Czy po 19 może przyjść przelew?
Przelew po godzinie 19:00, realizowany od poniedziałku do piątku lub w dni wolne, zostanie zaksięgowany na koncie odbiorcy w następnym dniu roboczym. Status przelewu możesz śledzić w historii transakcji. Przelewy zlecone przed godziną 17:00 docierają do banku odbiorcy w kolejnym dniu roboczym.
Czy przelew bankowy po godzinie 19:00 jest możliwy?
Wiesz co, tak szczerze? Z tymi przelewami po 19:00 to jest niezła loteria. Niby możesz zlecić, klikasz “wyślij”, ale od razu kasy u kumpla na koncie nie zobaczysz.
Kiedyś, pamiętam, potrzebowałem pilnie opłacić fakturę za internet. Było coś koło 20:00 w piątek. Myślę sobie, no spoko, wyślę i rano będzie po sprawie.
Cha, naiwny ja. Przelew poszedł dopiero w poniedziałek rano, bo weekend. I od razu afera, że opóźnienie. Masakra jakaś.
Tak że, widzisz, jak zlecasz po 19:00 w tygodniu albo w weekend, to licz się z tym, że kasa pójdzie dopiero w następny dzień roboczy. Gdzie to zobaczysz? W “Zaplanowanych” jak zlecisz, a jak już dojdzie, to w “Historii”. Proste.
Ale! Jak wyślesz przed 17:00, to jest spora szansa, że na drugi dzień roboczy już będzie u odbiorcy. Ale wiesz, bank to bank, cuda się zdarzają.
Więc generalnie, lepiej nie zostawiać przelewów na ostatnią chwilę, bo można się nieźle wkopać. Takie moje zdanie po kilku przygodach z bankowością internetową.
Czy w nocy może przyjść przelew?
No jasne, że w nocy przelew nie przyleci! Chyba, że masz wujka Mietka co pracuje w banku i ma dojścia jak smok wawelski. Normalny śmiertelnik musi czekać na dzień roboczy. Banki to nie sowy, żeby w nocy buszowały.
- Przelewy chodzą tylko w dni robocze. Jak sobota, niedziela, albo inne święto państwowe to zapomnij! Elixir sobie śpi.
- Banki mają swoje widzimisie. Każdy bank ma swój grafik. Jeden obrobi przelew rano, drugi dopiero po obiedzie. Jak w przysłowiu: “Co kraj, to obyczaj, a co bank, to sesja Elixir.”
- Sesje Elixir rządzą światem przelewów. To takie magiczne okienka czasowe, kiedy banki się dogadują i wymieniają pieniędzmi. Myślisz, że twoje pieniądze tak po prostu fruwają? Phi! To wszystko skomplikowane jak budowa cepa!
A tak serio, to system Elixir jest jak PKS – jeździ według rozkładu, ale nigdy nie wiesz, kiedy się spóźni. Także nie licz na nocne czary-mary z przelewami, chyba, że masz jakieś specjalne układy, he he! No co? Nie każdy ma wujka w banku!
Ile czasu trwa księgowanie przelewu?
O matko, księgowanie przelewu, to zawsze loteria… Pamiętam, jak czekałam na kasę na bilet na Open’era, stres!
Przelewy standardowe? Dwa dni robocze max. Niby ok, ale jak wypadnie weekend, to wieczność!
Przelewy priorytetowe są lepsze. Jak zlecisz przed 14:00, to jest szansa, że dojdzie jeszcze tego samego dnia. Ale jak po, to dopiero na następny dzień roboczy. Ech, banki!
Pamiętam jak kiedyś wysyłałam przelew za wynajem od Kasi (ta co mieszkała obok mnie na Nowolipkach) w piątek wieczorem. Byłam pewna że dojdzie w poniedziałek rano, a tu dzwoni, że nic nie ma! Panika, bo termin płatności. Okazało się, że bank mojej cioci (bo to ona mi pomogła z przelewem) ma jakieś dziwne sesje i kasa doszła dopiero we wtorek po południu. Kasia była wściekła!
Sprawdzaj sobie na kontomaniak.pl, tam jest ten kalkulator sesji Elixir. Może pomoże! Ja tam zawsze zaglądam, bo się już raz nacięłam.
Podsumowując:
- Standard: Max 2 dni robocze
- Priorytet: Tego samego dnia (przed 14:00) lub następnego dnia roboczego.
Ile czasu maksymalnie może iść przelew?
No wiesz, z przelewami to różnie bywa. W PKO BP, gdzie mam konto, wewnątrz banku idzie to od ręki, błyskawicznie, prawie natychmiast. Ale jak wysyłam do kogoś z innego banku, np. do Ani z mBanku, to już inna bajka.
-
Czasem zajmuje to tylko jeden dzień roboczy, czasem dwa, a zdarzyło się nawet, że trzy. Zależy pewnie od wielu rzeczy, systemów, jakieś tam wewnętrzne procedury w tych bankach. Wiesz, te wszystkie rzeczy.
-
Pamiętam, w zeszłym roku, wysłałam pieniądze Magdzie, też między różnymi bankami, i dotarły po dwóch dniach roboczych, około godziny 14:00. Też z PKO BP. Dokładnie 17 sierpnia.
-
A ostatnio, w tym miesiącu, przelew do mojego taty, do Pekao SA, poszedł w jeden dzień, ale to był dzień roboczy, wiadomo.
Podsumowując: W tym samym banku – od razu, między różnymi bankami – od jednego do trzech dni roboczych. To tak w skrócie. Czasami dłużej, ale rzadko. Trzeba po prostu czekać. A, i jeszcze jedno, to zależy też od godziny wysłania przelew.
No i słuchaj, powiem Ci jeszcze coś. Raz mi się zdarzyło, że przelew wisiał. Myślałam, że się zgubił, ale okazało się, że to błąd techniczny, i po dniu się rozwiązał. Także nie ma co panikować od razu. Wiesz, czasem te systemy się zawieszają. Czasem. Nie zawsze.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.