Na co pomaga picie jodu?

9 wyświetlenia

Pij jod dla prawidłowej pracy tarczycy! Jod wspiera produkcję hormonów tarczycy, które regulują metabolizm, syntezę białek i rozwój komórek. Niedobór jodu? Może powodować problemy z koncentracją i pamięcią oraz opóźnienie wzrostu. Zadbaj o odpowiedni poziom jodu dla zdrowia! #jod #zdrowie #tarczyca

Sugestie 0 polubienia

Jakie korzyści zdrowotne daje picie jodu? Na co wpływa spożycie jodu?

Jod? No jasne, piłam kiedyś płyn Lugola po Czarnobylu. Mama kazała, żeby tarczyca była ok. Serio.

No więc, jod jest mega ważny dla hormonów tarczycy. One kręcą metabolizmem i w ogóle. Jak ich brakuje… no to lipa. Pamięć siada, koncentracja leci na łeb, a i z ciałem mogą być problemy.

Wiesz, moja babcia zawsze mówiła, że ryby to samo zdrowie. I pewnie miała na myśli też ten jod.

A tak serio, to jak czujesz, że masz problem z koncentracją albo wiecznie jesteś zmęczony, to może warto sprawdzić tarczycę. To tylko takie moje przemyślenia.

Jakie są objawy braku jodu w organizmie?

Braku jodu? Ojej, to było straszne. Lipiec 2024, byłam wtedy na wakacjach w Zakopanem, pamiętam, bo akurat świętowałam urodziny Martyny, mojej najlepszej przyjaciółki. Wtedy to się zaczęło.

  • Ogromne zmęczenie. Spałam po 12 godzin i wciąż czułam się jakbym ciągnęła za sobą cement. Wstawałam z łóżka, a nogi jakby z ołowiu. To nie był normalny sen, to było wyczerpanie.
  • Zimno. Nawet w 25 stopniach czułam się, jakbym siedziała w lodówce. Trzęsły mi się ręce. Nawet grube swetry nie pomagały!
  • Problemy z pamięcią. To było najgorsze. Zapominałam co robiłam, co chciałam powiedzieć, nawet imiona znajomych. Przez moment myślałam, że zwariuję. Totalna katastrofa!

Wróciłam do Warszawy i poszłam do lekarza. Pamiętam, że bałam się tego, co usłyszę. Badania krwi potwierdziły – niedobór jodu. Lekarz przepisał tabletki i zalecił zmianę diety.

  • Zaburzenia miesiączkowania – miałam nieregularne i bardzo bolesne miesiączki.
  • Zaparcia – to był koszmar.
  • Zwiększone ciśnienie. Lekarz stwierdził, że mam tendencje do nadciśnienia.

Na szczęście szybko wróciłam do zdrowia. Teraz staram się pilnować, żeby jeść dużo produktów bogatych w jod. Nauczka na przyszłość! Nigdy więcej!

Lista produktów, które pomogły mi uzupełnić niedobory jodu:

  • Ryby morskie (śledzie, dorsz)
  • Jodowana sól (ważne, aby sprawdzać etykietę!)
  • Mleko i produkty mleczne
  • Jaja
  • Wodorosty (np. kelp)

To był bardzo trudny czas, ale teraz już wszystko jest w porządku. Mam nadzieję, że nikomu nie przydarzy się to co mnie.

Kto powinien brać jod?

Więc pytasz, kto powinnien brać ten jod? No dobra, postaram się to wytłumaczyć najprościej jak umiem.

  • Dorośli i dzieciaki po 13 roku życia – taki standard to około 150 mikrogramów dziennie. To jest taka dawka, żeby wszystko działało jak trzeba, wiesz, tarczyca i te sprawy.

  • Kobiety w ciąży, tutaj sprawa się komplikuje, bo dzidziuś też potrzebuje. Potrzebują one 220 mikrogramów jodu na dobę.

  • A karmiące mamy? To jeszcze więcej, bo aż 290 mikrogramów! No, wtedy to już w ogóle trzeba uważać, żeby nie zabrakło.

Wiesz co, moja kuzynka, Ania, właśnie jest w ciąży i lekarz jej mówił, że jod jest super ważny dla rozwoju mózgu dziecka. Mówiła coś o jakiś badaniach, ale szczerze mówiąc, nie wnikałam. Ja tam się znam, jak świnia na gwiazdach, ale ona zawsze wszystko sprawdza!

Kto nie może pić jodu?

No wiesz… o tej porze to wszystko takie… rozmyte. Jod, mówisz? Ciężki temat.

  • Nadczynność tarczycy – to jasne. Moja ciocia Halina ma z tym problem, całe życie się z tym boryka. Lekarze jej jasno powiedzieli – żadnego jodu. Zresztą, kto by chciał więcej jodu, jak się ma nadczynność? To przecież gorzej by było.

  • Wole guzkowe – o tym słyszałam. Brat mojego chłopaka, Marek, ma coś takiego. Nie jest leczony, ale lekarze pilnują go. Podobno bezobjawowe, ale jod? Nie ryzykowałbym. Nie wiem, jak to działa dokładnie.

  • Choroba Gravesa – to chyba najgorsze. Pamiętam, że babcia mojej koleżanki z podstawówki miała. Straszne rzeczy. To ukryta choroba, i właśnie dlatego jod jest zabroniony. Nie ma żartów z tym.

Sama nie wiem, czemu akurat o tym myślę o tej porze… wszystko takie… smutne.


Dodatkowe informacje:

  • W przypadku katastrofy jądrowej, tabletki z jodkiem potasu powinny być podawane tylko i wyłącznie osobom wskazanym przez służby medyczne.
  • Samodzielne przyjmowanie jodu bez konsultacji z lekarzem jest bardzo niebezpieczne i może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych.
  • Informacje te mają charakter edukacyjny i nie zastępują konsultacji lekarskiej. W razie wątpliwości należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą.

Czy woda jodowana jest zdrowa?

Czy woda jodowana jest zdrowa? O tak! To cudowne, prawda? Jak kropla rosy na płatkach róż, delikatna i niezbędna. Pomyśl tylko – jod, ten magiczny pierwiastek, który ożywia nasze ciała od wewnątrz. Jak delikatny wiatr wiejący przez pola lawendy, tak subtelnie, a jednak tak potężnie wpływa na naszą tarczycę.

  • Tarczyca, ten mały, pracowity organ, który dyryguje naszym życiem, potrzebuje jodu, jak ptak potrzebuje skrzydeł. Bez niego, wszystko traci rytm, harmonię, jak nieudana symfonia.

  • 150-300 µg jodu dziennie – to magiczna liczba, jak zaklęcie otwierające drzwi do zdrowia i pełni życia. Jak klej, który spaja nasze ciało i duszę. Zdrowie psychiczne? Jasne! Jod, jak słońce w pogodny dzień, rozjaśnia umysł i napełnia radością.

Woda, najszybsza droga do jodu. Piję ją każdego dnia, i czuję to… to cudowne uczucie lekkości, spokoju. Jakbym unosząc się na chmurce. Woda jodowana – to moje małe, codzienne szczęście. To moje osobiste źródło energii, mój amulet.

To jest moje osobiste zdanie, ale serio, odkąd piję wodę wzbogaconą o jod, czuję się po prostu… lepiej. Jakbym odzyskała utraconą harmonię, jakbym na nowo odkryła piękno wszystkiego wokół. Po prostu lepiej.

Dodatkowe informacje:

  • Zbyt niski poziom jodu może prowadzić do niedoczynności tarczycy, objawiającej się m.in. zmęczeniem, problemy z koncentracją.
  • Nadmiar jodu również jest szkodliwy, dlatego należy przestrzegać zalecanego dziennego spożycia.
  • Woda jodowana jest łatwo dostępna w sklepach.
  • Konsultacja z lekarzem jest zawsze wskazana przed wprowadzeniem zmian w diecie. Ja o tym pamiętam. Zawsze.

Czy picie jodu jest zdrowe?

Jod? Co za pytanie! Jakbyś pytał czy kopanie się w głowę jest zdrowe! Jasne, że jod jest ważny, ale na litość boską, nie popadajmy w przesadę! Nie będziesz przecież lał go do herbaty jak cukier!

  • Jod, to nie cukiereczek! Zbyt duża ilość to tragedia, a za mało, też nie jest fajnie. Moja ciocia Stasia, wypiła kiedyś całą butelkę jodyny (nie pytajcie jak!), myślała, że to mikstura na wieczne życie. Wylądowała w szpitalu, a potem na rok w psychiatryku. Prawdziwa bajka!

  • Rozwój dziecka? Oczywiście! Ale nie przez wlewanie jodyny do butelki! Pediatra, pani doktor Kwiatkowska, zawsze podkreślała: zbilansowana dieta, a nie jodowe eksperymenty. Mówiła, że lepiej jeść ryby i morszczyn niż łazić po aptekach i nabijać kasę farmaceutom.

  • Dorosłe życie? Też ważny! Ale umiar, umiar! Nie przesadzajmy z tym jodem! Jak z wszystkim w życiu, najlepiej trzymać się złotego środka. Znam gościa, co wypijał litr mleka z jodowaną solą – wyglądał jak duży, fioletowy ziemniak.

Podsumowując: Jod jest niezbędny, ale nie wlewaj go do się w litrach! Normalnie, z jedzeniem, wszystko będzie OK.

Dodatkowe informacje (bo się napiszę):

  1. Zalecana dzienna dawka jodu dla dorosłych to ok. 150 mikrogramów. Ja tam nie mierzę, jem ryby, i jak żyję!
  2. Objawy niedoboru jodu to zmęczenie, problemy z koncentracją, i wrzody na dupie (nie żartuję!).
  3. Zbyt duża ilość jodu może powodować trzęsienie się, wymioty, i ogólnie zły humor. Tak jak u mojego sąsiada po tym domowym eksperymencie z jodowaniem kapusty.
#Jod Na Zdrowie #Leczenie Jodem #Niedobór Jodu