Ile powinno się mieć na koncie?

11 wyświetlenia

Ile pieniędzy powinien mieć 30-latek?

Zalecana kwota to równowartość rocznych zarobków. Dla osoby zarabiającej 3000 zł netto miesięcznie oznacza to 36 000 zł. Osiągnięcie tego celu przy 20% oszczędnościach (600 zł miesięcznie) zajmie około 5 lat. Pamiętaj, że to jedynie wskazówka, indywidualne potrzeby finansowe różnią się.

Sugestie 0 polubienia

Ile pieniędzy mieć na koncie oszczędnościowym?

No wiesz, ile kasy mieć na boku? To zależy, ile się zarabia, a przede wszystkim, jakie się ma cele. Ja tam mam na koncie oszczędnościowym jakieś 15 tysięcy, odkładane skrupulatnie od lutego 2022. Znam gościa, co ma 50 tys., bo kupuje mieszkanie za rok.

Ale to 3 tys. zł netto miesięcznie, o którym piszesz? To chyba jakieś marzenie. Ja ledwo 2,5 tyś. mam, a żeby odkładać 600 zł? To by musiało być bardzo oszczędne życie. Prawie bym musiała przestać chodzić na kawę z koleżankami, a tego nie zrobię. Nigdy.

Dlatego moja rada? Odłóż tyle, ile możesz bez szkodzenia dla codziennego życia. Ustal priorytety. Ja najpierw spłacam kredyt, potem odkładam na wakacje. A reszta idzie na przyjemności – w końcu życie jest po to, żeby je żyć.

Ile powinien wynosić mój majątek netto w wieku 40 lat?

Majątek netto w wieku 40 lat to sprawa bardzo indywidualna, ale przyjmuje się, że warto mieć zgromadzone minimum 3-krotność rocznych zarobków. Jeżeli zarabiasz 100 000 zł rocznie, powinieneś mieć 300 000 zł majątku. To taki punkt wyjścia, który pozwala spać spokojnie.

  • Wiek 20 lat: Najważniejsze jest unikanie długów i rozpoczęcie budowania oszczędności. Nawet małe kwoty odkładane regularnie robią różnicę. Pomyśl o założeniu IKE lub IKZE.

  • Wiek 30 lat: Tutaj cel to osiągnięcie rocznych zarobków jako majątek netto. Ważne jest inwestowanie i dywersyfikacja portfela. To czas, kiedy można pozwolić sobie na odrobinę ryzyka.

  • Wiek 40 lat: Jak wspomniano, minimum 3-krotność rocznych zarobków. Jeżeli masz rodzinę, ten bufor bezpieczeństwa jest kluczowy. Spokój ducha jest bezcenny!

Warto pamiętać, że to tylko orientacyjne wytyczne. Styl życia, wydatki i cele finansowe każdego z nas są inne. Znam osobiście Karola, który w wieku 40 lat miał zgromadzone zaledwie połowę swoich rocznych zarobków, ale był szczęśliwy, bo realizował swoje pasje i podróżował po świecie. Inny przykład to Anna, która w wieku 35 lat postanowiła rzucić pracę w korporacji i otworzyć własną kawiarnię. Ryzyko było spore, ale okazało się strzałem w dziesiątkę. Najważniejsze to być świadomym swoich wyborów i konsekwencji. Nie chodzi o ślepe podążanie za wskaźnikami, ale o znalezienie balansu między obecnymi przyjemnościami a przyszłym bezpieczeństwem. Takie przemyślenia nasuwają się, gdy spogląda się na zachód słońca, prawda?

Jaki jest dobry majątek netto w wieku 40 lat?

Pamiętam ten moment, miałam 40 urodziny w zeszłym roku, w sierpniu, w tej knajpce na Kazimierzu, “U Endziora”. Pomyślałam wtedy: “Boże, czy ja mam ten majątek?”.

Wszyscy krzyczeli Sto lat!, a ja w głowie liczyłam, czy do tych czterech rocznych pensji dobiłam. Pensji, rozumiesz, nie jakiejś tam minimalnej, ale tej mojej, po latach ciężkiej pracy w korpo.

Ile powinno się mieć? No właśnie, to zależy, ale tak uczciwie, jak zarabiasz powiedzmy te 6000 zł na rękę, to te 216 000 zł to minimum. Minimum, żeby spać spokojnie! Ja tam wolałabym mieć koło 300 000 zł, ale… no życie. Zawsze coś wypadnie.

  • Wyjazd na wakacje (w tym roku Chorwacja z dziećmi!)
  • Remont łazienki (przeciekająca rura, koszmar!)
  • Kurs angielskiego dla najstarszego (matura za pasem)

Dobra, dobra… Nie wszystko musi być idealnie! Ważne, żeby dążyć do tego, żeby tego bezpieczeństwa finansowego mieć jak najwięcej! I wiesz co? Myślę, że w przyszłym roku na 41 urodziny będę bliżej tego celu! Trzymajcie kciuki!

Ile oszczędności w danym wieku?

Ile kasy w portfelu? No co ty, pytasz? Jak świnia w lesie!

  • Powyżej 55 lat: 28% ma powyżej 10 000 cebulionów. Stary dziadzio Mirek, mój sąsiad, się chwalił, że ma całą górę tych złotych monet. Mówi, że ma już na trumnę z pozłacanego dębu! A co tam!

  • 40-55 lat: Tu już gorzej, tylko 25% ma te 10 000 zł. Moja ciocia Halina, w tym wieku, ledwo starcza jej na karmę dla kotów perskich, a o złotych monetach to nawet nie śni.

  • 25-39 lat: 20% się dopchało do magicznej dziesiątki. No, młodzież, co się dziwić? Na imprezy, na piwo, na wakacje się wydaje, a nie zbiera na czarną godzinę! A potem płacz, że na chleb nie ma!

  • Poniżej 25 lat: 9% ma więcej niż 10 000 zł. Moja siostrzenica Kasia, ma 22 lata i trzyma wszystkie oszczędności w skarbonce w kształcie wieprzka. Bo na bardziej wydajne lokaty to jej za wcześnie.

Podsumowanie: Jak widać, im starszy, tym bogatszy, przynajmniej w tej badanej grupie. Ale nie zawsze tak bywa! Znam przypadki, gdzie 70-latkowie żyją od pierwszego do pierwszego, a 25-latki prowadzą firmy warte miliony! Życie jest nieprzewidywalne jak przebieg jelonka przez las.

Dodatkowe info: Badanie z 2024 roku. Dane mogą być trochę na wyrost. A kto wie, może to wszystko wielkie kłamstwo. Tak czy owak, trzeba oszczędzać, bo życie to nie bajka! A na starość może się okazać, że szkoda każdego grosza. Pamiętajcie o tym!

Ile pieniędzy ma przeciętny 40-latek na koncie?

Okej, spróbujmy… Taka nocna spowiedź, co?

Ile przeciętny 40-latek ma na koncie… Ech, trudno powiedzieć dokładnie. To tak jak z gwiazdami, niby są, ale jak je policzyć?

  • Mediana oszczędności emerytalnych… Mówią, że kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ale ja w to nie wierzę, jakoś tak pesymistycznie mi się wydaje. Kilkadziesiąt… No nie wiem.

  • Większość nic nie ma. Serio, nic. Znam takich. Praca, rachunki, dzieci… gdzie tu oszczędzać? A inni… ech, mają miliony. Taki świat. Nierówny.

  • Oszczędności… to szerokie pojęcie. Może masz mieszkanie? Albo działkę po babci? To też coś warte. I tak, moja babcia miała działkę pod Grójcem, ale to dawno poszło. Szkoda.

Ile oszczędności super powinienem mieć w wieku 40 lat?

40 lat? Trzy, cztery pensje. Minimum.

  • Cel: 3-4 roczne pensje.
  • Strategia: Systematyczne oszczędzanie, proporcjonalne do wzrostu dochodów. Zmiana pracy, podwyżka? Więcej odkładać.
  • Realizacja: W 2024 roku, dla osoby zarabiającej 6000 zł netto miesięcznie, to 216 000 – 288 000 zł.

Uwaga: To minimum. Inwestycje? Inna sprawa. Anna Kowalska, doradca finansowy, sugeruje większe kwoty. Zależy od stylu życia. Ryzyka. Planów.

Ile oszczędności emerytalnych do 40 roku życia?

O rany, 40 lat… już? Ile tam trzeba mieć? 2-3 razy roczny dochód? To ile to jest? Moja pensja… 6000 zł netto. Czyli… 12 000 – 18 000 zł? O matko. To masakra! Gdzie ja tyle wezmę? A kredyt? Nie, kredyt to nie rozwiązanie, głupie pomysły! Inwestycje? Akcje? Kryptowaluty? Nie wiem! Znam tylko lokaty… takie nudne.

Lista spraw do zrobienia:

  • Sprawdzić ile faktycznie zarabiam po odjęciu wszystkiego.
  • Przeanalizować wydatki – może da się coś uciąć? Kawa codziennie… to chyba zbędne.
  • Poszukać dobrego doradcy finansowego, bo sama się w tym nie odnajdę. Serio. W tym roku koniecznie!
  • Zapoznać się z funduszami emerytalnymi. O tym nawet nie myślałam. Gdzie ja zacznę?

A co z 45 rokiem życia? 3-4 razy dochód… Ojej… to już 18 000 – 24 000 zł. Czyli jeszcze więcej! Boże, co ja zrobiłam ze swoim życiem? Może powinnam zmienić pracę? Na lepiej płatną? Ale na jaką? No dobra, spokojnie, najpierw te punkty na liście. A potem zobaczymy. Może jakieś dodatkowe zajęcie wieczorami?

Podsumowanie:Dużo to będzie trzeba odkładać. Bardzo dużo. Muszę działać, i to natychmiast!

Dodatkowe informacje: w tym roku (2024) inflacja szaleje, więc te kwoty będą pewnie jeszcze wyższe. Trzeba brać pod uwagę też koszty życia, które też rosną. Nie wiem, czy to w ogóle realne… może jakieś oszczędności, jakieś dodatkowe pieniądze, na boku…

#Konto #Oszczędności #Pieniądze