Co zwiększa ryzyko zawału?

Ciało woła o pomoc: Jak otyłość brzuszna staje się cichym zabójcą serca

Od lat słyszymy, że nadwaga szkodzi. Ale czy zdajemy sobie sprawę, jak konkretnie, na poziomie molekularnym, nadmiar kilogramów, a szczególnie ten skoncentrowany w okolicy brzucha, potrafi nam zagrażać? Nie chodzi tylko o estetykę, ale o prawdziwe zagrożenie dla naszego serca – cichego, wiernego pracownika, który, przeciążony, może nagle odmówić posłuszeństwa.

Otyłość, zwłaszcza ta brzuszna (inaczej trzewna), to nie tylko kwestia nadmiaru tkanki tłuszczowej pod skórą. To aktywny organ, który produkuje szereg szkodliwych substancji. Te substancje, uwalniane do krwiobiegu, sieją spustoszenie w naszym organizmie, stanowiąc fundament dla rozwoju tak zwanych chorób cywilizacyjnych, a w konsekwencji – lawinowo zwiększają ryzyko zawału serca.

“Koktajl Mołotowa” dla serca: Nadciśnienie, cholesterol i cukrzyca

Wyobraźmy sobie, że nasze serce jest silnikiem samochodu. Otyłość brzuszna to sabotażysta, który wlewa do baku zamiast benzyny “koktajl Mołotowa” składający się z trzech szkodliwych składników:

• Nadciśnienie: Tkanka tłuszczowa brzuszna uwalnia hormony i cytokiny prozapalne, które prowadzą do zwężenia naczyń krwionośnych i podwyższenia ciśnienia krwi. Serce musi pracować ciężej, aby przepompować krew przez zwężone naczynia, co prowadzi do jego przeciążenia i uszkodzenia. To jak nieustanne wciskanie pedału gazu do podłogi.
• Wysoki cholesterol: Otyłość brzuszna zaburza gospodarkę lipidową. Powoduje wzrost stężenia “złego” cholesterolu LDL i trójglicerydów, a spadek “dobrego” cholesterolu HDL. LDL odkłada się w ścianach naczyń krwionośnych, tworząc blaszki miażdżycowe, które z czasem twardnieją i zwężają światło naczyń. To jak osadzający się kamień w rurach, który z każdym dniem utrudnia przepływ.
• Cukrzyca typu 2: Tkanka tłuszczowa brzuszna utrudnia działanie insuliny, hormonu odpowiedzialnego za regulację poziomu cukru we krwi. W efekcie trzustka musi produkować coraz więcej insuliny, aby utrzymać poziom glukozy w normie. Z czasem wyczerpuje się i rozwija się cukrzyca. Wysoki poziom cukru we krwi uszkadza naczynia krwionośne, w tym te, które zaopatrują serce. To jak polewanie silnika słodkim syropem, który z czasem go zakleja.

Dlaczego brzuch jest tak groźny?

Tkanka tłuszczowa brzuszna, w przeciwieństwie do tej podskórnej, jest bardzo aktywna metabolicznie. Położona w pobliżu narządów wewnętrznych, ma bezpośredni dostęp do wątroby i krwiobiegu, co ułatwia uwalnianie szkodliwych substancji. Ponadto, sama struktura tkanki tłuszczowej brzusznej jest inna – komórki tłuszczowe są większe i bardziej oporne na działanie insuliny.

Co możemy zrobić?

Dobra wiadomość jest taka, że możemy aktywnie przeciwdziałać temu zagrożeniu. Zmiana stylu życia to klucz do sukcesu:

• Dieta: Ograniczenie spożycia przetworzonej żywności, cukru, słodkich napojów i tłuszczów nasyconych. Zwiększenie spożycia warzyw, owoców, pełnoziarnistych produktów, chudego białka i zdrowych tłuszczów (np. oliwa z oliwek, awokado).
• Aktywność fizyczna: Regularne ćwiczenia, takie jak spacery, bieganie, pływanie, jazda na rowerze, pomagają spalić kalorie, obniżyć ciśnienie krwi, poprawić poziom cholesterolu i glukozy.
• Redukcja stresu: Stres sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej brzusznej. Znajdź sposoby na relaks, takie jak medytacja, joga, czy spędzanie czasu na łonie natury.
• Regularne badania: Kontroluj poziom cholesterolu, ciśnienie krwi i poziom cukru we krwi. Wczesne wykrycie nieprawidłowości pozwala na szybkie wdrożenie odpowiedniego leczenia.

Pamiętaj, serce to Twoje najważniejsze “narzędzie” do życia. Dbaj o nie, a odwdzięczy się długim i sprawnym działaniem. Otyłość brzuszna to sygnał alarmowy – nie ignoruj go. Im szybciej zareagujesz, tym większe masz szanse na uniknięcie poważnych problemów zdrowotnych w przyszłości. Zacznij działać już dziś!

#Czynniki Ryzyka #Zawał Serca #Zdrowie Serca