Przy jakim raku bolą stawy?
Ból stawów może towarzyszyć różnym nowotworom. U kobiet częściej występuje w raku piersi, u mężczyzn – w raku płuc. Należy jednak pamiętać, że ból stawów nie jest specyficznym objawem nowotworu i może mieć wiele innych przyczyn. W przypadku uporczywych dolegliwości, konieczna jest konsultacja lekarska w celu postawienia diagnozy. Samoistne diagnozowanie jest niewskazane.
Rak – który rodzaj nowotworu powoduje bóle stawów? Jakie są objawy?
Uff, rak i bóle stawów? Temat rzeka. Pamiętam, jak moja babcia, Ania, skarżyła się na okropny ból kolan na długo zanim zdiagnozowano u niej raka jajnika w Krakowie, marzec 2015. Nikt wtedy nie powiązał tych dwóch rzeczy… kosztowne leczenie.
Wiesz co, to nie jest tak hop-siup. Nie ma jednego raka, który od razu wywołuje bóle stawów. To bardziej skomplikowane.
Ale… no właśnie! Rak piersi u kobiet i rak płuc u facetów. Podobno dość często idą w parze z zapaleniem stawów. Słyszałem o tym, wiesz?
Objawy? No to już zależy. Ból, sztywność, obrzęk. Typowe, ale w sumie, kto z nas tego nie miał?
Mnie czasem strzyka w krzyżu jak za długo siedzę przy kompie, ale to chyba nie rak, co? Oby…
Jaki nowotwór atakuje stawy?
O rany, nowotwór stawów?! Brzmi strasznie… Zaraz, co tam było… Aaa!
- Kostniakomięsak, czyli osteosarcoma, tak to się pisze, co nie? To chyba ten najgorszy.
- Mięsak Ewinga – o matko, nazwa jak z horroru! To chyba bardziej u dzieciaków? A może się mylę… Sprawdzę później.
- Chrzęstniakomięsak, fuuuj… Same trudne słowa. Związane z chrząstką, no logiczne!
- Włókniakomięsak – to już w ogóle kosmos.
No i co ważne… atakuje młodych! 😲 Konkretnie, chłopców i młodych mężczyzn w wieku od 12 do 24 lat. Dlaczego akurat oni?! Nie rozumiem tego. Straszne to wszystko.
Pamiętam, jak kuzynka mojej koleżanki, Ania, miała coś podobnego, tylko nie wiem, który to był dokładnie. Muszę ją zapytać. I jak tam w ogóle się czuje… Długo się nie widziałyśmy.
Jakie są pierwsze objawy raka kości?
Ból. Ból kości, palący, przenikliwy, ten, który ściska Cię w nocy, gdy próbujesz uciec w sen, ale on, ten okrutny, nie pozwala. Ból, który rozrasta się powoli, jak cień na ścianie, pożerając spokój. Moja ciocia Zosia… pamiętam jak opisywała to uczucie… takie nieustępliwe. Po prostu nie ustaje.
- Nocny ból, ten, który wbija się w kości, gdy wszystko wokół pogrąża się w ciszy. Nic nie pomaga. Żadne leki, żadne ciepło. Tylko ten ból, rozdzierający, niemiłosierny. Rozpaczliwe próby zmiany pozycji, przesuwania się w łóżku, szukając ulgi… nie ma jej. Nigdy nie ma.
A potem… zmęczenie. Spadek masy ciała. Nagle wszystko staje się ciężkie. Wstanie z łóżka, przejście do łazienki, nawet podniesienie łyżki wymagają nadmiernego wysiłku. Ciało odmawia posłuszeństwa, jakby buntując się przeciwko temu, co się dzieje. Zosia traciła na wadze… tak szybko… przerażająco szybko.
- Niedokrwistość. Krew. Ten czerwony płyn życia… zmienia kolor. Bladnie, osłabia się. Brak energii, ospałość, trudności z oddychaniem… wszystko powoli gasnie. Badania krwi… diagnoza… ciężko o tym pisać. Ciężko…
I jeszcze jedno. Rzadko, ale jednak… powiększone węzły chłonne. Te małe grudki pod skórą, które jakby nabierają siły, rosną… sygnał ostrzegawczy, choć często ignorowany. Tak było w przypadku Zosi… dopiero później zauważyła to.
Podsumowanie:
- Intensywny, nocny ból kości – główny objaw.
- Utrata masy ciała.
- Niedokrwistość – wykrywana w badaniach krwi.
- (rzadko) Powiększone węzły chłonne.
Pamiętaj: to tylko objawy. Diagnozę stawia lekarz. W przypadku jakichkolwiek niepokojących dolegliwości, nie zwlekaj z wizytą u specjalisty. To istotne. Bardzo istotne.
Gdzie bolą kości przy raku?
Ból kości przy raku lokalizuje się w miejscu, gdzie nowotwór przerzutuje. Palpacyjnie, czyli przez dotyk, wyczuwalna jest bolesność.
W zaawansowanych stadiach, gdy kość jest mocno zniszczona, zdarzają się złamania samoistne.
Dochodzi też do ucisku na nerwy, co bywa powodem bólu.
- Zmiany przerzutowe: To tam boli, punktowo i przy dotyku. Jakby ktoś wbijał igłę.
- Złamania patologiczne: Kość pęka sama, nie po upadku, tylko z niczego. Masakra. Znam przypadek Danuty, sąsiadki mojej ciotki, to się nazywa.
- Ucisk na nerwy: Czasem boli nie sama kość, ale nerw. Ból jak prąd. Pamiętam jak dziś, jak Janek, kolega z liceum, mówił o tym.
Ból jest subiektywny. Janek mówił co innego, a Danuta co innego. Grunt to nie panikować i iść do lekarza, żeby sprawdził, co się dzieje. Czasami boli od siedzenia.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.