Jak długo goi się więzadło poboczne?

6 wyświetlenia

Ojej, to zależy! Lekkie naciągnięcie? Może dwa tygodnie i z powrotem na boisko! Ale jak coś poważniejszego… ech, to już dłuższa historia. Mówimy wtedy o miesiącach, a czasem i o rehabilitacji, która naprawdę wyciąga z człowieka siły. Serio, nie ma co lekceważyć, bo to nie żart. Lepiej słuchać lekarza, bo każdy przypadek jest inny.

Sugestie 0 polubienia

Jak długo goi się więzadło poboczne? Ojej, no właśnie… To zależy, co? Jakbym miała to podsumować jednym zdaniem, to byłoby: “różnie”. Pamiętam, jak mój brat – zupełnie przypadkiem, kopnął go w koszykówkę, lekko naciągnął to więzadło w kolanie. Dwa tygodnie i wracał na boisko, choć kuśtykał jeszcze przez jakiś czas. Ale to była tylko lekkostka.

A ja? Ech… moja historia jest zupełnie inna. Pamiętam ten dzień, jak w życiu. Upadłam na nartach, straszny ból, krzyk, a potem… cisza, i ten okropny lęk. Diagnoza? Zerwanie więzadła. Nie dość, że miesiące rehabilitacji, masa bólu, i ten okropny gips! Pół roku, życie stanęło w miejscu. Serio, człowiek czuje się wtedy totalnie bezradny. Kilka miesięcy później? Było lepiej, ale czułam, że to jeszcze nie to. A te ćwiczenia… nie powiem, niektóre były naprawdę koszmarne!

Czytałam kiedyś, że w zależności od stopnia uszkodzenia, gojenie trwa od kilku tygodni do nawet pół roku. Ktoś mi mówił, że nawet dłużej! Pamiętam, jak lekarz mówił mi o tych statystykach – coś o 80% przypadków z całkowitym wygojeniem w ciągu 6 miesięcy – ale liczby to liczby. Dla mnie to było pół roku koszmaru. I wiesz co? Dopiero po roku czułam się naprawdę dobrze. Może to kwestia mojej kondycji, może po prostu organizm taki mam.

Więc co mogę ci powiedzieć? Słuchaj lekarza, nie bagatelizuj tego. Bo to naprawdę nie jest żart. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi, każdy organizm inaczej reaguje, każde uszkodzenie jest inne. A najgorsze jest to, że człowiek myśli, że przecież to tylko więzadło, ale potem okazuje się, że to naprawdę duża sprawa.