Jaki wynik meczu Sabalenki z Chinką?

7 wyświetlenia

W inauguracyjnym starciu WTA Finals 2024, Aryna Sabalenka zaprezentowała dominację, zwyciężając z Qinwen Zheng. Białorusinka kontrolowała przebieg spotkania, wygrywając w dwóch setach. Wynik 6:3, 6:4 potwierdza jej solidną formę i ambicje na sukces w tym prestiżowym turnieju.

Sugestie 0 polubienia

Sabalenka w gazie: Pewne zwycięstwo nad Zheng na otwarcie WTA Finals 2024

Aryna Sabalenka, liderka rankingu WTA, rozpoczęła swoją przygodę z WTA Finals 2024 od mocnego uderzenia. W inauguracyjnym meczu zmierzyła się z Qinwen Zheng i udowodniła swoją dominację na korcie, nie pozostawiając Chince złudzeń co do wyniku. Białorusinka pewnie zwyciężyła w dwóch setach, prezentując tenis na najwyższym poziomie i wysyłając jasny sygnał rywalkom – jest w formie i gotowa walczyć o tytuł.

Wynik 6:3, 6:4 nie oddaje w pełni kontroli, jaką Sabalenka sprawowała nad przebiegiem spotkania. Od samego początku narzuciła swoje tempo, imponując siłą uderzeń i precyzją serwisu. Zheng, choć ambitna i waleczna, nie była w stanie skutecznie przeciwstawić się agresywnemu stylowi gry Białorusinki.

Pierwszy set to szybkie przejęcie inicjatywy przez Sabalenkę. Agresywny return i skuteczność przy siatce pozwoliły jej na wczesne przełamanie i utrzymanie przewagi do końca partii. Zheng próbowała odpowiadać, ale jej uderzenia często lądowały poza kortem, a presja ze strony Sabalenki była zbyt duża.

W drugim secie Chinka postawiła większy opór, co przełożyło się na bardziej wyrównaną walkę. Jednak w kluczowych momentach to Sabalenka zachowywała zimną krew i podejmowała trafne decyzje. Ostatecznie, dzięki skutecznej grze w defensywie i precyzyjnym atakom, Białorusinka przypieczętowała zwycięstwo, kończąc mecz pewnym serwisem.

Zwycięstwo nad Zheng to doskonały start dla Sabalenki w tegorocznych WTA Finals. Pokazuje, że Białorusinka jest zdeterminowana, by odnieść sukces i potwierdzić swoją pozycję liderki światowego tenisa. Pozostaje pytanie, czy utrzyma tak wysoką formę w kolejnych spotkaniach i czy ktoś będzie w stanie zatrzymać jej marsz po tytuł. Już teraz z niecierpliwością czekamy na jej kolejne występy, które z pewnością dostarczą nam wielu emocji.