Jakie są objawy nieleczonego zapalenia płuc?

53 wyświetlenia

Nieleczone zapalenie płuc objawia się wysoką gorączką, dreszczami, silnymi potami i zmęczeniem. Charakterystyczny jest mokry kaszel z ropną plwociną. Często występują duszności i ból w klatce piersiowej, nasilający się przy oddychaniu. To poważne symptomy, które wymagają pilnej konsultacji z lekarzem.

Sugestie 0 polubienia

Jakie objawy niesie nieleczone zapalenie płuc? Co powinno Cię zaniepokoić?

Nieleczone zapalenie płuc? To straszne. Pamiętam, jak moja babcia miała to w 2017, w grudniu, w Krakowie. Gorączka, masakra! Przekraczała 40 stopni.

Dreszcze, aż ją trzęsło. W nocy, poty oblewały ją, cała mokra. Wyglądała okropnie.

Kaszel, mokry, z zieloną, ropną plwociną. To było okrutne. Lekarz powiedział, że to typowe objawy.

Duszności ją męczyły, a każdy głębszy oddech był torturą. Ból w klatce piersiowej był nie do zniesienia.

Szpital, antybiotyki… Na szczęście wyszła z tego, ale strach pozostał. Nie lekceważcie tego!

Ile trwa nieleczone przeziębienie?

Ile trwa nieleczone przeziębienie? Siedem dni. Tak mi się przynajmniej wydaje. Zawsze tak było.

Pamiętam, jak w 2024 roku, w lutym, złapałam okropne przeziębienie. Byłam wtedy w Krakowie, w mieszkaniu przy ulicy Krowoderskich Zaułków 12/3. Miałam wtedy 27 lat. Kichałam, kaszlałam, gardło mnie strasznie bolało. Było to naprawdę nieprzyjemne. Temperatura sięgała 38 stopni. Wiedziałam, że nie ma sensu iść do lekarza, bo i tak przepisaliby mi to samo co zawsze – dużo picia i odpoczynek. I tak było.

  • Ból gardła – nie do wytrzymania, bolało tak bardzo, że trudno mi było połykać nawet wodę.
  • Kichanie – nieprzerwane, ciągnące się przez cały dzień.
  • Kaszel – suchy, męczący, budzący mnie w nocy.

To trwało właśnie 7 dni. Dokładnie! Po tygodniu czułam się już dużo lepiej. Wiem, mogłam łykać jakieś leki, ale nigdy nie przepadałam za chemią. Wolałam przeczekać. W sumie, lepiej się czułam, mając świadomość, że mój organizm walczy sam. To uczucie, że pokonuję chorobę swoimi siłami, jest bardziej satysfakcjonujące niż zażywanie tabletek.

A tak w ogóle, w zeszłym roku, na początku marca, miałam identyczną sytuację, tylko w Warszawie. Też 7 dni. Znowu nie brałam żadnych leków.

List:

  1. Przeziębienie w 2024, luty, Kraków.
  2. Przeziębienie w 2023, marzec, Warszawa.
  3. Obie choroby trwały 7 dni.
  4. Bez leków.

Podsumowanie: Moje doświadczenie wskazuje, że nieleczone przeziębienie trwa siedem dni. Ale to tylko moje obserwacje. Może to być inaczej.

Czy przeziębienie może przejść samo?

Tak, przeziębienie zazwyczaj przechodzi samo. Organizm sam walczy. Zwykle tydzień, góra dwa i po sprawie. No, czasem dłużej, zależy od odporności. Mojej babci, Krystynie, zawsze przechodziło po 3 tygodniach. Pamiętam jej rosół z makaronem, taki domowy. Zawsze pomagał. Ciekawe czy rosół faktycznie pomaga, czy to tylko placebo? A może po prostu nawadnia? Trzeba dużo pić. Dużo pić. Woda, herbata, soki. O, i czosnek! Babcia dodawała czosnek do wszystkiego! Może dlatego tak długo żyła? 92 lata!

  • Nawadnianie:Woda, herbata, sokiważne!
  • Odpoczynek:Dużo snu! Organizm musi się regenerować. Ja jak jestem chory to śpię po 12 godzin. Czasem nawet 14.
  • Czosnek:Babcia Krystyna zawsze mówiła, że czosnek to naturalny antybiotyk. Jadła go z wszystkim. Ja nie przepadam. Ale może warto spróbować? Na kanapki, do zupy.
  • Rosół:Domowy, z makaronem, od babci. Najlepszy na przeziębienie.

Przeziębienie przechodzi samo, ale może prowadzić do powikłań. Zapalenie płuc, zapalenie oskrzeli, zapalenie zatok. Dlatego warto dbać o siebie. I dużo pić. I spać. I czosnek. Babcia Krystyna miała rację. A ja w tym roku kupiłem sobie witaminę C 500mg. Biore codziennie. I miód. Miód z cytryną. Też pomaga. Chyba. Albo imbir. Imbir z cytryną. I miodem. Dużo witaminy C, miód, imbir, cytryna!

Chociaż… czasami trzeba iść do lekarza. Szczególnie jak gorączka wysoka. Albo kaszel nie przechodzi. Ja poszedłem w zeszłym, nie, w tym roku. W lutym. Miałem straszny kaszel. Dostałem antybiotyk. Po tygodniu byłem zdrowy. Ale lepiej nie chorować. Trzeba się hartować. Bieganie, rower, spacery. Sport to zdrowie.

Czy przy przeziębieniu mogą boleć płuca?

Przy przeziębieniu płuca same w sobie boleć nie mogą. Ból, który odczuwamy, lokalizuje się raczej w klatce piersiowej, a jego źródłem są mięśnie międzyżebrowe, podrażnione ciągłym kaszlem. Zdarza się, że ból promieniuje do pleców, co potęguje nieprzyjemne odczucia. Trochę jak ból brzucha przy grypie żołądkowej – brzuch sam w sobie nie boli, tylko mięśnie gładkie. Ciekawe, prawda?

  • Płuca nie bolą: Brak w nich receptorów bólu. Ból, który interpretujemy jako ból płuc, to tak naprawdę ból okolicznych tkanek. Kaszlesz, który często towarzyszy przeziębieniu, podrażnia mięśnie międzyżebrowe i to one są źródłem dyskomfortu. Czasem bolą mnie mięśnie tak bardzo, że nie mogę spać w nocy.
  • Zapalenie płuc/oskrzeli a ból: W przypadku zapalenia płuc lub oskrzeli, ból w klatce piersiowej jest częstszy i intensywniejszy. Tutaj mechanizm jest inny. Płuca same nie bolą, ale ból pochodzi z opłucnej, błony otaczającej płuca, która jest bogato unerwiona. Zapalenie opłucnej jest poważnym stanem, który wymaga interwencji lekarskiej. Pamiętam, kiedyś moja babcia, Helena, miała zapalenie płuc, i ból był tak silny, że musiała brać mocne leki przeciwbólowe.

Dodatkowo, chciałbym zauważyć, że ból w klatce piersiowej może mieć różne przyczyny, nie tylko związane z układem oddechowym. Może to być np. ból o podłożu kardiologicznym lub neuropatycznym. Dlatego ważne jest, aby w przypadku jakichkolwiek wątpliwości skonsultować się z lekarzem. W końcu zdrowie jest najważniejsze, prawda? Chociaż czasami myślimy o tym dopiero, kiedy coś się dzieje.

#Objawy Choroby #Płuca Chore #Zapalenie Płuc