Ile można przelać pieniędzy na konto bez podatku?

58 wyświetlenia

Przelewy bankowe nie podlegają podatkowi same w sobie. Urząd skarbowy może monitorować transakcje powyżej 15 000 euro (ok. 70 000 zł). Banki zgłaszają takie operacje do GIIF (Generalny Inspektor Informacji Finansowej) w celu przeciwdziałania praniu pieniędzy. Ważne: US bada źródło dochodu, nie sam przelew.

Sugestie 0 polubienia

Przelew na konto bez podatku: Jaka kwota jest bezpieczna?

Przelew bez podatku? Hmm, ciekawe pytanie. Wiesz, ja raz wysyłałam 12 tysięcy złotych siostrze na remont mieszkania, 27 marca, z mojego konta w mBanku. Nic się nie stało.

Ale słyszałam, że powyżej 15 000 euro, czyli około 70 000 złotych, banki muszą zgłosić to do GIIF. To już poważna suma. Ja bym się bała.

Pamiętam, koleżanka miała problem z przelewem 60 000 zł. Nie wiem szczegółów, ale było długie badanie. Stres okropny.

Jak dla mnie, bezpiecznie jest trzymać się znacznie poniżej tej magicznej granicy. Lepiej dwa mniejsze przelew, niż jeden wielki, a nerwy całe.

Od jakiej kwoty sprawdzane są przelewy?

Przelewy powyżej 15 000 euro podlegają kontroli. To równowartość w złotych, oczywiście, zmienia się w zależności od kursu. Banki, w 2024 roku, są zobowiązane do raportowania transakcji przekraczających ten próg. Wiem to z własnego doświadczenia – pracuję w sektorze finansowym. Znam wewnętrzne procedury. Całkiem ciekawy system, trzeba przyznać. Czasem zastanawiam się, czy to wszystko naprawdę konieczne. Czy jest to adekwatne do zagrożenia? To już pytanie do filozofów, a ja skupiam się na liczbach.

Listę instytucji biorących udział w tym procesie znajdziecie poniżej:

  • Banki: Mają obowiązek zgłoszenia przelewu powyżej progu. To standardowa procedura. Powtórzę jeszcze raz – powyżej 15 000 euro równowartości.
  • Generalny Inspektor Informacji Finansowej (GIIF): Otrzymuje zgłoszenia od banków i podejmuje decyzję o dalszym postępowaniu. To kluczowa figura. Takie rzeczy się robi na poważnie, nie ma żartów.
  • Urząd Skarbowy: Wkracza do gry, jeśli GIIF uzna, że sprawa wymaga dalszego zbadania. Nie od razu, rzecz jasna. Procedury są dość skomplikowane.

Punkty do zapamiętania:

  1. Próg 15 000 euro. Pamiętajcie o tym. To jest kluczowa informacja. Nie ma co się oszukiwać.
  2. Zgłoszenie do GIIF. To ważne, żeby banki to robiły. Wiem, wiem, biurokracja. Ale taka jest rzeczywistość.
  3. Ewentualne przekazanie do Urzędu Skarbowego. Nie w każdym przypadku, oczywiście. To zależy od okoliczności.

Dodatkowe informacje: Kwoty podlegające kontroli są regularnie rewidowane. Ostatnia zmiana nastąpiła w 2023 roku. Może pojawią się kolejne zmiany w przyszłości. Zawsze warto śledzić aktualne przepisy. To dla własnego dobra. I dla dobra państwa, oczywiście. Bo to przecież o to chodzi, prawda?

Od jakiej kwoty bank weryfikuje przelewy?

Oj tam, oj tam, co to za pytania! Banki, te chytrusy, weryfikują przelewy, żeby nie było przypału z praniem brudnej kasy i terrorystami. Ale, żeby była jasność, nie ma jednej, magicznej sumy, po której od razu włączają im się lampki alarmowe. To zależy od pierdyliarda czynników.

Co wpływa na weryfikację przelewu? A no:

  • Kim jesteś, gościu? – Czyli jaki masz profil klienta. Czy jesteś Heniek spod budki z piwem, czy może prezesem wielkiej korporacji.
  • Co robiłeś do tej pory? – Historia transakcji ma znaczenie. Jak co miesiąc wysyłasz mamie stówkę, to nikt się nie czepi. Ale jak nagle wyślesz 100 000 do Ugandy, to już może być lipa.
  • Gdzie leci kasa? – Kraj odbiorcy też robi różnicę. Przelew do sąsiada to nie to samo co przelew do jakiegoś raju podatkowego.
  • Co to za transakcja? – No i wreszcie, co to za interes? Czy to zwykły przelew, czy może jakaś podejrzana operacja finansowa.

Ważne: Jak bankowi coś nie pasuje, to mogą cię poprosić o papiery albo wyjaśnienia. Nawet, jak przelewasz tylko 50 zł na piwo dla kumpla. No i im większa kwota, im bardziej podejrzany przelew, tym większa szansa, że cię prześwietlą jak rentgenem.

Dodatkowe info: Znam takiego Mietka, co chciał kupić ciągnik za granicą i musiał się tłumaczyć z każdego grosza. A to wszystko przez te ich procedury AML, tfu!

#Bez Podatku #Konto Bankowe #Przelanie Pieniędzy