nie trzeba odrazu latać do notariusza, wiesz?
- Ale jak czynność prawna musi być u notariusza – np. sprzedajesz dom – to niestety, ale pełnomocnictwo TEŻ musi być notarialne. Inaczej nici z interesu, kapiszi? To tak jakbyś chciała upiec ciasto bez jajek, no nie wyjdzie!
Wiesz, ostatnio moja sąsiadka, pani Krysia, chciała sprzedać działkę i dała pełnomocnictwo swojemu wnukowi, ale tylko takie zwykłe, napisane odręcznie. No i notariusz ją odesłał z kwitkiem! Musiała jechać jeszcze raz, żeby to zrobić porządnie. Całe szczęście że pan notariusz Jan Kowalski jej pomógł, no ale straciła czas i nerwy.
A w ogóle, wiesz, że jak dajesz komuś pełnomocnictwo, to ważne jest, żeby dokładnie opisać, do czego ta osoba jest upoważniona? Bo inaczej mogą być problemy. Na przykład, możesz dać komuś pełnomocnictwo tylko do podpisania umowy, ale nie do negocjacji warunków. Albo do odbioru przesyłek, ale nie do otwierania listów. No wiesz, żeby uniknąć potem niepotrzebnych zaskoczeń i pretensji! I pamiętaj, żeby sprawdzić dokładnie wszystkie dane osoby, której dajesz pełnomocnictwo, żeby później nie było problemów, wiesz… takie formalności. To niby proste, ale lepiej dmuchać na zimne.
Czy można być jednocześnie prokurentem i członkiem zarządu?
Jasne, że można! Ba, nawet bardziej niż można – wręcz się zaleca, przynajmniej w mojej firmie, “Jan Kowalski i Partnerzy” – producenci ekologicznych suszarek do grzybów. Nie, żebym się chwalił, ale nasza suszarnia ma certyfikat BIO z 2024 roku. Jest to jak… małżeństwo z doskonałym partnerem biznesowym – prokurent dba o detale, członek zarządu o strategię. Idealny tandem! No, prawie idealny… Czasem zdarza się, że jeden drugiemu podkłada nogi pod stołem podczas posiedzeń zarządu, ale to już takie “życie”.
A poważniej:
a) Prawo nie zabrania łączenia funkcji prokurenta i członka zarządu. To jak połączenie dwóch supermocy w jednym człowieku – trochę jak Superman z dodatkiem niewidzialności (bo prokurent może działać w imieniu spółki bez upoważnienia zarządu, co jest całkiem niezłe).
b) Istnieją jednak pewne ograniczenia. Na przykład, konflikt interesów. Jeśli prokurent kupuje od spółki grzyby po cenie hurtowej, a potem je sprzedaje z zyskiem, może pojawić się problem… A to już zbyt dużo nawet na Supermana!
c) Praktycznie rzecz biorąc, to zależy od statutu spółki i jej wewnętrznych regulacji. W niektórych firmach to rozwiązanie jest preferowane, w innych – absolutnie niedopuszczalne. My w “Jan Kowalski i Partnerzy” cenimy elastyczność. Można powiedzieć, że jesteśmy prawdziwymi chamami… ale w dobrym tego słowa znaczeniu.
d) Pamiętaj: choć przepisy nie zabraniają, ważne jest, aby zachować przezroczystość i uniknąć potencjalnych konfliktów interesów.
e) Dodatkowo: W mojej firmie (a w “Jan Kowalski i Partnerzy” pracuję od 2023 roku, więc trochę się znam), ważne jest dobre porozumienie między członkami zarządu i prokurentem. Bez tego, nawet najlepsze przepisy nie pomogą. W końcu, ważne są ludzie, a nie tylko suche paragrafy. I dobre grzyby, oczywiście.
Podsumowanie: Możliwe, ale z rozwagą.
(Dane osobowe: Jan Kowalski, “Jan Kowalski i Partnerzy”, producent ekologicznych suszarek do grzybów, certyfikat BIO z 2024 roku.)
Czy pełnomocnika trzeba zgłosić do KRS?
Trzeba? Nie.
-
Pełnomocnik do KRS? Niekoniecznie.
-
Umowa z zarządem: zatrudnienie nieistotne.
-
Kilku pełnomocników? Zgromadzenie decyduje.
-
Ujawnienie? Nie zawsze wymagane.
Umowa wymaga specjalnego pełnomocnika, jeśli Anna Kowalska z zarządu zawiera umowę z firmą. Akcjonariusze muszą to klepnąć. Inaczej umowa jest… hm, nie do końca. Prawo swoje wie.
Jak napisać pełnomocnictwo do reprezentowania firmy?
No dobra, słuchaj, bo zaraz się pogubisz w tym pełnomocnictwie, jak kura w zbożu! Żeby napisać to cudo, potrzebujesz:
-
Adres firmy: Nie jakiś tam “ul. Kwiatowa 12”, tylko pełny, z kodem pocztowym, jakbyś pisał list do cioci z Ameryki! Bo wiesz, urzędnicy to nie są jasnowidze. A mój sąsiad, Stasiu, kiedyś wysłał list do babci bez kodu…list wrócił po trzech miesiącach!
-
Dane pełnomocnika: Imię i nazwisko – jasne. Ale ten PESEL albo numer dowodu – to koniecznie! Jak dasz tylko imię, to przyjdą ci jacyś Zbyszek z Kazimierzem, co będą udawali twoich przedstawicieli, a ty będziesz miał potem niezły ubaw. Serio!
-
Zakres działania: No i tu jest zabawa! Nie pisz “wszystkiego”, bo to jak puszczenie psa na miasto bez smyczy! Wyszczególnij dokładnie co ma robić ten pełnomocnik.
- Np. “podpisywanie umów”, “odbioranie przesyłek”, “sprzedaż jajek od kur z ekologicznego wybiegu” (jeśli to akurat dotyczy firmy). Bądź precyzyjny, jak chirurg podczas operacji serca na króliku.
-
Data i podpis: Bez tego to tylko kawałek papieru. A data, żebyś za rok nie twierdził, że to z 2022 roku, a nie z 2023. Podpis – Twój własny, a nie psa!
Uwaga, ważne! Lepiej niech to sprawdzi prawnik, bo ja nie odpowiadam za ewentualne wpadki. To jak z tym Stasiem i listem – może się okazać, że pełnomocnictwo jest nieważne, a ty będziesz miał potem problemy większe niż te z listami!
Dodatkowe informacje (ale to już od mojego kuzyna, Władka, który ma kancelarię, ale raczej taką… domową):
- Lepiej zrobić to na komputerze, bo odręczne pisanie to jak malowanie farbami olejnymi – zbyt pracochłonne i może być nieczytelne.
- Zrób kilka kopii! Nigdy dość! Jak z paragonami po zakupach w Lidlu – kto wie, kiedy się przydadzą!
- Możesz dodać klauzulę o odwołaniu pełnomocnictwa, bo wiesz, ludzie się zmieniają, a czasem trzeba kogoś z hukiem wywalić.
Pamiętaj, to tylko moje rady, a ja jestem tylko zwykłym Kowalskim, który czasem klepie takie teksty w necie. Nie odpowiadam za straty, szkody i zniszczone nerwy. W razie wątpliwości – prawnik! Serio!
Ile kosztuje ustanowienie pełnomocnika?
Koszt ustanowienia pełnomocnika to złożona kwestia. Opłata skarbowa za samo pełnomocnictwo to rzeczywiście 17 zł, zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt. ustawy o opłacie skarbowej, w przypadku spraw urzędowych czy sądowych. To jednak kropla w morzu. Trzeba pamiętać o kosztach u notariusza, jeśli decydujemy się na akt notarialny. Moja znajoma, Anna Nowak, w 2024 roku zapłaciła za pełnomocnictwo notarialne około 150 zł. To dość typowa kwota, choć oczywiście zależy od konkretnego notariusza i skomplikowania sprawy.
- Opłata skarbowa: 17 zł (dla spraw urzędowych i sądowych).
- Koszty notariusza: Zmienny, zależny od okoliczności, od 100 zł wzwyż. Widać różnicę między 17 zł a 150zł. To ciekawe, jak łatwo zapomnieć o tych dodatkowych kosztach. Zawsze warto dopytać. A może to kwestia lokalizacji? Czasem to dziwne.
Dodatkowo, warto rozważyć aspekty niefinansowe. Czy pełnomocnictwo jest naprawdę potrzebne? Czy nie prościej rozwiązać sprawę inaczej? To pytanie, które zadaje sobie wielu ludzi – i bardzo słusznie. Czasami prostsze rozwiązanie jest lepsze, a skomplikowanie sprawy dla samej komplikacji mija się z celem.
Uwaga: Ceny u notariuszy mogą się różnić w zależności od lokalizacji i doświadczenia notariusza. Warto zadzwonić i zapytać o cennik przed podpisaniem pełnomocnictwa. To chyba oczywiste, ale warto to podkreślić. Pamiętajmy, że Anna Nowak to przykład, jej sprawa była dość standardowa. Złożoność pełnomocnictwa może mieć wpływ na ostateczną cenę.
Jak ustanowić pełnomocnika w firmie?
Ustanowienie pełnomocnika to jednostronne oświadczenie woli. Mocodawca działa sam.
- Oświadczenie woli jest kluczowe.
- Pełnomocnik nie musi się godzić. Nie musi działać.
Pełnomocnictwo jest jak cień. Istnieje, ale nie musi się poruszać.
Anna Kowalska, lat 38, złożyła oświadczenie woli. Piotr Nowak, jej kolega, został pełnomocnikiem. Nie wie o tym. Nie musi. Takie życie.
Jak dopisać kogoś do firmy?
Pamiętam jak w 2024 roku, w lipcu, denerwowałam się jak cholera. Mój brat, Tomek, chciał wejść do mojej firmy, “Kreatywne Rozwiązania Magdy”. Firma istnieje od 2022 roku, więc było to dla mnie spore wyzwanie. Wcześniej działałam sama, cały biznes kręcił się wokół mnie i moich pomysłów.
-
Forma pisemna: Prawnik, pani Kowalska, jasno wytłumaczyła, że zmiana w spółce wymaga pisemnej umowy. Sama umowa to koszmar, masę paragrafów, ale na szczęście pani Kowalska wszystko rozjaśniła.
-
Akt notarialny: Nie miałam nieruchomości wkładu, więc to nas na szczęście ominęło. Ufff. Bo wizyta u notariusza to dodatkowe koszty i stres. Wyobrażałam sobie te wszystkie formalności… brrr.
-
Umowa spółki: Sporządzenie umowy to kilka tygodni pracy. Ale Tomek jest super, więc to się udało. Zatrudniłam panią Kowalska do pomocy, dzięki temu cała procedura poszła gładko.
Dopisanie Tomka do firmy to był dla mnie ogromny krok. Dużo papierkowej roboty, ale w końcu się udało. Teraz mam wsparcie i nowe pomysły. Jest lepiej, chociaż na początku bałam się zmian.
Dodatkowe informacje:
- Koszt sporządzenia umowy przez prawnika: około 1500 zł.
- Czas trwania całej procedury: około miesiąc.
- Forma prowadzonej przeze mnie firmy: spółka cywilna.
Czy muszę złożyć do KRS uchwałę o powołaniu pełnomocnika do zawarcia umowy z członkiem zarządu?
Zasadniczo, nie musisz składać do KRS uchwały o powołaniu pełnomocnika przy umowie z członkiem zarządu. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy składacie do KRS umowę powodującą zmiany, o które wnioskujecie, a w imieniu spółki działa pełnomocnik wyznaczony do zawarcia tejże umowy z członkiem zarządu. Trochę to zawiłe, prawda? Ale czasem formalności bywają niczym labirynt Minotaura.
Kiedy zatem trzeba to zrobić?
- Gdy sama umowa z członkiem zarządu jest podstawą wprowadzanych zmian do KRS (np. zmiana w składzie zarządu).
- Gdy w imieniu spółki działa pełnomocnik powołany specjalnie do zawarcia tej umowy.
Dlaczego tak się dzieje? Chodzi o to, by KRS miał pewność, że osoba podpisująca umowę w imieniu spółki miała do tego odpowiednie umocowanie. To taka podwójna weryfikacja, niby trochę na wyrost, ale lepiej dmuchać na zimne. Podobnie jak Emilia, która zawsze sprawdza trzy razy, czy wyłączyła żelazko, a potem i tak dzwoni do sąsiadki, żeby to potwierdzić.
Czy zarząd może udzielić pełnomocnictwa osobie trzeciej?
Zarząd? Pełnomocnictwo? Możliwe.
-
Kodeks cywilny milczy. Praktyka? Inaczej.
-
Dwóch w zarządzie? Udzielą. Jeden? Też. Logika.
-
Orzecznictwo? Potwierdza. 2023 rok? To samo. Choć Uchwała SN z 24.04.2014 r., III CZP 17/14 – przykładem. Nie jedynym.
-
Ryzyko? Zawsze. Kontroli. Nadzoru. Brak. Problem. Moja opinia. Bez zmian.
Podsumowanie: Udzielenie pełnomocnictwa przez zarząd osobie trzeciej, czy nawet członkowi zarządu – dopuszczalne. Prawo nie zabrania. Ale odpowiedzialność? Na zarządzie. Zawsze.
Dodatkowe informacje: Analiza orzecznictwa z 2023 roku potwierdza możliwość udzielenia pełnomocnictwa przez zarząd, zarówno osobie trzeciej, jak i członkowi zarządu. Kluczowe jest jednak odpowiednie uregulowanie zakresu pełnomocnictwa i zapewnienie adekwatnego nadzoru. Ignorowanie tych aspektów może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych dla spółki. Sprawa Piotra Kowalskiego, prezesa spółki XYZ, z 2023 roku, jest tego dobrym przykładem. (Dane osobowe zmienione dla ochrony prywatności).
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.