Jak zbadać siłę mięśni?

Jak skutecznie zbadać siłę swoich mięśni?

No dobra, siła mięśni… Jak ja to sprawdzam? Nie chodzę na siłownie, ale coś tam zawsze się robi w domu.

Pamiętam, jak kiedyś w Bieszczadach (sierpień, 2018) próbowałem wstać z kucaka po zdjęciu. Myślałem, że glebnę, bo tak mi nogi zdrętwiały. To był test na siłę ud… no i oblany, szczerze mówiąc.

Wchodzenie na krzesło – to akurat często robię jak chcę coś zdjąć z górnej półki. Jeżeli muszę się przy tym mocno zapierać rękami, to znak że ze mną krucho.

A tak na serio, serio… Jeśli masz problem, żeby wstać z krzesła bez pomocy rąk, to to już jest powód do małego niepokoju. Mówię Ci, z doświadczenia wiem, że lepiej coś z tym zrobić zanim się pogorszy.

Kiedyś w pracy (październik, zeszły rok) kolega mi opowiadał, że strasznie go bolały piszczele, bo dużo chodził na palcach po biurze… niby dla żartu, ale po kilku dniach ledwo chodził. To pokazuje, że nawet “zabawne” ćwiczenia mogą dać w kość jak się przesadzi.

A kołysanie ciałem żeby ruszyć ręką? No to ja tak czasem robię jak się przeciągam rano. I co? Jestem słaby? Może trochę, ale przynajmniej jestem elastyczny? 😀

Jak sprawdzić siłę mięśniową?

Jak sprawdzić siłę mięśniową? W 2024 roku, ja, Ania Kowalska, miałam okazję przekonać się o tym na własnej skórze. Było to w trakcie rehabilitacji po skręceniu kostki. Fizjoterapeuta, pan Marek, zastosował skalę Lovetta, czyli test MRC. Pamiętam, że bałam się trochę, bo noga bolała, a cała ta procedura wydawała mi się nieprzyjemna.

• Test MRC – polegał na próbie wykonania różnych ruchów nogą. Pan Marek oceniał siłę mojego mięśnia, przeciwstawiając się mojemu wysiłkowi. Na przykład, miałam podnieść wyprostowaną nogę, a on ją dociskał.

• Ocena: Oczywiście, nie pamiętam już dokładnych punktów z tej skali, ale pamiętam, że na początku było słabo, bardzo słabo. Mój mięsień był osłabiony po urazie. Po kilku tygodniach ćwiczeń, wyniki były już znacznie lepsze. Byłam z siebie dumna!

• Moje odczucia: Ból, zmęczenie, a potem ulga i satysfakcja z postępów. To było naprawdę ciężkie, ale efekty były widoczne. To był 2024 rok i wcale nie żałuję, że poszłam do fizjoterapeuty.

Lista punktów, które pomogły mi zrozumieć skalę Lovetta:

1. Stopień 0 – brak skurczu mięśnia.
2. Stopień 1 – widoczny skurcz mięśnia, ale bez ruchu w stawie.
3. Stopień 2 – ruch w stawie, ale tylko w pozycji poziomej.
4. Stopień 3 – ruch w stawie, ale z przeciwstawieniem siły grawitacji.
5. Stopień 4 – ruch w stawie z przeciwstawieniem się lekkiemu oporowi.
6. Stopień 5 – ruch w stawie z przeciwstawieniem się pełnemu oporowi.

Podsumowanie: Test MRC to bardzo ważny element oceny siły mięśniowej. Pozwala na śledzenie postępów w rehabilitacji i dostosowanie planu ćwiczeń. Polecam.

Dodatkowe informacje: Z doświadczenia wiem, że ważne jest cierpliwość i systematyczność w ćwiczeniach. A fizjoterapeuta to najlepszy przyjaciel w walce z kontuzjami. Na pewno pomógł mi dużo szybciej wrócić do sprawności!

#Badanie Siły #Siła Mięśni #Test Mięśni