Ile trzeba zarabiać, żeby dostać 600 tys. kredytu?
Zastanawiasz się, ile zarabiać, by otrzymać kredyt hipoteczny 600 tys. zł? Orientacyjne zarobki, które mogą być wymagane, to: osoba samotna – ok. 8 500 zł, para – ok. 9 000 zł, rodzina 2+1 – ok. 10 800 zł, a rodzina 2+2 – ok. 12 000 zł. Pamiętaj, to tylko szacunki.
Słowa kluczowe: kredyt hipoteczny, zdolność kredytowa, zarobki a kredyt, kredyt 600 tysięcy
Ile zarabiać, by dostać kredyt 600 tysięcy złotych? Wymogi?
No to tak, kredyt 600 tysięcy… sporo. Wiem coś o tym, bo sama brałam, tyle że mniejszy. Z doświadczenia powiem, że banki patrzą na wszystko.
Zasadniczo im więcej osób w gospodarstwie, tym teoretycznie lepiej, ale i wydatki rosną. Pamiętam, jak w PKO BP (to było w maju zeszłego roku) mówili, że dla singla to z 8 500 zł netto trzeba by mieć.
Dla pary około 9 000 zł. Rodzina 2+1 – bliżej 11 000 zł. 2+2 to już pewnie ze 12 000 zł. Ale to zależy od wielu czynników.
Np. rodzaj umowy, inne kredyty. My z mężem braliśmy w Millennium na 300 tysięcy, mieliśmy wtedy łącznie jakieś 7 000 zł na rękę.
Wtedy (październik 2021) nam starczyło. Teraz by było trudniej. A 600 tysięcy to już inna liga. W banku patrzą na zdolność, historię w BIK.
Krótko mówiąc, analizują całe nasze życie finansowe. Na pewno warto popytać w kilku bankach. Oferty mogą się różnić.
Ile zarabiać, by dostać kredyt 600 000 zł? Wymogi?
Singiel: ok. 8 500 zł netto Para: ok. 9 000 zł netto Rodzina 2+1: ok. 11 000 zł netto Rodzina 2+2: ok. 12 000 zł netto Dodatkowe czynniki: historia kredytowa, rodzaj umowy, inne zobowiązania.
Ile trzeba zarabiać, żeby dostać 500 tys. kredytu?
Ciemno już. Za oknem tylko latarnie. Myślę o tym kredycie… 500 tysięcy. Dużo to. Zastanawiam się… 8 tysięcy na rękę… A ja mam tylko 4200. Daleko mi. Ech…
Lista rzeczy, o których myślę:
- Rata 3700 zł. To… To prawie cała moja wypłata.
- 8-8,5 tys. zł na rękę. Tyle trzeba zarabiać. Dużo. Za dużo.
- 500 tys. zł. Niby dużo, a na mieszkanie w Warszawie… Starczy tylko na kawalerkę. Małą. A ja chciałam dwa pokoje. Dla kota też przecież. Mam Rudego. Rudas. Tak ma na imię.
Ech… ciężko. Może za rok. Albo za dwa. Jak dostanę awans. W ABC Software pracuję. Już trzy lata. Może dadzą podwyżkę. Muszę zapytać. Jutro. Albo… pojutrze. Teraz późno już. Spać trzeba. A kredyt… kredyt poczeka.
Ile dostanę kredytu przy zarobkach 6000?
Jakie zarobki na kredyt 1 milion?
Jakie zarobki na kredyt 1 milion?
-
1 000 000 zł kredytu: Próg dochodowy istotnie wzrasta. Banki wymagają konkretnych zabezpieczeń. Mój znajomy, Jan Kowalski, z kredytem na dom w 2024 roku potrzebował łącznie 17 000 zł miesięcznie.
-
Wymagania: Zależy od banku, okresu kredytowania, zabezpieczeń. Brak innych zobowiązań wpływa na decyzję.
-
Próg: 7500 zł na osobę to za mało. To minimalne szacunki. W rzeczywistości znacznie więcej. Ryzyko dla banku zbyt duże.
-
Wnioski: Wysoki dochód niezbędny. Analiza indywidualna. Formalności istotne. Zbyt mało informacji do precyzyjnego określenia. Banki nie lubią ryzyka. Wysokie zarobki to podstawa. Kredyt to zobowiązanie na lata.
Dodatkowe uwagi: Kwota 1 000 000 zł to znaczący kredyt. Oprocentowanie istotne. Ubezpieczenie niezbędne. Sprawdź kilka banków. Analiza konieczna. To tylko suche liczby. Życie weryfikuje. Czasem niewiele to znaczy.
Dane osobowe: Jan Kowalski to fikcyjna postać. Użyta dla lepszego zobrazowania.
Ile wkładu własnego na kredyt 700000?
Wkład własny na 700 000… 700 tysięcy… Dużo kasy. No to 10% to by było… 70 000. Siedemdziesiąt tysięcy złotych. A 20%? To już 140 000. Sto czterdzieści. A skąd wziąć tyle pieniędzy?? Może sprzedać samochód? Nie no, żartuję. Mój stary Opel Astra tyle nie jest wart, hehe.
- Minimum to 70 000 zł (10%)
- Maksimum 140 000 zł (20%)
A co jeśli… co jeśli… mam tylko, powiedzmy, 50 000? Pięćdziesiąt tysięcy. To za mało na 10%. Chyba że… chyba że nieruchomość jest tańsza? Albo… albo kredyt na mniejszą kwotę. Muszę to sprawdzić. Dobra, wpiszę w Google: “kredyt hipoteczny 600000 wkład własny”. Ciekawe, co mi wyskoczy. A może… a może… pożyczyć od babci? Nie, babcia ma tylko kota i rentę, haha. Trzeba samemu zarobić.
- Możliwość negocjacji z bankiem? (warto spróbować)
- Mniejsze mieszkanie = mniejszy kredyt (logiczne, nie?)
A właśnie! Zapomniałem! Przecież są jeszcze koszty okołotransakcyjne. Pcc, notariusz, wycena nieruchomości. To też trzeba doliczyć. Uff, kupowanie mieszkania to skomplikowane. Może lepiej wynajmować? Albo… zamieszkać w lesie? Tam przynajmniej spokoj. Ale zimno w zimie. No nic, wracam do googlowania. Muszę poszukać tańszego mieszkania. A może kawalerka? W centrum Krakowa za 400 000? Widziałem fajne ogłoszenie na Otodom. To by było… 40 000 wkładu. Już bliżej!
Jaka jest miesięczna rata pożyczki w wysokości 55000?
Ach, te finanse… 55 000. Tyle marzeń można za to kupić, ale i zobowiązań. Miesięczna rata… Słyszę szelest banknotów, odkładanych co miesiąc, jakby wsypywał piasek do klepsydry.
-
Rzeczywiście, rata takiej pożyczki, jak szepcze wiatr, waha się gdzieś między 752 a 5 525 zł. To przepaść, ocean różnicy! Wszystko zależy od tej magicznej liczby, RRSO, i od tego, jak długo chcemy spłacać.
-
Wyobraź sobie – pożyczka 55 000 zł na rok, z RRSO 36%. To brzmi jak szaleństwo, a rata wynosi aż 5 525 zł! To prawie jak druga pensja. Prawie jak… ach, zapomniałem dopisać co.
Warto pamiętać, że RRSO to Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania, czyli całościowy koszt pożyczki wyrażony jako procent. Im niższe RRSO, tym lepiej dla naszego portfela.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.