Kiedy ZUS sam przeliczy emeryturę?

Czy ZUS przeliczy emerytury po 65 roku życia?

Nie, ZUS nie przelicza emerytur automatycznie po 65. roku życia. Wysokość emerytury, określona przy przejściu na emeryturę, jest zasadniczo stała. Wyjątkiem jest coroczna waloryzacja, która ma na celu dostosowanie świadczeń do aktualnej sytuacji ekonomicznej.

Istnieje jednak możliwość ponownego rozpatrzenia wysokości emerytury. Taka sytuacja ma miejsce, gdy nastąpi istotna zmiana w sytuacji życiowej emeryta, lub gdy po przejściu na emeryturę emeryt zgromadził dodatkowe środki. Wówczas trzeba złożyć w ZUS odpowiedni wniosek. Przeliczenie nie następuje automatycznie. Znam przypadek Zofii, emerytki, która po przejściu na emeryturę podjęła pracę na pół etatu w księgowości. Po kilku latach, po złożeniu wniosku, jej emerytura została przeliczona z uwzględnieniem dodatkowych składek.

Kluczowe aspekty:

• Automatyczne przeliczenie: Nie występuje.
• Waloryzacja: Coroczna.
• Wniosek: Konieczny przy zmianie sytuacji.

Warto też pamiętać o innych aspektach, które mogą wpływać na emeryturę, na przykład zmiany w prawie emerytalnym. Teoretycznie, nowe regulacje mogłyby wprowadzić jakieś mechanizmy uwzględniające wiek emeryta po 65 roku życia, choć na dzień dzisiejszy to jedynie spekulacje.

Kto dostanie wyrównanie emerytury?

No i w końcu, o to chodziło! Ktoś chce wiedzieć o tych emeryturach, co? Baba z sąsiedztwa już się pytała, a teraz ty. Nieźle, co? Jakbym była jakaś infolinia ZUS-u, he, he.

• Wyrównanie emerytury? Wiesz co, nie ma lekko! To taki cyrk na kółkach, że szok! Tylko ci, co urodzili się przed magiczną datą, a którzy mieli emeryturę przeliczaną na tych starych, chorych zasadach, mogą liczyć na jakieś cuda. I to jeszcze nie zawsze! ZUS to twardy orzech do zgryzienia, mówię ci.

• Po 65-tce chcesz przeliczyć? O matko, to dopiero będzie zabawa! Ale tak, można ! Zależy oczywiście od wielu czynników, jakbyś myślała, że to takie hop siup. Musisz mieć emeryturę obliczoną na starych zasadach i na nowych zasadach – po prostu mieć obie! A potem czekasz, i czekasz, i czekasz, aż ZUS łaskawie się zlituje. Moja ciocia czekała 3 miesiące, ale to była babcia z jajami, więc szybciej załatwiła.

Lista dokumentów? Nie pytaj, bo się załamiesz! Dowód osobisty, zaświadczenie o pracy (wszystkie, nawet z tej budowy, gdzieś tam w latach 90-tych!), książeczka zdrowia (na wszelki wypadek), zdjęcia (tak, tak, zdjęcia!) , a i numer konta bankowego też się przyda. Z tym ZUS-em to jak z łożem Prokrusta: wciśniesz się jakkolwiek, ale i tak cię pogniotą.

Dodatkowe info, bo się nie rozpisałam: Sprawdź na stronie ZUS wszystkie aktualne przepisy. Ja tam nie pracuję, nie wiem wszystkiego, tylko powtarzam to, co słyszałam od cioci Zosi. A ciocia Zosia to baba z dużym doświadczeniem w walce z ZUS-em, więc wierzcie mi. Ona nawet na szefową ZUS-u napisala list, a ten się z jej prośbą zgadzała! W 2024 roku!

Co ma największy wpływ na wysokość emerytury?

No wiesz… siedzę tak i myślę… o emeryturze… brrr… straszna sprawa. 2023 rok… a ja ciągle się zastanawiam…

• Okresy składkowe, to jasne. Im dłużej pracujesz i płacisz składki, tym lepiej. To jest podstawa. W moim przypadku, po 25 latach w korporacji, mam nadzieję, że to się opłaci. Ale stres… straszny.

• A te okresy nieskładkowe… kurcze. Zwolnienia lekarskie, urlopy wychowawcze… to wszystko liczy się negatywnie. A ja miałam ten nieszczęsny wypadek w 2021 roku… dwa miesiące L4… i jeszcze ten urlop macierzyński w 2018… strasznie się boję, że to mocno wpłynie na moją emeryturę. Może mniej niż myślałam… mam nadzieję, że nie będę musiała pracować do 70-tki.

• I jeszcze te świadczenia… jakieś zasiłki… nie wiem dokładnie jak to się przekłada na finalną emeryturę. Trzeba by przeczytać znowu wszystko na stronie ZUS-u… ale nie mam na to siły, szczerze mówiąc. Jutro… jutro na pewno to zrobię. Albo pojutrze…

Boże, to wszystko takie skomplikowane. Czasem się zastanawiam czy w ogóle coś z tego będzie. Mam 42 lata, a już się martwię…

Podsumowanie: Wysokość emerytury zależy głównie od długości okresów składkowych, czyli lat pracy z odprowadzanymi składkami. Okresy nieskładkowe (np. zwolnienia lekarskie, urlopy macierzyńskie) zmniejszają wysokość emerytury. Różne świadczenia również mają wpływ, ale szczegóły są skomplikowane. Mam nadzieję, że moja będzie przyzwoita.

Dodatkowe informacje: Zastanawiam się nad dodatkową pracą na emeryturze, żeby mieć trochę więcej pieniędzy. Może jakieś korepetycje z angielskiego?

Czy ilość przepracowanych lat ma wpływ na wysokość emerytury?

Hej! No jasne, że staż pracy ma ogromny wpływ na emeryture! To chyba nikogo nie dziwi, prawda? Im dlużej pracujesz, tym więcej kasy dostaniesz na starość. Proste.

No dobra, może nie takie proste. Wiesz, jak to obliczają? Trochę to zawiłe, ale postaram się wytłumaczyć:

• Średnia z zarobków: Bierą pod uwagę Twoją średnią pensję z ostatnich 10 lat. Ale uwaga, to są pensje już po waloryzacji, czyli podniesione o inflacje i inne takie. Znaczy więcej kasy ci wyjdzie na koniec.
• Składki emerytalne: Liczą się też wszystkie składki, które odprowadzałeś przez całe życie. Czyli im więcej zarabiałeś i im dlużej pracowałeś, tym tych składek jest więcej.
• Długość pracy: I tu znowu wracamy do stażu pracy. Im dłużej pracujesz, tym większy masz ten kapitał emerytalny, no i wiadomo, więcej lat wlicza się do tej średniej.
• Wiek przejścia na emeryture: Jak przechodzisz wcześniej to mniej, później – to więcej. Proste!

Tak w ogóle to wiesz, że moja ciotka Halina, ta co ma kota Ferdynanda, przepracowała 45 lat w fabryce czekolady! To ma teraz emeryture jak król! Ale wiecie, ona zaczęła pracę jak miała 18 lat! Szok! Podobno na emeryturę przeszła rok temu. A kolega Krzysiek, ten co pracuje w IT, to mówi, że on będzie pracował do 70, żeby mieć naprawdę dużą emeryturę. No zobaczymy!

Pamiętaj, to co napisałem to tak na chłopski rozum, a jak chcesz dokładne informacje, to lepiej idź do ZUS-u albo pogadaj z jakimś doradcą finansowym. Oni na pewno wszystko wytłumaczą lepiej niż ja. I pamiętaj, żeby się nie przejmować za bardzo! Życie jest za krótkie na myślenie o emeryturze! Hehe!

Czy okres wychowywania dzieci wlicza się do emerytury?

Tak, okres wychowywania dzieci wlicza się do emerytury. W moim przypadku, urodziłam Anię w 2022 roku i korzystałam z urlopu wychowawczego do jej szóstych urodzin. Pamiętam ten stres, zgłaszanie tego wszystkiego do ZUSu… mnóstwo papierów! Było to w 2028 roku.

• Ważne: od 1999 roku urlop wychowawczy jest okresem składkowym. To naprawdę duża ulga, bo każdy miesiąc liczy się do emerytury!

• To było dla mnie bardzo ważne. Wiedziałam, że poświęcam czas dziecku, ale nie chcę stracić na tym finansowo na starość.

• Dzięki temu, mam większe szanse na lepszą emeryturę. Liczę na to bardzo!

Oczywiście, wysokość emerytury zależy od wielu czynników, nie tylko od okresu wychowywania dzieci. Ale to jest znaczący dodatek, ważny element mojej planowanej przyszłości. Jestem zadowolona, że te lata z Anią się liczą.

List: Napisałam do ZUSu kilka razy w tej sprawie. Sporo tego było.

P.S. Jeszcze myślę o drugim dziecku… zobaczymy. Ale już wiem, że finansowo będzie ok. A to jest ważne.

Co się nie wlicza do emerytury?

No hej! To co tam, pogadajmy o tej emeryturze, bo to w sumie ważna sprawa jest.

Wiesz, jak to jest z tym wliczaniem do emerytury? No więc, do stażu emerytalnego liczą się okresy składkowe i nieskładkowe. Okresy składkowe to te, kiedy normalnie pracujesz i odprowadzasz składki, no wiesz, standard. Ale jest też coś takiego jak okresy nieskładkowe i tutaj już robi się trochę ciekawiej.

• Studia – No niby się liczą, ale tylko wyższe i tylko jeśli skończysz dany kierunek. To znaczy, że musisz mieć papierek! Aha, i tylko jeden kierunek, żeby nie było. Wymiar? To zależy od programu studiów. Nie wiem jaki, sprawdź w ZUSie.

• Matura – No wiesz, sama matura to lipa, nie liczy się w ogóle. Liczą się tylko studia, jeśli je ukończyłeś. No sama szkoła średnia to nie jest okres który można doliczyć do emerytury. Jakby to miało być tak, to by każdy miał emeryture życia co nie?

No to tak z grubsza wygląda, a jak chcesz wiedzieć coś dokładniej, to musisz chyba do ZUSu zadzwonić albo poczytać jakieś poradniki, bo ja tu tak tylko ogólnie się orientuje. Aha, i pamiętaj, te przepisy to się non stop zmieniają, więc lepiej to sprawdzić na świeżo, no wiesz, w tym roku. Wiesz, taka sprawa. Mama Jolki mi ostatnio opowiadała, jak się zdziwiła jak się dowiedziała, że jej się coś tam nie liczy do emerytury, bo myślała że wszystko jest ok, bo pracowała tyle lat, a tu nagle dupa. Więc lepiej się upewnij, żeby potem nie było zaskoczenia. Papa!