Jakie są objawy braku kondycji?
Objawy słabej kondycji fizycznej:
- Trudności z oddychaniem.
- Drżenie mięśni.
- Zbyt szybkie tętno.
- Zadyszka przy minimalnym wysiłku.
- Bóle i sztywność mięśni.
Ignorowanie tych sygnałów prowadzi do pogorszenia zdrowia. Zadbaj o regularną aktywność fizyczną!
Jakie objawy świadczą o złej kondycji fizycznej?
No wiesz, ostatnio, 23 maja, wbiegłam na czwarte piętro, a czułam się jak po maratonie. Serce waliło jak szalone, oddech ciężki, a nogi jak z waty. To chyba najlepszy dowód na słabą kondycję.
Miałam też, jeszcze w zeszłym miesiącu, potworne bóle mięśni po sprzątaniu. Myślałam, że padnę. Normalnie, po godzinie sprzątania czuję tylko lekkie zmęczenie.
Drżenie rąk zdarza mi się, szczególnie po cięższym treningu, którego unikałam zresztą od dawna. No i ta zadyszka po wejściu po schodach… Tragedia.
Pamiętam, jak kiedyś biegałam 5 km bez problemu. Teraz nawet kilkaset metrów to wyczyn. No i waga… kilka kilogramów za dużo. To też nie za dobrze.
A co do tętna – ostatnio mierzyłam po prostych ćwiczeniach i było za wysokie. To wszystko wskazuje na brak kondycji. Muszę coś z tym zrobić.
Pytania i odpowiedzi:
- Jakie objawy świadczą o złej kondycji? Zadyszka, bóle mięśni, szybkie tętno, drżenie mięśni, trudności z oddechem.
- Co robić, jeśli zauważysz te objawy? Zwiększyć aktywność fizyczną, zdrowo się odżywiać, skonsultować się z lekarzem.
Jak objawia się słaba kondycja?
Słaba kondycja fizyczna manifestuje się na wiele sposobów. U każdego może to wyglądać nieco inaczej, ale pewne symptomy są dość powszechne. Zauważasz, że po wejściu na drugie piętro czujesz się, jakbyś przebiegł maraton? To może być sygnał. Albo, nie wiem, idziesz na spacer z psem i nagle łydki odmawiają posłuszeństwa. Takie rzeczy.
Typowe objawy:
- Zadyszka: Pojawia się szybko, nawet przy niewielkim wysiłku. Jakby płuca wołały o litość.
- Drżenie mięśni: Nogi robią się jak z waty, ręce trzęsą się przy podnoszeniu zakupów. Znam to aż za dobrze!
- Trudności z oddechem: Ciężko złapać powietrze, oddech staje się płytki i nierówny. Niby oddychasz, a jakbyś się dusił.
- Przyspieszone tętno: Serce wali jak oszalałe, nawet w spoczynku.
- Ból w klatce piersiowej: Niepokojące uczucie ucisku lub dyskomfortu podczas wysiłku. Niby nic, a jednak strach.
Co ciekawe, kondycja fizyczna to nie tylko kwestia siły mięśni. To cały złożony system, na który wpływają serce, płuca, układ krążenia. Brak aktywności fizycznej prowadzi do osłabienia tych systemów i wpływa na nasze samopoczucie. Mało ruchu, gorszy nastrój, więcej stresu. Błędne koło! Tak jak moja sąsiadka, pani Maria, zawsze powtarza: “Ruch to zdrowie, a lenistwo to choroba”. Coś w tym jest, prawda?
Czy zobaczę efekty w ciągu 3 miesięcy?
Okej, dobra, spróbujmy… To trochę dziwne, ale co tam. Muszę napisać tak jakbym była… no jakbym pisała pamiętnik? Albo jakbym gadała sama do siebie? No dobra, idziemy z tym!
-
Efekty ćwiczeń po 3 miesiącach? No nie wiem, zależy co robisz! Jak tylko leżysz na kanapie to raczej nic nie zobaczysz. Ja jak zaczęłam biegać (wiem, wiem, nienawidzę biegać, ale co tam!) to po miesiącu już miałam lepszą kondycję. Ale brzucha jakiegoś super wyrzeźbionego to nie, to trzeba dłużej. Może 3 miesiące to dobry czas żeby coś tam się zaczęło dziać? Zależy jak intensywnie ćwiczysz.
-
Kiedy widać efekty? To zależy od ćwiczeń, od diety, od genów! Jak Kasia z pracy, ona to od razu chudnie, a ja? Ja muszę się napocić żeby kilogram zgubić! No co za życie. Aha, no i zależy CO chcesz zobaczyć. Siłę? Kondycję? Mniejszy rozmiar? Bo to wszystko inaczej się pojawia.
-
3 główne etapy? Etapy czego?! Chodzi o ćwiczenia? No dobra, strzelam:
- Pierwszy: MOTYWACJA! Najważniejsze. Bo jak jej nie masz, to nigdzie nie dojdziesz. Ja to sobie kupiłam nowe leginsy do ćwiczeń, to od razu mi się bardziej chciało. Głupie, ale działa!
- Drugi: Systematyczność. Czyli ćwicz regularnie. Nie raz na ruski rok, tylko kilka razy w tygodniu. Może poniedziałek, środa, piątek? Albo wtorek, czwartek, sobota? Nie wiem, wybierz co Ci pasuje!
- Trzeci: Zmiana diety. No nie oszukujmy się, ćwiczenia to nie wszystko. Trzeba też jeść zdrowiej. Więcej warzyw, mniej słodyczy. Aaaa! Najgorsze! Ale co zrobić.
Hm, nie wiem czy to ma sens. Mam nadzieję, że chociaż trochę się to nadaje. A tak w ogóle to jestem Anna Kowalska i mam 32 lata, jakby to miało jakieś znaczenie! Mieszkam w Krakowie i pracuję w biurze. Nudne życie, ale co tam. Trzeba je jakoś urozmaicić. Może zacznę znowu biegać? Hmmm…
Po jakim czasie znika kondycja?
Kondycja fizyczna niestety nie jest wieczna. Redukcja wydolności do poziomu wyjściowego następuje mniej więcej w 8 tygodni.
Oznacza to, że dwa miesiące bez treningu mogą zniweczyć efekty ciężkiej pracy. To często krócej, niż czas potrzebny na wypracowanie formy!. A szkoda, bo jak mawiała moja babcia, Genowefa: “Zdrowie to skarb, a sport to brama do niego”.
Co wpływa na tempo utraty kondycji:
- Rodzaj treningu: Siła zanika wolniej niż wytrzymałość.
- Poziom wytrenowania: Osoby z dłuższą historią treningową tracą formę wolniej.
- Wiek: Z wiekiem regeneracja staje się wolniejsza, a utrata kondycji szybsza.
- Dieta i sen: Niedobory snu i zła dieta przyspieszają spadek formy.
- Genetyka: Niektóre osoby są bardziej podatne na utratę kondycji.
Warto pamiętać, że częściowa utrata kondycji jest naturalna. Nie da się utrzymywać szczytowej formy przez cały rok. Kluczem jest regularna aktywność, nawet w mniejszym zakresie, aby nie dopuścić do całkowitego “resetu”. Bo jak to mawiają, co nagle to po diable!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.