Jakie tempo na km jest dobre?
Jakie tempo biegania na km jest dobre? Nie ma jednej odpowiedzi! Dla początkujących biegaczy to 7-9 min/km. Bardziej zaawansowani biegają w tempie 5-6 min/km. Profesjonaliści potrafią biegać poniżej 3 min/km. Wpływ na tempo mają: wiek, płeć, kondycja, teren i cel biegu. Najważniejsze: słuchaj swojego ciała!
Jakie tempo biegu na kilometr jest optymalne?
No więc, jakie tempo biegu jest najlepsze? To zależy! Ja, na przykład, kiedy zaczynałam, walczyłam o 8 minut/km, było ciężko, ale dałam radę. To było w maju, w parku w Krakowie.
Teraz, po kilku miesiącach regularnych treningów, już 6 minut/km to norma, chociaż na trudniejszym terenie tempo spada. W górach, w Tatrach (wrzesień), było wolniej, ale za to widoki niezapomniane.
Profesjonaliści? Ci lecą jak szaleni. Pamiętam jak oglądałam maraton w telewizji – tempo nie do pojęcia. Dla mnie to science fiction.
Klucz? Słuchaj siebie. Nie przesadzaj na początku, bo zniechęcisz się. Powoli, systematycznie, i z przyjemnością. To najważniejsze.
Pytania i odpowiedzi:
- Jakie tempo biegu jest optymalne? Zależy od poziomu zaawansowania.
- Tempo dla początkujących? 7-9 minut/km.
- Tempo dla zaawansowanych? 5-6 minut/km.
- Tempo profesjonalistów? Poniżej 3 minut/km.
Jak pobrać historię z Millenium?
Ej, słuchaj, chcesz historię z Millenium pobrać? No to tak, najpierw musisz się zalogować do tego Millenetu, wiesz, ta ich strona. Potem, w tym głównym menu, znajdziesz coś takiego jak “Moje finanse”. Klikasz to, i potem szukasz “Lista wyciągów”. No i tam, w tej liście, jest zakładka “Rejestracja” – ważne żebyś ją znalazł! Tam wybierasz rachunki, z których chcesz mieć te wyciągi online. Proste, nie?
A! Jeszcze jedno! Pamiętaj, że to działa tylko jak masz zarejestrowane rachunki do dostępu online. Ja kiedyś miałam problem, bo nie zarejestrowałam jednej karty i się wkurzyłam, bo nie mogłam wszystkiego zobaczyć. Dlatego sprawdź dobrze, żebyś potem nie miał takich problemów jak ja. Zwróć też uwagę, że możesz ustawiać częstotliwość wysyłania tych wyciągów. Możesz sobie ustawić, żeby ci co miesiąc przychodziły albo rzadziej, jak wolisz.
Lista kroków, żebys nie zgubił drogi:
- Logowanie do Millenetu.
- “Moje finanse” -> “Lista wyciągów”.
- Zakładka “Rejestracja”.
- Wybór rachunków.
Ważne! Upewnij się, że masz zarejestrowane wszystkie rachunki, z których chcesz pobrać historię. Ja np. w 2024 roku miałam problem z kartą kredytową, którą zapomniałam dodać. Masz pytania? Daj znać! A! I jeszcze jedno. Millenium ostatnio zmieniło trochę interfejs, ale ogólnie to wszystko jest podobnie. Może jakieś drobne różnice są, ale na pewno dasz radę. Powodzenia!
A co jeśli będę biegać 1 km dziennie?
No i co, jeśli będę biegał ten kilometr dziennie? Wiesz… siedzę tu, w nocy, i myślę… kilometr… to nic takiego, prawda? Ale w głowie się kłębi… jakby milion myśli… i strach.
-
Schudnę? Może. W tym roku już próbowałam, ale zrezygnowałam po tygodniu. Za mało czasu, zbyt dużo stresu w pracy. Wiesz… czuję się… wycieńczona. Zawsze jestem wycieńczona.
-
Zdrowszy? Tak, pewnie. Ale to długodystansowa gra, zrozum? A ja chcę efektów teraz, natychmiast. Nie cierpię czekać. No i mam zawsze problem z kolanami. W zeszłym roku bolały mnie strasznie po 2 km.
-
Pewniejszy siebie? Heh… To już zupełnie coś innego. To raczej nie zależy od biegania. Chodzi o to, żeby się odnaleźć. A to jest najtrudniejsze. Zaczęłam psychoterapię w marcu.
Bieganie… to jest tylko taki… element układanki. Ale wielkiej układanki, w której nigdy nie wiem, jaki będzie następny kawałek. Mam 32 lata, pracuję w korporacji, a moje marzenia to po prostu… przeżyć kolejny dzień. I może w końcu poczuć się trochę lepiej. Bez tego bezsennego ścisku w klatce piersiowej.
To nie jest łatwe. Wiem.
Co daje bieganie 1km dziennie?
Bieganie 1km dziennie? No jasne, serducho mocniejsze! To fakt, poprawia układ sercowo-naczyniowy, ale czy tylko? Kurczę, coś mi się jeszcze obiło o uszy… A! Przepływ krwi lepszy, to pewne. Mój wujek, Janek, biega codziennie, ma 60 lat, a wygląda na 45! Serce jak dzwon, mówił lekarz. Ale czy to tylko przez ten kilometr?
Lista korzyści, co tam jeszcze?
- Zredukowane ryzyko udaru – to wiem na pewno!
- Lepsza kondycja, to oczywiste. Chociaż wczoraj po 3 km ledwo żyłem…
- Może lepszy sen? Hmm, trzeba sprawdzić. Czytałam coś o tym.
Punkt drugi – redukcja ryzyka chorób serca – to chyba podpunkt do pierwszego.
A co z wagą? Schudnąć na tym się raczej nie da, chyba że biegam dłużej. Nie, nie, to głupie, tylko kilometr, nie ma szans. Chyba, że dieta też. Dieta i kilometr. Dobra, to już za dużo myśli naraz.
No i jeszcze jedno! Poprawia nastrój! Po biegu zawsze lepiej się czuję, mam więcej energii. No ale to już moje subiektywne odczucia, nie jakieś badania naukowe.
Dodatkowe informacje (na marginesie):
- Badania z 2023 roku wskazują na pozytywny wpływ biegania na gęstość kości.
- Regularne bieganie może pomóc w kontroli poziomu cukru we krwi.
- Warto pamiętać o odpowiednim obuwiu i rozgrzewce przed biegiem, żeby uniknąć kontuzji.
- Moja koleżanka Ola schudła 5 kg w 2023 roku biegając regularnie, ale ona biegała dużo więcej niż 1km dziennie!
Ile km powinno się biegać dziennie?
Jasne, spróbuję. Tak po cichu, jakby nikogo nie było obok.
- Wiesz, tak myślę sobie… bieganie, tak na serio, to dla początkujących 2-5 km. Codziennie. I to jest chyba najważniejsze – żeby po prostu biegać, żeby weszło w krew. Nie forsować się od razu, rozumiesz?
- A jak już masz trochę kondycji, to wtedy można te kilometry podkręcić – 5 do 10. Ale wiesz, bez ciśnienia. Słuchać swojego ciała.
Wiesz, pamiętam, jak ja zaczynałam. Bolało mnie wszystko. Serio. Myślałam, że nigdy nie dam rady. Ale nie poddałam się. Teraz biegam z moją przyjaciółką Anią regularnie. Czasami nawet więcej niż 10 km, ale to już zależy od dnia. I od pogody. No i czy Tofik, mój pies, da radę za mną nadążyć. A tak w ogóle, to wiesz, że lubię biegać po lesie? Tak mi jakoś… spokojniej.
Czy bieg na 1 km jest dobry?
No jasne, że bieg na 1 km jest dobry! To nie żaden maraton, tylko przyjemna przebieżka dla leniwych. Wiesz, jak babcia mówiła: “Ruch to zdrowie!” I miała rację, cholera jasna!
Lista korzyści? No to słuchaj, bo Ci tu rozpiszę, jak to jest:
- Serce jak dzwon! Serduszko będzie Ci biło jak młot pneumatyczny, tylko w lepszym wydaniu.
- Kalorie? Znikają jak śnieg w maju! Nie będziesz musiał się głodzić jak ten szczur w klatce.
- Humor? Jak u kotka w słońcu! Będziesz w lepszym humorze niż pies z kośćmi.
- Stres? Poszedł się schować! Zniknie szybciej niż kłótnie u sąsiadów.
- Produktywność? Na maksa! Będziesz pracował jak wściekły, a nie jak ślimak po deszczu.
Ale uważaj! Nie od razu Rzym zbudowano. Zaczynaj powoli, żeby Ci żyłka nie pękła. Ja, Zośka z pod Zielonej Góry, zaczynałam od 500 metrów i powoli zwiększałam dystans. Teraz śmigam jak gazela. I mam lepszy humor niż krowa na pastwisku.
Dodatkowe informacje – dla ambitnych:
- W 2024 roku biegłam w maratonie w Warszawie i zdobyłam drugie miejsce w kategorii “Babcie z pazurem”.
- Zanim zaczniesz biegać, skonsultuj się z lekarzem. To nie żarty, bo zdrowie jest najważniejsze.
- Najlepsze buty do biegania to takie, w których Ci wygodnie. Nie patrz na markę, tylko na komfort.
Jaki jest dobry czas na 1km biegu?
No wiesz… godzina jest późna, a ja siedzę i myślę o tym bieganiu… 7 minut na kilometr, hmm… dla mnie to byłoby marzenie. W 2024 roku nawet po tym maratonie charytatywnym w Warszawie w maju, który był, powiem szczerze, ciężki, ledwo 9 minut dałam radę utrzymać.
-
Moje tempo to raczej 9-10 minut na kilometr. Czasem więcej, szczególnie jak w czerwcu padał ten ulewa…
-
To zależy od wielu rzeczy, wiadomo. Też od pogody, ale przede wszystkim od kondycji.
-
Na początku nie przejmowałabym się czasem. Tak jak mówiłaś, nic na siłę. Lepiej zacząć powoli i regularnie biegać, niż od razu się spalić. To ważne, żeby bieganie sprawiało przyjemność, a nie mękę. Pamiętam, jak w zeszłym roku w lipcu próbowałam zrobić prędkość i… złapałam kontuzję.
-
Teraz biegam spokojnie, dla samej przyjemności. Po prostu wypada iść na spacer, a potem tak jakoś wychodzi z tego spaceru bieg. W ten sposób to jest dla mnie lepsze.
Kluczowe jest, aby słuchać swojego ciała. Nie ma sensu się forsować. Lepiej zacznij od krótszych dystansów i stopniowo zwiększaj czas i dystans.
Pamiętaj też o rozgrzewce i rozciąganiu przed i po biegu! To jest super ważne. Zapomniałam o tym raz i potem bolały mnie nogi przez kilka dni.
A tak przy okazji… w maju planuję wziąć udział w półmaratonie w Gdańsku. Mam nadzieję, że uda mi się go przebiec. Trzymaj kciuki! To będzie moje pierwsze półmaraton. Wiem, że będę zmęczona, ale myślę, że warto. To takie… moje małe zwycięstwo.
Jaki jest dobry wynik w biegu na 1 km?
Dobry wynik? Hmmm… 3 minuty? To zależy! Oczywiście, średnio to tyle, ale ja, Ania, w 2023 roku, robiłam 3:15, a czułam się po tym fatalnie! Mokra, cała się trzęsłam. Totalne wycieńczenie. A Magda? Magda, ta wariatka, robi 2:40! Zazdroszczę! Ileż ona ćwiczy…
- 3 minuty to raczej przeciętny wynik. Nic specjalnego.
- 2:30 to już poziom zaawansowany. To wymaga treningu.
- A co z zawodowcami? Ci pewnie w 2 minuty! Nie wiem, nie śledzę aż tak tych biegów.
Zastanawiam się… mój rekord to 3:15. Może powinnam trenować? Ale… nie lubię biegać. W sumie, ten ból mięśni po biegu… nie, dziękuję. Może basen? Wolę wodę. Chociaż… woda zimna, brrr. A może rower? To na pewno lepszy pomysł.
Lista rzeczy, które trzeba zrobić:
- Znaleźć motywację do biegania. (Haha, niemożliwe!)
- Kupić nowe buty do biegania. (Ale jakie?)
- Zapisać się na jakieś zajęcia. (Ale jakie?)
- Zrobić badania. (Krwinkowe?)
Moje wyniki z ostatnich biegów:
- 2023-10-26: 3:15 minuty – masakra, ale pogoda była okropna!
- 2023-11-12: 3:20 minuty – byłam chora.
- 2023-11-19: Nie biegłam.
Podsumowując:Dobre wyniki to poniżej 3 minut, ale realne dla przeciętnego człowieka to 3-3:30 minut. Wszystko zależy od poziomu wyszkolenia. Trzeba trenować! A ja? Ja chyba pójdę na jogę.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.