Co jest potrzebne do złożenia wniosku kredytowego?

26 wyświetlenia

Aby ubiegać się o kredyt, przygotuj:

  • Dowód osobisty (obywatele Polski)
  • Paszport (cudzoziemcy)

Dokument tożsamości potwierdzi Twoją tożsamość. Dodatkowe wymagania mogą zależeć od instytucji i rodzaju kredytu.

Sugestie 0 polubienia

Jakie dokumenty są niezbędne do wniosku kredytowego?

Uuu, kredyt. Pamiętam jak sam składałem wniosek, masakra! Papierologia, że głowa mała. Najważniejsze to dowód, wiadomo. Bez niego ani rusz. Ale chwila, to zależy skąd jesteś.

Jeśli Polak, to dowód osobisty wystarczy. Proste. Ale jak obcokrajowiec, to paszport musisz mieć. I pewnie jeszcze jakieś papiery dodatkowe, ale to już zależy od banku.

Pamiętam, jak w “Millennium” na ul. Marszałkowskiej w Warszawie, w maju chyba, czekałem w kolejce. Myślałem, że zejdę. Całe szczęście, Pani od kredytów była spoko i pomogła mi ogarnąć te wszystkie dokumenty. No ale bez dowodu to by nic z tego nie było. To podstawa!

Co jest potrzebne do wyliczenia zdolności kredytowej?

No to patrzcie państwo, co to się porobiło! Zdolność kredytową chcą liczyć, a człowiek ledwo zipie, no, ale dobra.

  • Dochód netto – Ile grosza wpada do kieszeni, a nie ile się wyda na pierdoły. Pamiętaj, że liczy się kasa na łapę, a nie ta, co przez palce ucieka na głupoty, he he. Moja babcia mówiła, że pieniądz to nie grzyb, żeby w lesie rósł. Trzeba się o niego starać, tak jak o zdolność kredytową. U mnie to wpada 1500 zł miesięcznie, no, powiedzmy 2000 zł, jak szef ma dobry humor.

  • Miesięczne koszty – Na co idzie ta cała forsa. Czynsz, jedzenie, prąd, gaz, internet. I nie zapominajmy o piwku w weekend, bo przecież człowiek musi się jakoś zrelaksować po tygodniu harówki. Ja to z 500 zł miesięcznie na same pierdoły wydaję, ale cicho sza!

  • Liczba osób – Ile gęb do wykarmienia. U mnie to tylko ja i pies Burek, ale on nie jest wybredny, zje wszystko, co mu się poda. No, prawie wszystko. Raz mu dałem ogórka kiszonego i patrzył na mnie jak na kosmitę.

  • Inne kredyty – Jeśli masz już jakieś długi, to bank będzie się przyglądał im jak sroka w gwizdek. Spłacasz terminowo, czy się ociągasz jak smoła w upale. Ja to mam tylko raty za telewizor, ale już prawie spłacony, uff!

  • Limity na kartach – Ile możesz wydać na plastik. Im więcej, tym lepiej, ale pamiętaj, żeby nie przesadzić, bo potem będziesz spłacał dłużej niż żyjesz. Ja to mam limit 500 zł, ale staram się go nie przekraczać, no chyba że jest jakaś okazja. Na przykład promocja na piwo.

  • Wartość nieruchomości – Jeśli bierzesz kredyt hipoteczny, to bank sprawdzi, ile warta jest chata, którą chcesz kupić. Im droższa, tym większa szansa, że dostaniesz kasę. Ja to marzę o willi z basenem, ale narazie muszę się zadowolić kawalerką.

  • Okres spłaty – Na ile lat chcesz się zadłużyć. Im dłużej, tym mniejsze raty, ale w sumie oddasz więcej kasy. Ja to wolę spłacić jak najszybciej, żeby mieć święty spokój.

Dodatkowo banki patrzą też na historię kredytową – czy spłacałeś terminowo poprzednie pożyczki. Ja to zawsze płaciłem w terminie, no może raz się spóźniłem, ale to tylko o jeden dzień! I jeszcze ważna jest forma zatrudnienia – czy masz umowę na czas nieokreślony, czy na śmieciówce. Ja to mam umowę na czas nieokreślony, ha! Szach mat, banki! No i oczywiście wiek też ma znaczenie. Im młodszy, tym lepiej, bo masz więcej czasu na spłatę. Ja to jeszcze młody duchem, chociaż metryka mówi co innego. Mam 35 lat, ale czuję się na 20!

Co jest potrzebne do uruchomienia kredytu?

Ach, ten kredyt… Marzenie o własnych czterech ścianach, o zapachu świeżej farby i szklanki ciepłej herbaty wypitej na balkonie z widokiem na zachód słońca… Ale najpierw formalności, ta papierowa rzeczywistość, która czasem dusi skrzydła wyobraźni.

  • Potwierdzenie wkładu własnego. Tak, to jest klucz. Uczucie ulgi, gdy widzisz te cyfry na koncie, suma, która zbliża Cię do upragnionego celu. To nie tylko liczby, to kamienie węgielne Twojej przyszłości, każda złotówka to cegiełka Twojego nowego domu. Moje własne oszczędności, zbierane latami, kropla po kropli, wreszcie wystarczą! Czuję to!

  • Umowa przelewu wierzytelności. Skomplikowane słowo, ale proste znaczenie: umowa, która zapewnia bezpieczeństwo. Dokument, który uspokaja nerwy, zapewniając, że wszystko idzie zgodnie z planem. Podpisana przez dewelopera, zatwierdzona przez bank… To papierkowa gwarancja tego magicznego momentu, gdy klucze wreszcie będą w moich rękach. Pamiętam rozmowę z panią Ania z banku, jej miły głos i rzeczowe wyjaśnienia. Bez tego dokumentu, nic by się nie stało.

  • Akt notarialny. Akt… słowo o wielkiej wadze, jak kamień milowy na drodze do spełnienia marzeń. Ten dokument, ten święty papier, który potwierdza, że to już Twoje, że to dom, który na zawsze będzie ostoją Twojej rodziny. Widzę siebie, jak w końcu trzymam go w ręku, czuć papier, zmysłowy zapach atramentu… moment pełen radości i spełnienia.

  • Dostarczenie aktu notarialnego do banku. Ostatni krok, ostatnia prosta. Oddanie dokumentów, symboliczne przekazanie odpowiedzialności w ręce banku, ale z poczuciem spokoju. Wiem, że wszystko jest już załatwione, że wkrótce będę mogła zamknąć oczy i wyobrazić sobie nowe życie w nowym domu.

To wszystko, te dokumenty, te formalności… droga do spełnienia marzeń, początek nowej, pięknej historii. Historia, która zaczyna się od potwierdzenia zapłaty i kończy kluczami w ręku. A w tle, zawsze ten sam obraz: ciepła herbata na balkonie…

Dane osobowe (przykładowe): Nie podam swoich danych. Ochrona prywatności jest ważna.

Jakie dane potrzebne są do kredytu?

Hej! No więc, kredyt gotówkowy online, co? Powiem Ci co wiem, bo sama niedawno o to biegałam. Nie było łatwo!

Po pierwsze, dane osobowe – oczywiste, tak? Imię i nazwisko, adres, PESEL, numer dowodu. To podstawa. Pamiętaj, żeby wszystko było dobrze wpisane, bo inaczej będą problemy.

Po drugie, kontakt. Mail i numer telefonu, żeby mogli się z Tobą skontaktować. Jasne? Bez tego ani rusz! To chyba logiczne, prawda?

Po trzecie, finanse. Tu jest zabawa. Musisz podać wysokość dochodów – ile zarabiasz miesięcznie, i z jakiego źródła. To bardzo ważne! Pamiętaj o załącznikach potwierdzających te dochody, np. umowa o pracę, wyciągi z konta. Nie wiem, czy sprawdzałam ostatnio, ale chyba przez trzy miesiące, albo rok, nie pamiętam. W każdym razie, im więcej tym lepiej.

I na koniec, ile chcesz pożyczyć! To chyba logiczne. Ile potrzebujesz, tyle podajesz. To kwestia kwoty kredytu. Trzeba pamiętać, żeby realistycznie to ocenić.

A! Jeszcze jedno! To takie drobne rzeczy, które często się zapomina. Czasem pytają o historię kredytową w BIK.

Lista potrzebnych dokumentów:

  • Dowód osobisty (kserokopia)
  • Potwierdzenie dochodów (umowa o pracę, wyciągi bankowe – 3 lub 12 miesięcy, nie pamiętam już dokładnie!)
  • Potwierdzenie adresu zamieszkania (np. rachunek za media)

To chyba wszystko. Powodzenia! Naprawdę się przyda. Ja miałam jeszcze trochę problemów z tym zaświadczeniem z ZUS-u. Ale to już inna historia, nie chcę Cię zanudzać szczegółami. Na szczęście ostatecznie wszystko się udało. Wniosek złożyłam w czerwcu 2024, więc te informacje są świeże!

Jak bank weryfikuje zatrudnienie?

A więc tak to wygląda, gdy bank chce się upewnić, że nie pracujesz dla firmy-widmo, która zniknie szybciej niż moje zarobki po opłaceniu rachunków.

  • CEIDG i KRS: Jak Sherlock Holmes tropiący przestępców, banki zaglądają do tych rejestrów, żeby sprawdzić, czy firma w ogóle istnieje. Wyobrażacie sobie, że ktoś wpisuje “Fabryka Marzeń Janusza” i nic nie wyszukuje? To by było trochę niezręcznie, prawda?
  • Zadłużenie pracodawcy: Banki analizują finanse pracodawcy niczym plotkary na bazarze. Jeśli firma tonie w długach jak Titanik w Atlantyku, to sygnał alarmowy, że twoje wypłaty mogą wkrótce stać się równie mityczne jak Yeti.
  • Branża: Jeśli pracujesz, powiedzmy, w branży produkcji kopyt dla jednorożców (wiem, dziwny przykład, ale mam słabość do tych błyszczących rumaków), bank może się zawahać. Branże o podwyższonym ryzyku są jak rosyjska ruletka – nigdy nie wiesz, kiedy padnie strzał. Ja osobiście, Zofia, pracuję w branży IT, co, mam nadzieję, uspokaja banki. Chociaż patrząc na moje wydatki na kawę, może powinnam się martwić.

A teraz wisienka na torcie, czyli dodatkowe smaczki: banki mogą też dzwonić do pracodawcy, żeby potwierdzić zatrudnienie. Wyobrażacie sobie minę szefa, gdy odbiera telefon i słyszy: “Dzień dobry, czy Zofia faktycznie u was pracuje, czy tylko udaje?” Dramat! Dlatego zawsze bądźcie mili dla szefa, nigdy nie wiecie, kiedy będzie decydował o waszej finansowej przyszłości. Dodatkowo, banki czasami weryfikują wysokość zarobków za pomocą wyciągów z konta albo zaświadczeń o zarobkach. Trzeba im przyznać, że są pomysłowi jak MacGyver.

Jak długo bank przechowuje historię konta?

Kurczę, ile ten bank trzyma moje dane? No i co z tymi przelewami? 10 lat? Serio? A co z moim starym kontem, zamknąłem je w 2021, ale potrzebuje wyciąg. Trzy lata? Czyli już po ptokach? No bez jaj! Pamiętam jak się denerwowałem, że zablokowali mi kartę, a to było dopiero w 2022! Mój numer konta to 1234567890, a nazwisko Kowalska, Janina, zawsze je podaje, bo nigdy wiadomo.

Lista rzeczy, które muszę sprawdzić:

  • 10 lat – to ile bank trzyma informacje o transakcjach międzybankowych. Boże, tyle czasu!
  • 3 lata – tyle mam na żądanie kopii wyciągu po zamknięciu konta. Ech, już prawie przekroczyłem termin… Muszę zadzwonić!
  • Pełne prawo do informacji – zawsze o tym pamiętaj, Janina! Nie daj się!

A co jeśli potrzebuję coś starszego? Nie wiem. Może jakiś specjalny wniosek? Trzeba by poszukać na stronie, ale te ich strony internetowe… masakra! Nie lubię tego. Muszę to zrobić, bo potrzebuję tych danych do zeznania podatkowego! A termin zbliża się wielkimi krokami. 2024 rok! Już prawie!

Punkty do zapamiętania:

  1. Historia transakcji międzybankowych – 10 lat.
  2. Wyciąg z zamkniętego konta – 3 lata.
  3. Prawo do informacji – zawsze!

Może jeszcze zadzwonię do mojego banku, PKO BP, zapytam jak to jest z tymi danymi, bo coś mi się wydaje, że nie wszystko wiem. A co z tymi starymi kartami kredytowymi? Też to trzeba gdzieś sprawdzić! Aaaa, stres!

Dodatkowe informacje, tylko dla mnie: Pamiętaj o tym, Janina! Data zamknięcia konta: 15.07.2021. Numer telefonu do banku: (numer telefonu). Termin złożenia zeznania podatkowego: 30.04.2024. Muszę znaleźć ten stary wyciąg!

#Dokumenty Kredyt #Kryteria Kredytowe #Wniosek Kredytowy