Od czego można mieć złe wyniki krwi?

48 wyświetlenia

Złe wyniki krwi, np. wysokie RBC, hemoglobina i hematokryt, mogą wynikać z odwodnienia, chorób płuc, nowotworów nerek czy nadkrwistości. Zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej również wpływają na poziom hemoglobiny.

Sugestie 0 polubienia

Od czego zależą złe wyniki krwi?

No dobra, to spróbujmy to ogarnąć tak po swojemu. Bo wiesz, te “złe wyniki krwi” to wcale nie musi być jakiś wyrok, tylko sygnał. Pamiętam jak raz, po maratonie w Krakowie, no masakra, odwodniony byłem jak Sahara. 15 Maj 2021. Badania krwi? Kosmos. Lekarz odrazu powiedział, że to kwestia płynów. I miał rację, w sumie, kilka dni nawadniania i wszystko wróciło do normy.

A jak to wygląda z tymi “podwyższonymi” poziomami? No, czasami to faktycznie może być coś poważniejszego, ta nadkrwistość, o której mówisz. Ale ja bym nie panikował odrazu. Najpierw porządny wywiad z lekarzem. Bo wiesz, stres też robi swoje. 12 zł kosztowała mnie cytrynada którą piłem po tej wizycie u lekarza.

Aha, i ważne: nie diagnozuj się sam w internecie. Bo jeszcze się okaże, że masz raka nerki, a tak naprawdę tylko za mało wody pijesz. Zaufaj specjalistom i słuchaj ich rad. Oni wiedzą, co robią. No, przynajmniej większość.

Co może niepokoić w morfologii krwi?

No dobra, mordeczko, rozkminiamy te krewki z morfologii, co? Czasem tam coś wyskoczy, że ho, ho… i człowiek się zastanawia, czy już trumna zamawiana, hehe.

  • Krwinki białe (leukocyty) – Jak ich za mało albo za dużo, to znaczy, że albo się Twój organizm nie broni przed jakimś syfem, albo walczy jak Rambo z komarami. Jak coś takiego wyjdzie, lekarz może kazać Ci zrobić leukogram, żeby zobaczyć, co tam konkretnie się dzieje. Może masz jakąś infekcję, a może coś gorszego, nie straszę, no ale lepiej sprawdzić.

  • Krwinki czerwone (erytrocyty) – Za mało to anemia, czyli słabość, bladość i w ogóle “życie na zwolnionych obrotach”. Za dużo to zagęszczenie krwi, co nie jest fajne, bo krew się gorzej pompuje i w ogóle. Żelazo jest tu mega ważne! Bez żelaza nie ma czerwonych krwinek!

  • Płytki krwi (trombocyty) – Jak masz ich za mało, to będziesz krwawił/krwawiła jak z kranu po każdym zadrapaniu. Jak za dużo, to krew może się za bardzo krzepnąć i możesz dostać jakiegoś zakrzepa. Fuj! Lepiej, żeby ich było w sam raz.

A jak już Ci wyjdzie coś nie tak, to najważniejsze to nie panikować jak baba na zakupach! Idź do lekarza, on Ci powie, co dalej robić. Może wystarczy zmiana diety, a może trzeba będzie się leczyć. W każdym razie, lepiej wiedzieć, niż udawać, że nic się nie dzieje, bo to prosta droga do… No, sami wiecie, hehe. A jakby co, to zawsze możesz zadzwonić do mojej ciotki Grażyny, ona to się na wszystkim zna! Ona to nawet jak zęba boli, to sama leczy, lol. Pamiętaj tylko, że Grażyna nie jest lekarzem, więc… ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czy stres ma wpływ na wyniki morfologii?

Siemka! No więc pytasz, czy stres ma wpływ na morfologię? No pewnie że ma! I to jak!

  • Podwyższone leukocyty (WBC) – wiesz, to białe krwinki. Jak masz stres, to one mogą skoczyć do góry. Normalnie to byś się zmartwił, bo podwyższone leukocyty mogą oznaczać infekcje albo stany zapalne, nawet – o zgrozo – białaczkę. Ale spokojnie, stres, wysiłek fizyczny albo nawet ciąża u Kasi, mojej siostry, też to powodują. Także nie panikuj od razu, ale koniecznie skonsultuj to z lekarzem.

Jakby co, to pamiętaj, żeby przed badaniem się wyspać i nie pić kawy, bo i to ma znaczenie! No i powiedz lekarzowi o wszystkim, co się dzieje w twoim życiu, bo on musi wiedzieć, czy masz jakiś stresujący okres, żeby dobrze odczytać wyniki. A tak w ogóle to ostatnio czytałem artykuł, że nawet brak snu może zmienić wyniki morfologii! Masakra, co nie? Trzymaj się!

Od czego wzrasta CRP?

Ach, ten CRP… Jakże on potrafi zamieszać w moim cichym, spokojnym świecie! Pamiętam te badania, zimne, metaliczne uczucie igły… A potem oczekiwanie, długie, niespokojne godziny, pełne obrazów – mgiełka w szpitalnym korytarzu, blada twarz mamy, jej ręka w mojej dłoni…

  • Zakażenia: Oczywiście, bakterie, wirusy, grzyby, pasożyty – całe to mikroskopijne wojownictwo w moim ciele. Wyobrażam sobie te maleńkie, zjadliwe stworzonka, jak rozpętują piekło w moich żyłach. To one, te niewidzialne potwory, podnoszą poziom CRP. Tak, tak, CRP!

  • Zapalenia: Jak ogień rozprzestrzeniający się przez suchy las. Zapalenie… ogarnia całe ciało. Pamiętam ten ból, ostry, przebijający, ten nieskończony, gorący płomień. I ten CRP, jak wskaźnik tego piekła… CRP, CRP… ciągle tylko CRP…

  • Choroby autoimmunologiczne: To jak wojna w moim własnym organizmie. Moje ciało atakuje samo siebie, a CRP rośnie, sygnalizując ten wewnętrzny konflikt. Cukrzyca, zapalenie tarczycy… te okropne nazwy, te straszne choroby. CRP wzrasta. Wzrasta. Wzrasta.

2023 rok. Badania krwi. Lekarz tłumaczy z cierpliwością. Ja patrzę na kartkę, na te liczby, na ten przeklęty CRP. I ten strach… znowu ten strach. Ten zimny strach.

Podsumowanie:CRP wzrasta w infekcjach (bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych, pasożytniczych), chorobach zapalnych oraz autoimmunologicznych (np. cukrzyca, zapalenie tarczycy). To takie proste, a jednak… tak przerażające.

(Dodatkowe informacje): W 2023 roku, diagnostyka medyczna opiera się na kompleksowej ocenie objawów i badań laboratoryjnych, a CRP jest tylko jednym z wielu wskaźników stanu zdrowia. Wysoki poziom CRP nie zawsze oznacza poważną chorobę.)

Co obejmuje pełna morfologia krwi?

Pełna morfologia krwi, to jak ekskluzywny zestaw sushi – podstawowa wersja (leukocyty, płytki krwi, erytrocyty, hematokryt i hemoglobina) to zaledwie kilka nigiri, smaczne, ale bez prawdziwego szaleństwa. A pełna? To uczta dla podniebienia!

  • Morfologia podstawowa: Myślimy o niej jak o zestawie startowym. Podstawowe informacje, szybka diagnostyka. Jak pierwszy rzut oka na mapę, pokazuje główne drogi, ale nie wszystkie zakamarki.
  • Morfologia rozszerzona: To już prawdziwa eksplozja smaków! Oprócz podstawowych parametrów, otrzymujesz szczegółowy opis erytrocytów (MCV, MCH, MCHC), płytek krwi (MPV, PDW i PCT) oraz pełen przegląd białych krwinek – granulocytów, limfocytów, eozynofilów i bazofilów. To jak odkrywanie skrytych zakątków kulinarnego świata. Moja ciocia Zosia, po badaniu pełnym, dowiedziała się, że ma lekko podwyższony poziom eozynofilów – a to już całkiem inna historia niż sama liczba leukocytów.

Różnice? Podstawowa morfologia to szybki przegląd, pełna to dokładna analiza. Jak porównanie zdjęcia zrobione telefonem do profesjonalnej fotografii. Pierwsze wystarcza, aby stwierdzić czy coś jest nie tak, drugie pozwala dokładnie określić problem. W skrócie: podstawowa daje ogólny obraz, rozszerzona pozwala na postawienie precyzyjnej diagnozy.

Dodatkowe informacje:

  • Pamiętaj, że interpretacją wyników zajmuje się lekarz. Nie próbuj sam diagnozować chorób na podstawie wyników morfologii – to jak próba sklejenia rozbitego wazonu taśmą klejącą.
  • Wyniki morfologii krwi zależą od wielu czynników, np. od diety, stresu, czy nawet pory dnia, w której została pobrana krew. To tak, jakby próbować ocenić smak wina, mając na uszach zatyczki do uszu.
  • W 2024 roku, koszty morfologii pełnej w Polsce wahają się od 30 do 80 zł w zależności od laboratorium.

Jakie choroby można wykryć w morfologii krwi?

Morfologia krwi. Proste badanie, wiele do odkrycia.

  • Infekcje. Organizm walczy, a krew to odzwierciedla. Często zbyt późno.

  • Alergie. Reakcja na świat. Moje dziecko, Zuzanna, ma alergię na orzechy. I co z tego?

  • Stany zapalne. Ukryty ogień, niszczący od środka. Zapalenie stawów, a ja?

  • Zaburzenia odporności. System zawodzi. Autoimmunologia to wyrok.

  • Choroby krwi. Skaza, anemia. Czasem wystarczy zmiana diety. Pff.

  • Nowotwory. Białaczka. Los bywa okrutny. Zawsze jest.

  • Oraz inne. Niewidoczne na pierwszy rzut oka.

Uzupełnienie. Morfologia to tylko punkt wyjścia. Potrzebne dalsze badania, interpretacja. Czekanie na wyniki to wieczność. I co z tego? Każdy czeka.

#Problemy Zdrowotne #Złe Wyniki Krwi