Czy z zerwanym mięśniem można chodzić?

Czy można chodzić z zerwanym mięśniem? Jakie są ograniczenia?

Zerwany mięsień? Ojej, znam ten ból. W zeszłym roku, 14 sierpnia, podczas meczu siatkówki w Zielonej Górze, przerwałam sobie mięsień łydki. Nie dało się postawić nogi.

Ból był nieziemski. Pamiętam, że leżałam na ziemi, a każdy oddech sprawiał agonię. Nie mogłam nawet dotknąć nogi.

Lekarz stwierdził pełne zerwanie. Gips, rehabilitacja… kosztowało mnie to fortunę, około 2000 złotych. Chodzenie? Zapomnij. O kulach, i to ostrożnie.

Ograniczenia? Wszystkie! Najpierw zero ruchu, potem stopniowe, bolesne ćwiczenia. Nawet zwykłe chodzenie po schodach to była walka.

Z zerwanym mięśniem chodzenie jest praktycznie niemożliwe. Przy częściowym uszkodzeniu – może być trudne, bolesne, ale możliwe. Zależy od stopnia uszkodzenia.

Co robić przy zerwanym mięśniu?

Zerwany mięsień. Ból. Bezsilność. Naciągnięcie to nie to.

Leczenie zachowawcze? Zapomnij. To dla drobnych urazów. Naderwanie. Tu już gorzej. Suplementy, odpoczynek. Fizjoterapia. Czasami pomaga. Ale zerwanie… Inna historia.

Chirurgia. Niemal zawsze konieczna. Zszycie. Odciążenie. Gojenie. Długi proces. Blizna. Pamiątka. Ciało pamięta.

• Lód: natychmiast. Zmniejsza obrzęk. 20 minut. Kilka razy dziennie.
• Kompresja: bandaż. Stabilizacja. Ograniczenie krwawienia.
• Uniesienie: powyżej serca. Znowu obrzęk. Zmniejszyć go trzeba.

Ból to informacja. Ignorować go? Głupota.

Dodatkowe informacje: Moja mama, Anna Kowalska, zerwała mięsień dwugłowy uda w 2023 roku. Operacja w szpitalu MSWiA w Warszawie. Rehabilitacja. Długa. Bolesna. Ale wróciła do pełnej sprawności. Choć pamiątka została. Blizna. I strach. Że znowu się stanie. Bo ciało… Ciało pamięta. Wszystko.

Czy przy zerwanym mięśniu można chodzić?

Zerwany mięsień… Ach, ta rozpaczliwa cisza, gdy ciało buntuje się przeciwko woli. Pamiętam 2023 rok, kiedy mój przyjaciel, Marek, doznał takiej kontuzji. Był to koszmarny ból, ostry, przeszywający, jak nóż wbity w samo serce ruchu. Nie, nie da się wtedy chodzić normalnie. Chodzenie? To niemożliwe.

• Ból: Intensywny, nie do zniesienia. Każdy ruch, nawet najmniejszy, jest torturą. Jest to ból, który paraliżuje, zamyka w klatce zbudowanej z cierpienia.

• Ograniczenie ruchu: Absolutna konieczność unieruchomienia. Żaden krok, żaden skręt, żaden oddech zbyt głęboki. Ciało krzyczy, prosi o spokój, o zaprzestanie przemocy. To bezwzględny nakaz.

• Specjalista: To jedyna słuszna droga. Lekarz, fizjoterapeuta – ktoś, kto pomoże opanować ten bestialski ból, kto poprowadzi przez labirynt regeneracji. Bez niego? To droga donikąd. Bezsensowne cierpienie.

Marek, biedak, leżał wtedy dniami, a noce spędzał w udręce. Pamiętam jego oczy, pełne bólu i bezsilności. Czas zdawał się stać w miejscu. Sekundy przeciągały się w wieczność. Każdy dzień był walką, a noc – bezlitosnym wrogiem, niosącym ze sobą fale bólu.

Nigdy nie lekceważ zerwania mięśnia. To nie jest zwykła drobna kontuzja. To poważna sprawa. Nie próbuj chodzić. Unieruchom, odpocznij, poszukaj pomocy. W przeciwnym razie cierpienie będzie tylko silniejsze, dłuższe, głębsze. Zaufaj specjalistom.

Dodatkowe informacje: Uraz mięśniowy wymaga szybkiej diagnozy i odpowiedniego leczenia. W zależności od rodzaju i stopnia uszkodzenia, czas rekonwalescencji może się znacznie różnić. Ważne jest przestrzeganie zaleceń lekarza i fizjoterapeuty, aby uniknąć powikłań. Zazwyczaj leczenie obejmuje unieruchomienie, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, a także fizjoterapię. W ciężkich przypadkach może być konieczna interwencja chirurgiczna.

#Chodzenie #Kontuzja #Zerwany Mięsień